Zapach kawy o poranku

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 12:28

Лукашэнка pisze: i nie ma sensu dawać się dymać na cenie kawy ze snobistycznych, a de facto garażowych, palarni.
To aby podsumować tą „rzeczową i trafioną" ripostę Włatcy Fshodu dodam, że te polskie snobistyczne mają ceny na poziomie tych „uznanych" i przeważnie takich sobie włoskich czy szwedzkich palarni.

Sytuacją dla Ciebie Dyktatorze nieznaną jest fakt podawania w marketach daty przydatności do spożycia danego towaru, a w palarniach tych określonych mianem snobistycznych, daty palenia kawy.
Uwierz, że różnica jest kolosalna, tak w jakości ziarna jak i świeżości.


Pierwsza z brzegu, pi razy oko zeszłego roku, z produkcji przemysłowej

http://allegro.pl/swieza-kawa-lavazza-p ... 58775.html

taki poziom poniżej poziomu.

„Garażowe", rodzinne palarnie we Włoszech przerabiają dziennie nawet tonę!

Tutaj masz ceny tychże.

http://www.coffeedesk.pl



I garażowa polska z zeszłego tygodnia

http://mastroantonio.pl/Ariadna-1kg,p,11


:cofee:



Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 12:48

esilon pisze: koniecznie z czujnikiem napełnienia i automatyka wyłączania
No właśnie nie kumam czemu nie ma takiego bezpiecznika?
Żeby było smieszniej w instrukcji nie ma ani słowa o tym, żeby się wystrzegać pustych przebiegów... :whistle:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

stefanekmac
5 gwiazdek
Auto: był forek XT jest OBK 2,5
Polubił: 26 razy
Polubione posty: 91 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 13:00

To ja się przyznam.Zacząłem pić kawę od roku.A mam 61lat...Najpierw rozpuszczalne różne, ale średnio mi smakują.Chyba pójdę jednak w maszynerię.Ciśnienie mam ideał, chyba że coś wk....Lubię mleczko do kawki i mało mocy.To na razie, ale czy potem jest ochota na mocniejsze i większą ilość powtórek na dobę ?
Pamietajmy o Wołyniu.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 13:01

Alan, Alan, Alan! pisze: Zapytam więc Fido inaczej, gdzie Fux napisał że zły wybór.

Zapytam inaczej, czemu sądzisz, że mówimy o FUX-ie? Mówimy o Bilexie i jego nowym ekspresie, mówimy też ogólnie o piciu kawy i co komu smakuje ;-)

A z pytań bardzo ogólnych, to jedząc w biegu rano śniadanie parzycie sobie kawę w ekspresach?? Z całym ceremoniałem itd??
Mam ekspres nespresso, ale kawę z niego zdarza mi się pić nie częściej niż raz na tydzień (obecnie to nawet raz na miesiąc). Nie za bardzo wyobrażam sobie porannej zabawy z filiżankami, kapsułkami, spienionym mlekiem do capuccino itd...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 13:09

stefanekmac pisze: To na razie, ale czy potem jest ochota na mocniejsze i większą ilość powtórek na dobę ?
Kawa espresso czy doppio ma mniej kofeiny niż rozcieńczalnik lub plujka.
Popróbuj na początek np. tygielka. Genialna sprawa.
Konto usunięte pisze: A z pytań bardzo ogólnych, to jedząc w biegu rano śniadanie parzycie sobie kawę w ekspresach??
Sprzęt nagrzewa się około pół godziny. Łazienka, ubieranie, śniadanko tyle zajmuje. Espresso jest do delektowania a nie zaspokojenia pragnienia. Za mała ilość. Skoro wolisz plujkę/przelew, Twój wybór. Nikogo na siłę nie namawiam do zmiany przyzwyczajeń. Bajka jest taka, że rozcieńczalnik wypiję może raz w miesiącu, plujke raz na tydzień. Herbata, woda, czasami mleko.

A poza tym czy nie lepiej nastawić budzik 15 min. wcześniej i ten posiłek zjeść ze spokojem? :whistle:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 13:21

FUX pisze: Espresso jest do delektowania a nie zaspokojenia pragnienia

Nie znam się za bardzo na sztuce picia kawy - wydawało mi sie, że ma silne włoskie korzenie. A z moich obserwacji wynika, że włosi nie piją rano espresso, raczej capucciono czy latte. Espresso piją za to po kolacji, często przy barze płacąc rachunek walą sobie jednego szybkiego szota espresso. Bez szczególnego delektowania się. Ot, pobudzenie po posiłku.

Więc jesli miałbym rano sobie podgrzewać/spieniać mleczko, nagrzewać ekspres i nie daj boże go jeszcze czyścić, to chyba wolę zielonego jacobsa. Ale oczywiście co kto lubi.
FUX pisze: A poza tym czy nie lepiej nastawić budzik 15 min. wcześniej i ten posiłek zjeść ze spokojem? :whistle:

Lepiej. Ale kiedy to się uda? Może na emeryturze ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 14:44

ja mialem siemens S20 i dzialal super. potem zachcialo mi sie cieplejszej kawy i wyrzezbilem S65. ba wsadzilem go w obudowe od S20 bo sie mojej lubej kolor srebrny nie podobal..
wszystko to szwajcarska jura na szczescie. duzo czesci, niedrogo i solidnie zbudowany.
dzisiaj sie wlasnie biore za rozbieranie i naprawe, bo pokazuje bledy i kawy zonie nie chce robic.
ladowal bym kase w dobry ekspres gdybym kawe w domu pil, ale ja kawe glownie wszedzie_poza_domem pije wiec jakakolwiek inwestycja sensu raczej nie ma. pierdzielic sie rowniez osobno z mieleniem nie zamierzam. bez przesady.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 14:47

Konto usunięte pisze: A z moich obserwacji wynika, że włosi nie piją rano espresso, raczej capucciono czy latte. Espresso piją za to po kolacji, często przy barze płacąc rachunek walą sobie jednego szybkiego szota espresso. Bez szczególnego delektowania się. Ot, pobudzenie po posiłku.

jak wszedzie sa ludzie ktorzy maja smak, inni nie.
uwierz mi, ze wlosi zwracaja uwage na jakosc kawy.
kawa z mlekiem? jedynie sniadanie. cala reszta dnia wlacznie z piciem kawy na trawienie po posilku przez sznapsem - kawa czytaj espresso.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 15:01

Fux, co wiesz o dostosowywaniu konstrukcji ekspresow w zaleznosci od gustow klienteli?

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 16:07

gregski pisze: dostosowywaniu konstrukcji ekspresow w zaleznosci od gustow klienteli?
tuning ??? :-d

bossszzz jak ja się ciesze że choruje wyłącznie na fajnie jeżdżące auta :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 16:39

Byliśmy w mieście, kupiłem kapsułki do Nesspresso. Co za ulga.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 16:51

Arno pisze: Byliśmy w mieście, kupiłem kapsułki do Nesspresso. Co za ulga.
upierdliwe to trochę. Też ganiamy na NŚ jak zapomnimy zamówić ;-)

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 17:02

FUX pisze:Sytuacją dla Ciebie Dyktatorze nieznaną jest fakt podawania w marketach daty przydatności do spożycia danego towaru, a w palarniach tych określonych mianem snobistycznych, daty palenia kawy.
Uwierz, że różnica jest kolosalna, tak w jakości ziarna jak i świeżości.

I garażowa polska z zeszłego tygodnia

http://mastroantonio.pl/Ariadna-1kg,p,11
FUX,
obowiązek podawania daty minimalnej trwałości lub daty przydatności do spożycia produktów żywnościowych wynika wprost z obowiązującego prawa.
Nie zawsze ten obowiązek ma merytoryczne uzasadnienie, ale jest.
Więc jeśli ktoś się do niego nie stosuje, to jego sprawa. Ale żadna poważna firma nie może sobie na to pozwolić.

Co do jakości ziarna, no to tak... już widzę, jak to właściciele niewielkich palarni przemierzają Amazonię, niby Indiana Jones, w poszukiwaniu wyjątkowych krzewów kawowych, aby nie zważając na kły drapieżników oraz ukąszenia jadowitych węży, zebrać i dostarczyć na twój stół najlepsze ziarnka kawy.

Który z nich niewielkich "uznanych" wśród snobów, palaczy kawy, pakuje gotowy wyrób prózniowo w paczki z folii barierowej, tak jak np. Tchibo?

A tak a pro po Tchibo.
1 kg ziarnistej kawy kosztuje u nich obecnie 70 zł.
Sprytnie wybrałeś najtańszą kawę Maestro Antonio za 84 zł, choć inne mieszanki kosztują u nich ponad 100 zł.
Oczywiście, kawa od Antonio może Ci bardziej smakować.
Ale teza, że są to lepszej jakości ziarna lub, że są "lepiej" przygotowywane (palone) u nich niż te w Tchibo, niestety obiektywnie jest nie do udowodnienia.
Odwrotnie, firmy wielkości Tchibo lub Nestle mają odpowiednie służby kontroli jakości oraz autytowe, instrumentarium techniczne i inne narzędzia, które pozwalają zapewnić należytą jakość zarówni tego co kupują jak i tego co sprzedają.

To podobnie jak z McD i przydrożną restauracją pani Gieni.
W pierwszym przypadku: wiesz co jesz.
:->

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 18:51

Лукашэнка pisze: obowiązek podawania daty minimalnej trwałości lub daty przydatności do spożycia produktów żywnościowych wynika wprost z obowiązującego prawa.
Jest podawany. Data palenia jest po to, aby nabywca wiedział, kiedy była wyprodukowana.
Лукашэнка pisze: Co do jakości ziarna, no to tak... już widzę, jak to właściciele niewielkich palarni przemierzają Amazonię
Nie muszą oglądać. Starczy, że oglądają ziarna przed zakupem.
Лукашэнка pisze: Który z nich niewielkich "uznanych" wśród snobów, palaczy kawy, pakuje gotowy wyrób prózniowo w paczki z folii barierowej, tak jak np. Tchibo?
Nikt, bo to bez sensu. Opakowania maja zaworki, a we folię kawy się nie pakuje.
Лукашэнка pisze: Ale teza, że są to lepszej jakości ziarna
Pewnie są; dlatego nie kupuję kaw w markecie, bo to masówka.
Лукашэнка pisze: Odwrotnie, firmy wielkości Tchibo lub Nestle mają odpowiednie służby kontroli jakości oraz autytowe
Nic z tego stwierdzenia nie wynika. Robią to samo, co inni. Mierzą, ważą, oglądają.
Лукашэнка pisze: To podobnie jak z McD i przydrożną restauracją pani Gieni.
W pierwszym przypadku: wiesz co jesz.
A tego to akurat nie wiesz....


Arno pisze: kupiłem kapsułki do Nesspresso.
1 000g :5,5 g=181 kapsułek x ~1,7 zł=307,70 zł/kg
Na zdrowie.
;-)

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 19:05

FUX pisze: A tego to akurat nie wiesz....

Ale trucizna znana, organizm uodporniony. ;-)
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 244 razy
Polubione posty: 523 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 19:21

FUX, ile kosztuje rata serwisowa za Twój ekspres i młynek? ;)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 19:30

FUX, ja kupowałem po 1.62pln :)
CO więcej, dziennie wychodzą jakieś 3 kapsułki. Zastanawiam się ile czasu mogą sobie leżeć ziarna... Nie znam się...
Ale mój ekspres jest taki najwęższy - mało miejsca zajmuje - i co więcej nie brudzi fusami...
Wszystko jest względne. Ile kawy nasypujesz do tej wajchy z ekspresu, żeby zrobić jedną? Bo może więcej niż jest w kapsułce???
Czy rzcezywiście porównujemy te same rzeczy?
Z kapsułkami jest szalona wygoda. I tyle.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 20:07

Chloru pisze:FUX, ile kosztuje rata serwisowa za Twój ekspres i młynek? ;)
Ze dwa lata temu płaciłem za jakąś uszczelkę i przegląd 100 pln.
Młynek mam bezobsługowy.
No i jak pomieli powietrze, to się wyłączy. Nastawiasz na dozę do kolby. Czas pracy na doppio (podwójne espresso) ok. 8 s.
Bilexa mieli kawę do zasobnika z dozownikiem, więc jak namieli za dużo, to Mu wietrzeje, bo Mu taki młyn wcisnęli. :mrgreen:

Arno, espresso 7,5 g, doppio x 2.
Policz samemu. Pijam tylko podwójne.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 20:31

FUX, ja tylko pojedyncze

uff naprawilem, winna byla termopara na grzalce od dyszy z para.
z mojego doswiadczenia moge tylko napisac, ze nespreso i kombajny mniej syfia, nespreso lepsze dla tych ktorzy rzadziej (jedna dwie dziennie) drinuja kawe w domu, kombajny dla ciezkich przypadkow uzaleznienia.
takiego syfu jaki robi sie w kombajnach nie chce widziec nikt. tu wygrywa nespreso i zewnetrzna kolba z mlynkiem odseparowanym.
jak mi padnie to co mam kupie nespresso.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 20:33

esilon pisze: tuning ???

niet. do ekspresow sprzedawanych na polnocy daje sie slabsze pompy. jeden z moich dostawcow przez lata dostarczal pompy do wszystkich cisnieniowek produkowanch w eu
wynika to z gustow kulinarnych klientow. w skandynawii najslabsze pompy, wychodzi przelewowka z najlepszego ekspresu.
ergo: ekspres (jakikolwiek) kupowac tylko w italii.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 20:47

gregski, nie, nie.
Właśnie kombajny robią syf. Zwłaszcza właścicielom.
Dlaczego?
Czyszczenie.
Jeszcze najlepiej, jak sobie mleko do baniaka wewnętrznego wlejesz.
Syf, kiła i mogiła.

Kolba i młyn może nie jest ideałem, ale jest higieniczno, dla degustatora, czysto w organizmie.
Jeżeli ktoś capu czy innych mlecznych nie pija, to styka.
Wysłałem Tobie maila do pośmiania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 21:02

Niejasno napisalem: kolba i mlyn - syf w domu, kombajn syf w srodku urzadzenia.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 21:05

gregski pisze: kolba i mlyn - syf w domu,
Eee. W Niemczech?
:-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 22:52

najlepsza jest kawa po polsku
Młodzi nie znają: dwie kopiaste łyżki zupowe kawy do szklanki, zalac wrzątkiem i czekać 5 minut.

No i przyznam, że zawsze super smakowały kawy z ekspresów stawianych na gazie. Siekiery jak skjerwensen.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Zapach kawy o poranku

Post 6 paź 2014, o 22:56

FUX pisze:Nikt, bo to bez sensu. Opakowania maja zaworki, a we folię kawy się nie pakuje.
Czyżby?
Poczytaj, może zrewidujesz zabobony:
http://agoodkeensavage.wordpress.com/20 ... ay-valves/
;-)
FUX pisze:dlatego nie kupuję kaw w markecie, bo to masówka.
OK, jesli przedkładasz snobizm ponad rzeczowe argumenty, to pozostaje to uszanować.
FUX pisze:Nic z tego stwierdzenia nie wynika. Robią to samo, co inni. Mierzą, ważą, oglądają.
Mierzą, ważą, oglądają? Być może, przy okazji podłubią sobie również w nosie.
A jak często na przykład badają kupowaną przez siebie kawę na zawartość chloropiryfosu, andosulfanu albo metyloparationu?
FUX pisze:
Лукашэнка pisze: To podobnie jak z McD i przydrożną restauracją pani Gieni.
W pierwszym przypadku: wiesz co jesz.
A tego to akurat nie wiesz....
Przeciwnie. Wiem.
Bo oczywiście, McD to masówka. Można im zarzucić na przykład monotonię.
Ale nie, że nie dbają o jakość. Obiektywnie, a nie "na oko".
W której prywatnej knajpie mierzą TPM w oleju do smażenia?

ODPOWIEDZ