Oj nie jestem fanem tej techniki po prostu , ja chcę coś co jeździ i się nie psuje
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
leon, na tej jednorazówce drugi sezon bez kłopotów i bez remontu od 18tu lat ,a w tym samym czasie kilka piekielnych DOHCów zrobionych przez najlepszych miszczów w Polsce za wiaderka pieniędzy kilka razy zmarło próbując dogonić
Oj nie jestem fanem tej techniki po prostu , ja chcę coś co jeździ i się nie psuje
Oj nie jestem fanem tej techniki po prostu , ja chcę coś co jeździ i się nie psuje
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
burat, a może to chodzi o to, że wygrywasz imprezy które organizujesz lub jesteś pomysłodawcą klasy i też wyciągasz seryjnie puchary

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
barton, no ja ostatnio nie wygrywam , spokojnie choć owszem , puchary wyciągam.Jednak moim zdaniem jak pospinają poślady to powalczymy. Nie mam manii mieć w domu repliki kompletnej , ja chcę mieć szybkie i NIEZAWODNE , przede wszystkim ,auto którego DOHC nie daje choć bym rozbił bank ,a takowego nie posiadam.
A co do startowania w klasie która dzięki mnie powstała , no to stary nie jestem Franciszkiem z Asyżu aby coś zrobić ,a potem powiedzieć "a to ja wam nie będę przeszkadzał może"
A co do startowania w klasie która dzięki mnie powstała , no to stary nie jestem Franciszkiem z Asyżu aby coś zrobić ,a potem powiedzieć "a to ja wam nie będę przeszkadzał może"
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
burat, bo u Ciebie to Caro, czyli maks to Abimex może być
bo trzebabyło zorganizować puchar i notorycznie być czerwoną latarnią peletonu... Wtedy nie mieliby tych wątpliwości i może nawet współczuli... ;Dburat pisze: A co do startowania w klasie która dzięki mnie powstała , no to stary nie jestem Franciszkiem z Asyżu aby coś zrobić ,a potem powiedzieć "a to ja wam nie będę przeszkadzał może"
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
No pewnie, przecież Land Rovery to takie ocierające się o boskość zjawisko, że jest oczywistością, że każdy ma konto na tym forum.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
jarmaj, sorki; nie sprawdzam, czy można wejść poczytać bez rejestracji.
A więc sytuacja
http://kontakt24.tvn24.pl/gwaltownie-za ... 60126.html
i komenty....
A więc sytuacja
http://kontakt24.tvn24.pl/gwaltownie-za ... 60126.html
i komenty....
No przecież to proste.
Korowód aut zamulał na drodze jadąc 90km/h więc kierowca mazdy zaczął wyprzedzać peleton.
Za nim poszedł na doczepkę traktor bo przyczepa już go doganiała i mrugała długimi.
No i jak tak we 3 cisnęli lewym pasem, gość z mazdy zahamował bo mu się pić zachciało a puszka mu spadła pod pedały. Więc się wkurwił że osuchym pysku będzie musiał dalej jechać.
Przyczepa nie zachowała bezpiecznej odległości i dogoniła prawidlowo zapierdalający traktor spychając go z drogi.
Ot i cała historia jakich wiele.
nie rozumiem z jaka predkoscia musial napierdalac traktor....
niewystarczającą skoro przyczepa go dogoniła
Przecież to klasyczny przykład braku hamulców w przyczepie . Gość przed nim depnął bez orientu w heble , ciągnik pewnie wyhamował , ale niehamowana ,ciężka przyczepa postawiła go bokiem![]()
- hemi112
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: a ze z Bolesławca
- Auto: Były: Justy, szutrowy killer GF, jest perełeczka GC
- Polubił: 0
- Polubione posty: 13 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jako,że sam okazyjnie ,lub częściej ganiam Tefalem żony ,to widok czegoś a'la suva na bazie Tico rozbawiło
W środku wędki i w ogóle więc pewnie wędkarski sprzęt
Łach łachem ,ale z drugiej strony ,jako taniowóz na ryby i co by nie urwać czegoś przy podłodze ,to czemu nie :)
W środku wędki i w ogóle więc pewnie wędkarski sprzęt
Łach łachem ,ale z drugiej strony ,jako taniowóz na ryby i co by nie urwać czegoś przy podłodze ,to czemu nie :)
kiedy człowiek naprawdę chce żyć,to medycyna jest bezsilna:)
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Przychodzi facet do cukierni i zamawia pączka. Sprzedawczyni sprzedaje mu pączka, ten bierze taką rurkę od długopisu, wysysa nią środek. Resztę wyrzuca i wychodzi. Sytuacja powtarza się codziennie, aż któregoś dnia, po tym jak facet wyrzucił kolejnego pączka, sprzedawczyni pyta: - Pan chyba jest motocyklistą? - Ano jestem ... skąd pani wiedziała? - Bo zostawił pan motocykl przed wejściem.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
HWD...DOHC i jakiś fajny obrazek do tego:-)burat pisze:słuchajcie ,liczę tu na waszą forumową złośliwość jadowitą wrodzoną![]()
![]()
Potrzebuję jakąś naklejkę na mojego Poldona z angielskim silnikiem taką aby dopiec tym wszystkim którzy tak strasznie w mojej klasie są za oryginałami lub swapami tylko DOHC z Włoch![]()
Ja jakieś pomysły mam ale na was zawsze można liczyć![]()
![]()
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Tiaaaaa. To zupełnie jak to.So What! pisze: Przychodzi facet do cukierni i zamawia pączka. Sprzedawczyni sprzedaje mu pączka, ten bierze taką rurkę od długopisu, wysysa nią środek. Resztę wyrzuca i wychodzi. Sytuacja powtarza się codziennie, aż któregoś dnia, po tym jak facet wyrzucił kolejnego pączka, sprzedawczyni pyta: - Pan chyba jest motocyklistą? - Ano jestem ... skąd pani wiedziała? - Bo zostawił pan motocykl przed wejściem.
Siedzi facet na kasie w markecie. Do kasy podchodzi dziewczyna i kładzie - jedną szczoteczkę do zębów, jedną porcję mrożonego obiadu, jedno ciastko, jedną butelkę piwa...
- Pani chyba jest samotna? - pyta facet.
- Ano jestem... Skąd pan wie? - odpowiada dziewczyna czerwieniąc się.
- Bo jest pani niewiarygodnie brzydka - odpowiada facet.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 82 razy
- Polubione posty: 6 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jeszcze taki dziś przeczytałem.
Pewien bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć zatrudnienia postanowił zmienić fach i założyć własną klinikę. Na budynku wywiesił szyld z napisem “Wyleczymy twoją dolegliwość za 500 zł, w przeciwnym wypadku damy ci 1000 zł”. Przechodzący obok lekarz postanowił to wykorzystać i trochę zarobić.
- Dzień dobry, nie wiem co się stało, straciłem smak…
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze. Proszę otworzyć usta…
- Fuj… przecież to benzyna!
- Gratulacje, odzyskał pan smak, 500 zł.
Wściekły lekarz zapłacił. Po kilku dniach wrócił do kliniki:
- Dzień dobry, straciłem pamięć, pomóżcie mi ją odzyskać…
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze, już podaję…
- Ale przecież tam jest benzyna!
- Gratuluję, odzyskał pan pamięć, 500 zł.
Jeszcze bardziej zdenerwowany lekarz zapłacił, jednak po kilku kolejnych dniach ponownie postanowił się odgryźć:
- Dzień dobry, straciłem wzrok, proszę mi pomóc…
- Przykro mi, nie mamy na to lekarstwa. Proszę, tu jest pana 1000 zł.
- Ale tu jest tylko 500 zł…
- Gratuluję, odzyskał pan wzrok, należy się 500 zł.
Pewien bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć zatrudnienia postanowił zmienić fach i założyć własną klinikę. Na budynku wywiesił szyld z napisem “Wyleczymy twoją dolegliwość za 500 zł, w przeciwnym wypadku damy ci 1000 zł”. Przechodzący obok lekarz postanowił to wykorzystać i trochę zarobić.
- Dzień dobry, nie wiem co się stało, straciłem smak…
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze. Proszę otworzyć usta…
- Fuj… przecież to benzyna!
- Gratulacje, odzyskał pan smak, 500 zł.
Wściekły lekarz zapłacił. Po kilku dniach wrócił do kliniki:
- Dzień dobry, straciłem pamięć, pomóżcie mi ją odzyskać…
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze, już podaję…
- Ale przecież tam jest benzyna!
- Gratuluję, odzyskał pan pamięć, 500 zł.
Jeszcze bardziej zdenerwowany lekarz zapłacił, jednak po kilku kolejnych dniach ponownie postanowił się odgryźć:
- Dzień dobry, straciłem wzrok, proszę mi pomóc…
- Przykro mi, nie mamy na to lekarstwa. Proszę, tu jest pana 1000 zł.
- Ale tu jest tylko 500 zł…
- Gratuluję, odzyskał pan wzrok, należy się 500 zł.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
zasłyszane w trójce.
Co to jest? Nie świeci i nie mieści się w dupie?
Radzieckie urządzenie, do świecenia w dupie.
Co to jest? Nie świeci i nie mieści się w dupie?
Radzieckie urządzenie, do świecenia w dupie.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Oglądałem fragment programu "Drogówka", czy jakoś tak.
Gdy program jest zniekształcony, to autorzy programu dają napisy, by oglądający mógł zrozumieć o co chodzi.
Dyspozytor zgłasza kolizję i problem z rodzieleniem aut. Napisy nam oznajmiają, że "auta się szczepiły i nie można ich rozdzielić"!
Ciekawe na co się szczepiły?
Gdy program jest zniekształcony, to autorzy programu dają napisy, by oglądający mógł zrozumieć o co chodzi.
Dyspozytor zgłasza kolizję i problem z rodzieleniem aut. Napisy nam oznajmiają, że "auta się szczepiły i nie można ich rozdzielić"!
Ciekawe na co się szczepiły?
czarne jest piękne...
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Przypomina mi to napis na tablicy w szkole -szczała zamiast strzała.Kolega autor ww tekstu na zawsze otrzymał taką ksywkę-szczała.
Pamietajmy o Wołyniu.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
stefanekmac, ale to był uczeń, a tutaj program, w którym lektor głosem kaznodziei tłumaczy nam jak żyć. 
czarne jest piękne...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Władimir Putin przybył z wizytą na lekcję do jednej z moskiewskich szkół. Były kwiaty i przemówienie, ale potem wstaje mały Sasza i mówi: - Panie prezydencie, mam trzy pytania. Dlaczego Rosja zajęła Krym? Dlaczego wysyła pan rosyjskich żołnierzy na Ukrainę? I kto stoi za zabójstwem Niemcowa? Zaskoczony Putin otworzył usta, ale w tym momencie rozległ się dzwonek na przerwę. Po przerwie wszyscy wracają do klasy. Tym razem głos zabrał Wania: Panie prezydencie, ja mam pięć pytań. Dlaczego Rosja zajęła Krym? Dlaczego wysyła pan rosyjskich żołnierzy na Ukrainę? Kto stoi za zabójstwem Niemcowa? Dlaczego dzwonek na przerwę był 20 minut przed czasem? I gdzie jest Sasza?
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
to jak to było z tą teorią Darwina?

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
siła przyzwyczajenia 
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Pytanie w takim razie kto wydupczył przodków kosmita, skoro jest antropoidalny.busik pisze: to jak to było z tą teorią Darwina?
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jeździć nie umiem, ale się staram 
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.



