Rajdy 2013

[eMTi]

a kto go traktuje jako biednego sierotę, bo nie kumam? I kto tu mówił, że urwał koło, bo się uczy? Natomiast z tym kręceniem kółkiem, które wszędzie jest takie samo, i wszystkie te dyscypliny to praktycznie to samo, to trochę przesada

[WiS]

Rajd jedziesz po to żeby być szybszym od innych zawodników na mecie rajdu , po to żeby odwdzięczyć się kibicom którzy stoją w deszczu na śniegu i w upale żeby dopingować swojego kierowcę ,a on odpłaca im się tym co umie robić najlepiej

No i jeszcze żeby napisy sponsora były widoczne w mediach

,"on się jeszcze uczy"

Też zaczyna mnie to smieszyc, chyba pora byłaby już się nauczyć

już wspominał że ten rajd to katorga dla jego ręki.

W kontekście ogólnie marudnego nastroju Kubicy, to brzmi trochę jak szukanie pretekstu żeby wreszcie wyskoczyć na urlop w ciepłych krajach.

Może ja nie nadążam za duchem współczesnych rajdow, ale moja sympatia do tego sportu budowała się na opowieściach o wyczynach Zasady na Gran Premio Argentina i w wielkich maratonach, Rippera i Rychtera, którzy na trasie sami naprawiali "kiszki", i innych takich. O ludziach, dla których trudne warunki były tylko dodatkowym wyzwaniem, a nie powodem do marudzenia. Kto nie ma w sobie tego ducha walki, raczej nigdy nie będzie numerem jeden, a zawsze tylko "wielkim talentem i niespełnioną nadzieją".
Oby nie odnosiło się to do Kubicy, którego skądinąd lubię i szanuję za wiele rzeczy.
Howgh.

[jarmaj]

W kontekście ogólnie marudnego nastroju Kubicy,

Już przed rajdem mówiłem, że jeżeli zrezygnuje ze startu bo trochę deszczu spadło, jak to rozważał, to byłby dla mnie ostatnim szmaciarzem. Na szczęście tego nie zrobił.

[eMTi]

jego wypowiedzi są o tyle dziwne, że przecież na azorach też był totalny hardkor, niektóre oesy poprawiali ładowarką, żęby w ogóle były przejezdne, do tego była masakryczna mgła.. Tak więc chyba aż takiej przepaści w warunkach nie ma..

i dobra wiadomość: "Jak dowiedział się Sport.pl Citroen dysponuje jednak zapasowym amortyzatorem i jeśli stan techniczny samochodu na to pozwoli, to Kubica wystartuje w niedzielę."

[eMTi]

no i dotoczył się właśnie na strefę

[ryjeks]

burat, starzejesz się

[burat]

"Jak dowiedział się Sport.pl Citroen dysponuje jednak zapasowym amortyzatorem i jeśli stan techniczny samochodu na to pozwoli, to Kubica wystartuje w niedzielę."

ciekawe tylko czy Robert jest zadowolony z takiego obrotu sprawy bo jakoś na mecie odcinka miałem wrażenie: "no to już po bólu , obowiązek wobec sponsora spełniony"

praktycznie to samo, to trochę przesada

a gdzie ja napisałem,że to praktycznie to samo , napisałem ,że filozofia z grubsza ta sama i jak ktoś był uznawany za jednego z 16tu najlepszych na świecie gości którzy kręcą tym kółkiem , do tego mega talentem który na drzwiach od stodoły wygra, to powinien w miarę szybko załapać o co chodzi. Rożnicę między wyścigami ,a rajdami która są największa już załapał moim zdaniem , to znaczy słuchanie i wiara w pilota ( opis jest strasznie rozbudowany i trzeba mieć naprawdę łeb ,żeby go sobie przetworzyć na obraz trasy z czym najbardziej kłopoty mają chyba kierowcy wyścigowi) i zasada ,że nie zawsze idziemy 100% tego co można ,reszta to tylko kwestia wyczucia pojazdu i nawierzchni co jak widać po wynikach w Niemczech czy Finlandii idzie mu dość sprawnie. Mode "nauka" off i teraz lecimy i pokazujemy co można.


Rajdy to trochę improwizacja , którą widzę ciężko mu w jego perfekcyjności pojąć. Muszę poznać odcinki żeby powalczyć z innymi na 100%. Nie prawda .masz zapoznanie 2-3 przejazdy i jedziesz co umiesz najszybciej. Co z tego ,że poznasz odcinki w tym roku ,jak w przyszłym organizator puści trasę innymi drogami i dupa. Trzeba dostosować swoją wiedzę i doświadczenie do tego co zastałeś na miejscu ,a nie "danego rajdu nie pojadę bo go jeszcze nie jechałem". No to nie idziemy w mistrzostwa świata tylko 10 sezonów w RSMP najlepiej pojechać Tym się wyróżnia prawdziwy mistrz i talent od dobrego rzemieślnika.

