Jeśli moge wypowiedzieć się nieco , co do tego lekkiego opóźnienia na drugiej pętli, to powiem że jeszcze nie zakończyła się pierwsza a już stojąc na mecie widzę jadące rajdówki na drugą pętle . Jak już zakończyła się pierwsza to my na mecie mieliśmy chyba 7 minut by coś zjeść odpocząć , napić się czy poprostu załatwić . A z waszej strony to już kolejne auta stoją na starcie i się denerwują "czemu jeszcze nie ruszamy" .
Sprawę załatwił by komunikat do strefy serwisowej od kierownika pierwszego odcinka, w którym momencie można puszczać drugą pętle - lekka komasacja powinna być .
Ostatnia pętla poszła bezpośrednio bez "większej" przerwy i dlatego mniej czekaliście na start , ale stać i odliczać każdą minute każdej załodze przez kilka godzin nie jest takie lekkie .
Myśle, że dobrze jest pokazywać błędy, ale nie ma co za dużo narzekać bo organizacyjnie Burat i spółka bardzo dobrze ogarniali i pilnowali całej tej machiny
