Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Uffff.
Sezon ogrodniczy rozpoczęty.
Opryski, areator na trawniku, przesadzanie roślin, redukcja nazbyt aktywnych roślin, prześwietlanie odnóży roślin nadaktywnych.
Zajefajnie jest!
Do roboty!
W weekend ma padać, więc czas wielki na prace polowe.
Sezon ogrodniczy rozpoczęty.
Opryski, areator na trawniku, przesadzanie roślin, redukcja nazbyt aktywnych roślin, prześwietlanie odnóży roślin nadaktywnych.
Zajefajnie jest!
Do roboty!
W weekend ma padać, więc czas wielki na prace polowe.
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Nie pytaj; Żona tą materię ogarnia.
Ja robię za fizycznego.
Ja robię za fizycznego.
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Co Ty pryskasz teraz??? Dzieje się już coś?
Ja kamienie zwożę. Takie atawizmy zbierackie we mnie zostały. A potrzebuję dużo, staw kąpielowy chcę popełnić.
Ja kamienie zwożę. Takie atawizmy zbierackie we mnie zostały. A potrzebuję dużo, staw kąpielowy chcę popełnić.
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Do oprysków przydaje się taka strona.
Klikasz se na województwo potem….
I są wszystkie opryski pokazane, kiedy trzeba je robić.
http://piorin.gov.pl/sygn/start.php
Klikasz se na województwo potem….
I są wszystkie opryski pokazane, kiedy trzeba je robić.
http://piorin.gov.pl/sygn/start.php
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Wielki Szu
- 0 gwiazdek
- Auto: Sorento V6
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
a co chcesz wiedzieć?
na pewno kilku ma doświadczenie z ich eksploatacji.
na pewno kilku ma doświadczenie z ich eksploatacji.
-
Wielki Szu
- 0 gwiazdek
- Auto: Sorento V6
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Jestem na etapie wyboru kominka, ale nie specjalnie mam czas i chęć mocno się tym interesować.
Dostałem dzisiaj wycenę od jednego fachowca, ale wg mnie trochę dużo sobie śpiewa (a może to ja jestem sknera).
W każdym razie potrzebuję wybrać wkład kominka do domu o powierzchni ok.187m2 powierzchnia użytkowa.
Dodatkowo będzie zamontowana turbina do rozprowadzenia ciepłego powietrza po pomieszczeniach.
Wycena od fachowca:
Wkład Hajduk Volcano1V cena 4687 zł
http://www.hajduk.com.pl/pl/katalog/pro ... VOLCANO_1V
Płyty izolacyjne krzemianowe Varmsen szt 18x89 zł 1602 zł
Płyta gipsowa ogniochronna szt 4 113
bloczki betonowe dla podniesienia wkładu 7
profile metalowedo wzmocnienie konstrukcji zabudowy 80 zł
wkręty do płyt krzemianowych i kołki mmontazowe do pustcych przestrzeni 35 zł
Kołki do montażu płyt krzemianowych 20 zł
zaprawa klejowa CM17 78 zł
Gips Vario,stabil start i satyn wykończenie ,flizelina i narożniki aluminiowe 70 zł
Podłączenie doprowadzenia powietrza do wkładu:
rura spiro 17 zł
opaski zaciskowa 13,50
redukcja mufowa 30,20
przepustnica z cięgnem szczelna 65 zł
Podłączenie do komina:
Rura fi 200 0,5 mb szt 2 118 zł
kolano 3cz fi 200 szt 2 162 zł
przejście kominowe komin ceramiczny rura stalowa 85 zł
uszczelniacz kominkowy 22 zł
Rama granitowa z czrnego granitu szr 15 cm 850 zł
Kratki kominkoe czarne z żaluzją szt 4 232zł
Turbina AN2 520 zł
filtr siatkowy 125 zł
rura stalowa zwijana fi 150 3mb 160 zł
kanał elastyczny izolowany fi 150 5mb do 250 st 111 zł
kanał elastyczny izolowany fi 125 10mb szt 2 do 250 st 350 zł
trójnik Y 150/2x125 22 zł
trójnik Y 3x125 szt 3 49 zł
opaska zaciskowa szt 20 90 zł
anemostat regulowany szt 5 fi 125 98 zł
regulator obrotów turbiny 260 zł
taśma wysokotemperaturowa 60 zł
zabudowa rury zasilajacej turbine 370 zł
prace montażowe ( montaz wkładu kominkowego ,wykonanie obudowy kominka,wykonanie instalacji DGP (dystrybuji gorącego powietrza) 3500 zł
wszystko 14 001,7
Dostałem dzisiaj wycenę od jednego fachowca, ale wg mnie trochę dużo sobie śpiewa (a może to ja jestem sknera).
