Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

[KamilP]

Raczej Kegla ;)
Ja niestety ostatnio mocno sie "zapuscilem". Zimno, brrrr, nie chce sie biegac.. W czym teraz biegacie?

[mcc]

Potem miałem w zwyczaju chodzić co sobotę rano 12 km, z grupką znajomych.

Ale gdy pojawili się bliźniacy, skończył się czas na takie ekscesy jak dwie godziny rano tylko dla siebie.

No co TY? Ja ze swoja cora zasuwalem po 10km w wozku, a teraz z dziedzicem jak tylko moge staram sie 2-2.5h w tempie spacerowac - ok 10-12km wychodzi jak nic... Wiec blizniaki to szansa a nie usprawiedliwienie!

Powodzonka zycze!

Raczej Kegla ;)

To chyba raczej dla przyjemnosci PO (do)chodzeniu - jak juz do domu wroci

Ja niestety ostatnio mocno sie "zapuscilem". Zimno, brrrr, nie chce sie biegac.. W czym teraz biegacie?

Przesadzasz! - Na nogi dlugie gatki - np. Nike pro combat + gatki do biegania na zimne + spodenki do kolan. Standardowe skarpety biegowe. Buty - biegalem zeszly rok w jakichs badziewnych reebokach, a teraz zaopatrzylem sie w speedcross 3 (ale duzo biegam w terenie). Na gore - koszulka kompresyjna z glugim rekawem na to albo cienka bluzka albo grubsza koszulka i "folijka" z windstoppera. Na glowe oczywiscie czapka ze stopera a na paluchy rekawice. Do -15 daje rade...


Pzw,
MCC

[Arno]

Oczywista że Kegla.
Co do biegania w zimie.
Ja kiedyś z powodzeniem biegałem przy minus 18. Jak iałem 23 lata, to nawet udawało mi się w krótkich spodenkach, ale w długich skarpetach do kolan.
Ale dziś, to są w ogóle kpiny, ubrania akie , że zawsze ciepło, a nie gorąco… Samo zimno to pestka, wiatr jest najgorszy, ale od czego są winstoppery.
są tacy, co w softshellach przy mrozie dają.
A na nóżki zimą, dwie pary skarpetek, jedne cieniutkie, drugie normalne.
Przy Nordic Srakingu już nie jest tak wesoło, bo się obywatel aż tak nie poci i nie rozgrzewa, więc trza się nieco cieplej odziewać. Biorę kurtkię goretxową i po krzyku, kaptur daje w każdych warunkach maksimum zadowolenia i satystakcji na wietrze. Często zamiast czapki zakładam Buffy.
Co kto lubi i jak mu wygodnie.
Twierdzę jednakowoż, że jest moda na szpan - rowerzyści i biegacze często są odziani za bardzo grube piniędze. Tak, można i tak, ale moim zdaniem amatorka taka jak ja, może w zwykłym bawełnianym t shircie biegac i chodzić….
Uwaga, nie przechładzać nóg i głowy, tam nawiększe straty ciepła.

[FUX]

Twierdzę jednakowoż, że jest moda na szpan - rowerzyści i biegacze często są odziani za bardzo grube piniędze.

Bueeeeehehe....
No przestań. Na stoku nie byłeś?
Zapomniałeś jeszcze, że do roweru czy biegacza potrzebny jest GPS, potencjometr zwany pulsometrem, sieć wifirifi, aby online przekazywać relację, iż teraz biegam, jadę rowerem i można mnie mieszkanie z Kossaków oczyścić, etc.

Rozumiem, że jestem passe, idąc w dżinsach czy bojówkach i kurtce narciarskiej.
Ten świat to już ganc poj...y

A szczytem śmiechu jest dla mnie bieganie solo lub większą grupą, zwłaszcza kobiet, i prowadzenie ożywionej konwersacji via telefon lub bezpośrednio w grupie.

[Konto usunięte]

, ale od czego są winstoppery.
są tacy, co w softshellach przy mrozie dają. .

u to ja epoka kamienia łupanego
tylko koszulka do biegania i długie kalisraka do biegania ( fajnie trzymają ciepło i działają jak termofor, polecam)
a tak jak na WF w podstawówie- bluza + cienka kurtka i tu pojawia się problem bo jak wieje to tak jak bym jej nie miał
muszę podpytać o te kurtałki(bluzy) o tych dziwnych nazwach
no i obowiązkowo - czapa
ps:
buty chyba nie sa przystosowane do mrozu i obawiam sie ze sie rozwala ale to sprawdzimy po zimie

[Gump]

Zapomniałeś jeszcze, że do roweru czy biegacza potrzebny jest GPS, potencjometr zwany pulsometrem, sieć wifirifi, aby online przekazywać relację, iż teraz biegam, jadę rowerem i można mnie mieszkanie z Kossaków oczyścić, etc.

FUX, to jest dobre

Jak się biega to jest ciepło, chociaż po długim wybieganiu wracam mokry jak szczur do domu
Na rowerze za to marznę, najbardziej w stopy i dłonie, ale da się jakoś wytrzymać

[Konto usunięte]

Chętnie się dowiem, co jadają prawdziwe samce

Wygryzają na żywca serca metroseksualów

[Arno]

Gumas, ja biegam w bawełnie, na to bluza bawełniana, na to goretex - jak jest zimno.
Jak jest chłodno, to mam taką kurteczkę z lekkiego materiału, co przed wiaterkiem chroni.
A na nogach mam jakieś spodnie SWIXa chyba takie co w nich na nartach biegają. Chronią przed wiatrem, nie dają zbyt dużo ciepła. Dziś rano zrobiłem 12 km z kijami na wietrze. Ale że zimno to był fleece. Nie zmarzłem, ale w nogach czułem mrozek. Ciekawe wrażenia pod prysznicem potem.