Mam wrażenie ,że ten rajd Robertowi nie leży bo on trochę czuje się "ponad to" i stworzony jest do wyższych celów które to chyba nawet WRC jest za małe. No ale sory tak wyszło i trzeba się ścigać i dawać z siebie wszystko tam gdzie los cię rzuci albo nie męczyć siebie i innych "gwiazdorząc"

Do tego pompowanie balonika przez ludzi którzy żyją z Kubicy ,typu mój ulubieniec Cezary G, który jest znany tylko z tego ,że udowadnia wszystkim wokół jaki to z niego frend Kubka i posiada "wiedzę tajemną" którą tylko on wie i z pompowania tego balonika żyje. Inaczej był by zwykłą szarą redaktorzyną która dla przeglądu sportowego zajmuje się na przykład tenisem ?? ktoś zna gościa od tenisa z PS ?? ,a przecież Jerzy Janowicz czy Radwańska osiągają duże sukcesy. I co i dupa , bo nie ma mgiełki tajemnicy i robienia szumu wokół własnej osoby.

Czy to służy Kubicy ,chyba nie bardzo moim zdaniem.

kto go traktuje jako biednego sierotę

Wszyscy ,już można powiedzieć z całą odpowiedzialnością , psychofani którzy nie powiedzą ,że zwyczajnie przepałował , czy źle pojechał coś bo przecież to nie wypada , Robert przeca wie wszystko i robi dokładnie to co sobie zaplanował. No to jak błędów nie robi to fajny miał pomysł na swoją karierę prawie odcinając sobie łape na rajdzie
To normalny facet jest, który o zgrozo , też popełnia błędy i nie trzeba szukać wytłumaczenia za każdym razem tylko powiedzieć prawdę w oczy.

[burat]

ryjeks, zwykłem nie być bezkrytyczny bo.... bym ,kurwa teraz nie miał ręki

[ryjeks]

burat,

Faktem jest, że Kubek jest trochę rozpieszczony.

Dobrze, że się pojawił w rajdach, bo troche temat rajdów ożył i oto chodzi głównie

[burat]

ryjeks, sory ale więcej trochę od niego wymagam niż od Joli Rutowicz ,żeby było tylko głośno

[ryjeks]

burat, a wymagaj sobie ile chcesz

Mi nie jest nic winien

[burat]

ryjeks, a mi jest jako kibicowi i nie będę rozdawał pucharów za ogólnonarodowe chciejstwo ,a jak mu nie zależy na zdaniu kibiców to nocna liga podziemnych wyścigów stoi otworem po co ścigać się oficjalnie.

Do tego MOIM zdanie nie jest on lepszym kierowcą (talentem) RAJDOWYM niż Kajtek czy Bufier ,ot los sprawił ,że jest lepiej ustawiony i tyle

[ryjeks]

Do tego MOIM zdanie nie jest on lepszym kierowcą (talentem) RAJDOWYM niż Kajtek czy Bufier ,ot los sprawił ,że jest lepiej ustawiony i tyle

Jak dla mnie to ich talenty są różne ale oba bardzo cenne.

Kajto i Bufi to apteka, Kubek to następca Colina

[burat]

ryjeks, ja nie widzę apteki , bo cisną zdrowo ,nie odstawiają nogi i wygrywają oesy z Kubkiem ,a nie czekają na jego dzwona tylko (który jest niestety spodziewany jak u Colina to fakt )

[barton]

psychofani

forum SIP momentami czyta się zabawnie, przez właśnie taki ton

[eMTi]

jak to już mizoo wspomniał

Komentatorzy Eurosportu o Kubicy, ktory wlasnie wygral odcinek - He has two speeds - flat out and a little too fast..

Muszę poznać odcinki żeby powalczyć z innymi na 100%.

no nie bardzo... jakoś na tym, który był dla wszystkich nowy, klepnął całą stawkę To raczej co po niektórzy lokalni jadą nielegala bo muszą klepać na blaszkę

on trochę czuje się "ponad to" i stworzony jest do wyższych celów które to chyba nawet WRC jest za małe.

Generalnie włączyło Ci się już skrajne hejterstwo, a to też niedobre

Cezary G, który jest znany tylko z tego ,że udowadnia wszystkim wokół jaki to z niego frend Kubka

I dlatego chyba jako jedyny w wywiadach zwraca się do niego pr Pan??

A tak w ogóle, to kontaktowałem się z Markiem i zasadniczo podzielał opinię Kubicy odnośnie warunków

[ryjeks]

ryjeks, ja nie widzę apteki

A ja widzę, bo jadą bardzo technicznie i czysto, a że przy okazji zapierdalają to czasy jakie są, każdy widzi
Poza tym jadą "na miękko". Kajto jest bardzo mocny "psychicznie".

[burat]

Ci się już skrajne hejterstwo

a tobie brak argumentów i najlepiej przykleić łatkę adwersarzowi po proszę kontrargument ,a nie stwierdzenie "mylisz się bo jesteś w błędzie "

I dlatego chyba jako jedyny w wywiadach zwraca się do niego pr Pan??

no mam wrażenie ,że go nie czytasz jednak

Markiem i zasadniczo podzielał opinię Kubicy

ale wszyscy mówią ,że waruny są trudne , to nie jest tajemnica ale tylko Robert marudzi inni jakoś umieją przyjąć na klatę ,że to je rally

[burat]

ryjeks, no to w taki sposób powiedz mi kto nie jedzie tam "aptekarsko" no chyba tylko dziadzia Hołek gdzieś dupę uślizgnie

[barton]

Markiem i zasadniczo podzielał opinię Kubicy

ale wszyscy mówią ,że waruny są trudne , to nie jest tajemnica ale tylko Robert marudzi inni jakoś umieją przyjąć na klatę ,że to je rally

ale np. Grzyb się wycofał (chyba), czyli zrobił tak jak mówił...

[ryjeks]

burat, nie wiem o co chodzi ale chyba się nie dogadamy

W zasadzie to nie mam chęci dyskutować, bo nie ma o czym.

Co najwyżej mogę im pozazdrościć, że mają możliwość popierdalać w tym błocie bez odjęcia

[burat]

ryjeks, no ale mówisz ,że Buffier i Kajtek jadą po aptekarsku , bo na okrągło , no nie widziałem ,żeby ktoś tam sadził boki jak za dawnej Agrupy.
Po aptekarsku to zawsze się mówiło ,że ktoś kalkuluje jedzie spokojnie i czeka na okazję albo ciuła punkty ,ale tu tego nie widzę u obu wspomnianych , co najwyżej podejrzewam o to Kopeckiego którego widziałem jako jednego z gości którzy powalczą o pierwsze miejsce ale chłopak chyba liczy punkty i najważniejszy jest tytuł majstra
oj coś się zamieszałeś trochę

edyt.

Sokolim Okiem
Oficjalna informacja od Citroena: Robert Kubica i Maciek Baran nie wrócą jutro na trasę.

czyli po herbacie

[eMTi]

określenie, że coś się robi po aptekarsku oznacza, że coś się robi super-hiper dokładnie i precyzyjnie, czyli akurat w nomenklaturze rajdowej - jadą czysto, bezbłędnie, na milimetry, a nie latają od drzewa do drzewa, urywając wszystko co popadnie nie ma to nic wspólnego z lataniem bokami lub nie burat, kontrargumentów się nie doczekasz, bo masz w tym wszystkim sporo racji, tylko piszesz to w takim stylu, jakbyś pisał o Kościuszce
A co do kubka, to lipton - myślałem, że trochę jeszcze namiesza...

Co do wypowiedzi Roberta o ewentualnej rezygnacji z rajdu, oprócz warunków mogło mieć znaczenie również co innego... Carfit napisał, że "Takiego syfu organizacyjnego to dawno nie widziałem , i tu nie chodzi o pogodę która jest nie przewidywalna , ale o ogół , cieżko naprawdę zauważyć coś pozytywnego oprócz kierowców i kibiców , reszta dno potęgi niestety ...... "

[ryjeks]

burat, w zasadzie wszystko napisał już eMTi

[brahu]

Oj Panowie, Panowie..

mają możliwość popierdalać w tym błocie bez odjęcia

ryjeks, masz bardzo zdrowe podejście do rajdów
Co do Roberto, to może chłopak reprezentuje już taki poziom, że może sobie pozwolić na marudzenie? OS mrągowo, wielki szacun dla chłopka! Dziwicie się, że marudzi i że mu się nie chce jechać, jak organizator rajdu z aspiracjami do WRC umiejscowił park serwisowy w polu z nadzieją, że może nie będzie padać. Dyrektor rajdu wypowiada się, że RK za bardzo przyzwyczajony do wyścigów i że kto ma jaja ten pojedzie heh. Przyjechał chłopak do polski, spotkał się z naszą rzeczywistością i mu ręce opadły. Jeszcze parę startów i będzie, że złe ciśnienie w oponach, że mu się źle siedziało i kierownica za blisko, że się nie wyspał, że go plecy bolą...

Do niedawna przez myśl by mi nie przeszło, że zobaczę relację live z któregoś rajdu w pl i to jest zajebiste. Mam nadzieję, że nasze rajdy odbiły się od dna