Czy to forum powoli umiera?

[bojar]

I tak trzymać.Nie wiem o co poszło,co opisujebilex(socjotechniki ?). Nie było mnie wtedy. Ale mnie podoba się atmosfera nieskrępowanego luzu i dlatego tu jestem. Jśli ktoś chce być na kilku forach to musi się kilkakrotnie logować,choć istnieje opcja automatycznego logowania

[Konto usunięte]

Barbie,
ja zaniedbałem Ford Club Polska, Ford Explorer Fan Club, Mustang Klub Polska i jeszcze inne fora różnych zacnych samochodów, aby maksymalnie ożywiać Forum-Subaru.
Niech inni biorą ze mnie przykład!

Doceniamy ze wreszcie ktoś rozrusza to martwe miejsce ;-P


Pisałem z telefonu

[Roger]

Facebook zabiera forumowiczów, dla mnie może nie istnieć, nie mam konta, ale widzę po znajomych dosłownie uzależnienie.

[maf1]

Arno I niebyty zależne
Chociaż mniej się udzielam ale... bywam i nie wyobrażam sobie, aby mnie tu nie było

[komin]

Co się dziwicie?? ja jestem z Wami od 18 sierpnia 2013 zaglądam codziennie bo mnie to kręci dopiero paznaje ten świat, wy znacie tu wszystkich ze zlotów i poprostu z życia. zdaje mi sie tworzycie cos na kształt zamknietego koła. Niechce aby to zabrzmiało zle ale fajnie gdyby do grona "szefostwa" mogli dołanczac nowi, przekazywac pałeczke dalej do młodych zapoalonych chetnych do pracy i pomagania innym, kogos kto jest taki jak Wy pare - parenascie lat temu
Wy już siedzicie tu od kilku lat zncie się ale tak jak w szkolnych znajomościach szkoła sie konczy kazdy idzie w inną strone ma swoje życie które zabiera coraz wiecej czasu: dzieci, kariera etc.
dla takich jak ja, nowych cięzko sie przebic i zostac Kims na forum (cos jak z politykami-> bez obrazy )
tak prywatnie sam siebie nie widze na zlotach tylko z jednego powodu zdaje mi sie ze byłbym tam jak jakis odludek z boku w cieniu na szarym koncu stawiki
odczucie mam takie po ogladaniu zdjec z Waszych eskapad, sam sie tam nie widze ;/
z samego forum jestem staraaasznie zadowolony i nawet jak bym bana dostał to i tak bede odwiedzał


sory za składnie ale jakos do kupy tego złozyc nie mogłem ale ogulne tresci przekazałm. ukłony ukłony ukłony

[rrosiak]

tak prywatnie sam siebie nie widze na zlotach tylko z jednego powodu zdaje mi sie ze byłbym tam jak jakis odludek z boku w cieniu na szarym koncu stawiki

I tu się bardzo mylisz. Tzw. "szefostwo" (niezbyt trafne nazewnictwo, ale niech będzie ) kiedyś też było sobie obce, ale właśnie po to są spotkania w realnym świecie. Na każdym z nich pojawiał się ktoś nowy i IMHO nie miał syndromu wyobcowania

[FUX]

komin, ja także byłem kiedyś na zlocie pierwszy raz i mnie nie zabili.
A że się droczymy czasami to już inna inszość.

[Piter 35]

Co się dziwicie?? ja jestem z Wami od 18 sierpnia 2013 zaglądam codziennie bo mnie to kręci dopiero paznaje ten świat, wy znacie tu wszystkich ze zlotów i poprostu z życia. zdaje mi sie tworzycie cos na kształt zamknietego koła. Niechce aby to zabrzmiało zle ale fajnie gdyby do grona "szefostwa" mogli dołanczac nowi, przekazywac pałeczke dalej do młodych zapoalonych chetnych do pracy i pomagania innym, kogos kto jest taki jak Wy pare - parenascie lat temu

Ale to nie przeszkadza pisać i podłączać się do dyskusji wręcz jest to wskazane

[WiS]

fajnie gdyby do grona "szefostwa" mogli dołanczac nowi,

Ale kto im zabrania...?

cięzko sie przebic i zostac Kims na forum

Jak w życiu - żeby zostać Kimś, trzeba po pierwsze mieć cośkolwiek do zaoferowania, po drugie nie bać się tego zaoferować. Jesli się siedzi w kącie i czeka nie-wiadomo-na-co, to można czekać do usss...ej śmierci. Sorry, ale taka brutalna prawda.
Nie gryziemy (no, w każdym razie nie wszyscy i nie zawsze ).
Ja też kiedyś byłem nowy na forum. Nie mialem Subaru. Odzywałem się, pytałem, zaczepiałem - nie raz i nie dwa dostałem po łbie, ale w końcu zacząłem być zauważany i traktowany jak swój. Pobyty na róznych pojeżdżawkach i ogniskach - równolegle - bardzo w tym pomogły. Warto spróbować, serio.
W aktualnym składzie tej najaktywniejszej grupy, wiodącej tu rej, jest wbrew pozorom sporo osób, które też dołaczały "w trakcie". Niektórzy stosunkowo niedawno.
Ale - dali sobie szansę. Sobie i nam
To jak w starym, zydowskim dowcipie - w którym Icek po raz kolejny błagał Boga Ojca o wygraną na loterii. Aż w końcu zdenerwowany Bóg fuknął z Nieba: "Icek, ty daj mi szansę. Ty kup wreszcie ten los!!!"
Do czego wszystkich nieśmiałych Nowych serdecznie namawiam

[FUX]

Ale to nie przeszkadza pisać i podłączać się do dyskusji wręcz jest to wskazane

i jeszcze zjebke dostaniesz, ale się nie przejmuj...

[WiS]

zjebke dostaniesz,

Nie da się ukryć - zdarza się. Czasami za ewidentne głupoty, ale czasami za odmienny pogląd albo tylko dlatego, że ktoś inny wstał akurat lewą nogą. No i co? No i nic - od tego się nie umiera, taka uroda Internetu

się nie przejmuj...

Doświadczony zawodowiec Wam to mówi, drodzy Nieśmiali

PS. Komin, widzę, że jesteś z Kielc - więc się nie zdziw, gdy kiedyś jakiś brodaty facet pozdrowi Cię z zielonego Forestera turbo ze świniakami

[FUX]

No i w zaparte czasami iść cza!

[komin]

to kiedy ten pierwszy zlot w mojej czesci krainy mlekiem i moidem płynącej??
kurde no ale ja nie mam do zaoferowania za wiele oponiarz jestem a widze ze tu te tematy szeroko ogarniete sa i ludzie bardziej kumac i od mnie ;D

[citan]

oponiarz jestem

No kolego, chyba się nie doceniasz.

Prawda jest taka, że takiego Pitera 35, to ja ledwo toleruję, bo mi żonę (wtedy narzeczoną) chciał zeswatać z jakimś swoim ziomkiem. Ale jak się z nim napiję, to dawne szkody odchodzą w zapomnienie.

[FUX]

komin, zaraz do kamienicy będę laczki potrzebował, więc niczego nie wykluczam.

[WiS]

kiedy ten pierwszy zlot w mojej czesci krainy mlekiem i moidem płynącej??

Najbliższy w Łódzkiem, ale to nie tak znów daleko (patrz: "Chlejady nad Pilicą")... Tyle, że kraina stanowczo spłynie tam czym innym, nie miodem i mlekiem
A w Kieleckiem zlotów już było, że hu-hu. Przegapiłeś waszmośc, to teraz poczekasz... chyba, że weźmiesz i coś zorganizujesz

nie mam do zaoferowania za wiele oponiarz jestem a widze ze tu te tematy szeroko ogarniete sa

Nie piernicz, krajan - przynajmniej na oponach znasz się pewnie lepiej od nas a nie sądzę, by tylko na tym. My tu naprawdę nie urządzamy egzaminów z Mozarta, Nietzschego i Bułhakowa. W razie czego, o piłce, gotowaniu, boksie, laskach, muzyce takiej i owakiej i o innych pierdolach też można tu gadać do woli, znajdziesz coś dla siebie - w ostateczności, zdarza się nam nawet o samochodach
Chociaż faktycznie, jakby coraz rzadziej.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by to zmienić

[WiS]

takiego Pitera 35, to ja ledwo toleruję, bo mi żonę (wtedy narzeczoną) chciał zeswatać z jakimś swoim ziomkiem. Ale jak się z nim napiję, to dawne szkody odchodzą w zapomnienie.

To znaczy, wybaczasz mu, że jednak nie zeswatał z tym ziomkiem?

do kamienicy będę laczki potrzebował, w

na wszelki wypadek - tłumaczenie z forumowo-wielkopolskiego na normalno-kielecki:
kamienica - LR Disco
laczki - obuwie

[leon]

To znaczy, wybaczasz mu, że jednak nie zeswatał z tym ziomkiem?

Ja bym poprosił o adwokata.

[WiS]

leon, myslisz, że wystarczy mi adwokat - a nie jakiś Blackwater?

[leon]

WiS, myślałem o citanie, ale Twoja reakcja też dużo mówi.

[Piter 35]

Blackwater

Obecnie na topie są DRONY cichutko , nie do końca wiadomo kto wysłał , jak w obecnym świecie

Prawda jest taka, że takiego Pitera 35, to ja ledwo toleruję, bo mi żonę (wtedy narzeczoną) chciał zeswatać z jakimś swoim ziomkiem. Ale jak się z nim napiję, to dawne szkody odchodzą w zapomnienie.

Dusicielu mój drogi , musiałem rozruszać Twój Związek

A nad Pilicą Ty będzie , ha

[komin]

do Łodzi to tylko jeden bak

[Arno]

komin, ja także byłem kiedyś na zlocie pierwszy raz i mnie nie zabili.
A że się droczymy czasami to już inna inszość.

Na pierwszym nie, ale teraz zombie pisze.

[Arno]

Nie da się ukryć - zdarza się. Czasami za ewidentne głupoty, ale czasami za odmienny pogląd albo tylko dlatego, że ktoś inny wstał akurat lewą nogą. :

O Jezu, czasem śĻię na brzuchu a czasem na drugim boku, chyba mam prawo.

[Arno]

komin, zaraz do kamienicy będę laczki potrzebował, więc niczego nie wykluczam.

Ty Fux nie jesteś z Poznania to nie używaj Pyrskiej terminologii