W Foresterze ...-2007 fotele też są małe no i silnik 2.5 turbo na pewno nie należy do najlepszych (mimo, że kiedyś wygrał jakąś nagrodę), a jednak moja żona na razie nie chce zmienić tego auta na inne.Arno pisze:Lukaszenka, dla mnie podstawową wadą są tam fotele. Doszły też mnie słuchy, że ten silnik nie należy do najlepszych na świecie.
Różne gusta, różne potrzeby, różne preferencje...
Jeśli chodzi o fotele to siedziałem niedawno w nowym VW CC. Ma ciekawe rozwiązanie podparcia odcinka lędźwiowego. Można go nie tylko regulować przód-tył, ale również góra-dół.
W ogóle to eleganckie auto. Ma rosnące szanse, że wygra z Mazdą 6 w naszym najnowszym firmowym konkursie.
Nie bardzo jest się czego w tym CC przyczepić.
Podoba mi się m.in zestopniowanie skrzyni biegów.
Z silnikiem benzynowym 2.0 (211KM) i skrzynią DSG, osiąga v-max: 240km.
W Mazdzie i innych japończykach jest podobnie jak w Volvo.
W porównywalnym z VW, Volvo S60 z najnowszym silnikiem 2.0 (305KM), mimo o około 100KM wyższej mocy, nie osiągniemy 240km/h.
No cóż, podobnie jak w Japonii, USA, również w Szwecji nie jeździ się z takimi prędkościami.
Dlatego, tu zgodzę się z Gregskim, że jeśli planujemy jeździć w dużej mierze po autostradach, warto wybrać auto niemieckie.
I to nie tylko wtedy, gdy chcemy jeździć bardzo szybko.
Bo przy tak "po niemiecku" zestopniowanej skrzyni jazda z umiarkowanymi prędkościami 150-160 km/h też jest przyjemniejsza niż w aucie, którego tacho kończy się przy około 200km/h.