BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

[rrosiak]

Dokładnie.

A właśnie, że nie

[Arno]

Przepraszam Fida_ najuprzejmiej, czy poza wycieczkami ad personam, to czy nie zgadzasz się z czytaniem młodym książek? Czy sądzisz że montowanie w autach monitorów w zagłówkach to dobra rzecz, rozwijająca umiejętności myślenia i wyobraźnię dziecięcą?
Jadać dajmy na to do Krakowa 5 godzin młody człowiek bez monitora i gier komputerowych musi się nauczyć zajmować swoimi myślami, obserwuje świat..a nie gapi się 76 raz na ten sam ukochany film

[leon]

Dokładnie.

A właśnie, że nie

Zaiste !

[Konto usunięte]

Przepraszam Fida_ najuprzejmiej, czy poza wycieczkami ad personam, to czy nie zgadzasz się z czytaniem młodym książek? Czy sądzisz że montowanie w autach monitorów w zagłówkach to dobra rzecz, rozwijająca umiejętności myślenia i wyobraźnię dziecięcą?
Jadać dajmy na to do Krakowa 5 godzin młody człowiek bez monitora i gier komputerowych musi się nauczyć zajmować swoimi myślami, obserwuje świat..a nie gapi się 76 raz na ten sam ukochany film

Ależ ja się całkowicie z tym zgadzam. Też jestem już starym dziadem. A stare dziady zawsze myślą, że mają rację

[gregski]

to ja na temat:
http://moto.onet.pl/aktualnosci/oszustw ... ania/42ptc

pismaki slowem nie napisza kto dawal, jest koziol ofiarny...
jeszcze niedawno ci ktorzy o tym wiedzieli temu przyklaskiwali bo bronilo to najwiekszego biznesu tego kraju ...
takich g bedzie co raz wiecej w erze oswiecenia

[Arno]

Ależ ja się całkowicie z tym zgadzam. Też jestem już starym dziadem. A stare dziady zawsze myślą, że mają rację

Zawsze, myślą… tak. Ale na ogół mają, czasem jedynie tragicznie nie mają. A młodzi zawsze byli młodzi, o to dowód:


Trzeba z żywymi naprzód iść

Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe,
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę

Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą:
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą!

Adam Asnyk

[Alan, Alan, Alan!]

Ale z was stare dziady. "Za moich czasów to dopiero było, nie to co teraz".... tak gada każde starzejące się pokolenie

a każde dorastające gada: nie będę taki jak moi starzy.

Jadać dajmy na to do Krakowa 5 godzin młody człowiek bez monitora i gier komputerowych musi się nauczyć zajmować swoimi myślami, obserwuje świat..a nie gapi się 76 raz na ten sam ukochany film

ja wogle nie rozumiem dlaczego to taki teraz problem jest jechać z dzieciakiem w podróż. Stejplejszyny, telewizory, tablety, duperele. A wcale stary nie jestem :p

[Chloru]

Jadać dajmy na to do Krakowa 5 godzin młody człowiek bez monitora i gier komputerowych

Do Krakowa 5 godzin... wstyd

[Arno]

A.A.A…. ale chyba właśnie o tym truję, że te urządzenia to trucizna.
CHloru - ja mówię o latach 60tych, lub o dowolnej dalekiej drodze. Na ten przykład do Tyrolu na narty...

[Gootek]

Jadać dajmy na to do Krakowa 5 godzin młody człowiek bez monitora i gier komputerowych musi się nauczyć zajmować swoimi myślami, obserwuje świat..a nie gapi się 76 raz na ten sam ukochany film

ja wogle nie rozumiem dlaczego to taki teraz problem jest jechać z dzieciakiem w podróż. Stejplejszyny, telewizory, tablety, duperele. A wcale stary nie jestem :p

No cóż.
Najlepiej sprawdzić jak to jest w praktyce.


Jadąc dwa lata temu do Chorwacji (w dzień, nie w nocy jak to robi większość rodaków), po około 8 godzinach jazdy i podziwiania widoków, przystaliśmy na sugestie dzieci, aby włączyć laptopa i dać im pooglądać kilka kreskówek.
Ale obecnie, nawet podczas dłuższych podróży, nie włączamy już video, tylko słuchamy wspólnie nagrań audio. A jest teraz dostepny całkiem spory wybór materiałów w formacie mp3 (książki, bajki, słuchowiska, lekcje języków, itd).

[Gootek]

to ja na temat:
http://moto.onet.pl/aktualnosci/oszustw ... ania/42ptc

pismaki slowem nie napisza kto dawal, jest koziol ofiarny...
jeszcze niedawno ci ktorzy o tym wiedzieli temu przyklaskiwali bo bronilo to najwiekszego biznesu tego kraju ...
takich g bedzie co raz wiecej w erze oswiecenia

No cóż, Niemcy nie są święci, nie od dzisiaj. Tyle, że wcześniej częściej udawało im się prać swoje brudy po cichu między sobą, bo nigdy nie lubili wystawiać się na krytykę innych.
A teraz takie g. wypływają na globalne wody, bo trudno jest o szczelną cenzurę we współczesnej epoce medialnej.

[gregski]

Przepraszam Fida_ najuprzejmiej, czy poza wycieczkami ad personam, to czy nie zgadzasz się z czytaniem młodym książek? Czy sądzisz że montowanie w autach monitorów w zagłówkach to dobra rzecz, rozwijająca umiejętności myślenia i wyobraźnię dziecięcą?
Jadać dajmy na to do Krakowa 5 godzin młody człowiek bez monitora i gier komputerowych musi się nauczyć zajmować swoimi myślami, obserwuje świat..a nie gapi się 76 raz na ten sam ukochany film

generalizujesz Wac.
moj od czytania(i tylko) w aucie wymiotuje. czyta w domu.
za to moze ogladac, wiec oglada na ipadzie podcasty, np naukowe..

[leon]

A nie szybciej by było, gdybyście kupili sobie miarkę i zmierzyli sobie ?

[Arno]

gregski, ja nie mówię o naszych, super wykształconych i genialnych dzieciach, ale o ogólnym zjawisku, kiedy ludność dla świętego spokoju pakuje dzieciom filmy w aucie - wyboraźnia nie pracuje.
I ja nie mówię o czytaniu w aucie, bo to dość męczące ze względu na trzęsiawkę, ale o obserwowaniu świata, myśleniu, rozmowie itepe…

[Alan, Alan, Alan!]

No cóż.
Najlepiej sprawdzić jak to jest w praktyce.

ten argument jest bardzo dobry!
tyle, że akurat w moim przypadku nietrafiony. Poznaliśmy się stosunkowo niedawno, więc możesz nie wiedzieć, że ja tej praktyki trochę jednak mam, bo jakieś 30 lat temu byłem dzieckiem - co może wydawać się nieprawdopodobne. A wiem, bo tych wycieczek PF126p trochę było i nie wszystkie wokół komina.

I oczywiście _rozumiem_, że to _nie_to_samo_ co mieć, ale pewne rzeczy jednak się wie zwłaszcza patrząc z perspektywy lat.

[Gootek]

Alan, Alan, Alan!,
może Cię to bardzo zdziwi, ale ja też kiedyś byłem dzieckiem.



I też podróżowałem samochodami. Różnymi. Fiat 125p, Syrena 105, a nawet dwumiejscową Syreną R.
Tą ostatnią nie tylko w szoferce, ale również na pace. Jako pięciolatek. i to nie wokół komina, ale nawet po kilkadziesiąt kilometów.
W Syrenie 105, w kabinie, ale oczywiście bez żadnych pasów bezpieczeństwa, bo takich tam nie było. Oczywiście bez żadnego fotelika dla dziecka. Bo też takich rzeczy nie było.
To było całkiem zabawne podróżowanie z perspektywy dziecka. Podobało mi się.

Ale z jakiś powodów czasy się zmieniły.
I gdybym przewoził moje dzieci w taki sposób w jaki ja byłem wożony - to zostałbym teraz uznany za bandytę - dziecibójcę.

[FUX]

Kto kojarzy, kto był kompozytorem tego pierwszego kawałka na otwarciu olimpiady?
Musorgski?

[Arno]

Fux, nie wiem, bom nie widział.
Ale po zapaleni znicza szedł pikny kawalek z Dziadka Do Orzechów - Taniec Rosyjski Trepak

Link: http://www.youtube.com/watch?v=oXQH1sKiuD4

[Piter 35]

bo jakieś 30 lat temu byłem dzieckiem

Ja tam do dziś w wielu sprawach jestem dzieckiem

[Arno]

Specjalnie dla zawalidróg na dwóch kółkach:
http://www.latimes.com/business/autos/l ... z2svHfC4HB

[Arno]

Ostatnimi czasy rzuciło mi się w oczy nowe zjawisko. Ludność kierująca pojazdami często trzyma na kierownicy iPada i coś na nim robi podczas jazdy.
Jeden aktor dojeżdżający często do Łodzi mówi mi, że podczas jazdy ogląda filmy na DVD na monitorze samochodowym. Pytam: a to się nie blokuje podczas jazdy? "Aaa, udało się odblokować".
O paniach i panach piszących smsy podczas jazdy - mają pochylone łby i gapią się mniej więcej na kolana - to szkoda pisać.
Jest też ludność coś tam robiąca na komputerach na siedzeniach obok...
Ja się pytam, co się dzieje z mózgami tych ludzi?
Mózgi wyprane, ale za to jak ich świetnie nauczyli parkować, nauczono ich najdurniejszych rzeczy związanych z przepisami, ale rozsądku za kierownicą, uprzejmości, bezpiecznych zachowań nikt ich nie uczy i nie ma zamiaru.

[FUX]

Telefon jest równie zły, jak gmeranie w navi czy radio w czasie jazdy.

[Arno]

Gmeranie w navi tak. Radio? Z kierownicy???
No i jednak telefon, podobnie jak nawigacja, wymaga dużej koncentracji

[FUX]

Arno, jak podłączysz iphona i chcesz znaleźć szybko jakieś kawałki, to trzeba te łapy od kiery i wzrok z drogi zabrać.
To już jest głębsze gmeranie niz prosta zmiana stacji czy utworu na cd.

[Arno]

A przepraszam, to nie mówimy o zwykłym radiu.