Rzecz rozbija się o to jak cholernie zbędnym i na wyrost elementem jest permanentne AWD.
Otóż,poprzednik obecnego OBK,to zwykły dojeżdżacz nudny jak flaki z olejem FWD.
Mieszkam w górach,i na górce,Jeżdżę 20 lat czyli da się ale...
Przy wyborze/poszukiwaniach nowego/starego auta nie skłaniałem się początkowo ani do OBK,ani do AWD,uznając to za zbędne.
W końcu jednak doszedłem do wniosku (i słusznie) że lepiej mieć te 5cm extra prześwitu,i AWD niż nie mieć.
Może się przyda , a nie zaszkodzi.
O kosztach wspomnę tylko tyle ,że albo Nas stać na wybrany samochód albo nie,nikt nie kupuje Ferrari jeśli go na nie nie stać,podobnie jak świadomość kosztów eksploatacyjnych-na to się kupujący godzi w momencie zakupu i tyle,kropka.
Drugi tydzień eksploatacji OBK-na łuku drogi w rowie Honda Civic,dziewczyna może 19lat,pół roku prawo jazdy,wyleciała na nieco śliskim asfalcie,przecięła przeciwny pas ruchu i znalazła się w płytkim rowie,po drodze minęła o centymetry bodaj Audi.
W tym momencie muszę wspomnieć o postawie szofera z Audi,wysiadł,dokładnie obejrzał swoje auto,rzucił tylko okiem na Hondę i ...pojechał!
Widziałem to najeżdżając na całą tą sytuację. Ja po prostu nie wiem skąd takie kutafony się biorą,wiem jednak gdzie skończą-w piekle

Zanim się zatrzymałem panienka wygramoliła się drzwiami pasażera,jej drzwi były przyciśnięte do przeciwległej skarpy rowu.
W pierwszych słowach panienka w płaczu rysowała swoje tragiczne perspektywy po powrocie do domu,uspokoiłem ja i zaoferowałem pomoc.
Jednakże nie miałem holu,obiecałem jej że zaraz wrócę,i skoczyłem na nieodległą stację benzynową,hol bodaj 15zł.
Jak wracałem byłem prawie pewien że auto już ktoś wyciągnął,droga Zembrzyce - Sułkowice jest dość ruchliwa.Ale nie.
Panienka w miarę się już uspokoiła,tak że mogłem jej wyjaśnić co ma robić żeby mi nie skasowała kupra.
Linka zapięta i jazda.OBK to automat,zapiąłem jedynkę w manualu i na nieco mokrawym asfalcie , na lekkim gazie bez żadnego buksowania Civic znalazł się na jezdni wraz z furą ziemi z rowu.
Byłem tym sporo zaskoczony,raz że OBK zrobił to bez wysiłku,dwa że Civic byl trochę wklejony w rów.
Panienka rzuciła mi się na szyję i obiecała do końca życia modlić za mnie,ok,trzymam ją za słowo.
Dwa.
Wybraliśmy się na rodzinną wycieczkę,Żar,Szczyrk,Wisła,Żywiec.
Dzieci mają chorobę lokomocyjną,gdzieś tam po drodze zaczyna się wymiotowanie,im szybciej się zjedzie z drogi tym większa szansa na pomoc dziecku i na uratowanie tapicerki (woreczka zawsze może zabraknąć).
Nie ma jednak na krętej drodze żadnej zatoczki,jest polna droga,i tu bez cienia zastanowienia zjazd.Po wszystkim nawrót na grząskim polu i dalej.
Ile ta sytuacja mówi,to jest właśnie wszystko co daje AWD i 5cm prześwitu extra,i nie chodzi o to że pewnie FWD też bym to ogarnął,może tak,ale przede wszystkim nie zaryzykował bym tam zjazdu,szukając dalej.tymczasem tu - nawet się specjalnie nie zastanawiałem.
Do tego jest jeszcze kilka trików,jak włączanie się do ruchu pod górkę,jazda z przyczepką,wysokie krawężniki.
No śniegu jeszcze nie było.
Tak że dzisiaj to się zastanawiam ,jak się mogłem zastanawiać nad permanentnym AWD i OBK.
