
Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
A na mnie się dzisiaj zasadził pan w świeżo sprowadzonej z Niemiec
Omedze rocznik na oko '93. Nie wiem co chciał udowodnić... na wszelki wypadek udawałem, że go nie widzę...

Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
... koncentrujac sie na wciskaniu gazu do deski.Bilex pisze:A na mnie się dzisiaj zasadził pan w świeżo sprowadzonej z NiemiecOmedze rocznik na oko '93. Nie wiem co chciał udowodnić... na wszelki wypadek udawałem, że go nie widzę...
g.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Ależ skąd! Nie chciałem panu psuć wieczoru...gruby pisze:... koncentrujac sie na wciskaniu gazu do deski.Bilex pisze:A na mnie się dzisiaj zasadził pan w świeżo sprowadzonej z NiemiecOmedze rocznik na oko '93. Nie wiem co chciał udowodnić... na wszelki wypadek udawałem, że go nie widzę...
g.

Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Nie wspomniales, ze jechal z pania...Bilex pisze:Ależ skąd! Nie chciałem panu psuć wieczoru...
g.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Oni na ogół jadą "z panią" - stąd ich ułańska fantazja 

Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Mowisz, ze oni jada tylko raz?Bilex pisze:Oni na ogół jadą "z panią" - stąd ich ułańska fantazja
g.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Raz a dobrze.
Rzadko ale z klasą.

Rzadko ale z klasą.

Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Jest wiele prawd w tym wątku, ta jest niestety kolejna. Dlaczego oni zwalniają?radekk pisze:Nie, bo on przeważnie po wyprzedzeniu zwolnihogi pisze: A to nie wystarczy zwolnić i dać się wyprzedzić?![]()
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Jeżdżę na co dzień OBK i nie zauważam, żeby wzbudzał jakąś nadmierną agresję w innych użytkownikach dróg (większą niż moje poprzednie samochody). No ale to normalne - OBK to dupowóz jakich wiele, nie wyróżnia się niczym z tłumu, więc jaki miałby być powód.
Niedawno jednak jeździłem przez kilka dni Evo. O tym samochodzie już raczej trudno powiedzieć, że się z tłumu nie wyróżnia.
I co?
I nic...
Owszem, inni kierowcy zwracali na samochód uwagę, zdarzały się "zapraszające" przegazówki na światłach i tyle. Na ponad 600km które zrobiłem w trasie w Evo, JEDEN raz trafiłem na kogoś, kto chciał "udowodnić" (Volvo XC90). W OBK, Lagunie czy Vectrze też na takich trafiałem i trafiam nie rzadziej.
Co spowodowało, że kierownik statecznego XC90 rzucił się w beznadziejny pościg za Evo, wyprzedzając na ciągłych i narażając się na czołówki? Chciał sobie Evo obejrzeć? Miał raka mózgu i mu akurat guz zwoje ucisnął? Nienawidził japońskiej motoryzacji?
Nie. To JA go wpieniłem. Nie samochód, tylko mój manewr wyprzedzania, kiedy i on się do wyprzedzania szykował. Nie włączył lewego kierunkowskazu, więc "prawo było po mojej stronie" ;), ale w oczywisty sposób szykował się do wyprzedzania - ja o tym wiedziałem, ale nie chciało mi się czekać i wyprzedziłem jego ruch, a on się z deczko spocił jak mu Evo śmignęło obok...
To nie samochody wzbudzają agresję u innych, a nasz sposób jeżdżenia. To nie Forek Tasiora wzbudza agresję - to Tasior dostał 230KM pod butem.
PS. Uprzejmie proszę o dodanie do listy samochodów "z napalonymi kierownikami chcącymi coś udowodnić na drodze", marki Subaru - wszystkie modele. Jeżeli ktoś ma co do tego jakieś wątpliwości, to proszę o spojrzenie krytycznym okiem na innych kierowców Subaru (no bo przecież nie na siebie!), następnym razem kiedy wyjedziecie na trasę.
Niedawno jednak jeździłem przez kilka dni Evo. O tym samochodzie już raczej trudno powiedzieć, że się z tłumu nie wyróżnia.
I co?
I nic...
Owszem, inni kierowcy zwracali na samochód uwagę, zdarzały się "zapraszające" przegazówki na światłach i tyle. Na ponad 600km które zrobiłem w trasie w Evo, JEDEN raz trafiłem na kogoś, kto chciał "udowodnić" (Volvo XC90). W OBK, Lagunie czy Vectrze też na takich trafiałem i trafiam nie rzadziej.
Co spowodowało, że kierownik statecznego XC90 rzucił się w beznadziejny pościg za Evo, wyprzedzając na ciągłych i narażając się na czołówki? Chciał sobie Evo obejrzeć? Miał raka mózgu i mu akurat guz zwoje ucisnął? Nienawidził japońskiej motoryzacji?
Nie. To JA go wpieniłem. Nie samochód, tylko mój manewr wyprzedzania, kiedy i on się do wyprzedzania szykował. Nie włączył lewego kierunkowskazu, więc "prawo było po mojej stronie" ;), ale w oczywisty sposób szykował się do wyprzedzania - ja o tym wiedziałem, ale nie chciało mi się czekać i wyprzedziłem jego ruch, a on się z deczko spocił jak mu Evo śmignęło obok...
To nie samochody wzbudzają agresję u innych, a nasz sposób jeżdżenia. To nie Forek Tasiora wzbudza agresję - to Tasior dostał 230KM pod butem.

