Od jakiegoś czasu zaczęła hałasować mi łapa sprzęgła (a przynajmniej zacząłem zwracać na to uwagę i zidentyfikowałem źródło hałasu). Zaczyna wpadać w wibracje i popiskuje/dzwoni, w momencie gdy dotknę pedału sprzęgła i grzybek wysprzęglika jej dotknie to popiskiwanie/dzwonienie zanika. Jak na postoju ruszam ją ręką to też popiskuje. (mam filmiki, wrzucę wieczorem)
Czy to jest prawidłowe, że ta łapa ma niewielki luz?
Czy to jest prawidłowe, że grzybek przy puszczonym sprzęgle nie dotyka tej łapy?
Czy te popiskiwanie może grozić jakąś awarią?
Samochód to Legacy III 2.0, około 15 tys. km temu zmieniane było koło zamachowe na jednomasowe i sprzęgło.
Łapa sprzęgła
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: Łapa sprzęgła
To nie wiem czy jest sens wgrywać te filmiki, chyba że ktoś chce posłuchać jak to brzmi to niech da znać.
Dzięki Azrael .
Dzięki Azrael .
Satisfaction Is the Death of Desire
- zinc
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: Łapa sprzęgła
troche archeo ale podobnie pojawilo sie u mnie tyle ze moj grzybek wysprzeglika dotyka lapy, sama lapa na luzie delikatnie "chodzi" tzn czuc na niej ruch. pytanie, lozysko docisku siadlo i sobie "plywa" czy tez radzicie podciagnac troche sprzeglo ? troche ogarniam wiec wszelkie info chetnie przyjme... 

Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow