Polska duma narodowa
Re: Polska duma narodowa
ta zła duma narodowa w tym wypadku:
żródłoPrzywitanie reprezentacji Polski podczas pływackich mistrzostw Europy w Berlinie zakończyło się skandalem.
Spiker zawodów miło i uprzejmie zwracał się do kolejnych ekip, a kiedy doszedł do biało-czerwonych i wypalił: – Witamy! Oto ekipa, która wróci stąd naszymi samochodami – powiedział, nawiązując do głupich żartów naszych zachodnich sąsiadów na temat Polaków. Niemiec, który to powiedział nie był oficjalnym spikerem zawodów, ale showmenem, który miał stworzyć pozytywną atmosferę zawodów. Wyszło mu kiepsko. Wszystko działo się jeszcze zanim włączono kamery, ale na pływalni było już mnóstwo ludzi. Jako pierwszy zareagował jeden z polskich sędziów, później reszta naszej reprezentacji na mistrzostwa.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Polska duma narodowa
busik, no to następnym razem trzeba ich przywitać jakimś miłym przywitaniem związanym z obozami zagłady, albo z hitlerem... będzie bardzo śmiesznie na pewno 

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Polska duma narodowa
Pracuje ze mną taki jeden gość, kiedyś przez dłuższy czas był oddelegowany do jednej z niemieckich fabryk.Konto usunięte pisze:busik, no to następnym razem trzeba ich przywitać jakimś miłym przywitaniem związanym z obozami zagłady, albo z hitlerem... będzie bardzo śmiesznie na pewno
I też kiedyś na jakimś spotkaniu (dość wysokiej rangi) jakiś mały niemiecki fiutek wyskoczył z takim tematem. Na co gość z pełnym spokojem odpowiedział, że oczywiście to smutne, że się zdarzają się kradzieże, ale przynajmniej my nie wyrywaliśmy złotych zębów trupom. Konsternacja była pełna.

I potem połowa dyrekcji tamtej fabryki przepraszała go za ten incydent.

Historia w pełni autentyczna.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2014, o 15:41 przez jarmaj, łącznie zmieniany 2 razy.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Polska duma narodowa
Link: https://www.youtube.com/watch?v=YRW_gZgyDPs
To już jest koniec,nie ma już nic...
Tak się powinno zatytułować tą żenadę.
Pominę już takie drobne potknięcia jak oficjalni komentatorzy,również telewizyjni,gdzie jeden z nich dopiero uczył się mówić,
Ale problem zaczyna się kiedy widzę że część żołnierzy jest z pod opieki PFRONu ! może nie był by to problem,w końcu nie wszyscy wojacy są idealni,ale w kompaniach reprezentacyjnych tacy mają właśnie być !
A to z kolei znaczy że w jednostkach zostali już tylko Ci słabsi.
Strach się bać,na co idą moje pieniędzy.

Ludzie to raz.Jeszcze gorzej sprzęt.
Oczywiście nie trzeba żadnej żenującej parady żeby zainteresowani wiedzieli że nie mamy NIC,dosłownie NIC,co stwarzało by choć iluzję że możemy utrzymać granice choćby przez 3 dni !
Dlaczego żenującej ? Bo przez 25lat tzw <wolności> udało się tylko w Armii zbudować beton,układ i szwindel goni szwindel. Trzech oficerów na jednego żołnierza,a tych zdolnych (?,raczej nie tych z parady) do linii jest nie więcej niż 25 tyś.
To tyle też mniej więcej jest kiboli.
Sięgnęliśmy dna-w braku kontroli publicznych pieniędzy.A przede wszystkim w braku KARY.
Bo od tego wszystko się zaczyna,tymczasem sitwa jest absolutnie bezkarna,w trwonieniu publicznych pieniędzy.
Wielu komentatorów pieprzy to tu to tam że PL to jeszcze biedny kraj...

Akurat odwrotnie,kogo stać na utrzymanie 500 000 tyś darmozjadów w sektorze publicznym ? kogo stać na wyrzucenie około 5% PKB tylko na obsługę długu ? Kto płaci 70% podatki ? Płacilibyśmy może z 90% to znalazło by się i na szpitale i na Armię i na długi ...bullshit ! Starczyło by tylko na kolejne posadki,konsultacje,ekspertyzy i nagrody.
Sorry,ale musiałem się wygadać,szkoda tylko że tym i tak nic nie zmienię.
Re: Polska duma narodowa
jarmaj pisze:Pracuje ze mną taki jeden gość, kiedyś przez dłuższy czas był oddelegowany do jednej z niemieckich fabryk.Konto usunięte pisze:busik, no to następnym razem trzeba ich przywitać jakimś miłym przywitaniem związanym z obozami zagłady, albo z hitlerem... będzie bardzo śmiesznie na pewno
I też kiedyś na jakimś spotkaniu (dość wysokiej rangi) jakiś mały niemiecki fiutek wyskoczył z takim tematem. Na co gość z pełnym spokojem odpowiedział, że oczywiście to smutne, że się zdarzają się kradzieże, ale przynajmniej my nie wyrywaliśmy złotych zębów trupom. Konsternacja była pełna.![]()
I potem połowa dyrekcji tamtej fabryki przepraszała go za ten incydent.
Historia w pełni autentyczna.
slabe. bardzo slabe... jestesmy hujowi, ale wy jestescie bardziej hujowi.
i tak od lat.
powiem Wam tylko jako ciekawostke, ze UK co roku robi na wiosne ogromna kampanie reklamowa swojego kraju, ze sa grejt britejn, grejt history, grejt landskejps, itp itd.. kto by pomyslal, ze stara Anglia musi robic sobie PR w Niemchech...
a jednak musi, bo PR kraju to jak z PR kazdego produktu.. trzeba dbac.. a szkopy jezdza, jezdza najwiecej w EU i mozna ich doic na turystyce.
my imidzowo w europie oscylujemy gdzies na poziomie rumuskich cyganow ... europa zachodnia zna naszych robotnikow, zlodzei oraz dziewczyny naciagniete do roboty jako 'modelki'
w tym kontekscie warto sobie uzmyslowic, ze czesto, jezeli ktos sobie robi z tego otwarte zarty przy nas, to jest to dowod na jego dystans, otwartosc, usmiech z Cliché.
prymitywne docinki z ust prostych ludzi warto czasem odroznic od opisanej przeze mnie postawy.
jak bylo w tym przypadku nie wiem. nie bronie innych nacji, wkurza mnie tylko nasza ignorancja w temacie naszego image na swiecie.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Polska duma narodowa
A je uważam, że wręcz przeciwnie.gregski pisze:
slabe. bardzo slabe...
Jeżeli ktoś mi w twarz pluje, to nie należy mówić że deszcz pada w imię bycia "kochanym" przez wszystkich (a tak naprawdę pogardzanym wówczas), tylko dać mu w mordę. Oczywiście słownie w tym przypadku.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Polska duma narodowa
gregski pisze: w tym kontekscie warto sobie uzmyslowic, ze czesto, jezeli ktos sobie robi z tego otwarte zarty przy nas, to jest to dowod na jego dystans, otwartosc, usmiech z Cliché.
prymitywne docinki z ust prostych ludzi warto czasem odroznic od opisanej przeze mnie postawy.
Jakoś ciężko mi się zgodzić. Łatwo mieć dystans do innych i żartować z innych, nieco trudniej z siebie... Ale może moja perspektywa jest inna. Pracując na codzień w międzynarodowym, bardzo mieszanym towarzystwie (właściwie znajdziesz tu wszystkie nacje) zwyczajnie nie dotykam żartów związanych z narodowością i przywarami. Bo zawsze powodują spięcie, nawet jesli jest to w czasie spotkań nieformalnych i przy alkoholu. Czasami żartuję z siebie, ale gdy dotyka to mojej narodowości jako polaka, widzę na twarzy rozmówcy niepewność i dyskomfort. No ale może taka jest zwyczajnie kultura w firmie, może gdzie indziej jest inaczej...
Gregu kiedy ostatnio żartowałeś na oficjalnym spotkaniu ze swoich niemieckich kolegów? I jak głęboko mogłeś bezpiecznie zejść w tych żartach, żeby nie otrzeć się o konfuzję?
p.s. fajny wątek
Re: Polska duma narodowa
Kwestia odbioru.
Dla jednego dobre, mocne, dla kogoś innego przeciętne.
Dużo w tym prawdy.
Mogę napisać coś przeciwnego. Niemiecki „przedsiębiorca" węszący okazje w wydymaniu polskich firm.
O kilku % podwyżkach za zasyne produkty nie było mowy. Znam kilka firm z nazwy i miejscowości, które zostały polożone. To była równia pochyła.
Samemu realizował kilkudziesięcio % marże, a później się sadził, jako to drożyzna na Aidzie czy Kenii.
Z kolejnym miesiące rozmów, ile to nie ma, foldery bajery.
Przyszło co do czego, to zaproponował zakup za 10% ceny rynkowej z płatnością jak będzie miał i jak będzie chciał.
Na pytanie, czy swój produkt także odstąpi za 10%, to się zacietrzewił. I sie nie dziwię. Dziwki w Tajlandii kosztują, czym się cep chwalił.
Polscy kontrahenci wstali i wyszli.
Ot różne pojmowanie biznesu.
Dla jednego dobre, mocne, dla kogoś innego przeciętne.
gregski pisze: europa zachodnia zna naszych robotnikow, zlodzei oraz dziewczyny naciagniete do roboty jako 'modelki'
Dużo w tym prawdy.
Mogę napisać coś przeciwnego. Niemiecki „przedsiębiorca" węszący okazje w wydymaniu polskich firm.
O kilku % podwyżkach za zasyne produkty nie było mowy. Znam kilka firm z nazwy i miejscowości, które zostały polożone. To była równia pochyła.
Samemu realizował kilkudziesięcio % marże, a później się sadził, jako to drożyzna na Aidzie czy Kenii.

Z kolejnym miesiące rozmów, ile to nie ma, foldery bajery.
Przyszło co do czego, to zaproponował zakup za 10% ceny rynkowej z płatnością jak będzie miał i jak będzie chciał.
Na pytanie, czy swój produkt także odstąpi za 10%, to się zacietrzewił. I sie nie dziwię. Dziwki w Tajlandii kosztują, czym się cep chwalił.
Polscy kontrahenci wstali i wyszli.
Ot różne pojmowanie biznesu.

Re: Polska duma narodowa
Konto usunięte, unikam.
Nie chce byc tutaj zle zrozumianym, nie mowie o sparingu polska-niemcy, tylko o tym, ze szkopy maja swoje od lat niezasluzone Made in Germany, Francja paryz, mode, wino czy ser, Angole grejt history czy kulczyr, a my mamy zlodziejstwo i cwaniactwo. I zdaje sobie sprawe z tego, ze najpierw trzeba miec co do gara wlozyc, a potem sie martwisz o to jak Cie widza, ale to jak Cie widza sie przeklada na to czy zarobisz na to co do gara wlozysz...
Nie chce byc tutaj zle zrozumianym, nie mowie o sparingu polska-niemcy, tylko o tym, ze szkopy maja swoje od lat niezasluzone Made in Germany, Francja paryz, mode, wino czy ser, Angole grejt history czy kulczyr, a my mamy zlodziejstwo i cwaniactwo. I zdaje sobie sprawe z tego, ze najpierw trzeba miec co do gara wlozyc, a potem sie martwisz o to jak Cie widza, ale to jak Cie widza sie przeklada na to czy zarobisz na to co do gara wlozysz...
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Polska duma narodowa
gregski, nie zaszkodziłoby trochę dobromyślenia o ojczyźnie
Wbrew stereotypom mamy się czym pochwalić i nie mamy czego wstydzić.

Wbrew stereotypom mamy się czym pochwalić i nie mamy czego wstydzić.
Re: Polska duma narodowa
So What! pisze: gregski, nie zaszkodziłoby trochę dobromyślenia o ojczyźnie
o tym wlasnie pisze

jestesmy tak zajebisci, ze dobry PR jest nam zbedny
So!, widziales film z linka? Widziales, jak pokazano Krakow?
nie bylo seksualnego podtekstu, nie bylo cyckow z eurowizji, a juz kilka osob pytalo mnie o Krakow, ze sie wybieraja..
staram sie cos podpowiedziec patrzac z troche innej perspektywy, nie chce krytykowac.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2014, o 11:20 przez gregski, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Polska duma narodowa
Mamy. Tylko postrzeganie większości zachowań jest takie, jakie jest.So What! pisze: Wbrew stereotypom mamy się czym pochwalić i nie mamy czego wstydzić.

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Polska duma narodowa
Jaki film?gregski pisze:
So!, widziales film z linka? Widziales, jak pokazano Krakow?
W odniesieniu do każdej nacji funkcjonują jakieś stereotypy. To my, naszym zachowaniem, je obalamy, albo utrwalamy.FUX pisze:
Mamy. Tylko postrzeganie większości zachowań jest takie, jakie jest.![]()
Np. po wakacjach we Francji utrwalił mi się stereotyp francuza, jako nadętego, zarozumiałego i gburowatego osobnika, który złośliwie udaje, że rozumie tylko ojczystą mowę.
Re: Polska duma narodowa
No ale to akurat jest prawda. Nie dopisałeś jedynie, że kradną. W studio, przed laty ostrzegano mnie w Paryżu, żebym torby nie zostawiał, bo: "tu aktorzy przychodzą". W liceum obrobiono mnie w tym kraju i mojego syna.So What! pisze: Np. po wakacjach we Francji utrwalił mi się stereotyp francuza, jako nadętego, zarozumiałego i gburowatego osobnika, który złośliwie udaje, że rozumie tylko ojczystą mowę.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Polska duma narodowa
Arno, racja.

Ciekawy reportaż - Polska pokazana przez pryzmat ludzi. Ładnie zrobione. No i widać, jaka Małopolska jest pięknagregski pisze:
Wrzucalem wczoraj w tym watku...

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Polska duma narodowa
jak miałem 10 lat i jeździliśmy do Austrii to rzeczywiście coś ciotka wspominała, żeby nie mówić zbyt głośnio po polsku, bo odrzuca ich tam. JAk miałem ze 25 też jeżdziłem po różnych krajach i słyszało się, żeby w niemcowni unikać polskiego. O, nawet tu na forum kiedyś pamiętam, ktoś radził, że siara trochę. Albo, że te skarpety to na zachodzie nie wypada zakładać do reklamówki z biedry.
tak w wieku około licealnym ja sobie wykoncypowałem taką rzecz, że jeżeli ja mam się wstydzić przy niemiaszku, to on przy mnie powinien się zakopać ze wstydu. W wiśni nawet wożę saperkę. Mogę mu dać. Polacy nie są najgorszym, złem wcielonym, narodem tego kontynentu. Zdarzyło się to dwóm sąsiadom z lewej i prawej.
najbardziej bawi mnie argument, że nie można im wypominać, bo to było 70 lat temu. auta kiedy najbardziej nasi kradli, albo telewizory? '80? Cholerne przedawnienia
tak przy okazji. Poruszany niedawno temat godziny W, że siara tak manifestować porachy. 1 sierpnia o 17 jest jeden naród, który powinien mieć siarę i to nie jest ten nad Wisłą.
mamy kompleksy i kompletnie nie rozumiemy na czym polega fajność zachodu. Mam tu takiego jednego, który przybył z daleka i w pierwszym tygodniu stwierdził, że to nie tylko rząd, ale i ze 20 milionów Polaków pracuje na to żeby tu było (ten teges na ch).
tak w wieku około licealnym ja sobie wykoncypowałem taką rzecz, że jeżeli ja mam się wstydzić przy niemiaszku, to on przy mnie powinien się zakopać ze wstydu. W wiśni nawet wożę saperkę. Mogę mu dać. Polacy nie są najgorszym, złem wcielonym, narodem tego kontynentu. Zdarzyło się to dwóm sąsiadom z lewej i prawej.
najbardziej bawi mnie argument, że nie można im wypominać, bo to było 70 lat temu. auta kiedy najbardziej nasi kradli, albo telewizory? '80? Cholerne przedawnienia

tak przy okazji. Poruszany niedawno temat godziny W, że siara tak manifestować porachy. 1 sierpnia o 17 jest jeden naród, który powinien mieć siarę i to nie jest ten nad Wisłą.
mamy kompleksy i kompletnie nie rozumiemy na czym polega fajność zachodu. Mam tu takiego jednego, który przybył z daleka i w pierwszym tygodniu stwierdził, że to nie tylko rząd, ale i ze 20 milionów Polaków pracuje na to żeby tu było (ten teges na ch).
Re: Polska duma narodowa
Ostatnio zastanawialiśmy się, czy gdybyśmy mogli sobie wybrać kraj, w którym chcielibyśmy się urodzić, to czy byłaby to Polska.
To jest bardzo trudne pytanie - bo z pewnością są kraje z ładniejszymi krajobrazami, z większym bezpieczeństwem szeroko pojętym, lepszą służbą zdrowia.
A my - zadając sobie to pytanie - odpowiadamy przesiąknięci od dziecka polskością, przesiąknięci wmówionym nam w szkole pięknem mowy polskiej, Winkelriedyzmem, za naszą wolność i waszą, wierszami Broniewskiego o pięknie Mazwosza ( sic!)...
Parę lat temu, nie miałbym wątpliwości i powiedziałbym, że tutaj bym się chciał urodzić. Dziś, kiedy się na około sporo zmienia, kiedy jestem po przejściach żony szpitalnych, to może, podkreślam może, zaczynam mieć wątpliwości.
Gdyby to samo pytanie zadać szkopom, żabojadom, kacapom, swensonom... odpowiedzi mogłby by być podobne ( chociaż masa znajomych rusków by stamtąd z prędkością światła prysnęła).
A czy mamy powody do wstydu? Mamy, a jakże - mamy straszliwy charakter, kraj jest cały zaśmiecony, obejścia w byłym zaborze Ruskim to chlewy, architektura wiejska skandaliczna, architektura miejska - taka, jaką ktoś wręczy łapówkę ( ale to pikuś w porównaniu z Kijowem)... ale czy to są aż tak straszne grzechy? No chyba nie.
No i jednak często powody tych powodów są zewnętrzne ( zabór, wojna, epoka lodowcowa wypłaszczyła ohydnie Mazowsze...).
A czy mamy powody do dumy? Ano mamy, Curie-Skłodowska ( o której zapominają pacany rządzące - w jej rodzinie 5 NOBLI, w mordę!). Jakby spojrzeć na uniwerki w Stanach, ilu tam wykłada Polaków, ilu naszych zrobiło szalone kariery w korporacjach, sztuce... PYTANIE dręczy jednak, czy przy obecnym systemie kształcenia nadal nasze kadry będą tak interesujące...
Australia, opiewana przez kolegów - bardzo prawdopodobnie super kraj do urodzenia się, lub Nowa Zelandia - tylko, że to jest straszliwe zadupie i nie pojedziesz na weekend do Berlina, czy Paryża do muzeum. USA? Może, może... ale czy rzeczywiście chciałoby się żyć zanurzonym w politycznej poprawności?
\
Jednym słowem, pytanie, czy chciałbym urodzić się w Polsce gdybym miał wybór, jest bez sensu.
To jest bardzo trudne pytanie - bo z pewnością są kraje z ładniejszymi krajobrazami, z większym bezpieczeństwem szeroko pojętym, lepszą służbą zdrowia.
A my - zadając sobie to pytanie - odpowiadamy przesiąknięci od dziecka polskością, przesiąknięci wmówionym nam w szkole pięknem mowy polskiej, Winkelriedyzmem, za naszą wolność i waszą, wierszami Broniewskiego o pięknie Mazwosza ( sic!)...
Parę lat temu, nie miałbym wątpliwości i powiedziałbym, że tutaj bym się chciał urodzić. Dziś, kiedy się na około sporo zmienia, kiedy jestem po przejściach żony szpitalnych, to może, podkreślam może, zaczynam mieć wątpliwości.
Gdyby to samo pytanie zadać szkopom, żabojadom, kacapom, swensonom... odpowiedzi mogłby by być podobne ( chociaż masa znajomych rusków by stamtąd z prędkością światła prysnęła).
A czy mamy powody do wstydu? Mamy, a jakże - mamy straszliwy charakter, kraj jest cały zaśmiecony, obejścia w byłym zaborze Ruskim to chlewy, architektura wiejska skandaliczna, architektura miejska - taka, jaką ktoś wręczy łapówkę ( ale to pikuś w porównaniu z Kijowem)... ale czy to są aż tak straszne grzechy? No chyba nie.
No i jednak często powody tych powodów są zewnętrzne ( zabór, wojna, epoka lodowcowa wypłaszczyła ohydnie Mazowsze...).
A czy mamy powody do dumy? Ano mamy, Curie-Skłodowska ( o której zapominają pacany rządzące - w jej rodzinie 5 NOBLI, w mordę!). Jakby spojrzeć na uniwerki w Stanach, ilu tam wykłada Polaków, ilu naszych zrobiło szalone kariery w korporacjach, sztuce... PYTANIE dręczy jednak, czy przy obecnym systemie kształcenia nadal nasze kadry będą tak interesujące...
Australia, opiewana przez kolegów - bardzo prawdopodobnie super kraj do urodzenia się, lub Nowa Zelandia - tylko, że to jest straszliwe zadupie i nie pojedziesz na weekend do Berlina, czy Paryża do muzeum. USA? Może, może... ale czy rzeczywiście chciałoby się żyć zanurzonym w politycznej poprawności?
\
Jednym słowem, pytanie, czy chciałbym urodzić się w Polsce gdybym miał wybór, jest bez sensu.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Polska duma narodowa
Mam taka teorie, ze jak gdzies sie sporo nacji miesza, to powstawstaje nowa jakosc. Polska na granicy dwoch swiatow, a nawet czterech swiatow mieszala sie zawsze, a z do '45 roku.
Nie chcial bym sie rodzic nigdzie indziej, co nie znaczy, ze chcial bym mieszkac dzisiaj tutaj (ale to juz wynika z atrakcyjnosci innych opcji). Nie przejdziesz mili w czyis butach..
Nie chcial bym sie rodzic nigdzie indziej, co nie znaczy, ze chcial bym mieszkac dzisiaj tutaj (ale to juz wynika z atrakcyjnosci innych opcji). Nie przejdziesz mili w czyis butach..
Re: Polska duma narodowa
Własnie w TVN pani z Muzeum emigracji z Gdyni. Zapytał ją: a gdzie by Pani chciała wyemigrować, ona na to - nigdzie już się najeździłam podczas Erazmusa.
No właśnie, czasem kilka miesięcy za granicą wystarcza, żeby się zaczynało wyć do kraju.
A gregski - jesteś 100 km za granicą i bez przerwy odwiedzasz kraj. A wyjedź pan do południowego Chile albo do Pape'te. Ale wystarczy Bethel lub Nome na Alasce.
Lub znane Iditarod też na Alasce. Polecam wyścig tam się odbywający.
No właśnie, czasem kilka miesięcy za granicą wystarcza, żeby się zaczynało wyć do kraju.
A gregski - jesteś 100 km za granicą i bez przerwy odwiedzasz kraj. A wyjedź pan do południowego Chile albo do Pape'te. Ale wystarczy Bethel lub Nome na Alasce.
Lub znane Iditarod też na Alasce. Polecam wyścig tam się odbywający.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Polska duma narodowa
O. Ostatnio w radio ( celowo tak piszę, bo język polski piękny jestgregski pisze:Nie przejdziesz mili w czyis butach..

"Nie próbuj mnie oceniać, póki nie przejdziesz mili w moich butach".
Arno, na wsi w zaborze ruskim bardzo się zmienia. Kiedyś mówiło się, że to wcale nie o pieniądze chodzi, a po prostu o to, że polskiemu rolnikowi się nie chce. Sam głosiłem taką tezę. Okazuje się, że jak wieś dostała kasę z unii, to jednak potrafiła się zmodernizować. Oczywiście, nie wszędzie, ale jednak. Nawet na tym końcu świata, gdzie wiatr ma pętlę - podlasiu widać ładne, zadbane gospodarstwa. Można mieć zastrzeżenia do gustu, ale coraz częściej chlew jest w chlewie, a nie dookoła domu.
czarne jest piękne...