W każdym razie potrzebuję wybrać wkład kominka do domu o powierzchni ok.187m2 powierzchnia użytkowa.
Dodatkowo będzie zamontowana turbina do rozprowadzenia ciepłego powietrza po pomieszczeniach.
Wycena od fachowca:
Wkład Hajduk Volcano1V cena 4687 zł
http://www.hajduk.com.pl/pl/katalog/pro ... VOLCANO_1V
Płyty izolacyjne krzemianowe Varmsen szt 18x89 zł 1602 zł
Płyta gipsowa ogniochronna szt 4 113
bloczki betonowe dla podniesienia wkładu 7
profile metalowedo wzmocnienie konstrukcji zabudowy 80 zł
wkręty do płyt krzemianowych i kołki mmontazowe do pustcych przestrzeni 35 zł
Kołki do montażu płyt krzemianowych 20 zł
zaprawa klejowa CM17 78 zł
Gips Vario,stabil start i satyn wykończenie ,flizelina i narożniki aluminiowe 70 zł
Podłączenie doprowadzenia powietrza do wkładu:
rura spiro 17 zł
opaski zaciskowa 13,50
redukcja mufowa 30,20
przepustnica z cięgnem szczelna 65 zł
Podłączenie do komina:
Rura fi 200 0,5 mb szt 2 118 zł
kolano 3cz fi 200 szt 2 162 zł
przejście kominowe komin ceramiczny rura stalowa 85 zł
uszczelniacz kominkowy 22 zł
Rama granitowa z czrnego granitu szr 15 cm 850 zł
Kratki kominkoe czarne z żaluzją szt 4 232zł
Turbina AN2 520 zł
filtr siatkowy 125 zł
rura stalowa zwijana fi 150 3mb 160 zł
kanał elastyczny izolowany fi 150 5mb do 250 st 111 zł
kanał elastyczny izolowany fi 125 10mb szt 2 do 250 st 350 zł
trójnik Y 150/2x125 22 zł
trójnik Y 3x125 szt 3 49 zł
opaska zaciskowa szt 20 90 zł
anemostat regulowany szt 5 fi 125 98 zł
regulator obrotów turbiny 260 zł
taśma wysokotemperaturowa 60 zł
zabudowa rury zasilajacej turbine 370 zł
prace montażowe ( montaz wkładu kominkowego ,wykonanie obudowy kominka,wykonanie instalacji DGP (dystrybuji gorącego powietrza) 3500 zł
wszystko 14 001,7
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Trudno sie odnieść, zwłaszcza do robocizny, ale widać, że trochę rzeźby jest.
Używam czegoś takiego i sprawdza się super.
http://www.austroflamm.com/pl/Produkte/ ... ail=Detail
Używam czegoś takiego i sprawdza się super.
http://www.austroflamm.com/pl/Produkte/ ... ail=Detail
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
to i moc będzieWielki Szu pisze: będzie zamontowana turbina

Regeneracja felg ;
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
komin Ty się nie śmiej tylko pomóż koledze w sprawie kominkakomin pisze:to i moc będzieWielki Szu pisze: będzie zamontowana turbina

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
-
Wielki Szu
- 0 gwiazdek
- Auto: Sorento V6
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Dokładniebusik pisze:komin Ty się nie śmiej tylko pomóż koledze w sprawie kominkakomin pisze:to i moc będzieWielki Szu pisze: będzie zamontowana turbina

Potrzebuję wybrać wkład kominka budżet 5-6 tys.
