Auto dla dziada

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 10:12

to samo ktoś jakiś czas temu pisał tu o produkcji samolotów - że mają mieć sztucznie ograniczaną trwałość, dla oszczędności kosztów
przecież auta i samoloty to nie pralki, czy tv
jak się coś zrąbie i ludzie zginą, to oczywiście żaden księgowy czy członek zarządu jednej czy drugiej firmy konsekwencji nie poniesie :wall:
do czego ten świat dąży
kasa rządzi ludzkim życiem od lat niestety :cofee:


"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 10:14

Od zarania dziejów, dokładniej 8-)

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 12:09

WiS a czy u zarania dziejów wytwarzano maczugi wytrzymujące tylko 20 uderzeń zamiast 100, bo taniej?
to jest dla mnie podejście, którego nie ogarniam - oszczędności finansowe nie tłumaczą takiego działania w przypadku produktów które mają zapewniać bezpieczeństwo
(pralek, telewizorów czy komórek do tego grona nie zaliczam)
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 12:20

busik, gdyby mieli specjalizacje. Tzn. jeden by robił maczugi, a potem wymieniał je na mięso, czy cokolwiek innego, to robiłby tak, by tego mięsa dostać jak najwięcej. Przy ograniczonej grupie odbiorców, by zapewnić sobie stały dopływ mięsa musiałby kombinować jak zmusić klientów do wracania po nowe maczugi.
8-)
czarne jest piękne...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 16:41

Tak jak pisze Vibek - już historia starożytności zna przypadki dostarczania kiepskich... mo, może nie maczug, ale mieczy jak najbardziej.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 17:02

Uszanowanie.

Designed to fail to jest ciekawe zjawisko bardzo, ale nie nowe.

Aldous Huxley przewidział gospodarkę napędzaną poprzez produkty jednorazowe.
W 1924 gospodarka USA zaczęła się zatykać. General Motors rozpoczęło pracę nad technologią która wymuszała by zmianę samochodu co rok a producenci żarówek założyli kartel którego celem było postarzanie tychże. Dziś każdy wie, że żarówka musi się kiedyś przepalić. Tymczasem przed 24-tym tego nie wiedzieli; są żarówki co powstały w XIXw. i palą się do dziś.

W 1932 amerykańscy ekonomiści planowali wyjście z kryzysu poprzez wdrożenie podejścia Huxleya. Słynny artykuł jest - http://en.wikipedia.org/wiki/Bernard_London

Tylko my Polacy, nie przyzwyczajeni, bo u nas długi czas panowała jedyna słuszna ekonomia -- polityczna socjalizmu. Robotnik miał dostać Predom Polar Superautomat Bio raz w życiu i więcej o niego nie prosić.

Tymczasem kupowanie co dwa lata nowego ajfona jakież o wiele przyjemniejsze jest.

Człowiek sobie kupi, się pocieszy, nie myśli o głupotach typu jak rozwijać cywilizację. Jest zadowolony i CEO epla też jest zadowolony. A John Calhoun się uśmiecha ironicznie zza grobu.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 17:22

zawsze miło inteligentnych i bardziej oczytanych ...poczytać :-)
Bergen, WiS a czy to samo powinno się tyczyć produktów odpowiadających za ludzkie zdrowie i bezpieczeństwo? Przecież w przypadku ujawnienia takiego procederu u producentów takichże produktów, można ich oskarżyć o umyślne spowodowanie zagrożenia lub śmierci. Oczywiście będzie to trudne do udowodnienia, ale kto głupiemu zabroni spróbować.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 18:08

gregski pisze:Tzn tyle ma wytrzymac auto i jego komponenty bez napraw. Jarmaj pewnie wie wiecej, ale nie wiem czy moze pisac....?
producentowi systemu Stop&Start trzeba by przyznać medal w tej konkurencji...
;)

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 20:08

busik, ależ nikt nie musi tego procederu ukrywać, wystarczy że zasłoni się "wyższym dobrem", np. ekologią i przekona ustawodawcę odpowiednio.

Przykład który mogę przytoczyć z głowy - w 2006/2007 roku weszła w życie unijna "ekologiczna" dyrektywa RoHS, nakazująca tzw. lutowanie bezołowiowe. W latach 20-tych minionego stulecia zaobserwowano, że lutowanie w oparciu topnik (mówiąc potocznie "cynę do lutowania") nie zawierający ołowiu powoduje tworzenie się tzw. wąsów cynowych, które powodują zwarcia i awarie elektroniki. Stąd wtedy wymyślono, że będzie się do cyny dodawać ołowiu, który zapobiegał temu zjawisku. W obecnych czasach wszechobecnej mikroelektroniki, nawet wąsy o długości ułamków milimetra mogą powodować niespodziewane (gdy np. wąs się ukruszy i spadnie na układ) uszkodzenia nie do naprawy, bo nie do wykrycia.

http://en.wikipedia.org/wiki/Whisker_%28metallurgy%29

http://pontificus.com/2010/02/rohs-lead ... ta-recall/

Pytasz co w przypadku produktów odpowiadających za życie i zdrowie. Dyrektywa RoHS nakazuje użycie lutowania bezołowiowego w każdym lutowanym układzie elektronicznym. Zatem można wymieniać... od sterowników poduszek powietrznych czy innego abs esp itd czy też drive-by-wire w samochodach, poprzez elektrownie atomowe na respiratorach, płucosercach i innych rozrusznikach kończąc.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Auto dla dziada

Post 18 lut 2015, o 23:52

Sa wyjatki. Ale ja nie o tym.

Vw Tiguan. Nigdy mi sie nie podobal, taka udajaca suva wersja emeryckiego golfa plus.

Dostalem na lotnisku 2.0tdi dsg 4motion. Nowy.

Nie zamienil bym sie nigdy za mojego 12letniego forka. Neva fakin eva. Eva eva*.



*

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 00:04

gregski, sądzę iż gdybyś musiał pokonywać kilka tysięcy km miesięcznie to może jednak........ :-)
Cały czas chyba mieszamy pojęcia, samochód dla przyjemności nie zawsze jest idealnym codziennym środkiem lokomocji

Rommel
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Uxbridge/Rzeszów
Auto: Outback 2006 2,5 , byl Forester 2010 2,5X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 01:17

http://www.zlomnik.pl/index.php/2014/03 ... ibero-4wd/

Dzięki Bergenowi poszperałem

" Absolutnie nie przyjmuję do wiadomości argumentu o małym bezpieczeństwie, bo to nie Libero jest niebezpieczne, tylko niebezpieczne jest to, że wszyscy mają SUV-y i pick-upy i jeżdżą nimi jak popiedroleni, bo silniki ich potworów im na to pozwalają, a dzięki wysokiej pozycji za kierownicą czują się królami dróg. "

Dobra, jestem popierdolony :lol:
"Non homo sed vero mentula magna minax."

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 01:19

Esi, ideałem jest przyjemność podczas codziennej lokomocji za pomocą środka. Czy jakoś tak :giggle:

Wciąż tak mam, bajdełej :thumb: I zupełnie nie przeszkadza mi kiepska schowkologia, dziwne dźwieki ani nieergonomiczne (podobno) fotele.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 09:50

Esi, gdyby to bylo kilka tysi to duzy bak lpg i na jedno by wyszlo ekonomicznie. Obydwa auta sa rzezbione z innego podwozia, jedno imho lepsze od oryginalu, drugie beznadziejne. Masz wrazenie, ze forka projektowal inzynier tworzac nowa jakosc, a tiguana praktykant z dzialu marketingu, bo w katalogu brakowalo crossovera...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 10:29

Rommel,
Dawniej nie było SUVów, a były auta typu Libero, Ogór, FIAT Multipla ( stary) - które przy małej stłuczce obcinały delikwentom nogi. To nie ma nic wspólnego z SUVami, bo STARY i Jelcze zawsze na drogach były.

WiS ma dobrze, bo ma turbo, ja mam zwykłe 2.0 ale też mam w starym Foresterze zabawę...
Tak jak i gregski.
Strasznie trudne czasy na nas przyszły. Strasznie.
Ale co tam, zaraz Ruskie wejdą, wyrżną nas wszystkich i skończą się problemy z tym, jakie auto kupić.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 10:32

Arno pisze: ja mam zwykłe 2.0 ale też mam w starym Foresterze zabawę...

ale z jakiegoś powodu na wakacyjne tysiące kilometrów zabrałeś XV

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 11:54

eslion, a to proste - Mój Forester ma bardzo głośny wydech. Byśmy tam zdechli. Ze standardowym może bym go wziął. Ma też większy bagażnik.
W marcu jadę nim do Krakowa. To dopiero będę chodził do audiologa potem.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 12:00

jakbyś zapakował pełen bagażnik, to byś wydechu nie słyszał :mrgreen:
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 12:33

Arno pisze: to proste - Mój Forester ma bardzo głośny wydech. Byśmy tam zdechli

o podobnych przyjemnościach właśnie mówię, na krótkich lub nawet okazjonalnie długich dystansach taki wydech sprawia frajdę, JEST PRZYJEMNIE, są jednak sytuacje gdzie piękny bulgot boli, cudownie trzymający w zakrętach twardy jak dąb zawias daje w dupe itd..............o to mię się rozchodzi że możliwe jest iż......... skoda lepsza do subaru o tiguanie nie wspominając :lol:

byłem ostatnio w serwisie po nowe klocki do buni, i pyta mnie nowy pracownik jak ta czwórka, mówię że rewelacja , szczególnie w trasie a on gały; w trasie ???? mamy klienta który mówi że wyłącznie do miasta na tym zawieszeniu się nadaje....................ultra SRy w wrxie na których bardzo przyjemnie wytrzepałeo mnie przez kilkadziesiąt tysięcy kilometrów zmieniły nastawy kręgosłupa :mrgreen: , mojej d. jest w buni superwygodnie :-)

Rommel
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Uxbridge/Rzeszów
Auto: Outback 2006 2,5 , byl Forester 2010 2,5X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 13:27

esilon, ty masz serie 4?
"Non homo sed vero mentula magna minax."

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 17:36

Rommel, nie mam , wyłącznie używam :-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 18:52

Arno pisze:Rommel,

WiS ma dobrze, bo ma turbo, ja mam zwykłe 2.0 ale też mam w starym Foresterze zabawę...
Tak jak i gregski.
Arno, tez mam turbo, w dodatku w leniwcu na wlasne zyczenie... Fajne auto do miasta i za miasto. Gdybym mial blizej w goory lub czesciej bym w goorach bywal, to pewnie manual byl by moim wyborem.
Tylko ten wydech mam jeszcze za cichy (nowy seryjny).

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 19:15

Co więcej wydech mam pancerny. Dopóki mnie unia nie załatwi będę się męczył.
Ciekawa sprawa - Forester spalanie w mieście.
Jeśli jeżdżę spokojnie - 11.5. Jeśli jeżdżę agresywnie 12.5. Benzyna brana na tej samej stacji w tym samym dystrybutorze... Jakby tam ktoś chciał podawać w wątpliwoś...
Za miesiąc Kraków, to dopiero zobaczymy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 19:42

Esi o czym ty piszesz? Tiguan twardszy i glosniejszy niz moj forek. Kola wyja, silnik slaby, troche wiecej miejsca, ale nie potrzebuje wiecej miejsca - na wakacje tym nie jezdze..

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 19 lut 2015, o 19:46

O czym piszesz o czym piszesz, w mrowisku gmeram :-)

ODPOWIEDZ