Panie władzo, ja nic nie piłem!

[Godlik]

Coś się zmienia, przynajmniej w teorii
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... e=warszawa

[gruby]

No i nic, bylo 0,00.

Beznadziejna impreza...

Oj mógłbyś się mocno oszukać

Wszystko zalezy ile dni po, bylo badanie!

gruby w takim tonie zamierzasz tu się na forum udzielać?

Tak.


Grzesiu sobie poszedl, bo byla taka jego wola.

Jak mu sie okres skonczy, albo jaja odrosna, to wroci.

g.

[eMTi]

misiu malinowy, jesteś tu w potwornie malutkiej mniejszość, żeby nie powiedzieć, że kompletnie sam... Znakomita większość z nas zna się osobiście i wielokrotnie spotyka, tak więc daruj sobie te wycieczki osobiste, bohaterze anonimowej, internetowej tożsamości, bo obrażasz tym nas i naszych znajomych.

[gregski]

Poleci ktos dobry alkomat?

[esilon]

No właśnie, najlepiej taki którego nie trzeba kalibrowac co chwile

[Bilex]

Poleci ktos dobry alkomat?

Zdrowy rozsądek?

[eMTi]

co chwile

?? No Ciebie o taki spust nie podejrzewałem.. Zazwyczaj kalibrację robisz co 150 pomiarów..

gregski, z tego co kiedy się orientowałem, to w wyborze prawie nic istotnego się nie liczy, oprócz rodzaju użytego sensora - to jest najważniejsze kryterium wyboru.

[danikl]

gregski ja używam od czasu do czasu tego.
http://alkotech.pl/pl/alkohit-x5-alkoma ... iczny.html

Kiedyś czytałem jakieś testy i ten wypadł całkiem nieźle. Jak wypada na tle policyjnych nie wiem, nigdy nie miałem okazji porównywać wyników

[gregski]

dzieki chlopaki, tez juz doczytalem o tym sensorze elektrochemicznym..
a taki ktos zna?
https://alkomatysklep.pl/alkomat-da-7100.html
ponoc ok...

[altanin]

Mogę polecić najskuteczniejszy alkomat - nie pić!

Jestem abstynentem od przeszło 10-ciu lat.Wcześniej wypiłem swoje,i dokładnie wiem jak to jest.W pewnym momencie życia zadałem sobie pytanie ? Co wynika z picia ? Wyszło mi że tylko problemy i rzygi.
Zrezygnowałem więc z problemów i rzygów na rzecz rodziny,prawdziwej przyjemności, $ ,zdrowia itp.

Patrząc z perspektywy-picie napawa mnie obrzydzeniem,picie jest domeną słabych-topiących smutki w gorzale.
Alergicznie reaguję na pijących.
Ludziska chleją żeby się znieczulić.Chleją tą wódę czy inne ,bo ,o zgrozo, ta właśnie trucizna ,jest prawnie dozwolona.
Wiadomo że trucizna,ale piją.
Znieczulenie wygląda tak,że gość staje się jowialny,weselszy,w swoim mniemaniu powabniejszy,silniejszy,mądrzejszy itd .
Problem w tym że jest dokładnie odwrotnie - jest żałosny,od początku do końca.
Dokładniej od pierwszej kropli,tak,od pierwszej kropli,łyczka,szklaneczki,praca mózgu ulega zakłóceniu.
A zakłócenie to zakłócenie,można to zmierzyć alkomatem,ale alkomat nie zmierzy jednego; wzrostu tolerancji na następne kropelki i łyczki.
W tym jest problem.
Jedno piwko daje wzrost tolerancji na przyjęcie drugiego,chociaż jak siadaliśmy do tego pierwszego to mowa była tylko o jednym.Po drugim tolerancja na wypicie kolejnego jeszcze wzrośnie , itd itd .Na początku chowaliśmy się przed żoną,teraz nie ma już to znaczenia,po drugim piwku jeszcze sobie gość przypomniał że nigdy za kółko po pijaku,ale po szóstym już to olewa,już jest trzeźwy,trzeźwiejszy niż jak zaczynał !
Wzrost tolerancji ,a ten wzrost to czysta matematyka,i nikt jej z pijących uniknąć nie może.
Oczywiście są wyjątki,co to po kieliszku utrą mordę i szlus-ale to wyjątki,zwłaszcza w Naszej słowiańskiej rzeczywistości.

Mentalność.
Tu znowu trzeba się poskarżyć na słowiańskie korzenie.
Złapali Mietka,był po trzech piwach,zabrali prawko. Jaka jest opinia ?
-policjant hu.
Tak,tak.
Nie Mietek hu., nie ,on dobrze,to policjant źle,bo go złapał i jeszcze na dodatek nie puścił, po raptem trzech piwach,czy jednym,czy pięciu-to akurat bez różnicy.
I będzie teraz jego żona Jadwiga rozpowiadać , jaka to niesprawiedliwość i krzywda dotknęła męża,bo mąż dobrze-policjant źle.

Tu jest problem.A powinno być tak,że w drzwiach powinien od Jadwigi w pysk dostać , a jakby nie pomogło to powinna zadzwonić sama na 997,jak jest jej godzien to z czasem by jej za to jeszcze podziękował.

Promile.
Dyskusja że 0.2 a tam to 0.8 a tu to hu.... bo 0.0.
Tak .
Kontrola dajmy na to pod Wrockiem,gość ma 0.2. Jest ok.
Ale on jedzie ze Szczecina !
Tam jak wsiadał miał,0.7 !
Przecież nie łapie się gości zaraz za drzwiami,o ile się w ogóle łapie.
A jak by było 0.0 .to i w Szczecinie i we Wrocku było by ok.Proste,logiczne i o wiele bezpieczniejsze.Do tego tylko wspomnę że dozwolenie jakiejkolwiek wartości,jest złem najgorszy. Przecież Polak jest mądrzejszy od alkomatu ! Wie lepiej,zna sposoby,wie jak uniknąć,musi itd itp.
A 0.0 to 0.0.
Kara.
Przede wszystkim bym rozkurzył parlament,wszyscy do kamieniołomu na 20lat,wszystkie kadencje od 89' I nie istotne winny ,nie winny.Byłeś ,brałeś udział - wystarczy.Plus wszystkie urzędniki od gminy począwszy,nieważne winny niewinny (a winny).
I tu można by się zatrzymać żeby powiedzieć coś najgłupszego,czym ludzie z reguły się tłumaczą.
-a bo tam na górze to takie a takie wałki ,a ja szaraczek po piwku (x3) i już kryminał,już afera.
Najgłupsze jest w tym tłumaczenie jednego zła drugim osobiście mnie to strasznie drażni.
Dlatego kara musi być,i to dotkliwa,bez oglądanie się na cokolwiek, np 10% rocznych zarobków brutto,ale nie mniej niż z średniej krajowej x2.Plus 14 dni więzienia-obligatoryjnie.
To sprawdzony model.
Gorzała.
Alkohol jak wspomniałem jest trucizną,fajki podobnie. W miarę inteligentny człowiek powinien sobie zadać pytanie - jak jest możliwym taki paradoks że nawet napis jest na fajkach że to trucizna,o gorzale powszechnie też wiadomo-a jednocześnie jest to legalne ? ,ba państwo czerpie z tego niebagatelne zyski.
Coś tu chyba jest nie halo?
Człowiek musi się zresetować od czasu do czasu.
Tak.I jak jest w miarę inteligentny,to zrobi to i legalnie,i bezpiecznie i o wiele wiele przyjemniej.

[stefanekmac]

Taki gwizdek-pił czy nie jak mają w drogówce.Super-mankament 1200 zł...

[eMTi]

zgadzam się co do 0.0. Nie ma wtedy kombinowania, czy małe piwko to mogę, albo czy duże z obiad i odczekaniem to już będzie poniżej 0,2 i takie tam.

[altanin]

zgadzam się co do 0.0. Nie ma wtedy kombinowania, czy małe piwko to mogę, albo czy duże z obiad i odczekaniem to już będzie poniżej 0,2 i takie tam.