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Kilka słów o kolektorach słonecznych.
Od kwietnia 2012 użytkuję kolektory próżniowe.Dwa kolektory po 18 rur,rodzina 5 cio osobowa.
Wnioski ;
-średnioroczna oszczędność to około 120 dni bez uruchamiania innych źródeł podgrzewania CWU niż właśnie solary .
to wynik o wiele lepszy niż przeze mnie spodziewany (spodziewałem się 30-60 dni)
-jakość rur próżniowych jest kluczowa,już po dwóch latach obserwuję około 10cio % spadek wydajności,niestety w momencie zakupu ,nie dysponowałem odpowiednią wiedzą.
-poza samymi rurami-sterownik,pompki,zbiorniki,glikol-to elementy eksploatacyjne,chce powiedzieć że tak należałoby je traktować , i od Nas zależy jakiej będą jakości i trwałości, tzn że w przypadku konieczności ich wymiany należy zastosować zasadę jak przy składaniu samemu np. komputera-po prostu zamontować żądaną jakość i parametry .
-rury próżniowe oczywiście też podlegają wymianie,można mieć nadzieję że nie będzie takiej konieczności przed upływem 10ciu lat.
W rurach problematyczna jest farba absorbująca ciepło słoneczne ,która jeśli jest złej jakości , szybko będzie płowieć i skracać żywotność rur.Czyli należało by się szczególnie dokładnie przyjrzeć właśnie samym rurom, kto wyprodukował ,z czego i za ile?
-rzecz najważniejsza-wydajność; planowana i realna.Otóż chyba większość potencjalnych nabywców myśli o kolektorach jako o dodatkowym źródle ogrzewania CWU- i to jest błąd,błąd podstawowy !
Solary powinny by na tyle wydajne,a zbiornik/ki na tyle pojemne,żeby woda wystarczająco ciepła,była również dostępna cały następny dzień,po dniu upalnym .
Chodzi o to że większość użytkowników kupując gotowy zestaw,otrzymuje również zbiornik dwu płaszczowy czy dwu wężownicowy. Jeśli ten zbiornik jest np 300l to mamy groteskową sytuację gdzie w przypadku podłączenia do dolnego płaszcza np pieca CO,a do górnego płaszcza solarów- piec ogrzewa Nam 300l wody a solary tylko ~~150l.
Groteskowość wynika z tego że w przypadku użytkowania pieca <potrzebujemy> 300l wody ciepłej,a kiedy wodę ogrzewają Nam solary,to tej wody nagle <potrzebujemy> już tylko 150 l.
Tzn że w zimie myjemy siebie i gary w kuchni dwa razy częściej niż w lecie.
Albo że 300l zbiornik wzięliśmy na wyrost.
Albo też - i to jest najbardziej realne - 300l zbiornik potrzebowaliśmy i nadal potrzebujemy,dlatego też 150 l wody ogrzanej solarami jest o wiele za mało.
W tym momencie wchodzi w grę słowo <dogrzeję się, otóż NIE,nie dogrzeję się,nawet w przypadku pełnej automatyki takiego procesu,jest to absolutne zaprzeczenie idei użytkowania solarów.
Na swoim przykładzie podam,iż w momencie kiedy solary nagrzały by zbyt małą ilość wody (np 150l) ,to procedura uruchomienia pieca,na dogrzanie np 40l wody,jest identyczną procedurą jak na nagrzanie 300l wody. Co w efekcie daje taki wynik,jakby w tym dniu w ogóle solary nie grzały wody.
Proste i logiczne.
