[P] Przyjmę kasę

[esilon]

Tomek, nawet jeżeli ostatnie przypłyną to takiej wspaniałej przygody i lekcji życia nic nie zastąpi !!!!!!!!!!!

tym bardziej że dzięki własnej pracy i chęci działania tam są

[busik]

a ile jeszcze do końca zostało?
na koniec wczorajszego dnia były 29 w generalce, a to już awans spory

Tomek, nawet jeżeli ostatnie przypłyną to takiej wspaniałej przygody i lekcji życia nic nie zastąpi !!!!!!!!!!!

tym bardziej że dzięki własnej pracy i chęci działania tam są

dokładnie tak
nie sztuka wygrywać wszystko za juniora, a potem stać się niespełnionym talentem - niech wyciągają wnioski, uczą się ile wlezie, a za parę/naście lat na olimpiadzie pokażą co potrafią i czego się nauczyły
spokojnie i do przodu

[Konto usunięte]

nie sztuka wygrywać wszystko za juniora, a potem stać się niespełnionym talentem - niech wyciągają wnioski, uczą się ile wlezie, a za parę/naście lat na olimpiadzie pokażą co potrafią i czego się nauczyły
spokojnie i do przodu

Oczywiście, że tak. Serce mówi - wsiadaj w samochód i jedź tam, podbuduj ją psychicznie, bo to wszystko chyba jest dla niej za ciężkie jak na pierwszy raz. (W dodatku jako jedyna rozmawia sprawnie po angielsku i wszystkie sprawy lokalne, logistyczne musi załatwiać sama).

A rozum mówi - daj jej szansę się z tym uporać. To wielka szansa na zrozumienie reguł jakie rządzą w dorosłym życiu. To, że jesteś najlepsza w "grajdole" (cyt. za Kabaret Moralnego Niepokoju) nie oznacza, że zwojowałaś świat. Opanuj stres, potraktuj to jak doświadczenie i spróbuj powalczyć na miarę swoich możliwości. Już nie masz nic do stracenia.

a ile jeszcze do końca zostało?

To dopiero połowa.

K..... i tak się stresuję na maxa


EDIT. coś drgnęło. W 7 wyścigu Kaja jest 8. Oby tak dalej

[WiS]

No proszę, kartka przyszła (dziękuję ), przypomniała nam o trzymaniu kciuków, i od razu drgnęło

[busik]

co się stało że wczoraj 49 (RET) - rozumiem, że wycofała się z wyścigu?

[Konto usunięte]

Z relacji Roberta

Przed drugim wyścigiem pech (GBR 9753) dopadł Marysię. Po uderzeniu bomem w sztag puścił karabińczyk na foku i talrep na sztagu, w efekcie czego maszt spadł. Zdarzenie miało miejsce podczas procedury, podpłynęliśmy dosyć szybko, Maciek sprawnie reaktywował maszt, ale Marysia na start już nie zdążyła, a protest o zadośćuczynienie został oddalony.
W ostatnim wyścigu pech dopadł tez Kaję z Darią - mocny szkwał, wywrotka na przedostatniej boi, pomoc motorówki (fok nie będzie już taki ładny) i w efekcie RET - pomoc z zewnątrz i nieukończony wyścig, szkoda.

[zino]

ale po walce, brawo dziewczyny

[Godlik]

Ja też dostałem wczoraj pocztówkę, bardzo dziękuję

[Konto usunięte]

W 11 wyścigu Kaja dojechała na 9 miejscu. Został 1 wyścig do końca. Ale finalnie już nikt nie jest w stanie zagrozić australijczykom.

Thomas and Sophie Alexander 2014 World Champions! Gratulacje dla zwycięzców.

[khsokolowski]

ale po walce, brawo dziewczyny

No, no, no... ale dziewczyny miały szkołę, tylko pozazdrościć. Gratulacje. Z opóźnieniem, ale kawałek czasu mnie tu nie było. M.in.... żeglowałem Amatorom też wolno