jarmaj pisze: To auto do zapier...nia i przez entuzjastów takiego stylu jazdy jest najczęściej kupowane.

Nikt tak nie jeździ, bo wtedy palą dużo

jarmaj pisze: To auto do zapier...nia i przez entuzjastów takiego stylu jazdy jest najczęściej kupowane.
Dzięki serdeczne! Oczywiście nie zamierzałem kupować od handlarzy, ale zauważyłem, że wiele egzemplarzy wystawianych nawet przez osoby prywatne mają przebiegi 100-150k a wydawało mi się, że WRX może służyć do jazdy na codzień i o dlatego tak niskie przebiegi w modelach z 2003r mnie zaskakują. Planuję zakup przez forum lub przez sprawdzone źródła.jarmaj pisze:SOpEL, parę faktów:
1. Wiele samochodów, a już prawie wszystkie sprzedawane przez handlarzy, ma cofane liczniki. Proceder jest na tyle nagminny, że w przypadku prawidłowego stanu licznika mówić trzeba o wyjątkowo rzadkim wyjątku.
2. Impreza turbo to auto które najczęściej ma o wiele cięższe życie niż przeciętny dupowóz. To auto do zapier...nia i przez entuzjastów takiego stylu jazdy jest najczęściej kupowane. Więc jazda zero jedynkowa (gaz w podłodze, hamulec w podłodze) jest czymś, co najczęściej doświadcza.
3. 200 tyś km jazdy w takim stylu to bardzo dużo, co świadczy o dużej trwałości tego silnika.
Tak więc poszukaj zadbanego egzemplarza, broń boże nie od handlarza (chyba że od Pitera35 z forum, to jedyny znany mi przypadek uczciwego handlarza), sprawdź go dobrze i jak będzie OK, to ciesz się jazdą.
Co to się swoją drogą porobiło, że silnik dwulitrowy, to duży silnikArno pisze:
Trzeba brać duże, niewysilone silniki. Dwa, trzy litry.
Ostatnie chwile.
Logiczne, wystarczy popatrzeć na obroty jakie przy tej prędkości ma silnik 1.4 , a jakie 3 litrowy. :)Arno pisze:najweselsze jest to,ze jak sie agresywnie jedzie 1.4 170km, to chleje wiecej niz 3 litrowy.
Skrzynie stopniuje się tak, aby efekt dla producenta był jak najlepszy.FUX pisze:Skrzynia jest zestopniowana tak, aby silnik kręcił się w optymalnym zakresie przy prędkości przelotowej.
To jak III-ka w forku; do zamknięica licznika.Chloru pisze:FUX, albo co gorsza, żeby mniej dwutlenków podczas testu generował
Raj dla złodziei hakerów