W związku z tym jeszcze raz powtórzę;
-sens instalacji solarnej jest wtedy,gdy są w stanie nagrzać tyle wody ile faktycznie potrzebujemy (czyli jaki zbiornik pierwotnie zakupiliśmy jeszcze do współpracy z np CO), to raz,
a dwa,instalacja solarna powinna być bardziej wydajna od CO,jako że następny dzień po dniu upalnym może być pochmurny, i w tym dniu również powinniśmy mieć możliwość korzystania jeszcze z wody nagrzanej dnia poprzedniego.
W przypadku CO ,w chłodne dni,i tak pali się codzienne,ze względu na ogrzewanie domu,przy okazji codziennie dogrzewając CWU.
W praktyce,w moim przypadku;
-przy instalacji CO wyliczyłem konieczność posiadania 300 l zbiornika na CWU,w momencie podłączenia solarów,solary grzeją dolny płaszcz 300 l zbiornika,w momencie osiągnięcia 70 stopni C,uruchamia się pompka i przerzuca wodę do drugiego ,extra zamontowanego zbiornika 200l. (zdarza się ,acz nie za często)
Piec CO grzeje dolną wężownicę w zbiorniku 200l ( w około 65%) i górny płaszcz w zbiorniku 300l (około 35%), odbiór ciepłej wody w obu przypadkach jest z zbiornika 300l.
Wspomnę jeszcze iż początkowo podłączenie solarów,zrealizowane było właśnie jak wyżej :solary górny płaszcz a piec CO dolny płaszcz w zbiorniku 300l.
Dosłownie po kilku dniach okazało się że pomimo 80 i więcej stopniach C na zbiorniku,wody nie starcza już tego samego dnia wieczorem !
Co według mnie jest jakimś kuriozum.
Oczywiście przyczyną jest to ,że nie grzeje się woda w dół w zbiorniku,dodatkowo, przy relacji 50 / 50 wody gorącej i powiedzmy letniej w zbiorniku (w przypadku ogrzewania górnego płaszcza) ,każde odebranie wody ciepłej (np kąpiel) dobija do zbiornika ,świeżutkiej ,zimnej wody,w ilości zużytej przez Nas pod prysznicem, i tym samym jeszcze bardziej pogarszając relacje zimna/ciepła na 60/40.
Napisałem to żeby choć kilku osobom,zaoszczędzić nerwów. Zalecam też wystrzegania się dostrojenia swojej logiki do stwierdzenia "bo tak się,robi,tak się podłącza" .Kiedy logika i matematyka podpowiedziała Wam jakiś czas temu że potrzebujecie 300l ,to nadal tyle przecież potrzebujecie.
Nie wspomniałem tutaj o kolektorach płaskich,wg mnie po prostu nie ma o czym wspominać,w przypadku dostępności wydajniejszych rozwiązań.
Za to wspomnę o dotacjach do tychże systemów solarnych-wystrzegać się jak diabeł święconej !,akurat jestem z pierwszego powiatu (Sucha Beskidzka) gdzie była grubsza akcja montażu takowych z dotacji. To co wyprawiano w trakcie,a także dzisiaj, nie jest warte żadnych oszczędności.
Sprawa jest zresztą w prokuraturze,beneficjenci podostawali aneksy do umów,które mogą kosztować trochę,brak gwarancji,a najlepsze jest to że montowano płaskie (!) kolektory w średniej cenie 14 tyś zł za dom.
Pozdrawiam.
Od kwietnia 2012 użytkuję kolektory próżniowe.Dwa kolektory po 18 rur,rodzina 5 cio osobowa.
Wnioski ;
-średnioroczna oszczędność to około 120 dni bez uruchamiania innych źródeł podgrzewania CWU niż właśnie solary .
to wynik o wiele lepszy niż przeze mnie spodziewany (spodziewałem się 30-60 dni)
-jakość rur próżniowych jest kluczowa,już po dwóch latach obserwuję około 10cio % spadek wydajności,niestety w momencie zakupu ,nie dysponowałem odpowiednią wiedzą.