Gump na pewno wie, że im gorzej tym lepiej. Jak dziś byłem rano, to nie widziałem ani jednego śladu i ani jednego czlowieka. To jest klawe.
Muszę wrócic do biegania/nordik srakingu codziennego bez względu na pogodę. I jednak rano wcześnie. To daje energię na rano.

Na rowerze jednak prędkość jest więksiejsza niż pieszo, więc i chill factor się w rączki zakrada i stopy.
W Val d'Isere widziałem rower na balonowych oponach z wiekimi kolcami. Może to opcja na Bieszczady w śniegu… WIdzieliście kobitę co niedawno na trójkołowym rowerku na biegun południowy dojechała?
http://gearjunkie.com/fat-bike-trike-re ... south-pole

[FUX]

Anonymous, jakoś miętki jesteś....

[Gump]

FUX, starzeję się

Jak już jesteśmy w temacie biegania :

[FUX]

Anonymous, no nie żartuj...

[Arno]

W jakiej kwestii mam nie żartować drogi Fuxie? Gdyż nie zrozumiawszy?

[barton]

Arno, myślę że FUX, bawi się opcją [*you*] (bez gwiazdek) i potem każdy zalogowany użyszkodnik forum widzi swoją nazwę w jego poście

Wygląda to tak:

[*you*], no nie żartuj...

[Arno]

Barthol, ale w jakim celu miałby się tym bawić on?
Tylko dlatego, że to jest?
No niby jest w tym sens: wynalazek matką potrzeby.

[Godlik]

Konto usunięte dawno nikogo nie wkręcił, to FUX próbuje

[barton]

Konto usunięte dawno nikogo nie wkręcił, to FUX próbuje

i całe forum zaatakował takimi wrzutkami (tematy z różnych działów)

[KamilP]

Nie chodzi o to, ze zimno, tylko, ze sie nie chce w taka pogode ;)
Poza tym slizgawica straszliwa, latwo o kontuzje.

[Konto usunięte]

Nie chodzi o to, ze zimno, tylko, ze sie nie chce w taka pogode ;)
Poza tym slizgawica straszliwa, latwo o kontuzje.

dlatego marszobiegi wtedy OK
10 km i człowiek inaczej oddycha

[Arno]

A może się pod Fuxa BOT podszył jakiś zły?

[KamilP]

Glupio tlumacze swoje lenistwo.. Trzeba sie wziac w garsc i ogien!

[Gootek]

A może się pod Fuxa BOT podszył jakiś zły?

Jeśli tak, to przeczuwam, że Admin zaraz potraktuje intruza stosownym narzędziem...

[Arno]

Glupio tlumacze swoje lenistwo.. Trzeba sie wziac w garsc i ogien!

Tylko się KamilP nie przetrenuj tak od razu. Z uważaniem.

Aha, uwaga, znalazłem tekst o butach z kolcami na zimę do biegania: ICEBUG. Są nawet w Polsce. Są też modele lekko wyższe i mają w akcesoriach także getry, czy jak to nazwać, żeby się śnieg nie sypał do płytkich butów - zresztą takie "getry" są w sklepach górskich.

[Arno]

I w ogóle teraz ztytułowe:
Dla tych co z psami biegają.
http://www.kurgostore.com/dog-hammocks/ ... eat-cover/

[gregski]

Gumas, ja biegam w bawełnie, na to bluza bawełniana, na to goretex - jak jest zimno.

toz to mokre pod koniec biegania bardzo..
plastik nie chwyta wody, chyba lepszy niz bawelna do tych zadan
choc co to za wyzwanie.. narty duzo wiecej wymagaja, pocisz sie jak jedziesz wiec ma oddychac, potem siedasz na krzeselko i ma byc ci cieplo i nieprzewiewnie.. tylko kanapki z plastiku w tym wypadku.
Bawelna to komfort na po.

[Arno]

gregski, no właśnie, przy bieganiu amatorskim to naprawdę bez różnicy, chociaż są teraz materiały na lato chłodzące. To rozumiem. Gacie wygodne nie obcierające, rozumiem, skarpetki lepsze kapuję. Nawet rozumiem kompresję - zwłaszcza w starszym wieku.
Bieganie zrobiło się sportem masowym ( u nas zwłaszcza), biegają koroporanci, bo wypada, gwiazdy, bo wypada i oni nie mogą wyglądać jak strach na wróble, bo zaraz będzie wpadka modowa, jak on wygląda… A jakby koledzy z korporac ji zobaczyli, albo sąsiedzi z WIlanowa??? Ale wstyd.
A ja biegam w starych szmatach i mam w nosie.

Dziś rekalam w RADIO ( a propos WIlanowa - ludność przyjezdna mówi na Wilanowie i nie jest to archaizm typu " panie na WIlanowie") genialny zwrot: domu na Ursusie.
I ktoś to zatwierdził, dopuścił i puszcza.