Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

[Godlik]

Bieganie zrobiło się sportem masowym ( u nas zwłaszcza), biegają koroporanci, bo wypada, gwiazdy, bo wypada i oni nie mogą wyglądać jak strach na wróble, bo zaraz będzie wpadka modowa, jak on wygląda… A jakby koledzy z korporac ji zobaczyli, albo sąsiedzi z WIlanowa??? Ale wstyd.

Arno, ale zimą to nie ma znaczenia. Temperatura pięknie weryfikuje wszystkich pseudo-biegaczy Puściutko teraz na ścieżce do Powsina...
Co innego jak jest ciepło - wtedy rzeczywiście jest prawdziwa rewia mody. I tłok taki, że ręka boli od ciągłych pozdrowień (dobrze, że jeszcze machają...)

To mówiłem ja - leming/słoik z Wilanowa

[KamilP]

Pseudo-biegaczy?

[FUX]

Odnoszę wrażenie, że w miejscach wrażliwych forma przerasta treść.

[Arno]

godlik, jesteś z "na Wilanowa".
Umówiłem się z psem, że rano około 7:30 idziemy w pola na póltory godziny. Kupiłem nowe kijaszki, zobaczymy co się okaże.

[Godlik]

Pseudo-biegaczy?

No takich, o których pisał Arno, że 'wypada'

godlik, jesteś z "na Wilanowa".

Sie wie Wszystkim mówię, że "u nas na Wilanowie..."

[KamilP]

http://mnq-planet.pl/obrazek/190/Krotka ... o-klimacie
;)

[FUX]

[gregski]

A ja biegam w starych szmatach i mam w nosie.

ja nie z warszawy czy monachium ;) nie chodzi o wyglad tylko funkcje
plastikowa koszulka wywali pot, bawelniana wchlonie i zatrzyma. jak sie ma taka kondycje jak ty to nie problem, ale korpoant moze sie przekrecic jak go przewieje w mokrej bawelnie. wez to pod uwage.

[FUX]

ale korpoant moze sie przekrecic jak go przewieje w mokrej bawelnie. wez to pod uwage.

Wg mnie bez znaczenia, czy korporant czy trochę bardziej zaprzyjaźniony z wysiłkiem.
Przemarznięcie niesie za sobą katar w najlepszym wypadku.
A że nowe plastikowe przy okazji lanserskie to insza inszość.

[Gump]

To się nazywa jazda bez trzymanki

Link: http://www.gentside.com/ski/ils-devalen ... 58277.html

[Gootek]

To się nazywa jazda bez trzymanki

Link: http://www.gentside.com/ski/ils-devalen ... 58277.html

Gump,
to nie przypadek, że panowie zasłaniają sobie to co w tych warunkach pokurczyło im się do rozmiarów mikroskopijnych...


A tak w ogóle to co to jest?
Jakiś grupowy protest przeciwko wysokim cenom odzieży najciarskiej?

[Gump]

A tak w ogóle to co to jest?
Jakiś grupowy protest przeciwko wysokim cenom odzieży najciarskiej?

Film opowiada o wolności, miłości do nart

[Arno]

Zauważam jedno zasłanianie. I sądzę, że w tym momencie kończącym epatowanie przyrodzeniem, kiedy nie widać przyrodzeń w całem filmie, byłoby bez sensu.

[gregski]

jeszcze o ciuchach:
http://ngt.pl/1-softshell-vs-hardshell.html

[Godlik]

"W niewielkiej piwnicy podwarszawskiego domu powstało już ponad 50 par nart Monck Custom. Zrobionych na zamówienie, o unikalnej szacie graficznej i właściwościach dopasowanych do życzeń odbiorców. Nad każdą z nich twórca spędził 40-50 godzin."
http://nanarty.sport.pl/narty/1,110150, ... a.html#Cuk

[Gump]

Właśnie wróciłem z Biegu Lotników, moja żona była pierwsza w kat. Leśników, ja starszy pan pierwszy, na dystansie 2500 metrów, w kat. Gwiazdy

[Arno]

BRAWO BRAWO dla PAŃSTWA GUMPOWYCH
Moja żona, jak wiadomo po operacji serca i zakrzepicy, zapierdziela codziennie na kijach, ćwiczy 2 godzinny codzień, żeby nie napierdzielał jej kręgosłup.
Myślę, że już wkrótce będzie mogła wziąć udział w Rzęźniku lub innym równie ciekawym wyczynie.
Ja w piątek udałem się na kije z psem. Napadało. Odcinek około 12 km. Z tego 1/3 w zaspach dzikich, raz wpadłem przy nasypie kolejowym po pas. Fajny trening. Musiałem jedynie podwiązać spodnie do butów, ale przez 1:40 co mi tam się moglo w koncu stać. Pies się nie zmęczył. I był bardzo zadowolony, ale szybko nauczył się wybierać miejsca z płytszym śniegiem. Cwaniak jeden.

[Konto usunięte]

Gump, gratki. Małżonka nie miała chyba zbyt wiele konkurentek

[Gump]

Gump, gratki. Małżonka nie miała chyba zbyt wiele konkurentek

Kilka miała, ale się ulotniły do domu przed rozdaniem nagród

[damaz]

tak się zaczynam zastanawiać i sobie wyobrażać...
jak wygląda Gumpów wyprawa do megamarketu po jakieś większe zakupy...





edyta:
bo bym zapomniał:
wielkie gratki

a dzielenia podobnych pasji przez oboje to zazdroszczę

[Arno]

Móże coś dla naszych rowerzystów??
http://gearjunkie.com/infinity-bike-saddle

[gregski]

ty TO nazywasz komfortowym siodlem?

"Who’s It For: Cyclists searching for a more comfortable bike seat option."


TO jest komfortowe siodlo:
http://3.bp.blogspot.com/-I-AL7WqMog4/T ... G_9954.JPg

polecam ;)

PS. Gumpy, graty i mega szacun jak zawsze.

[FUX]

Za ciężkie...

[gregski]

Ja jestem za ciezki nie siodlo ;)

[Arno]

Nie wiem, czyście ogładali dziś bieg zjazdowy w Sochi.
Baedzo fajna sprawa. Nieco przypomina biegi zjazdowe z lat 70tych, kiedy były wielkie i daleki skoki i trasy dość nierówne.
Fajne zawody, choć skoki pokazywane tylko z jednej prespektywy, przez co mnie efektowne.
Za to nie ma bata, żebym tam na narty pojechał. Jakoś nie widzę się w radzieckim szpitalu, jakby coś się komuś stało.

Bardzo lubię Oimpiady, bo uruchamia się coś w człowieku podobnego do emocji związanych z Bożym Narodzeniem. Wzruszają otwarcia, wzruszają zwiycięzcy, obojętne jacy.