-poza samymi rurami-sterownik,pompki,zbiorniki,glikol-to elementy eksploatacyjne,chce powiedzieć że tak należałoby je traktować , i od Nas zależy jakiej będą jakości i trwałości, tzn że w przypadku konieczności ich wymiany należy zastosować zasadę jak przy składaniu samemu np. komputera-po prostu zamontować żądaną jakość i parametry .
-rury próżniowe oczywiście też podlegają wymianie,można mieć nadzieję że nie będzie takiej konieczności przed upływem 10ciu lat.
W rurach problematyczna jest farba absorbująca ciepło słoneczne ,która jeśli jest złej jakości , szybko będzie płowieć i skracać żywotność rur.Czyli należało by się szczególnie dokładnie przyjrzeć właśnie samym rurom, kto wyprodukował ,z czego i za ile?
-rzecz najważniejsza-wydajność; planowana i realna.Otóż chyba większość potencjalnych nabywców myśli o kolektorach jako o dodatkowym źródle ogrzewania CWU- i to jest błąd,błąd podstawowy !
Solary powinny by na tyle wydajne,a zbiornik/ki na tyle pojemne,żeby woda wystarczająco ciepła,była również dostępna cały następny dzień,po dniu upalnym .
Chodzi o to że większość użytkowników kupując gotowy zestaw,otrzymuje również zbiornik dwu płaszczowy czy dwu wężownicowy. Jeśli ten zbiornik jest np 300l to mamy groteskową sytuację gdzie w przypadku podłączenia do dolnego płaszcza np pieca CO,a do górnego płaszcza solarów- piec ogrzewa Nam 300l wody a solary tylko ~~150l.
Groteskowość wynika z tego że w przypadku użytkowania pieca <potrzebujemy> 300l wody ciepłej,a kiedy wodę ogrzewają Nam solary,to tej wody nagle <potrzebujemy> już tylko 150 l.
Tzn że w zimie myjemy siebie i gary w kuchni dwa razy częściej niż w lecie.
Albo że 300l zbiornik wzięliśmy na wyrost.
Albo też - i to jest najbardziej realne - 300l zbiornik potrzebowaliśmy i nadal potrzebujemy,dlatego też 150 l wody ogrzanej solarami jest o wiele za mało.
W tym momencie wchodzi w grę słowo <dogrzeję się, otóż NIE,nie dogrzeję się,nawet w przypadku pełnej automatyki takiego procesu,jest to absolutne zaprzeczenie idei użytkowania solarów.
Na swoim przykładzie podam,iż w momencie kiedy solary nagrzały by zbyt małą ilość wody (np 150l) ,to procedura uruchomienia pieca,na dogrzanie np 40l wody,jest identyczną procedurą jak na nagrzanie 300l wody. Co w efekcie daje taki wynik,jakby w tym dniu w ogóle solary nie grzały wody.
Proste i logiczne.
W związku z tym jeszcze raz powtórzę;
-sens instalacji solarnej jest wtedy,gdy są w stanie nagrzać tyle wody ile faktycznie potrzebujemy (czyli jaki zbiornik pierwotnie zakupiliśmy jeszcze do współpracy z np CO), to raz,
a dwa,instalacja solarna powinna być bardziej wydajna od CO,jako że następny dzień po dniu upalnym może być pochmurny, i w tym dniu również powinniśmy mieć możliwość korzystania jeszcze z wody nagrzanej dnia poprzedniego.
W przypadku CO ,w chłodne dni,i tak pali się codzienne,ze względu na ogrzewanie domu,przy okazji codziennie dogrzewając CWU.
W praktyce,w moim przypadku;
-przy instalacji CO wyliczyłem konieczność posiadania 300 l zbiornika na CWU,w momencie podłączenia solarów,solary grzeją dolny płaszcz 300 l zbiornika,w momencie osiągnięcia 70 stopni C,uruchamia się pompka i przerzuca wodę do drugiego ,extra zamontowanego zbiornika 200l. (zdarza się ,acz nie za często)
Piec CO grzeje dolną wężownicę w zbiorniku 200l ( w około 65%) i górny płaszcz w zbiorniku 300l (około 35%), odbiór ciepłej wody w obu przypadkach jest z zbiornika 300l.
