Panie władzo, ja nic nie piłem!
-
gajowy_marucha
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: wieś pod Wwą
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
O ekonomii wiem tyle co świnia o gwiazdach, jednak od dawien dawna obowiązuje zasada, że gorszy pieniądz wypiera lepszy. Teraz przeszło to bardziej w kierunku towarów.
Kłopot z kupieniem np. tradycyjnie peklowanej i wędzonej na zimno szynki, polega na tym samym co kłopot kupienia samochodu bez fontann, wodotrysków, wyszukanego "dizajnu", ale zrobionego "na wieki" z dobrych jakościowo, trwałych materiałów, z niewysilonym silnikiem, etc. Będzie kosztował furmankę pieniędzy, a wyglądał jak ubogi krewny przy obecnych konstrukcjach i prawdopodobnie nie spełniał norm, a w testach wypadał beznadziejnie. Niby teoretycznie znaleźliby się chętni na taki samochód, jednak jakoś nikt za produkcję się nie bierze.
W kwestii żywności temat jest do ogarnięcia, tylko trzeba wyleczyć się ze schizofrenii - teoretycznie popiera się tradycyjne produkty, jednocześnie zarzynając ich producentów przepisami i wymogami do spełnienia, dodatkowo faworyzując model gospodarstw wielkoobszarowych.
Kłopot z kupieniem np. tradycyjnie peklowanej i wędzonej na zimno szynki, polega na tym samym co kłopot kupienia samochodu bez fontann, wodotrysków, wyszukanego "dizajnu", ale zrobionego "na wieki" z dobrych jakościowo, trwałych materiałów, z niewysilonym silnikiem, etc. Będzie kosztował furmankę pieniędzy, a wyglądał jak ubogi krewny przy obecnych konstrukcjach i prawdopodobnie nie spełniał norm, a w testach wypadał beznadziejnie. Niby teoretycznie znaleźliby się chętni na taki samochód, jednak jakoś nikt za produkcję się nie bierze.
W kwestii żywności temat jest do ogarnięcia, tylko trzeba wyleczyć się ze schizofrenii - teoretycznie popiera się tradycyjne produkty, jednocześnie zarzynając ich producentów przepisami i wymogami do spełnienia, dodatkowo faworyzując model gospodarstw wielkoobszarowych.
Panie władzo, ja nic nie piłem!
No wlasnie, moj ojciec smiga 30 km do najblizszego dobrego meckera - ja mam dobre sery z regionalnego 3 min rowerem...
2h vs 20 min - moj czas moja kasa...
Gajowy - produkt definiuje klient - jaka swiadomosc ma 80% spoleczenstwa wiesz, bedzie jeszcze gorzej, wystarczy pogadac z pokoleniami ktore nigdy dobrego nie poznaly, bo sa po prostu za mlodzi, a rodzicom nie zalezy...
Na allegro mozna kupic miedzywojenna ksiazke kucharska Monatowej - TO byla kuchnia.
2h vs 20 min - moj czas moja kasa...
Gajowy - produkt definiuje klient - jaka swiadomosc ma 80% spoleczenstwa wiesz, bedzie jeszcze gorzej, wystarczy pogadac z pokoleniami ktore nigdy dobrego nie poznaly, bo sa po prostu za mlodzi, a rodzicom nie zalezy...
Na allegro mozna kupic miedzywojenna ksiazke kucharska Monatowej - TO byla kuchnia.
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Hmmm...zaczęło się od abstynecji ;)
Mam wędzarnię, córka sama piecze chleb z mąki "prosto ze młyna". Gorsze jest to, że wędzę wędliny z mięsa "Biedronkowego"
Niestety, nie mam dostępu do mięsa ekologicznego.
A od wiosny ruszam z własnymi jajami ;) Kurnik już zbudowany, teraz czekam na dostawę materiałów do ocieplenia. Na wiosnę kupuję kurki i zaczynam zbiory, czego i Wam życzę
Mam wędzarnię, córka sama piecze chleb z mąki "prosto ze młyna". Gorsze jest to, że wędzę wędliny z mięsa "Biedronkowego"

A od wiosny ruszam z własnymi jajami ;) Kurnik już zbudowany, teraz czekam na dostawę materiałów do ocieplenia. Na wiosnę kupuję kurki i zaczynam zbiory, czego i Wam życzę

Panie władzo, ja nic nie piłem!
Maf1 zazdroszcze, pomysl o wymianie swoimi dobrami z sasiadami w okolicy... Pewnie juz wymieniasz ;)
W jakim regionie Polski mieszkasz?
Ta da! ;)
Tak powstala forumowa pierwsza eko-wioska :)
W jakim regionie Polski mieszkasz?
Ta da! ;)
Tak powstala forumowa pierwsza eko-wioska :)
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
No przykro mi ale sąsiedzi już zaprzestali produkcji rolnej. Moooże jeszcze gdzieś ktoś krówkę trzyma
ale raczej też już nie.
A mieszkam w Polsce północnej, dokładnie w Gdańsku w dzielnicy (dawnej wsi) Matemblewo. Z wiejskich klimatów została tam jedynie komunikacja miejska

A mieszkam w Polsce północnej, dokładnie w Gdańsku w dzielnicy (dawnej wsi) Matemblewo. Z wiejskich klimatów została tam jedynie komunikacja miejska

Panie władzo, ja nic nie piłem!
Jak sie dobrze rozejzysz(google) to znajdziesz spora grupe ktorzy chetnie sie wymienia, a i doswiadczeniem podziela...
Pierwszy link z brzegu:
Tym tropem bym szedl...
Szkoda, by twoja wiedza i doswiadczenie przeminely docenione jedynie przy stole w waszym domu... A moze i sam sie dowiesz czegos nowego? No i satysfakcja z dzielenia sie gwarantowana.
Pierwszy link z brzegu:
Tym tropem bym szedl...
Szkoda, by twoja wiedza i doswiadczenie przeminely docenione jedynie przy stole w waszym domu... A moze i sam sie dowiesz czegos nowego? No i satysfakcja z dzielenia sie gwarantowana.
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Koledzy, jestem w tej mięsnej branży 35 lat.Nie ma tragedii, choć równia pochyła jest...Sam kupuję wiele produktów na rynku.Są dostawcy z niewielkich rodzinnych firm.U nich mniej chemii i o niebo mniej maszyn wciskających wodę do produktu.Zasługa w sumie kolegów i koleżanek z inspekcji weterynaryjnej.Inne powiaty poszalały z wymogami i pozamykały małe zakłady.Mali mogą-mają twarde limity, wyprodukować niewiele kg w ciągu miesiąca i sprzedawać tylko na lokalnym rynku.To tzw "mole". nazwa może brzydka ale to skrót.Ale koszty im rosną szybko.Płacą sporą kasę za badania laboratoryjne i inne.Dla dużych to pryszcz, dla małych spora suma.Sprzedają we własnych sklepikach-nie płacą czynszu.Kupują w małych gospodarstwach lub mają swoje zwierzęta.Sami bywacie na weselach i wiecie że tzw wiejski stół to najczęściej dobry smak .
Pamietajmy o Wołyniu.
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Takie to chyba najprędzej w lesie znajdziesz.maf1 pisze:Niestety, nie mam dostępu do mięsa ekologicznego.
Wystarczy upolować.

Tylko z tą ekologią to jednak radzę ostrożnie.
Nie tak dawno niemiecki naród zatruł się kiełkami z super-ekologicznego gospodarstwa.
O mało nie wyginęli przez tą ekologię.
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
No takie upolowane to tez nie bardzo ekologiczne. Mięso dzika trzeba poddać badaniu na włośnia. Nie będąc myśliwym jak to zrobić? Jaki weterynarz zbada mi mięso "po cichu"?
A z ekologia to naprawdę trzeba uważać. Produkowałem na własne potrzeby ekologiczne C2H5OH, nie dużo, z alembika 10 litrowego i co? Dobrowolne poddanie się karze, 1000zł grzywny, przepadek alembika i 6 litrów 40procentowej woodki.
A z ekologia to naprawdę trzeba uważać. Produkowałem na własne potrzeby ekologiczne C2H5OH, nie dużo, z alembika 10 litrowego i co? Dobrowolne poddanie się karze, 1000zł grzywny, przepadek alembika i 6 litrów 40procentowej woodki.

Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Sarninę można jeść.
A jak Cię znaleźli jak robiłeś spokojnie dla siebie? Znam takich co od lat produkują i nie mieli żadnych przypadków.maf1 pisze: Produkowałem na własne potrzeby ekologiczne C2H5OH, nie dużo, z alembika 10 litrowego i co? Dobrowolne poddanie się karze, 1000zł grzywny, przepadek alembika i 6 litrów 40procentowej woodki.![]()
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
A no widzisz. Jak mówi przysłowie, "na pochyłe drzewo to i koza skoczy"
A tak na prawdę, to Urząd Celny dotarł do listy zakupów (alembiki były sprowadzane gdzieś z Maroko) i jechali po kolei do wszystkich kupujacych. Mnie trafili

A tak na prawdę, to Urząd Celny dotarł do listy zakupów (alembiki były sprowadzane gdzieś z Maroko) i jechali po kolei do wszystkich kupujacych. Mnie trafili

-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Panowie, wasze dywagacje o mięsie przypomniały mi i właśnie zamówiłem swojską kiełbasę i kaszankę u gospodarza. Są jeszcze ludzie którzy pasą zwierzaki ziemniakami, śrutą i innymi tradycyjnymi pokarmami i nie musi kiełbasa kosztować 50zł.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
inquiz, Clouseau postanowił się wybiczować i doniósł na Się , by nie było głupio wysłał na siebie anonim 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Byłem ciekaw czy zakup był rejestrowany i czy ślad został właśnie.
Piter 35, szewc bez butów chodzi ponoć.
Piter 35, szewc bez butów chodzi ponoć.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
znalazlem dla Was wspominana ksiazke kucharska online!
voila:
sniadania skromne :)
http://polona.pl/item/3557387/15/
voila:
sniadania skromne :)
http://polona.pl/item/3557387/15/
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
maf1, podzwoń do okolicznych leśniczówek. Wskażą Tobie, kiedy będzie polowanie.
Duże prawdopodobieństwo, że sporo sztuk będzie do kupienia.
Taki zakup robiliśmy parę razy.
Lekarz wet. bez łaski ma obowiązek wytrawić mięcho na obecność włośni. Kwestia kilku godzin.
Duże prawdopodobieństwo, że sporo sztuk będzie do kupienia.
Taki zakup robiliśmy parę razy.
Lekarz wet. bez łaski ma obowiązek wytrawić mięcho na obecność włośni. Kwestia kilku godzin.
- piotruś
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
- Polubił: 320 razy
- Polubione posty: 202 razy
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
gregski, faktycznie "skromne"
. Ślinka cieknie i wątroba boli od czytania 


Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
maf1, a nie chcesz dwóch kózek? do Nuli wczoraj dzwoniła jakaś babcinka, czy nie znajdzie domu dla dwóch kózek, bo nie mają co z nimi zrobić
jedna ponoć ma dopiero ledwo rok, druga starsza

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
piotruś, cos wspanialego... swietny europejski fusion.
potem w czasie juz tylko rownia pochyla i pojedyncze dania ktore sie ostaly.. do mlodszych: warto bezposrednio porownac z marchewkowo-groszkowa(moj ulubiony przepis na pizze) ksiazka kucharska wydana za komuny... mniej wiecej z takiego punktu wystarowalismy w latach 90tych..
stefanekmac, male miasta, wsie, to zawsze byl inny swiat .. dostep nieslychany do dobrych skladnikow, ale z drugiej strony skromna kuchnia, stosunkowo monotonna, polnocna, tlusta (mimo tego pyszna)..
potem w czasie juz tylko rownia pochyla i pojedyncze dania ktore sie ostaly.. do mlodszych: warto bezposrednio porownac z marchewkowo-groszkowa(moj ulubiony przepis na pizze) ksiazka kucharska wydana za komuny... mniej wiecej z takiego punktu wystarowalismy w latach 90tych..
stefanekmac, male miasta, wsie, to zawsze byl inny swiat .. dostep nieslychany do dobrych skladnikow, ale z drugiej strony skromna kuchnia, stosunkowo monotonna, polnocna, tlusta (mimo tego pyszna)..
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Na razie nie ale w przyszłości chcę kózkę miniaturową. Powinno starczyć miejsca w kurnikubusik pisze:maf1, a nie chcesz dwóch kózek? do Nuli wczoraj dzwoniła jakaś babcinka, czy nie znajdzie domu dla dwóch kózek, bo nie mają co z nimi zrobićjedna ponoć ma dopiero ledwo rok, druga starsza

Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
w kurniku to ledwo miejsca na pszczółki starcza

a Ty chcesz tam kozę wsadzić


a Ty chcesz tam kozę wsadzić
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
busik, może niepolitycznie ale mięso z młodej kozy jest bardzo smaczne. jedyny mankament to nie ma go za wiele niestety na takim zwierzaku.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Re: Panie władzo, ja nic nie piłem!
Polecam jagnięcinkę.inquiz pisze:busik, może niepolitycznie ale mięso z młodej kozy jest bardzo smaczne. jedyny mankament to nie ma go za wiele niestety na takim zwierzaku.
Jeszcze smaczniejsza

Jeździć nie umiem, ale się staram 
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
