Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Coś masz źle ustawione.
Przy 12km robi sie około 800.
Przy 12km robi sie około 800.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
U mnie zawsze ten sam dystans w Endomondo kosztował więcej kalorii jeśli był przebywany wolniej. Zarówno jeśli chodzi o bieganie, marsz jak i pływanie na basenie.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
A 12km biegu to u mnie 1100 kcal.FUX pisze:Coś masz źle ustawione.
Przy 12km robi sie około 800.
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Myślę, że bez sensu się onanizować wynikami.
Najważniejsza jest ruch na dworze, aktywny wypoczynek, a nie, jak pisał Konto usunięte, pilot i kanapa.
Najważniejsza jest ruch na dworze, aktywny wypoczynek, a nie, jak pisał Konto usunięte, pilot i kanapa.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Ja swój wrzuciłem tylko dla porównania...
A w ramach aktywnego wypoczynku właśnie trzasnąłem 13 km :-P
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
A w ramach aktywnego wypoczynku właśnie trzasnąłem 13 km :-P
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Na kijach żóna moja idzie 7.7km/h.FUX pisze:Myślę, ze więcej promocji producentów kijów, niż efektywności.
Dymamy ok. 6 km/h
A jeśli spróbujesz z kijami, tylko uwaga muszą być dobre, żeby tłumić drgania i trzeba jednak iść z nimi aktywnie a nie jak 97% chodzących, to zobaczysz, jak ci góra pracuje, i brzuch. Co więcej kije stabiluzją kręgosłup!
Fido_, "Lepiej spędzić dziennie 2 godziny na stoku i 2 godziny w knajpie niż leżeć 6 godzin przed tv" - ale chyba lepiej 6 godzin na stoku niż 2 na górce a reszta w knajpie… o tym mówię a nie o zostaniu w domu…Ale każdy panem własnego losu, ja jedynie mój punkt widzenia pokazuję.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Arno pisze: Fido_, "Lepiej spędzić dziennie 2 godziny na stoku i 2 godziny w knajpie niż leżeć 6 godzin przed tv" - ale chyba lepiej 6 godzin na stoku niż 2 na górce a reszta w knajpie… o tym mówię a nie o zostaniu w domu…Ale każdy panem własnego losu, ja jedynie mój punkt widzenia pokazuję.
Luuz. Napisałeś, że nie rozumiesz tego, to próbowałem wyjaśnić :)
Każda aktywność jest dobra. A ludzie nie tak sprawni fizycznie jak Ty mogą odnieść więcej szkody niż pożytku z takiego intensywnego narciarstwa

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
A przepraszam Fido_, nie mówimy o ludziach niesprawnych fizycznie, a np o Fuxie, który jak napisał zasuwa 15 km dziennie marszem. Więc sprawność zaposiada. Co więcej,moi rodzice w wieku 60- 70 około jeździli na nartach po 6 godzin dziennie ( jakieś 20-30 dni w roku). Bo nie chodzi o to, że każdy musi zapierdalać na nartach jak Ted Liggety, tylko o to, żeby się ruszać. Tak jak większość na stoku nie umie jeździć, zsuwa się, ale się stara, pracuje nad sobą, rozumie, że ruch a nie siedzenie to korzyść. Zwłaszcza, że dzień jazdy na nartach to kolosalne pieniądze - jak się doliczy mieszkanie, dojazd i żarcie. Nie bardzo za taką kasę się opłaca siedzieć w na ogół nienajlepszej knajpie na stoku. Równie dobrze można pojechać do Kwidzynia, Czerwińska albo Mord i sobie na dworze posiedzieć z piwkiem czy bombardino w rączce. ( tak, tak widok nie ten sam - ale to nie mówmy, że jedziemy na narty, ale że jedziemy na tzw. "wypoczynek").
W Val d'Isere nie ma stoku chmary knajp. Jest kilka knajp i ludzi siedzących na owych leżaczkach znajdujemy dopiero po lunczu, część zmęczona ( bo narty jednak męczą, zwłaszcza ludzi, którzy wstali wprost od burka) , a część - zwłaszcza angielska młodzież pracująca - chlejąca.
Równie dobrze możemy rozmawiać o tych, którzy jadą do kurortów narciarskich zimą przechadzać się w futrach po Krupówkach, czy gdzieś tam w Davos i Sankt Moritz… Też tak można, bo nie ma obowiązku jazdy na nartach, a góry piękne są i kropka. Nie każdy ma ducha sportowego. Nie każdy chce się męczyć, obcierać sobie golenie do krwi, pocić się ( to straszne), czy marznąć jak piździ.
Jeden znajomy ojca, co prawda świetny narciarz i to taki co cały dzień bez przerwy, podczas spływu zrezygnował i kazał się zebrać w połowie, bo było niewygodnie, brudno itepe… Co kto lubi..
Ale w tej dyskusji mówimy o wyjeździe na narty a nie o wyjeździe rekreacyjno spoczynkowym.
A tu dla tych co dużo siedzą, niby każdy wie, ale z wiekiem wie się więcej :)
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/z ... 35851.html
W Val d'Isere nie ma stoku chmary knajp. Jest kilka knajp i ludzi siedzących na owych leżaczkach znajdujemy dopiero po lunczu, część zmęczona ( bo narty jednak męczą, zwłaszcza ludzi, którzy wstali wprost od burka) , a część - zwłaszcza angielska młodzież pracująca - chlejąca.
Równie dobrze możemy rozmawiać o tych, którzy jadą do kurortów narciarskich zimą przechadzać się w futrach po Krupówkach, czy gdzieś tam w Davos i Sankt Moritz… Też tak można, bo nie ma obowiązku jazdy na nartach, a góry piękne są i kropka. Nie każdy ma ducha sportowego. Nie każdy chce się męczyć, obcierać sobie golenie do krwi, pocić się ( to straszne), czy marznąć jak piździ.
Jeden znajomy ojca, co prawda świetny narciarz i to taki co cały dzień bez przerwy, podczas spływu zrezygnował i kazał się zebrać w połowie, bo było niewygodnie, brudno itepe… Co kto lubi..
Ale w tej dyskusji mówimy o wyjeździe na narty a nie o wyjeździe rekreacyjno spoczynkowym.
A tu dla tych co dużo siedzą, niby każdy wie, ale z wiekiem wie się więcej :)
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/z ... 35851.html
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
ChciałbyśArno pisze: Ale w tej dyskusji mówimy o wyjeździe na narty a nie o wyjeździe rekreacyjno spoczynkowym.

Ja bym np. (bo sporo pływam ostatnio), wyrzucał z basenu wszystkich tych, którzy robią 4 odległości i stają odpoczywać. Ruch to zdrowie, zapierdalać, a nie odpoczywać. A jak nie to spadać z basenu

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Teoretycznie tak, ale po to są chyba szybkie tory, prawda? No chyba że nie na wszystkich basenach. Ale zwróć uwagę, że ja nie każę wolnym narciarzom spierdalać z górki, bo mi przeszkadzają. A przeszkadzają. Ale mają takie samo prawo tam być jak ja.Konto usunięte pisze:ChciałbyśArno pisze: Ale w tej dyskusji mówimy o wyjeździe na narty a nie o wyjeździe rekreacyjno spoczynkowym.![]()
Ja bym np. (bo sporo pływam ostatnio), wyrzucał z basenu wszystkich tych, którzy robią 4 odległości i stają odpoczywać. Ruch to zdrowie, zapierdalać, a nie odpoczywać. A jak nie to spadać z basenu
Ci twoi w basenie, zmęczą się i popłyną dalej,a nie pójdą chlać w barku przy basenie, prawda?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
czyli ma to sensArno pisze:Na kijach żóna moja idzie 7.7km/h.FUX pisze:Myślę, ze więcej promocji producentów kijów, niż efektywności.
Dymamy ok. 6 km/h
A jeśli spróbujesz z kijami, tylko uwaga muszą być dobre, żeby tłumić drgania i trzeba jednak iść z nimi aktywnie a nie jak 97% chodzących, to zobaczysz, jak ci góra pracuje, i brzuch. Co więcej kije stabiluzją kręgosłup!
.
ale to endomondo to jakaś kpina no chyba że w wersji premium liczy wszystko prawidłowo