Wspomnę jeszcze iż początkowo podłączenie solarów,zrealizowane było właśnie jak wyżej :solary górny płaszcz a piec CO dolny płaszcz w zbiorniku 300l.
Dosłownie po kilku dniach okazało się że pomimo 80 i więcej stopniach C na zbiorniku,wody nie starcza już tego samego dnia wieczorem !
Co według mnie jest jakimś kuriozum.
Oczywiście przyczyną jest to ,że nie grzeje się woda w dół w zbiorniku,dodatkowo, przy relacji 50 / 50 wody gorącej i powiedzmy letniej w zbiorniku (w przypadku ogrzewania górnego płaszcza) ,każde odebranie wody ciepłej (np kąpiel) dobija do zbiornika ,świeżutkiej ,zimnej wody,w ilości zużytej przez Nas pod prysznicem, i tym samym jeszcze bardziej pogarszając relacje zimna/ciepła na 60/40.
Napisałem to żeby choć kilku osobom,zaoszczędzić nerwów. Zalecam też wystrzegania się dostrojenia swojej logiki do stwierdzenia "bo tak się,robi,tak się podłącza" .Kiedy logika i matematyka podpowiedziała Wam jakiś czas temu że potrzebujecie 300l ,to nadal tyle przecież potrzebujecie.
Nie wspomniałem tutaj o kolektorach płaskich,wg mnie po prostu nie ma o czym wspominać,w przypadku dostępności wydajniejszych rozwiązań.
Za to wspomnę o dotacjach do tychże systemów solarnych-wystrzegać się jak diabeł święconej !,akurat jestem z pierwszego powiatu (Sucha Beskidzka) gdzie była grubsza akcja montażu takowych z dotacji. To co wyprawiano w trakcie,a także dzisiaj, nie jest warte żadnych oszczędności.
Sprawa jest zresztą w prokuraturze,beneficjenci podostawali aneksy do umów,które mogą kosztować trochę,brak gwarancji,a najlepsze jest to że montowano płaskie (!) kolektory w średniej cenie 14 tyś zł za dom.
Pozdrawiam.

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Na płaskich można było określić pow. w m2; w przypadku próżniowych był „ból" i dlatego instalowano płaskie na potęgę.
Ja mam próżniowe z podłączeniem prawidłowym.
Daja radę; latem nie ma bólu z nadmiarem ciepłej wody i „gotowaniem" systemu.
Ja mam próżniowe z podłączeniem prawidłowym.
Daja radę; latem nie ma bólu z nadmiarem ciepłej wody i „gotowaniem" systemu.
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Co znaczy z "podłączeniem prawidłowym" ?
Problem płaskie vs próżniowe,leży w cenie , niewiedzy , i ludzkim charakterze <mieć>.
Czyli mam samochód (który naprawdę nie działa)
mam tv (który z wyglądu jest tylko tv)
mam solary (które nie grzeją)
Ale mam !
Wystarczy zapytać sąsiadów,znajomych,posiadaczy Tico,Skody,czy to dobre auta ?
-najlepsze !
Kiedy ten sam petent ma ochotę iść z duchem czasu ale go nie specjalnie stać,to też zafunduje sobie solary made in castorama,bez uprzedniej wiedzy zdobytej na kilkutygodniowym poszukiwaniu rzetelnych informacji.
Potem trza już tylko chwalić,innego wyjścia nie ma,żaden Polak nie jest przecież frajerem,
Wracając do tematu,z nadmiarem ciepłej wody nie ma bólu,albo przerzut na drugi zbiornik,albo podgrzewanie np oczka wodnego,albo żaluzje na kolektory.
Problem płaskie vs próżniowe,leży w cenie , niewiedzy , i ludzkim charakterze <mieć>.
Czyli mam samochód (który naprawdę nie działa)
mam tv (który z wyglądu jest tylko tv)
mam solary (które nie grzeją)
Ale mam !
Wystarczy zapytać sąsiadów,znajomych,posiadaczy Tico,Skody,czy to dobre auta ?
-najlepsze !

Kiedy ten sam petent ma ochotę iść z duchem czasu ale go nie specjalnie stać,to też zafunduje sobie solary made in castorama,bez uprzedniej wiedzy zdobytej na kilkutygodniowym poszukiwaniu rzetelnych informacji.
Potem trza już tylko chwalić,innego wyjścia nie ma,żaden Polak nie jest przecież frajerem,

Wracając do tematu,z nadmiarem ciepłej wody nie ma bólu,albo przerzut na drugi zbiornik,albo podgrzewanie np oczka wodnego,albo żaluzje na kolektory.
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Bez kitu. Nie będę robił rzeźby.altanin pisze: Wracając do tematu,z nadmiarem ciepłej wody nie ma bólu,albo przerzut na drugi zbiornik,albo podgrzewanie np oczka wodnego,albo żaluzje na kolektory.
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Czas dokończyć niedzielne wnioski.
Jak wiadomo, glikol ogrzewa wodę w zbiorniku CWU,co jednak gdy zabraknie wody i pozostała w zbiorniku osiągnie krytyczne temperatury ?
A co gdy zabraknie prądu i glikol zostanie uwięziony na dachu w kolektorze w szybko rosnącej temperaturze?
Mówi się że kolektory są w stanie wytrzymać 200-250 stopni C zanim je szlag trafi,mówi się jednak też że już dużo wcześniej nastąpi przegrzanie systemu cokolwiek to znaczy,co będzie miało w dalszej konsekwencji wpływ na jego trwałość i wydajność.
Hmn..?
I , co teraz ?
Po prostu; woda musi być i prąd też !
To oczywiście nie dla wszystkich,tylko dla tych zapobiegliwych,dla tych których zaczynają prześladować paranoje i natręctwa.
Woda ,taka na 99% pewna (jeśli nie było publicznego wodociągu) to studnia głębinowa,a prąd to agregat z AFRem.
Oczywiście i jedno i drugie i tak się przyda.
W Beskidach np. dużo wiosek nie ma wodociągów i wodę ciągnie w większych i mniejszych skupiskach z różnych źródeł,źródła te ostatnimi laty zanikają,całkowicie lub okresowo,oczywiście okresowo w momencie największych upałów...
Masowo powstają studnie głębinowe.
A dobry agregat,np Subaru,zawsze się przyda
Jak wiadomo, glikol ogrzewa wodę w zbiorniku CWU,co jednak gdy zabraknie wody i pozostała w zbiorniku osiągnie krytyczne temperatury ?
A co gdy zabraknie prądu i glikol zostanie uwięziony na dachu w kolektorze w szybko rosnącej temperaturze?
Mówi się że kolektory są w stanie wytrzymać 200-250 stopni C zanim je szlag trafi,mówi się jednak też że już dużo wcześniej nastąpi przegrzanie systemu cokolwiek to znaczy,co będzie miało w dalszej konsekwencji wpływ na jego trwałość i wydajność.
Hmn..?
I , co teraz ?
Po prostu; woda musi być i prąd też !
To oczywiście nie dla wszystkich,tylko dla tych zapobiegliwych,dla tych których zaczynają prześladować paranoje i natręctwa.

Woda ,taka na 99% pewna (jeśli nie było publicznego wodociągu) to studnia głębinowa,a prąd to agregat z AFRem.
Oczywiście i jedno i drugie i tak się przyda.
W Beskidach np. dużo wiosek nie ma wodociągów i wodę ciągnie w większych i mniejszych skupiskach z różnych źródeł,źródła te ostatnimi laty zanikają,całkowicie lub okresowo,oczywiście okresowo w momencie największych upałów...