PS. Uprzejmie proszę o dodanie do listy samochodów "z napalonymi kierownikami chcącymi coś udowodnić na drodze", marki Subaru - wszystkie modele. Jeżeli ktoś ma co do tego jakieś wątpliwości, to proszę o spojrzenie krytycznym okiem na innych kierowców Subaru (no bo przecież nie na siebie!), następnym razem kiedy wyjedziecie na trasę.

Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Gal, ja od dawna staram sie uswiadomic naszym kolegom i kuliżankom, że w tych auatch zachowujemy się jak kretyni. Stąd i wątek Jak NieByc Totalnym Debilem w Subaru.
Wielu z nas w tych automobilach niewygodnych, uwierzylo, tak samo jak co od Lagud i Mondeo diesli, że mają super sportowe auta. Co wiecej, uwieryliśmy rownież w naszą niezniszczalność, bo przeciez aktyf sejfty. Uwierzylsmy, że nic nam sie w tych autach stac nie może, bo przeciez legenda rajdow itepe...
I jezdzimy, jakbysmy mieli strozow aniolow w bagazniku na stale.
Ale odbic moze w kazdym aucie. Za to w tych odbija czesciej
Wielu z nas w tych automobilach niewygodnych, uwierzylo, tak samo jak co od Lagud i Mondeo diesli, że mają super sportowe auta. Co wiecej, uwieryliśmy rownież w naszą niezniszczalność, bo przeciez aktyf sejfty. Uwierzylsmy, że nic nam sie w tych autach stac nie może, bo przeciez legenda rajdow itepe...
I jezdzimy, jakbysmy mieli strozow aniolow w bagazniku na stale.
Ale odbic moze w kazdym aucie. Za to w tych odbija czesciej
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
W znacznym stopniu prawda. Ale nie cała.Gal pisze: To nie samochody wzbudzają agresję u innych, a nasz sposób jeżdżenia.
W opisanej przez Ciebie sytuacji - czyli "wyprzedziłeś pana, który też chciał wyprzedzać", ma znaczenie sam manewr, ale twierdzę, że emocje DODATKOWO podgrzewa to, CZYM wyprzedziłeś.
Gdybyś wyprzedzał czymś zwykłym (powiedzmy, vectrą srebrny metalik albo inną octavią), tylko co drugi wyprzedzany Polak zareaguje głupawką i szarżą.
Jesli wyprzedzasz Forkiem - uuu, odsetek głupawkowiczów zapewne nieco wzrośnie. Jesli Evo lub Imprezą - jeszcze...
A teraz, proszę wycieczki, wyobraźcie sobie, że pana wiceprezesa w Volvo albo innym Mesiu (przypadkiem wiozącego osobistą sekretarkę na Bardzo Ważne Spotkanie), względnie zioma w Golfie z Taaaaaaakim wydechem i cool-diodkami (przypadkiem wiozącego ziomalkę w białych kozaczkach), względnie starszego referenta w Fabii (przypadkiem wiozącego żonę i dziatki na wczasy pod gruszą) w analogicznej sytuacji wyprzedza złota Toyota Yaris.
No nie ma bola. Głupawki nie dostanie tylko minimalny procent z w/w.
A jeśli jeszcze Toyotkę prowadzi blondynka...

PS. Z doświadczeń rzeczonej blondynki, jeżdżącej tak samo - zdecydowanie, acz bez szaleństw - wszystkimi dostępnymi jej samochodami. Jesli jedzie SX-em, ewentualnie Ignisem - odsetek szaleńców próbujących jej "coś pokazać" jest minimalny. Jesli jedzie Yarkiem - bardzo duży.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
a iluż to generałów Polskiej kierownicy chce udowadniać coś mnie, rybce niewinnej.
i ja sie pytam, czyż to nie powód żeby zmienić auto?
Przecież nie jest naszym celem wzbudzanie agresji u innych na drodze, gdyż grozi to smiercią lub kalectwem.
A jeśli powozi moim autem żona, to każden już się stara
i ja sie pytam, czyż to nie powód żeby zmienić auto?
Przecież nie jest naszym celem wzbudzanie agresji u innych na drodze, gdyż grozi to smiercią lub kalectwem.
A jeśli powozi moim autem żona, to każden już się stara
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
I ja w tym momencie muszę Gal'owi rację przyznać. Jeżdżę WRX'em już prawie rok i nie spotkałem się raczej z przejawami agresji ze strony innych kierowców, no oprócz faktu, że jakaś kurew 2 tygodnie po zakupie zrobiła mi długą rysę na drzwiachGal pisze: Jeżdżę na co dzień OBK i nie zauważam, żeby wzbudzał jakąś nadmierną agresję w innych użytkownikach dróg (większą niż moje poprzednie samochody). No ale to normalne - OBK to dupowóz jakich wiele, nie wyróżnia się niczym z tłumu, więc jaki miałby być powód.
Niedawno jednak jeździłem przez kilka dni Evo. O tym samochodzie już raczej trudno powiedzieć, że się z tłumu nie wyróżnia.
I co?
I nic...



Częściej spotykam się z zainteresowaniem i sympatią. Tu wspomnę pana z Solid Security na Statoil, który zapytał czy może zrobić zdjęcie bryczki dla syna, który uwielbia Subaru, czy też kolesi, z którymi od czasu do czasu zdarza mi się ścigając przegiąć pałę w mieście, bo zazwyczaj kończy się to machnięciem pozdrowienia i podziękowania za miłą zabawę a nie wystawieniem środkowego palca w geście niechęci i agresji. A zdarza się różnie, bo już niejednokrotnie dostałem potężne manto


Oczywiście, że zdarzają się chłopki z Opli, BMW (tylko wymieniam absolutnie nie chcę generalizować), którzy chcą coś udowodnić - i co z tego? Ja też taki byłem



Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Towarzysze! Widze, ze zlozyliscie samokrytyke obywatelska. Kolektyw przyjmie to pewnie bardzo dobrze, a i spoleczenstwo spojrzy na Was przychylnym wzrokiem
Jak taki dalej pojdzie to moze zrobimy pierwsza piesza pielgrzymke "forumowa" do jakiegos miejsca kultu. Moze byc tor Kielce lub na przyklad tor Poznan

Jak taki dalej pojdzie to moze zrobimy pierwsza piesza pielgrzymke "forumowa" do jakiegos miejsca kultu. Moze byc tor Kielce lub na przyklad tor Poznan

Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Ja sie zgadzam na pielgrzymkie. Ale:
- albo powtorzymy te pielgrzymke na szczudlach, ale sczudla wiazane do nog robia zylaki, wiec duze poswiecenie.
- albo z plecakami po 0.7kg na kilogram wagi ciala
- na kolanach sie nie zgadzam
- albo idac tylem
sa rowniez inne fajne pomysly.
mysle, ze sie na jakas fajna, wspólną mękę umówimy.
ból łączy
ból ubogaca.
Pielgrzymka gwiazdzista pod hasłem SUBARU ubogaci i Ciebie.
- albo powtorzymy te pielgrzymke na szczudlach, ale sczudla wiazane do nog robia zylaki, wiec duze poswiecenie.
- albo z plecakami po 0.7kg na kilogram wagi ciala
- na kolanach sie nie zgadzam
- albo idac tylem
sa rowniez inne fajne pomysly.
mysle, ze sie na jakas fajna, wspólną mękę umówimy.
ból łączy
ból ubogaca.
Pielgrzymka gwiazdzista pod hasłem SUBARU ubogaci i Ciebie.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2008, o 16:35 przez Arno, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Bardzo zacna propozycja.Tasior_Miedziak pisze:Jak taki dalej pojdzie to moze zrobimy pierwsza piesza pielgrzymke "forumowa" do jakiegos miejsca kultu. Moze byc tor Kielce lub na przyklad tor Poznan
czarne jest piękne...
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Priviet, towariszcz!Tasior_Miedziak pisze: Towarzysze!
U nas taki zakon towariszcz, że jak ktoś chce narzekać na naszą wspaniałą rzeczywistość, to od samokrytyki musi zacząć - inaczej się nie da.

Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Potwierdzam, mimo wszystko mój Misiek nie wzbudza jakiejś wielkiej agresji, w 90% przypadków ludzie machają i pozdrawiają światełkamiGal pisze:Niedawno jednak jeździłem przez kilka dni Evo. O tym samochodzie już raczej trudno powiedzieć, że się z tłumu nie wyróżnia.
I co?
I nic...

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Tasior_Miedziak pisze: moze zrobimy pierwsza piesza pielgrzymke "forumowa" do jakiegos miejsca kultu. Moze byc tor Kielce
Możecie przyjść. Ale dla pełnego umartwienia ciagnijcie te bryki za sobą, to na miejscu pojeździmy...

Btw. - Tasior, wciąż nie widać zdjęć Twojego auta w stosownym wątku... Gdybyś z nim kiedyś przyszedł do Kielc, to by się obfociło

Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
a tutaj się nie zgodzę. odkąd mam stwierdzoną subarozę jakoś tak zwracam bardziej uwagę na te samochody. po mieście często jeżdżę zamaskowany (protoplastą Imprezy MY08) więc ogląd też nie jest niczym skrzywiony. jak dotąd subarynki jadące jak potłuczone widziałem kilkanaście razy (przez ok. rok) 90% z nich to były zaturbione Imprezy. niestety, coraz częściej trafiają się Forestery turbo zakupione na fali mody (czyli tuż przed wprowadzeniem nowej budy) przez "średni szczebel" i media (tak jak kiedyś Saaby). ale RÓWNIE WIELE razy byłem wręcz zbudowany sposobem jazdy kierowników w Subaru.Gal pisze: Uprzejmie proszę o dodanie do listy samochodów "z napalonymi kierownikami chcącymi coś udowodnić na drodze", marki Subaru - wszystkie modele.
a co do wzbudzania agresji, to w opisanym przeze mnie przypadku Focus'a przemieszczaliśmy się w zasadzie pustą drogą przez dobrych kilkadziesiąt kilometrów. a gość w lusterku pojawiał się i znikał (znikał najczęściej po zakrętach). ani mu na nosie nie zagrałem, ani nic nie pokazałem ani nawet nie widziałem jego twarzy. a jechałem spokojnie. tylko równo.
podsumowując: nie wiem jak inni, ale ja widuję o wiele więcej idiotów w innych samochodach niż w Subaru.
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Ja ostatnio widziałem kierowniczkę ostatniego Forestera XT2,5 jadącą... w słuchawkach (takich na kabelku do uszu wtykanych). 

Re: Odmienne pierwsze wrazenia po zakupie 2.5XT
Panowie i Panie jak wyprzedzacie TIRa i ktoś za Wami błyska światłami to znaczy ze daje wam znak że za szybko jedziecie i trzeba zwolnić do przepisowej przędkośći
Zawsze tak robie nikt nigdy na mnie nie nakrzyczał (mam cb) Podjechać i błyskać lubi drogówka z Cz-wy w granatowym mondeo z kamerką
Na Katowickiej pozakładali jakieś kamerki nie wiecie co to za ciort
Są dwie opcje albo mierzy natężenie ruchu albo średnią prędkość między dwoma bramkami (jest ich kilka)


Na Katowickiej pozakładali jakieś kamerki nie wiecie co to za ciort