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Konto usunięte, kup sobie pulsometr i będziesz miał dokładniejsze wyniki jeśli to takie ważne. Standardowy algorytm nie jest dla amatorów, którzy chcą się zmobilizować do jakiejś aktywności
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
spoko az takiego ciśnienia nie mam ale smiesznie jest jak wracam z biegania i sie okazuje że - biegałem po dachach domów i spaliłem 100 kalorii po biegu ponad 5 km 
co do pulsometrów- na forach dla biegaczy piszą ludkowie, że to dopiero jest ściema

co do pulsometrów- na forach dla biegaczy piszą ludkowie, że to dopiero jest ściema
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Konto usunięte, biegasz z telefonem? Może to on oszukuje. W moim przy ustawieniach lokalizacji była opcja "wspomagaj czujnikiem ruchu" (czy jakoś podobnie). Jak była włączona, endomondo głupiało.
Zauważyłem też, że wyłączenie WIFI pomaga (u mnie np. szybciej znajduje wtedy sygnał GPS)
Zauważyłem też, że wyłączenie WIFI pomaga (u mnie np. szybciej znajduje wtedy sygnał GPS)
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Godlik, no z telefonem i potrafi odwalać niezłe akcje. Sprawdzę to co napisałeś - bo zazwyczaj włączałem czujnik ruchu i wifi też działa.
Licze sie z tym ze w lesie kabackim może gubić sygnał ale jak biegam po chodniku to nie spodziewałem się że dystans skróci się o połowę a ja sam uprawiałem parkur
Licze sie z tym ze w lesie kabackim może gubić sygnał ale jak biegam po chodniku to nie spodziewałem się że dystans skróci się o połowę a ja sam uprawiałem parkur

- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Sprawdź, sprawdź.
Ja tez biegam po Lesie Kabackim i nigdy nie miałem problemu z sygnałem GPS.
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Ja tez biegam po Lesie Kabackim i nigdy nie miałem problemu z sygnałem GPS.
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
- KamilP
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Wars i Sawa
- Auto: FXT MY04, MX-5 Miracle MY00
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Mi z kolei telefon z wlaczonym wifi szybciej lapie synal gps.
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Shit, w jakies kompleksy mnie wpedzicie.. 15km dziennie... Sie narod na chec przetrwania rzucil.. Kiedy Wy to robicie?
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
No w korpo nie pracujemy i szefów mamy wyrozumiałych, z którymi chodzimy razem. 

- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Bez przesady z tym 15km dziennie... W styczniu biegałem raptem 3 razy... :( Czasu brak, to fakt...gregski pisze: Shit, w jakies kompleksy mnie wpedzicie.. 15km dziennie... Sie narod na chec przetrwania rzucil.. Kiedy Wy to robicie?
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
E tam, spoko. Mnie to 15 km, choćby przebiegnięte raz miesiącu, też bardzo imponuje.Godlik pisze:Bez przesady z tym 15km dziennie... W styczniu biegałem raptem 3 razy... :( Czasu brak, to fakt...gregski pisze: Shit, w jakies kompleksy mnie wpedzicie.. 15km dziennie... Sie narod na chec przetrwania rzucil.. Kiedy Wy to robicie?
Gdy się zastanowię, to chyba jest dłuższy dystans niż ja przebiegłem wszystkiego w sumie... w życiu


Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Łukaszenka, nikt ciebie nie każe biegać 15. Zacznij od 3km. to jakieś 18 minut ci zajmie na początku, jak się zmęczyzsz, przejdź w spacerek.
A najlepiej kup se kije do Nordic Walking i znacznij od 6km. Tylko przed tem sprawdź, jak się chodzi z kijami, żeby ofierstwa obrzyganego na trasie nie robić.
Z czasem zdrowie, forma, tężyzna, siła zastąpią sflaczenie i zagrożenie chorobami odbytu opisanymi w linku podanym przez mnie powyżej…
Bardzo na te sprawy pomaga sciskanie mięśnia Hegla. Jedziesz se autem i ściskasz. Siedzisz w biurze i se ściskasz. Mówi do ciebie prezes bardzo mądre rzeczy, a ty ściskasz.
A najlepiej kup se kije do Nordic Walking i znacznij od 6km. Tylko przed tem sprawdź, jak się chodzi z kijami, żeby ofierstwa obrzyganego na trasie nie robić.
Z czasem zdrowie, forma, tężyzna, siła zastąpią sflaczenie i zagrożenie chorobami odbytu opisanymi w linku podanym przez mnie powyżej…
Bardzo na te sprawy pomaga sciskanie mięśnia Hegla. Jedziesz se autem i ściskasz. Siedzisz w biurze i se ściskasz. Mówi do ciebie prezes bardzo mądre rzeczy, a ty ściskasz.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Chętnie się dowiem, co jadają prawdziwe samceKonto usunięte pisze:Boszzzzz ale pedalskie żarcieKonto usunięte pisze:
A kiedy wiem, że nie będę miał czasu na jedzenie, i pozostają mi tylko przekąski w aucie, kroję sobie na kawałki marchewkę, kalarepkę, jabłko, banana. Z pewnością jest to dużo zdrowsze od McD.
Pisałem z telefonu

Tylko żebym ze śmiechu nie padł

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Ja zaczynalem od 5km i mysli "ile jeszcze do domu"... A kilka lat wczesniej w gorach pomykalem na MTB... Po roku biegania i jakichs 1000km za soba 5 km w tempie robie jak robie dluzsza przerwe np chorobowa. Biegam codziennie procz niedziel - ok 70km na tydzien. Nieststy czym wiecej biegam tym wiecej widze ile mi brakuje do Rzeznika... Ale fajnie jest pobiec 15km dla funu po lesie po sniegu! Wiec polecam jak najbardziej!
Pzw,
MCC
Pzw,
MCC
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Arno,
z kijami Nordic Walking uczyłem się chodzić kiedyś, dość dawno temu, od ludzi, którzy jako jedni z pierwszych sprowadzili do Polski ten sprzęt. Chodziliśmy wtedy w Beskidach, a miejscowi śmiali się pytając, gdzie zgubiliśmy narty.
Potem miałem w zwyczaju chodzić co sobotę rano 12 km, z grupką znajomych.
To jest dla mnie o tyle fajniejsze od biegania, że można sobie w tym czasie ciekawie porozmawiać, albo pokontemplować przyrodę, jeśli się jest samemu.
Ale gdy pojawili się bliźniacy, skończył się czas na takie ekscesy jak dwie godziny rano tylko dla siebie.
Jednak, może za jakiś czas do tego wrócę. Kijów w każdym razie nie wyrzuciłem.
Zaintrygowałeś mnie tym Heglem....
zastanowię się nad jakimś dobrym szkoleniem.

z kijami Nordic Walking uczyłem się chodzić kiedyś, dość dawno temu, od ludzi, którzy jako jedni z pierwszych sprowadzili do Polski ten sprzęt. Chodziliśmy wtedy w Beskidach, a miejscowi śmiali się pytając, gdzie zgubiliśmy narty.

Potem miałem w zwyczaju chodzić co sobotę rano 12 km, z grupką znajomych.
To jest dla mnie o tyle fajniejsze od biegania, że można sobie w tym czasie ciekawie porozmawiać, albo pokontemplować przyrodę, jeśli się jest samemu.
Ale gdy pojawili się bliźniacy, skończył się czas na takie ekscesy jak dwie godziny rano tylko dla siebie.
Jednak, może za jakiś czas do tego wrócę. Kijów w każdym razie nie wyrzuciłem.

Zaintrygowałeś mnie tym Heglem....
zastanowię się nad jakimś dobrym szkoleniem.