... i takie tam znaczy w Naszej rzeczywistości - ja wiem lepiej ! i od tego się problem zaczyna.
Jak już zostanie złapany,to później na wszystkich imieninach,komuniach i innych spędach rozkminiają co było gdyby ; jeden mniej ,albo jedno żółtko więcej,za mało oków w rosole ... tylko dzieci na tym tracą.
No i oczywiście policjant był hu. , on nie ,broń boże, on dobrze.

Dodam jeszcze najważniejsze - a jak pijany kretynie,debilu , krzywdę komuś zrobisz ,to też będziesz na imieninach,komuniach rozkminiał po co tam lazła? No bo przecież ty dobrze ,on/ona/ono źle.

Naprawdę już ostatnia sentencja.
U mnie nie ma żadnej tolerancji dla pijanych. I sądy też nie są mi potrzebne do ludzkiej sprawiedliwości.

[Chloru]

eMTi, a ja się nie zgadzam. Problemem nie jest ten co ma 0,2, problemem jest ten co ma 1,2. Tego drugiego wali serdecznie czy normą będzie 0,0 czy 0,8.

[barton]

ciekawe jak chcecie mierzyć niewyspanych...

A co do alko to najlepiej jest zwyczajnie nie pić

[Alan, Alan, Alan!]

eMTi, a ja się nie zgadzam. Problemem nie jest ten co ma 0,2, problemem jest ten co ma 1,2. Tego drugiego wali serdecznie czy normą będzie 0,0 czy 0,8.

+1

nigdy nie rozumiałem tłumaczenia, że u nas musi być mniej niż w takiej Francji, bo u nas jest inna kultura picia. Nie rozumiem na czym polega ta różnica kulturowa w przypadku dajmy na to 0.5. Jesteśmy bardziej pijani czy jak

[inquiz]

nigdy nie rozumiałem tłumaczenia, że u nas musi być mniej niż w takiej Francji, bo u nas jest inna kultura picia. Nie rozumiem na czym polega ta różnica kulturowa w przypadku dajmy na to 0.5. Jesteśmy bardziej pijani czy jak

u nas jest mentalność wschodnia, im więcej zakazów i przepisów tym lepiej dla władzy. a jak by statystyki spadły i kary.....

[jarmaj]

No właśnie. A propaganda jak widać działa i coraz więcej ludzi daje sobie sieczkę z mózgu zrobić.
Propaganda oparta głównie na łapaniu rowerzystów i osób ze śladową ilością alkoholu, który w innych krajach nie byłby żadnym problemem.

[FUX]

Polemika w kwestii 0.0 chybiona.
Więcej szkody robi namiętne eSeMeSowanie zza kiery i rozmowy przez telefon.
Do tego dochodzi stres, doopa na fotelu obok, papieros, żarcie, picie napojów, etc.

Co nie oznacza, że nie szanuję wyboru abstynentów.

[darecki1981]

Ja codziennie rano podjeżdzam sobie pod posterunek policji i proszę o dobrowalne dmuchanie, tam mam pewność że jest skalibrowany
Po czym wsiadam w Subaru i z piskiem opon odjeżdżam dalej

[barton]

Polemika w kwestii 0.0 chybiona.
Więcej szkody robi namiętne eSeMeSowanie zza kiery i rozmowy przez telefon.
Do tego dochodzi stres, doopa na fotelu obok, papieros, żarcie, picie napojów, etc.

Co nie oznacza, że nie szanuję wyboru abstynentów.

+1, choć to sms'owanie zastąpiłbym fejsbuczkiem

[gregski]

Człowiek musi się zresetować od czasu do czasu.
Tak.I jak jest w miarę inteligentny,to zrobi to i legalnie,i bezpiecznie i o wiele wiele przyjemniej.

mam swoje sposoby, legalne i nie, chetnie poznam Twoj ;)

[barton]

[j33mbo]

Ja codziennie rano

Nie obraź się ale wygląda, ze mógłbyś pogadać x kolegą Altaninem, w sprawie tego gdzie zapytać o pomoc.
;)

[darecki1981]

Ja codziennie rano

Nie obraź się ale wygląda, ze mógłbyś pogadać x kolegą Altaninem, w sprawie tego gdzie zapytać o pomoc.
;)

Ależ ja się wcale nie obrażam na razie daję radę