COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
nasza policja jednak rulez 

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
- hemi112
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: a ze z Bolesławca
- Auto: Były: Justy, szutrowy killer GF, jest perełeczka GC
- Polubił: 0
- Polubione posty: 13 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Kolega z Wrocka kupuje Subaru Legacy (ma juz impreze Buga),upatrzył sobie egzemplarz w Wałbrzychu i...
Ten Legaś stał we Wrocku za 2,500 zł ,i został sprzedany.
http://otomoto.pl/subaru-legacy-1-8-box ... 12207.html
Facet z Wałbrzycha pojeździł nim miesiąc i wystawia za 3700 pisząc jednocześnie "od nowości w rękach jednego właściciela"
http://tablica.pl/oferta/kultowe-subaru ... a6cf558c52
Swoją drogą zna ktoś egzemplarz ?
Ten Legaś stał we Wrocku za 2,500 zł ,i został sprzedany.
http://otomoto.pl/subaru-legacy-1-8-box ... 12207.html
Facet z Wałbrzycha pojeździł nim miesiąc i wystawia za 3700 pisząc jednocześnie "od nowości w rękach jednego właściciela"




http://tablica.pl/oferta/kultowe-subaru ... a6cf558c52
Swoją drogą zna ktoś egzemplarz ?
kiedy człowiek naprawdę chce żyć,to medycyna jest bezsilna:)
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Raczej siatka, bo on chyba poszedł nad barierami.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
hemi112, no w sumie to prawda, przecież nawet nie przerejestrował 

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
wolałem tego eMTiemu do wątku ślubnego nie wklejać
Mąż po dwóch dniach poszukiwań swojej żony wpada do domu i... słyszy
> jakiś hałas w kuchni.
> Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
> - Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało? Gdzie byłaś? Pół
> miasta Cię szuka!
> - Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie
> paru facetów, zawiozło na chatę, a tam seks: orgie, pozycje takie,
> siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię Ci... i tak
> przez cały tydzień!
> - Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było Cię dwa dni?
> - No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki



Mąż po dwóch dniach poszukiwań swojej żony wpada do domu i... słyszy
> jakiś hałas w kuchni.
> Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
> - Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało? Gdzie byłaś? Pół
> miasta Cię szuka!
> - Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie
> paru facetów, zawiozło na chatę, a tam seks: orgie, pozycje takie,
> siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię Ci... i tak
> przez cały tydzień!
> - Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było Cię dwa dni?
> - No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Od nadchodzącego weekendu?eMTi pisze:
Sam jej kanapki będę robił
![]()

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Link: http://www.youtube.com/watch?v=PaEnaoydUUo
Link: http://www.youtube.com/watch?v=mbyzgeee2mg
Link: http://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Pięknie pokazany "poziom" Stylistów i ich wielki profesjonalizm

