były też już rowy... Roberto leci Evo, więc mu to ryba Gorzej, że zapowiedzieli, że trasy skrócone prawie o połowę... Ale ponoć w weekend pogoda ma być lepsza
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
No tak, idioci przenieśli rajd na wrzesień, tylko zapomnieli, że te drogi we wrześniu tak właśnie lubią wyglądać. To nie Finlandia, czy GB . W dodatku termin wrześniowy jest dla wielu osób nie do przeskoczenia
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Teraz Polska Panie i Panowie . Nic mnie w tym kraju już nie dziwi , więc rajd przeniesiony, nie wiadomo czemu na taki termin, tym bardziej
Szkoda kibiców
z tego co gdzieś mi świta to było to tłumaczone tym ,że z ekologami nie będzie już dymu bo ptaki będą po okresie lęgowym i łatwiej będzie dostać organizację WRC w tym terminie
WURcek i za to się z tobą napije
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2013, o 23:14 przez burat, łącznie zmieniany 1 raz.
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają"
Jeśli odcinki będą wyglądały tak jak dziś, to wątpię, żebym pojawił się na starcie pierwszego oesu. Według mnie to się mija z celem - mówi Robert Kubica.
Cezary Gutowski (PS): Z zapoznania docierały dramatyczne raporty. Jak to wygląda z pana perspektywy? Robert Kubica: Warunki wyglądają kiepsko, jak na rajdy płaskie. Ogólnie zapoznanie było bardzo trudne. W pozornie łatwym dniu, który miał być miłym poznawaniem tras, mieliśmy dużo przygód. Dwa razy zepsuło nam się auto i bardziej walczyliśmy, żeby się utrzymać na drodze niż koncentrowaliśmy na opisie. Zrobiłem 30-40 procent tego, co normalnie podczas zapoznania. Warunki na trasach są dramatyczne i jeśli tak będą wyglądały podczas rajdu, a nic nie zapowiada, żeby miało się poprawić, to według mnie będzie to bardziej rajd przełajowy i na przetrwanie. Jest bardzo niebezpiecznie i w 90 procentach partie są niemal nieprzejezdne dla aut osobowych, a co dopiero mówić o ściganiu.
Czy w takich warunkach udało się panu dowiedzieć o OS-ach czegoś przydatnego?
Robert Kubica: Tak. Zwiedzałem parę razy rów przy prędkości 50 kilometrów na godzinę, na prostych odcinkach drogi i okazało się, że jest bardzo miękko. Oczywiście, jeśli ktoś już zna te OS-y, będzie miał łatwiej, ale my musimy je jakoś opisać. A opisywanie prostych, na których co sto metrów spycha cię do rowu, bo koleiny są tak wysokie i jest tak dużo błota, ma niewiele wspólnego z prawdziwymi przygotowaniami do rajdu.
Stawka w rajdzie będzie bardzo mocna. Kto będzie najtrudniejszym przeciwnikiem? Robert Kubica: Teraz trudno tu mówić o stawce i ściganiu. Jeśli odcinki będą wyglądały tak jak dziś, to wątpię, żebym pojawił się na starcie pierwszego oesu. Według mnie to się mija z celem. Ja tu jestem w cudzysłowie gościnnie. Nie są to moje mistrzostwa i ja tu o nic nie walczę, także nie ma sensu ryzykować. Mam jednak nadzieję, że pogoda się poprawi, bo jest to świetna okazja do występu przed polskimi kibicami. Wątpię jednak, abyśmy przy takich warunkach mogli wystartować.
Wielu uczestników będzie bardzo chciało pokazać, że mogą być od pana szybsi. Jak pan się na to zapatruje? Robert Kubica: Patrzę na to tak, że jeśli ja jestem punktem odniesienia, będąc tu po raz pierwszy i mam za sobą pięć startów na szutrze, to trochę tak, jakbym zaprosił kolegów z rajdów na Monzę i mówił, że to oni są faworytami. Nie sądzę, że tak to wygląda. Jest tu dużo kierowców, którzy będą bardzo szybcy i znają charakterystykę rajdu i OS-y bardzo dobrze. A ja nie mam tu żadnych celów. Chcę z grupą Lotos pokazać się przed polską publicznością. Ale warunki są dramatyczne.
Barthol pisze:
Wielu uczestników będzie bardzo chciało pokazać, że mogą być od pana szybsi. Jak pan się na to zapatruje?
Robert Kubica: Patrzę na to tak, że jeśli ja jestem punktem odniesienia, będąc tu po raz pierwszy i mam za sobą pięć startów na szutrze, to trochę tak, jakbym zaprosił kolegów z rajdów na Monzę i mówił, że to oni są faworytami
"Nie są to moje mistrzostwa i ja tu o nic nie walczę, także nie ma sensu ryzykować. Mam jednak nadzieję, że pogoda się poprawi, bo jest to świetna okazja do występu przed polskimi kibicami."
no zaraz zaraz.... to albo się uczy, albo się ściga A to bardzo dobre warunki do nauki - w takich jeszcze nie jechał
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
W tych warunkach najlepszym samochodem będzie MINI Martina, bo tym razem Rajd Polski będzie mocno Cross Country. No ale cóż takie są rajdy trzeba umieć się ścigać w każdych warunkach.