Jak NieByc TotalnymDebilem w SUbaru

[FUX]

Kwiatek, następny, strażaków.....


http://interia360.pl/polska/artykul/zab ... eria360.pl

[Bea]

Ale Ty mi na Tezeusza nie wygladasz ;)
1. nie wiem ale nigdy nie spotkałam kogoś dziwnie jadącego
2. nie wyjeżdzam z Borowej a juz na pewno nie jestem drobna
3. ja czytam dokładnie to co jest napisane i nie dodaję nic od siebie
4. nie mam bladego pojęcia jaki to jest kolor majtkowy blue - nie noszę chyba takich a patelnia do naleśników czy znormalizowana ?

[FUX]

nie noszę

A zimą nie za zimno....

[Bea]

Nie noszę w kolorze majtkowy blue :) Nie, nie za zimno .

[Arno]

Beatrycze moje ty Cenci,
Przypominam, ze nie wiesz wedle wlasnych slow jak wygladam, wiec kwestia wygladu na Tezeusza jest dosc akademicka.
Nie ja nazwalem ten kolor Majtkowym Blue a brac forumowa. Krytycznie odnoszaca sie do lekko zgejowionego kolorku.
Patenia taka duza plaska. W terminologii nie jestem obkuty.
Malo ludnosci spotykasz na drodze, lub jedziesz na slepo, jesli nie widzisz dziwnie jadacych. Ja caly czas sie na nich natykam, psia ich mordercza mac.
Radze podczas jazdy otwierac oczy, wiem ze wieje na motorze, ale jednak.

[Arno]

Nie, nie za zimno .

w koncu jest znany moskiewski system na utrzymanie cieploty ciala: dwa stringi i juz cieplo.

[Konto usunięte]

IMHO Majtkowy Blue to kolor wypranych ponad miarę niebieskich gaci

[Arno]

jest problem z tym kolorem. A mianowicie, okropnie wyglada kiedy jest przybrudzony. Swietbie kiedy czysty.
Moja zona ma srebrna kolubryne. Wlasnie umylem po trzech tygdniach. Brudu nie bylo widac. Umylem z obowiazku partyjnego.

[Bea]

Arno Ty mnie tez nie widziałeś a piszesz o mnie Ariadna. Rozumiem, ze to tak w temacie nici ale jezeli ma byc łącząca to ma byc tez Tezeusz.
Oczy mam zawsze otwarte chocby dlatego , ze czekam az minie mnie Vert :) Poprostu moze mam inne pojecie dziwnej jazdy a moze Twoj styl jazdy odbiega od ogolnie przyjetych norm i dlatego reszta jest dziwna ? . A tak btw to najczęsciej jade srebrnym Mondeo z piekna świnka od Godlika .
Tez nie znam nazewnictwa i nie mam bladego pojecia co to jest patelnia , zarowno w Volvo jak i w Mondeo takowe elementy nie wystepuja.

Nie posiadam az tak spranych majtek w byłym niebieskim kolorze.

[Arno]

Najsamwpierw, najsapierw, najsamprzod zobacz moj klor a potem do majtasow porownuj. Albowiem kto wie, moze masz takie i niechcacy mijasz sie z prawda, co grzechem jest.
Jezdzis Mondeo? To straszne, przeciez to jest główny cel ataków Kopiących Leżacego (plus Laguny - dlatego GAL zmienil marke chyba).
To jest marka niepoprawna politycznie. Narazasz sie. Moze i dlatego prikljuczenija s Vertom?

[Bea]

no teraz to ja juz nic nie rozumiem ale zapewniam Cie, ze mnie nikt nie kopie.

ja wiem ze nie mam i chyba lepiej wiem co mam !

[Arno]

pozwole soie wytlumaczyc.
Na forum pierwotnym przez niejakiego Przemqa zostal zalozony watek: Kopanie Lezacego.
Rozchodzi sie o to, zeby samochody, ktorych wlasciciele sa przekonani, ze ich Tdci, tdi... sa samochodami sportowymi i sie scigaja z Bogu ducha winnymi posiadaczami Imprez, pokazac gdzie ich miejsce jest. Bo moga sie nie scigac.
Ale reklamy Mondeo i Laguny wmawiaja ludnosci repowskiej, ze kupuja samochody prawie wyscigowe. Prawie F1. Kazdy nagle Kubicą się staje.
No a czlowiek prowokowany... Stad i watek. I moje odniesienie.
Wiec beatrycze uważaj na dordze, boś jest celem ataków. No dobra nie ataków, ale czujne oko SUbaru People wypatruje dzielnych i bojowych Modeowców, żeby sobie do łbów nie przybierali.
Sprawa dość prosta. A winni oczywiście reklamiarze. Czyli twoje nemezis, czyli Vertolini.

[Bea]

WIesz co ale ja z tych rozumnych jestem i mierzę siły na zamiary wiec nie scigam sie z upadłymi aniołami . To wszystko zalezy od tego kto jest za kołkiem . Mimo wszystko mam nadzieje, ze na tym odcinku sie nie spotkamy . A Verta znam i lubie wiec milo mi sie z nim spotkac i zamienic kilka słow albo przez szybe albo na CB.

[Arno]

Z Mondeo na tm odcinku strach sie spotkac, bo moga to byc panowie cichociemni.
Mozliwe, ze sam model Twojego samochodu powoduje, ze nie widujesz dziwnie jadacych?

[Bea]

A wiesz, może coś w tym być bo mam taką niebieską lampkę, którą się wystawia przez okno i stawia na dachu jak zajdzie taka potrzeba.

[Arno]

ale to jest w zasadzie nielegalne. no chiba ze sie ma uprawnienia

[mały 5150]

A ja to bym bardzo chciał aby Arno i Bea kiedyś na tej drodze się spotkali - Bea może być na motorze Mogło by być ciekawie w wieczornych wiadomościach

[Bea]

Mały, po starej znajomości z knajpy u Durbosa rozumiem, że stawiasz na mnie.

[Arno]

maly, zazdrosc nie jedno ma imie, ale narazac zycie BEI zeby mnie wykonczyc? Fe!

[mały 5150]

Arno, to nie zazdrość - absolutnie. Ja tylko bardzo lubię czytać waszą polemikę a tego typu spotkanie zapewne nada kolejnego wymiaru Waszej dyskusji. Podchodzę do Was z równą sympatią (jakkolwiek to brzmi), możesz mi wierzyć.

[Bea]

Zawiodłam się

[Arno]

Ja sie martwie.

[mały 5150]

Zawiodłam się Obrazek

No nie mogę, człowiek wyzna, że czuje do kogoś sympatię a tu foch Eeeech, kobiety - nigdy nie zgłębię Waszej tajemnicy

Ja sie martwie.

Tak, pewnie a w podpisie to za darmo masz...

[Arno]

sfrustrowane zmartwieniem agresywne bydle jest stosunkowo wybuchowe.

[hogi]

A wiesz, może coś w tym być bo mam taką niebieską lampkę, którą się wystawia przez okno i stawia na dachu jak zajdzie taka potrzeba.

Krużganek oświaty?