Jeździć nie umiem, ale się staram 
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Rozmowy kwalifikacyjne:
Dlaczego wybrał pan naszą firmę?
Jest pan idiotą? Wysłałem CV do setek firm. Zamierzam się zatrudnić w tej, która da mi pracę najszybciej jak to możliwe.
Jak pan uważa, dlaczego powinniśmy wybrać właśnie pana?
Potrzebujecie pracowników? No to jestem. To ja – potencjalny pracownik. To właśnie mnie powinniście wybrać, choćby z tego powodu, że jestem mądrzejszy od tych, którzy tu ściemniali w odpowiedzi na wasze pytania. Gadali standardowe brednie. Oraz dlatego, że jestem mądrzejszy od was, bo ja bym takich głupich pytań nie zadawał.
Jakiego rzędu wynagrodzenia pan się spodziewa?
2,5 mln USD rocznie – tak jak prezydent USA. Co to za pytanie??? To oczywiste, że chcę otrzymać największa pensję, jaką możecie mi zapłacić. Ale przecież i tak nie zapłacicie, więc nie ma co się wydurniać. Tak czy inaczej – to ja podejmuję decyzję. Mówcie cenę, a ja powiem czy się zgadzam.
Dlaczego zrezygnował pan z poprzedniego miejsca pracy?
Przypuśćmy, że powiem tak: za mało zarabiałem albo zabrakło mi rozwoju kariery albo nie widziałem perspektyw albo nie dogadałem się z zespołem albo nie spodobałem się psu szefa. I co z tego? Przecież nie macie pojęcia czy dogadam się z państwa kierownikiem, zespołem albo z ich psem. I nigdy się tego nie dowiecie, dopóki nie spróbujecie.
Jak pan widzi siebie w naszej firmie za 5 lat?
Odwrócę pytanie: jakie plany ma firma na najbliższe 5 lat? Nie ma? No to jeśli sami nie wiecie, co z wami będzie za 20 lat, czy ta firma jeszcze będzie i jakie miejsce na rynku będzie zajmować, to skąd ja mam to wiedzieć?
Jakie pan miał sukcesy w poprzednim miejscu pracy?
Jeżeli CV wam nie wystarczy, to dobrze, powiem. Świetnie pracowałem i doskonale radziłem sobie ze swoimi obowiązkami. To jest właśnie sukces! Rozczaruję was: jeżeli menedżerowie wypełniają swoją funkcję prawidłowo, to pracownicy osiągają to, co powinni osiągnąć. Koniec. Kropka.
Jak widzi pan swojego przyszłego szefa?
Wolałbym go wcale nie oglądać. Poważnie, nie ma dla mnie znaczenia jak on wygląda. Najważniejsze, żeby był szefem – takim, co potrafi normalnie i precyzyjnie wyznaczyć cele i sformułować zadania. Jak dla mnie to może potem w czerwonych pantoflach jeździć po biurze na białej kapibarze.
Jakie pan ma zalety?
Gram na harmonijce ustnej i potrafię pluć na odległość 15 metrów. Jeżeli chcecie się czegoś dowiedzieć o moich kwalifikacjach to są one wymienione w CV. Jeżeli chcecie wiedzieć coś więcej – to zapytajcie o to. A jeżeli sami nie wiecie czego chcecie, to przepraszam, ale nie jestem w stanie wam pomóc. Nauczcie się formułować swoje oczekiwania albo idźcie do psychiatry.
Jakie ma pan wady?
Dobrze śpiewam tenorem. Sąsiedzi się skarżą, a w konserwatorium powiedzieli, że mam talent. A, jeszcze jedna – jak jem zupę to czerpię łyżką do siebie, a nie od siebie
Dlaczego wybrał pan naszą firmę?
Jest pan idiotą? Wysłałem CV do setek firm. Zamierzam się zatrudnić w tej, która da mi pracę najszybciej jak to możliwe.
Jak pan uważa, dlaczego powinniśmy wybrać właśnie pana?
Potrzebujecie pracowników? No to jestem. To ja – potencjalny pracownik. To właśnie mnie powinniście wybrać, choćby z tego powodu, że jestem mądrzejszy od tych, którzy tu ściemniali w odpowiedzi na wasze pytania. Gadali standardowe brednie. Oraz dlatego, że jestem mądrzejszy od was, bo ja bym takich głupich pytań nie zadawał.
Jakiego rzędu wynagrodzenia pan się spodziewa?
2,5 mln USD rocznie – tak jak prezydent USA. Co to za pytanie??? To oczywiste, że chcę otrzymać największa pensję, jaką możecie mi zapłacić. Ale przecież i tak nie zapłacicie, więc nie ma co się wydurniać. Tak czy inaczej – to ja podejmuję decyzję. Mówcie cenę, a ja powiem czy się zgadzam.
Dlaczego zrezygnował pan z poprzedniego miejsca pracy?
Przypuśćmy, że powiem tak: za mało zarabiałem albo zabrakło mi rozwoju kariery albo nie widziałem perspektyw albo nie dogadałem się z zespołem albo nie spodobałem się psu szefa. I co z tego? Przecież nie macie pojęcia czy dogadam się z państwa kierownikiem, zespołem albo z ich psem. I nigdy się tego nie dowiecie, dopóki nie spróbujecie.
Jak pan widzi siebie w naszej firmie za 5 lat?
Odwrócę pytanie: jakie plany ma firma na najbliższe 5 lat? Nie ma? No to jeśli sami nie wiecie, co z wami będzie za 20 lat, czy ta firma jeszcze będzie i jakie miejsce na rynku będzie zajmować, to skąd ja mam to wiedzieć?
Jakie pan miał sukcesy w poprzednim miejscu pracy?
Jeżeli CV wam nie wystarczy, to dobrze, powiem. Świetnie pracowałem i doskonale radziłem sobie ze swoimi obowiązkami. To jest właśnie sukces! Rozczaruję was: jeżeli menedżerowie wypełniają swoją funkcję prawidłowo, to pracownicy osiągają to, co powinni osiągnąć. Koniec. Kropka.
Jak widzi pan swojego przyszłego szefa?
Wolałbym go wcale nie oglądać. Poważnie, nie ma dla mnie znaczenia jak on wygląda. Najważniejsze, żeby był szefem – takim, co potrafi normalnie i precyzyjnie wyznaczyć cele i sformułować zadania. Jak dla mnie to może potem w czerwonych pantoflach jeździć po biurze na białej kapibarze.
Jakie pan ma zalety?
Gram na harmonijce ustnej i potrafię pluć na odległość 15 metrów. Jeżeli chcecie się czegoś dowiedzieć o moich kwalifikacjach to są one wymienione w CV. Jeżeli chcecie wiedzieć coś więcej – to zapytajcie o to. A jeżeli sami nie wiecie czego chcecie, to przepraszam, ale nie jestem w stanie wam pomóc. Nauczcie się formułować swoje oczekiwania albo idźcie do psychiatry.
Jakie ma pan wady?
Dobrze śpiewam tenorem. Sąsiedzi się skarżą, a w konserwatorium powiedzieli, że mam talent. A, jeszcze jedna – jak jem zupę to czerpię łyżką do siebie, a nie od siebie
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Zacny paździerz Milordzie,
http://www.leroymerlin.pl/elementy-mebl ... ,l841.html
płyta jak płyta ale komentarze zaiste ...
było?
http://www.leroymerlin.pl/elementy-mebl ... ,l841.html
płyta jak płyta ale komentarze zaiste ...
było?
"Choďte srát s vaším psem před váš dům"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
staaaaaaaaaaaaare
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna