Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
-
autoitalia
- 0 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Panowie Koledzy!
Potrzebuję Waszej pomocy! Krótkiej i obiektywnej.
Mam dwadzieścia kilka lat, mieszkam w Łodzi, zarabiam uczciwe pieniądze. I mam ok 25k na nowe auto. Chcę, żeby było jak najmniej awaryjne, stosunkowo pojemne, wytrzymałe podczas jazdy po Łodzi, dające spokój podczas jazdy na autostradzie (60% - 40% trasy) i nie rujnowało kieszeni kosztami eksploatacyjnymi (mechanik), planuję zagazować raczej.
I teraz pytanie, czy moje wymagania spełni Legacy IV bądź Forester? Nie szukam terenówki, potrzebuję jedynie 4x4 żeby mieć spokój zimą i przy gorszych warunkach pogodowych. Nie ma to być zabawka do latania bokiem, tylko auto, które będzie można ewentualnie przycisnąć jak będzie potrzeba. Czy ogólnie mam szansę w tej cenie kupić coś sensownego? I czy w Łodzi będę miał to gdzie naprawić i jednocześnie nie zbankrutuję na naprawie ;)
Pomóżcie!
Potrzebuję Waszej pomocy! Krótkiej i obiektywnej.
Mam dwadzieścia kilka lat, mieszkam w Łodzi, zarabiam uczciwe pieniądze. I mam ok 25k na nowe auto. Chcę, żeby było jak najmniej awaryjne, stosunkowo pojemne, wytrzymałe podczas jazdy po Łodzi, dające spokój podczas jazdy na autostradzie (60% - 40% trasy) i nie rujnowało kieszeni kosztami eksploatacyjnymi (mechanik), planuję zagazować raczej.
I teraz pytanie, czy moje wymagania spełni Legacy IV bądź Forester? Nie szukam terenówki, potrzebuję jedynie 4x4 żeby mieć spokój zimą i przy gorszych warunkach pogodowych. Nie ma to być zabawka do latania bokiem, tylko auto, które będzie można ewentualnie przycisnąć jak będzie potrzeba. Czy ogólnie mam szansę w tej cenie kupić coś sensownego? I czy w Łodzi będę miał to gdzie naprawić i jednocześnie nie zbankrutuję na naprawie ;)
Pomóżcie!
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Wszystko zależy jak interpretujesz ruinę finansową. Subaru nie należą do aut tanich w serwisie. Szczęśliwie rzadko muszą w nim bywać, ale warto pamiętać, że zagazowane auto bywa marudniejsze.autoitalia pisze: Mam dwadzieścia kilka lat, mieszkam w Łodzi, zarabiam uczciwe pieniądze. I mam ok 25k na nowe auto. Chcę, żeby było jak najmniej awaryjne, stosunkowo pojemne, wytrzymałe podczas jazdy po Łodzi, dające spokój podczas jazdy na autostradzie (60% - 40% trasy) i nie rujnowało kieszeni kosztami eksploatacyjnymi (mechanik), planuję zagazować raczej.
Myślę, że za 25k kupisz wolnossącego Legacy albo Forestera w całkiem akceptowalnej kondycji. Wolne ssaki rozwijają sensowne prędkości, zbierają się też bardzo dobrze (jak na wolne ssaki) przy wyprzedzaniu i innych żwawszych manewrach

Co do mechanika w Łodzi to się nie znam

Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
autoitalia, tak jak pisze barbie, wolnossący Legaś (Outback
) lub Forek da radę. Ja miałem obie zagazowane Subaraki i powiem ci ,że jeśli jest to mądrze zrobiona instalka to nie powinno być problemów oprócz regulowania zaworów co pewien okres.

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
dobrego mechanika w Łodzi do subaryny nie znam zadego. do wawy smigac do serwisu bez sensu.
nie przeceniaj wytrzymalosci zawieszenia subaru - imho nie nalezy do mocnych. audi u mnie pod tym wzgledem duzo wiecej wytrzymalo.
pod gaz fajnie sie sprawdzal 2.5 outback z instalacja landi renzo - fajnie to ogarnia Nagaz w Lodzi
nie przeceniaj wytrzymalosci zawieszenia subaru - imho nie nalezy do mocnych. audi u mnie pod tym wzgledem duzo wiecej wytrzymalo.
pod gaz fajnie sie sprawdzal 2.5 outback z instalacja landi renzo - fajnie to ogarnia Nagaz w Lodzi
-
autoitalia
- 0 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Ruina finansowa = zdycha mi sprzęgło i jego wymiana kosztuje powiedzmy 2,5 k + robocizna. Rozumiem, że części w pewien sposób muszą być drogie, ale jednak nie chcę zostać bankrutem. Np. akceptowalna cena za sprzęgło to ok 1000 + robocizna :)barbie pisze: Wszystko zależy jak interpretujesz ruinę finansową. Subaru nie należą do aut tanich w serwisie. Szczęśliwie rzadko muszą w nim bywać, ale warto pamiętać, że zagazowane auto bywa marudniejsze.
Ehhhh, właśnie, wolałbym jednak wersję z turbo w Foresterze ;) w Legacy ok, przeżyję bez ;) zasadniczo to w Foresterze celowałbym w XT 2.0. Powyżej tej pojemności nie chciał bym wychodzić - opłaty....... :(barbie pisze: Myślę, że za 25k kupisz wolnossącego Legacy albo Forestera w całkiem akceptowalnej kondycji. Wolne ssaki rozwijają sensowne prędkości, zbierają się też bardzo dobrze (jak na wolne ssaki) przy wyprzedzaniu i innych żwawszych manewrach![]()
Jw. - pociąga mnie turbo ;) (wiem, że jak pierdzielnie to koszty, koszty, ale.... jakąś głupotę człowiek zawsze musi robić ;)burat pisze:autoitalia, tak jak pisze barbie, wolnossący Legaś (Outback) lub Forek da radę. Ja miałem obie zagazowane Subaraki i powiem ci ,że jeśli jest to mądrze zrobiona instalka to nie powinno być problemów oprócz regulowania zaworów co pewien okres.
Na polskich drogach każde zawieszenie jest słabe :D + dzięki za namiar na gazowników ;)gregski pisze:dobrego mechanika w Łodzi do subaryny nie znam zadego. do wawy smigac do serwisu bez sensu.
nie przeceniaj wytrzymalosci zawieszenia subaru - imho nie nalezy do mocnych. audi u mnie pod tym wzgledem duzo wiecej wytrzymalo.
pod gaz fajnie sie sprawdzal 2.5 outback z instalacja landi renzo - fajnie to ogarnia Nagaz w Lodzi
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
autoitalia, ale jeśli pociąga cię turbo to musisz się liczyć z tym ,że zabawa na pewno fajna jednak niektóre części jak na przykład wymienione przez ciebie sprzęgło mogą wyjść poza zamierzony budżet. Turbo jest fajne i ja na przykład ze swoim nie miałem problemów ale różne historie są na świecie i forumie więc jak nie chcesz problemów i podróżować raczej bezawaryjnie to jednak na początek proponował bym ci wolnegossaka. Ja tak zaczynałem potem robak jednak gryzł i turbo się zjawiło jednak byłem świadom co mnie w razie czeka 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

-
autoitalia
- 0 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
No teraz też latam zaturbinionym autkiem i wiem z czym się turbo wiąże, tzn. samo turbo, koszt jego ewentualnych napraw znam, wiem również, że kupowanie uturbinionej używki to loteria, ale cóż :D chodzi mi własnie o takie normalne elementy eksploatacyjne, plus np. możliwość padnięcia napędu itp. Bo takich rzeczy się właśnie w 4x4 najbardziej obawiam. Jednak co napęd na przód to napęd na przód - najtańszy :D
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Przeniesienie napędu w Subaru jest bardzo trwałe i o ile auto nie jest bardzo ostro traktowane (sport amatorski itp, ale to raczej dotyczy Imprez), to nie ma z nim kłopotów.
A problemy z samą turbiną są jednym z najmniej kosztownych potencjalnych problemów, które mogą w silniku wystąpić.
A problemy z samą turbiną są jednym z najmniej kosztownych potencjalnych problemów, które mogą w silniku wystąpić.
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
No bo tanie to są małe fiaty.
Niestety.
Ale tego uszkodzenia napędu nie demonizuj, jak nie będziesz np. strzelał, za często
ze sprzęgła, to pojeździsz.
A zepsuć się może nawet lodówka i tysiaka nie masz.
Jest zabawa, sa koszty.
Niestety.
Ale tego uszkodzenia napędu nie demonizuj, jak nie będziesz np. strzelał, za często

ze sprzęgła, to pojeździsz.
A zepsuć się może nawet lodówka i tysiaka nie masz.
Jest zabawa, sa koszty.
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Jak kupisz sensownego , serwisowanego wolnegossaka , to pojeździsz długo i szczęśliwie .
Nie ma co demonizować o awaryjności napędów , trzeba dbać i tyle . Bież forka modelowego 2002-2005 z silnikiem 125ps i będziesz zadowolony .
Nie ma co demonizować o awaryjności napędów , trzeba dbać i tyle . Bież forka modelowego 2002-2005 z silnikiem 125ps i będziesz zadowolony .

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
jarmaj pisze: Przeniesienie napędu w Subaru jest bardzo trwałe
Ech, te pancerne skrzynie biegów.

Piter 35 pisze: Bież forka modelowego 2002-2005 z silnikiem 125ps i będziesz zadowolony .
W sam raz do jazdy za PKS-em.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Ech Leonie , przesadzasz , to jest bardzo fajny i trwały dupowóz , normalnie przyśpiesza a w zimę daje tyle frajdy co mało który samochódleon pisze: W sam raz do jazdy za PKS-em.


https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Dobre opony od 2.5 tyś zł wzwyż,a gość rozpacza nad 1.5 tyś różnicy w cenie sprzęgła.
Nie żebym był złośliwy ale nauczyłem się że szkłem dupy się nie podetrze.
Jeśli chce się jeździć nie na słowo honoru ,tylko z pełną satysfakcją-to to trochę kosztuje.
W dziesięcioletnim autku +,cudów nie ma,jest i będzie masę rzeczy do zrobienia,którym się skończy po prostu resurs.
Do 25 tyś zł,śmiało można doliczyć jeszcze 50%,żeby wiedzieć czym się jeździ,jak daleko można zajechać i że z garażu wyjedzie 100/100 razy.
Problem jest w tym że większość kierowców "tylko leje,i jeździ", boże chroń przed taką jazdą i takimi kierowcami - na łysych laczach,klockach zdartych do blach,i z przepalonym ryczącym tłumnikiem.
Jak masz 25tyś to celuj w autko za 12 tyś,za resztę zrobisz sobie go na cacy i będzie jazda przez duże < J >,na bardziej satysfakcjonujące wozidła typu Subarynka,przyjdzie jeszcze czas.
Nie żebym był złośliwy ale nauczyłem się że szkłem dupy się nie podetrze.
Jeśli chce się jeździć nie na słowo honoru ,tylko z pełną satysfakcją-to to trochę kosztuje.
W dziesięcioletnim autku +,cudów nie ma,jest i będzie masę rzeczy do zrobienia,którym się skończy po prostu resurs.
Do 25 tyś zł,śmiało można doliczyć jeszcze 50%,żeby wiedzieć czym się jeździ,jak daleko można zajechać i że z garażu wyjedzie 100/100 razy.
Problem jest w tym że większość kierowców "tylko leje,i jeździ", boże chroń przed taką jazdą i takimi kierowcami - na łysych laczach,klockach zdartych do blach,i z przepalonym ryczącym tłumnikiem.

Jak masz 25tyś to celuj w autko za 12 tyś,za resztę zrobisz sobie go na cacy i będzie jazda przez duże < J >,na bardziej satysfakcjonujące wozidła typu Subarynka,przyjdzie jeszcze czas.

- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
W tej cenie legacy albo OBK III gen złapiesz w fajnym stanie od 13 - 20k pln.
Często zagazowanego.
Szukaj silników 2.5 SOHC, bo łatwiejsza regulacja zaworów.
Moja siostra takim legacy obk jeździła dopóki nie wymieniła paska rozrządu na czas
i kabuum było
zrobił z 140k km na gazie
- zero łykania oleju 
Często zagazowanego.
Szukaj silników 2.5 SOHC, bo łatwiejsza regulacja zaworów.
Moja siostra takim legacy obk jeździła dopóki nie wymieniła paska rozrządu na czas


zrobił z 140k km na gazie


Jeździć nie umiem, ale się staram 
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Myślę ,że lekko przesadzaszaltanin pisze: Dobre opony od 2.5 tyś zł wzwyż


Z tym to się zgadzam , zawsze trzeba mieć zapas gotówkialtanin pisze: Nie żebym był złośliwy ale nauczyłem się że szkłem dupy się nie podetrze.

Nie sądzę ,że przy aucie bez turbiny potrzeba aż 12 koła złotych na pakiet startowy . Jak się kupi sensowny egzemplarz a nie jakiegoś ulepa za pół darmo . To spokojnie parę tysi czyli jakieś 4-5 wystarczy .
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
a co ze skrzyniami jest nie tak?leon pisze: Ech, te pancerne skrzynie biegów.
najczęściej padają jak właściciel nie przyjrzy się, że na klapie nie jest C tylko X

Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
A co wyście się tych sprzęgieł uczepili?
Sprzęgło do VAGa TDI kosztowało mnie 2,5k, bo nieszczęsna dwumasa jest w komplecie.
Natomiast Exedy do GT to jedynie 1,4k, więc nie sądzę, by do forestera miało kosztować 2 razy więcej.
Poza tym, jak już wcześniej napisał jarmaj, sprzęgło czy uszkodzona turbina to akurat nie są najgorsze nieszczęścia jakie się mogą przytrafić.
Sprzęgło do VAGa TDI kosztowało mnie 2,5k, bo nieszczęsna dwumasa jest w komplecie.

Natomiast Exedy do GT to jedynie 1,4k, więc nie sądzę, by do forestera miało kosztować 2 razy więcej.
Poza tym, jak już wcześniej napisał jarmaj, sprzęgło czy uszkodzona turbina to akurat nie są najgorsze nieszczęścia jakie się mogą przytrafić.
czarne jest piękne...
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Warto po prostu pamiętać, że te auta prowokują
w związku z czym używane auto uturbione rzadko będzie autem jeżdżonym przez niepalącą starszą panią niejeżdżącą w sporcie (no chyba, że mówimy o Subarbie)
a z tego z kolei wynika, że 10-letni uturbiony Subarak jest po prostu zwykle dużo bardziej zmęczony niż wolnossący.
Co się może stać? Zwykle to, co najgorsze, czyli remont/wymiana silnika, bo uszczelka albo inna dziura w tłoku. I tu wtedy nie mówimy o 1k, ani nawet o 2,5k a raczej 5+.
Nigdy nie wiesz, czy auto miało zrobiony "duży przegląd" i w którym momencie. Więc na dzień dobry warto to zrobić, a np. sam rozrząd to 1,5k (w Imprezie, więc w Foresterze pewnie podobnie). Jeśli robisz cały przegląd, czyli poza rozrządem też regulacje, uszczelki, płyny i inne tam zabawki to będą okolice 4k.
Napędy i cała okolica kół, jak już pisał Jarmaj, rzadko padają, bo to dobre auta i jeśli są używane przez kogoś, kto przeczytał instrukcję/słuchał mechanika, to zwykle nadal kręcą wszystkimi czterema kołami. Ale 10-letnie auto to 10-letnie auto, cudów nie ma, trochę zużyte być musi


Co się może stać? Zwykle to, co najgorsze, czyli remont/wymiana silnika, bo uszczelka albo inna dziura w tłoku. I tu wtedy nie mówimy o 1k, ani nawet o 2,5k a raczej 5+.
Nigdy nie wiesz, czy auto miało zrobiony "duży przegląd" i w którym momencie. Więc na dzień dobry warto to zrobić, a np. sam rozrząd to 1,5k (w Imprezie, więc w Foresterze pewnie podobnie). Jeśli robisz cały przegląd, czyli poza rozrządem też regulacje, uszczelki, płyny i inne tam zabawki to będą okolice 4k.
Napędy i cała okolica kół, jak już pisał Jarmaj, rzadko padają, bo to dobre auta i jeśli są używane przez kogoś, kto przeczytał instrukcję/słuchał mechanika, to zwykle nadal kręcą wszystkimi czterema kołami. Ale 10-letnie auto to 10-letnie auto, cudów nie ma, trochę zużyte być musi

-
autoitalia
- 0 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Ehhhh, cóż, przyznam, że mój entuzjazm co do Subaru opadł..... Z drugiej strony, czy kupując auto z 2 ręki mogę mieć pewność, że nie kupuję trupa? Tak jak ktoś napisał, nie wiem, czy jest to obecnie auto dla mnie, czy jednak na razie lepiej kupić przysłowiowego Opla i na Subaru poczekać :D
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
autoitalia, odwagi. Czasem warto powalczyc o cos wiecej niz Opel.
Po prostu dobrze poszukaj i swiadomie kup. Pierwsza lekcje juz dostales. Reszta do poczytania na lamach forum...
Dzisiaj ktos mi polecil ten zaklad w Ldz:
http://www.k-dev.pl/kontakt_mapa.php
Po prostu dobrze poszukaj i swiadomie kup. Pierwsza lekcje juz dostales. Reszta do poczytania na lamach forum...
Dzisiaj ktos mi polecil ten zaklad w Ldz:
http://www.k-dev.pl/kontakt_mapa.php
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
autoitalia, nie wpadaj w defetyzm , kup auto za 20 tysi a resztę zostaw na jakieś inwestycje i będziesz zadowolony . Na twoim miejscu bardziej bym celował w wolnego ssaka 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
-
autoitalia
- 0 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Cóż, wszystkim za pomoc i konkretne porady dziękuję. Konkluzja jest taka, że Subaru będzie wśród najbardziej pożądanych aut. Do wyboru:
- Legacy 2.0 165 koni
- Forester 2.0 158 koni
Zgodnie z Waszymi sugestiami skupię się na wolnych ssakach, chociaż turbinka mocno kusi i nie wiadomo co będzie :) Teraz pora na dokładne zapoznanie się z widzą zamieszczoną na forum ;)
Bo kurde, fajnie byłoby mieć japońskie autko 4x4 , które nie jest opatrzoną Hondą, Mitsubishi czy Toyotą ;)
- Legacy 2.0 165 koni
- Forester 2.0 158 koni
Zgodnie z Waszymi sugestiami skupię się na wolnych ssakach, chociaż turbinka mocno kusi i nie wiadomo co będzie :) Teraz pora na dokładne zapoznanie się z widzą zamieszczoną na forum ;)
Bo kurde, fajnie byłoby mieć japońskie autko 4x4 , które nie jest opatrzoną Hondą, Mitsubishi czy Toyotą ;)
Re: Pomóżcie, bo nie wiem co robić!
Jeśli masz budżet 25 tysi to nie są to trafione wybory .autoitalia pisze: - Legacy 2.0 165 koni
- Forester 2.0 158 koni
Za takie pieniądze nie kupisz dobrego, nie zajechanego egzemplarza

Celuj bardziej w wersję forestera 2003-2005 z silnikiem 125 ps lub legacy 2003-2005 137 ps lub model 2,5 litra z tego rocznika . Wcale nie jest to jakiś totalny muł , jeździ bardzo fajnie a różnicy kolosalnej od wersji 158 koni nie ma

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa