Ba....busik pisze:vib przez nockę doszły 4 strony - jesteś mądrzejszy w wyborze auta?![]()

No, ale skoro mi nie pomagacie w wyborze, to ja może coś dodam od siebie w tematach typowo dziadowskich, czyli: VAG, diesel, turbo, DPF, itd...
Połasiłem się jakiś czas temu na Passata 2.0 TDI CR.
Ma toto DPF, ale uznałem, że przy moim sposobie użytkowania auta to nie powinien być problem. Starsze silniki 2.0TDI na pompowtryskach były kompletnie nieudane, ale to przecież nowa konstrukcja z innym sposobem zasilania itd.
Auto ma w tej chwili przelatane 75k. (Tak na pewno ma tyle). Miód i orzeszki.
Jeździ się tym naprawdę przyjemnie. Jak na diesla pracuje bardzo kulturalnie. Pali całe nic. Normą jest, że w trasie spala mniej niż 5.5l/100km.
Z tematu DPFa jak do tej pory nie musiałem się doktoryzować, bo auto o nim jak do tej pory nie wspominało.
Ale...
Po przejechaniu tych siedemdziesięciu tysięcy umarła turbina. Wymiana na nową tania nie jest, ale co robić.
Gdyby tego było mało ostatnio okazało się, że prawdopodobnie zaczyna zacierać się pompa wysokiego ciśnienia, a to oznacza, że w najbliższym czasie czeka mnie wymiana kompletnego systemu zasilania paliwem, czyli pompa wysokiego ciśnienia, pompa paliwa, listwa wtryskowa i wtryski. Jak się domyślacie koszt takiej operacji do najniższych nie należy.

Z czego oni robią te elementy???
To jest jakiś żart.
Także polecam serdecznie silniki turbodiesla ze stajni VAG.