
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ciekawe, czy wojtas. zaktualizował już zdjęcia turbodziadka w ogłoszeniu? 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........






Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
burat, nie wierzę 

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Podobno już kilka partii zaproponowało chłopakom miejsca na listach wyborczych 
Mają cechę posła idealnego...

Mają cechę posła idealnego...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Co za młoty
do polityki idealnie sie nadają 


https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
eeeee tam w polityce , ja takich asów widzę w pierwszym szeregu w razie wojny z ruskimi z otwieraczami do puszek z Biedronki i po odpowiednim "szkoleniu" które to utwierdzi ich w przekonaniu ,że tą bronią otworzą Ruski czołg w mniej niż minutę





Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- marat
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: "Sonnenstadt"
- Auto: Subaru Impreza 99' 1.6 było dziadek 2.0 jest
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Zarzućcie okiem na zdjęcia w tzw. idealnym momencie, czyli tym najśmieszniejszym :)
http://www.wekendowo.pl/smieszne/p,15-z ... bawia.html
http://www.wekendowo.pl/smieszne/p,15-z ... bawia.html
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
matko, toż to w jaskiniach placami krwią pisali 1000 lat p.n.e 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
ciiii, bo spłoszysz spamera - niech ma nadzieję, że coś od niego kupiszeMTi pisze:matko, toż to w jaskiniach placami krwią pisali 1000 lat p.n.e

głupich nie sieją, sami się rodzą
jakby postudiowali trochę to forum, to zauważyliby, że szybko ich wyłapują

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Informatycy, kolorami? Może chodziło o listonoszów? - równie mocno związane z kolorami
malarze brzmi rozsądnie...

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
busik,





Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Trafiłem na taka informację w służbowym aucie. Pytanie główne - O co chodzi? I pytanie dodatkowe - Co to za auto? 

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
l_ewy, pierwszy rysunek wskazuje, że można jeździć na dwóch kołach, ale po mocno utwardzonym podłożu 
Drugi rysunek mówi, że absolutnie nie można strzelać boczurów.
No a trzeciego chyba nie trzeba Ci tłumaczyć, pasy trzeba zapinać siedząc okrakiem ;P

Drugi rysunek mówi, że absolutnie nie można strzelać boczurów.
No a trzeciego chyba nie trzeba Ci tłumaczyć, pasy trzeba zapinać siedząc okrakiem ;P
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Pewnie z brodą...
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolegą. Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa: "Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi: Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem, lipiec 1410
- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię Polski zna lepiej niż wy. Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi". No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen: - Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów. W klasie zapada cisza. Nagle słychać czyjś głośny szept: - Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju. Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi rękę i recytuje: Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpień 1920.
W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem: "Możesz mnie pocałować w dupę". Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana: Przesadziliście. Kto tym razem? Znów wstaje Nguyen. - Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony, Warszawa, styczeń 2004.
Tego jest już za wiele nawet dla nauczycielki. Biedna kobieta opada na krzesło, jęcząc: - Boże, daj mi siłę, bo zaraz zwymiotuję. Nguyen, nie czekając na pytanie:
- Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac św. Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka traci panowanie nad sobą. Ostatkiem sił rzęzi: Niech ktoś zabierze stąd tę kupę gówna. Nguyen, niczym niezrażony: Borys Jelcyn, wskazując na Aleksandra Kwaśniewskiego po spełnieniu dziesiątego toastu na oficjalnym obiedzie na Kremlu w Moskwie, czerwiec 1998.
Nauczycielka mdleje. Jeden z uczniów mówi ze zgrozą: Jezu, to dopiero lachociąg! Nguyen reaguje natychmiast: Prałat Henryk Jankowski, oceniając wysiłki ministranta Mariusza Olchowika po każdej mszy w kościele św. Brygidy w Gdańsku w latach 1998-2002.
Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor: - Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie widziałem! Na co Nguyen: - Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, październik 2008.
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolegą. Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa: "Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi: Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem, lipiec 1410
- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię Polski zna lepiej niż wy. Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi". No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen: - Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów. W klasie zapada cisza. Nagle słychać czyjś głośny szept: - Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju. Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi rękę i recytuje: Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpień 1920.
W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem: "Możesz mnie pocałować w dupę". Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana: Przesadziliście. Kto tym razem? Znów wstaje Nguyen. - Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony, Warszawa, styczeń 2004.
Tego jest już za wiele nawet dla nauczycielki. Biedna kobieta opada na krzesło, jęcząc: - Boże, daj mi siłę, bo zaraz zwymiotuję. Nguyen, nie czekając na pytanie:
- Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac św. Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka traci panowanie nad sobą. Ostatkiem sił rzęzi: Niech ktoś zabierze stąd tę kupę gówna. Nguyen, niczym niezrażony: Borys Jelcyn, wskazując na Aleksandra Kwaśniewskiego po spełnieniu dziesiątego toastu na oficjalnym obiedzie na Kremlu w Moskwie, czerwiec 1998.
Nauczycielka mdleje. Jeden z uczniów mówi ze zgrozą: Jezu, to dopiero lachociąg! Nguyen reaguje natychmiast: Prałat Henryk Jankowski, oceniając wysiłki ministranta Mariusza Olchowika po każdej mszy w kościele św. Brygidy w Gdańsku w latach 1998-2002.
Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor: - Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie widziałem! Na co Nguyen: - Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, październik 2008.