Prosba o porade - zamierzam w koncu nabyc budziki z boostem, oil tem i oil press. Zastanawialem sie czy posiadanie rowniez AFRa (wideband oczywiscie) ma sens? Czy bede cos w stanie z niego wyczytac, czy po prostu zbedny bajer o znacznej cenie i lepiej kase na cos innego przeznaczyc?
Dzieki za porade!
Pzw,
MCC
AFR - warto?
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: AFR - warto?
Na pytanie czy ma sens musisz sobie sam odpowiedziec raczej.
Czy procz posiadania owych zegarkow cos z nich dla Ciebie wyniknie? Tak realnie, a nie wmawiajace sobie, ze "bede zerkal i moze mnie to uratuje przed problemem".
W sumie to nie, nie uratuje - jak bedziesz widzial ten problem na zegarkach, to w znacznej czesci przypadkow bedzie juz pozamiatane.
Jesli mialbys logowanie, to przynajmiej bedziesz wiedzial moze mniej wiecej co i kiedy sie stalo.
Czy bedziesz wiedzial na co realnie patrzysz i co z tego wynika?
No ok - cisnienie czy temperatura oleju da Ci jakas informacje na temat tego, czy juz mozna cisnac.
Boost ew. pomoze Ci przy jakiejs tam diagnostyce albo pozwoli Ci zobaczyc, ze spadl Ci moze jakis wezyk z czegos i zamiast 1.1 dmucha ile wlezie.
O ile oczywiscie bedziesz na niego zerkal - alarm moze troche pomoze.
Bo tak z wlasnej praktyki to moge powiedziec jedynie, ze po 6 latach z zegarkami przed nosem niewiele na nie zerkam, wole sie skoncentrowac na drodze.
Na szczescie w sumie w obu przypadkach auta wlasciwie z zegarkami juz nabylem. Mialem przez chwile pare lat temu tez jakies pomysly, zeby dolozyc to czy tamto, na szczescie mi przeszlo. :)
Wolalbym jakis zestaw z logowaniem - i to leipej na dluzej niz 3 minuty.
Czy procz posiadania owych zegarkow cos z nich dla Ciebie wyniknie? Tak realnie, a nie wmawiajace sobie, ze "bede zerkal i moze mnie to uratuje przed problemem".
W sumie to nie, nie uratuje - jak bedziesz widzial ten problem na zegarkach, to w znacznej czesci przypadkow bedzie juz pozamiatane.
Jesli mialbys logowanie, to przynajmiej bedziesz wiedzial moze mniej wiecej co i kiedy sie stalo.
Czy bedziesz wiedzial na co realnie patrzysz i co z tego wynika?
No ok - cisnienie czy temperatura oleju da Ci jakas informacje na temat tego, czy juz mozna cisnac.
Boost ew. pomoze Ci przy jakiejs tam diagnostyce albo pozwoli Ci zobaczyc, ze spadl Ci moze jakis wezyk z czegos i zamiast 1.1 dmucha ile wlezie.
O ile oczywiscie bedziesz na niego zerkal - alarm moze troche pomoze.
Bo tak z wlasnej praktyki to moge powiedziec jedynie, ze po 6 latach z zegarkami przed nosem niewiele na nie zerkam, wole sie skoncentrowac na drodze.
Na szczescie w sumie w obu przypadkach auta wlasciwie z zegarkami juz nabylem. Mialem przez chwile pare lat temu tez jakies pomysly, zeby dolozyc to czy tamto, na szczescie mi przeszlo. :)
Wolalbym jakis zestaw z logowaniem - i to leipej na dluzej niz 3 minuty.
Jacek "AMI" Rudowski
Re: AFR - warto?
W sumie to nawet nie chce Cie zniechecac - ale dokladnie tak jak napisalem w pierwszym zdaniu poprzedniego posta: na to pytanie musisz sobie odpowiedziec sam.
Tak samo jak bys pytal ludzi dokola, czy potrzebny Ci zegarek albo termometr. :)
Jesli bedziesz wiedzial, ze cos chcesz/potrzebujesz mierzyc i bedziesz wiedzial po co to robisz, i co wlasciwie oznaczaja odczyty - to tak, warto.
Jesli nie - nie warto :) Chyba, ze dla ogladania poruszajacych sie wskazowek i punktow szacunu. :)
Tak samo jak bys pytal ludzi dokola, czy potrzebny Ci zegarek albo termometr. :)
Jesli bedziesz wiedzial, ze cos chcesz/potrzebujesz mierzyc i bedziesz wiedzial po co to robisz, i co wlasciwie oznaczaja odczyty - to tak, warto.
Jesli nie - nie warto :) Chyba, ze dla ogladania poruszajacych sie wskazowek i punktow szacunu. :)
Jacek "AMI" Rudowski
- cyqan
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Internetu
- Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Re: AFR - warto?
Zbędny bajer, który prawdopodobnie szybko padnie, ponieważ to nie jest urządzenie stworzone do stałego pomiaru.
Zamierzasz się stroić, więc obowiązkowo jakieś dobre zegary zapamiętujące peaki:
- boost, żebyś widział, czy samochód wykorzystuje 100% swoich możliwości. Często jakaś drobna nieszczelność, czy brak chłodzenia mogą powodować, że samochód nie oddycha jak należy, a później zdziwienie, że jakiś GT'ek niezmodzony Cię objeżdzie
- EGT, żebyś wiedział, czy motor nie jest na granicy kaboom
- jeśli 2 zegary to za mało lub np. będziesz miał daszek na większą ilość gadżetó, można zamontować: ciśnienie oleju lub temp oleju. To już wg. Twojego uznania. Ja mam w Evo temp oleju, bo jak się zimą zapychają chłodnice, to temp lubi rosnąć i trzeba wygrzebać śnieg ze zderzaka, żeby nie ugotować samochodu. Natomiast w Subaraki z IC'kiem na górze, być może trafniej jako trzeci zegar zamontować właśnie zegar ciśnienia oleju
PS. No i ważne aby te czujniki zamontować wg. zaleceń, a nie w jakieś przejściówki filtra oleju, czy inne druty.
Zamierzasz się stroić, więc obowiązkowo jakieś dobre zegary zapamiętujące peaki:
- boost, żebyś widział, czy samochód wykorzystuje 100% swoich możliwości. Często jakaś drobna nieszczelność, czy brak chłodzenia mogą powodować, że samochód nie oddycha jak należy, a później zdziwienie, że jakiś GT'ek niezmodzony Cię objeżdzie

- EGT, żebyś wiedział, czy motor nie jest na granicy kaboom
- jeśli 2 zegary to za mało lub np. będziesz miał daszek na większą ilość gadżetó, można zamontować: ciśnienie oleju lub temp oleju. To już wg. Twojego uznania. Ja mam w Evo temp oleju, bo jak się zimą zapychają chłodnice, to temp lubi rosnąć i trzeba wygrzebać śnieg ze zderzaka, żeby nie ugotować samochodu. Natomiast w Subaraki z IC'kiem na górze, być może trafniej jako trzeci zegar zamontować właśnie zegar ciśnienia oleju
PS. No i ważne aby te czujniki zamontować wg. zaleceń, a nie w jakieś przejściówki filtra oleju, czy inne druty.
- cyqan
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Internetu
- Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Re: AFR - warto?
To znaczy, żeby nie podłączyć tego na wariata, aby tylko świeciło tylko wybrać optymalne miejsca i tam się podpiąć (wiercić).
Najłatwiej podłączyć boost, bo wystarczy trójnik i przewód ciśnieniowy.
Najłatwiej podłączyć boost, bo wystarczy trójnik i przewód ciśnieniowy.