Poza tym płacisz za lokalną dystrybucję, serwis, itd...
Czyli to nie jest płacenie głównie za gwiazdę na masce.
Porównanie, jak kulą w płot.

Arno, może nie kłamiesz, ale na pewno przeinaczasz sens tego o czym pisałem.Arno pisze:Łukaszenko drogi, ja jedynie przypominam rzeczy, o których pisałeś.
A pisałeś, że auta z tańszych marek są lepsze, jeżdżą lepiej itede, że w BMW płaci się jedynie za znaczek... no chyba, że znowu kłamię.
A to niewątpliwie prawda.ryjeks pisze:Co kto lubi![]()
Tylko tak jak wcześniej chłopacy pisali, im gorsze warunki oświetleniowe, tym bardziej wychodzą zalety droższych modeli.. Najlepiej to widać podczas naszych górskich, zimowych, nocnych eskapad.. Na słabszym sprzęcie widać 2m przed maską i nic więcejjarmaj pisze: Dla mnie ta drobna różnica w jakości byłaby warta góra pomnożenia ceny mojego sprzętu przez 1,5. Może nad razy 2 bym się zastanowił. Nie więcej. A na pewno nie warte to popięćiokrotnienia.