Masowo powstają studnie głębinowe.
A dobry agregat,np Subaru,zawsze się przyda

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
altanin pisze: -jakość rur próżniowych jest kluczowa,już po dwóch latach obserwuję około 10cio % spadek wydajności,niestety w momencie zakupu ,nie dysponowałem odpowiednią wiedzą.![]()
Jak to zmierzyłeś?
altanin pisze: W praktyce,w moim przypadku;
-przy instalacji CO wyliczyłem konieczność posiadania 300 l zbiornika na CWU,w momencie podłączenia solarów,solary grzeją dolny płaszcz 300 l zbiornika,w momencie osiągnięcia 70 stopni C,uruchamia się pompka i przerzuca wodę do drugiego ,extra zamontowanego zbiornika 200l. (zdarza się ,acz nie za często)
Ciekawe jak zamyka się ten rachunek ekonomicznie. Koszt dodatkowego zbiornika 200l vs sporadyczne grzanie wody do niego

Jeśli masz dobrze wyliczoną instalację solarną, to energii Ci wystarczy na ogrzenie określonej ilości wody. i choćbyś dostawił 20 dodatkowych zbiorników, to system Ci go nie zagrzeje.
No cóż, każdy uczy się na błędach. Widać Twój "fachowiec" też ;Paltanin pisze: Wspomnę jeszcze iż początkowo podłączenie solarów,zrealizowane było właśnie jak wyżej :solary górny płaszcz a piec CO dolny płaszcz w zbiorniku 300l.
altanin pisze: Jak wiadomo, glikol ogrzewa wodę w zbiorniku CWU,co jednak gdy zabraknie wody i pozostała w zbiorniku osiągnie krytyczne temperatury ?
A co gdy zabraknie prądu i glikol zostanie uwięziony na dachu w kolektorze w szybko rosnącej temperaturze?
Mówi się że kolektory są w stanie wytrzymać 200-250 stopni C zanim je szlag trafi,mówi się jednak też że już dużo wcześniej nastąpi przegrzanie systemu cokolwiek to znaczy,co będzie miało w dalszej konsekwencji wpływ na jego trwałość i wydajność.
Hmn..?
I , co teraz ?
Po prostu; woda musi być i prąd też !
Widzę, że masz te solary do 2012 ale doświadczenie chyba niewielkie. Jak zabraknie prądu, to glikol się zagotuje przy temperaturze około 150-160 stopni C, zadziała zawór bezpieczeństwa i nadmiar gorącego glikolu zostanie zrzucony do specjalnego zbiornika (zakładam, że masz taki, ja mam). Wtedy trzeba poczekać do wystygnięcia instalacji i wieczorem napompować układ zrzuconym glikolem na nowo. Zdarzyło mi się to dwa razy, jest to dość upierdliwe, dlatego warto mieć UPS'a. Wiadomo, że do zastosowań ogólnych - nie tylko do solara - warto mieć generator prądu w domu. Ale jeśli nie masz automatyki, to sam generator na wiele Ci się nie przyda, jak solar się zagotuje wtedy gdy nikogo nie ma w domu, więc nie ma komu uruchomić generatora

Mój generator właściwie tylko stoi. Przydał się na serio może raz, dwa razy. Otwartym jest pytanie czy to ma sens ekonomiczny, żeby kupować generator za 1500zł po to, żeby stał i dawał złudne poczucie bezpieczeństwa...
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Od zagotowania jest zawór bezpieczeństwa na baterii solarów. On tylko da ujście powietrzu. Zbiornik ciśnieniowy mam w kotłowni podobny do tego, który jest wpięty w instalację c.o.
Max. temp., jaka zanotowałem po jakis 2 tyg. wakacjach, kiedy nikogo nie było w domu, to 64 st. w 300l bojlerze. Temp. glikolu nie pamiętam.
Wyrzucanie/zagotowanie wynika z przewymiarowania instalacji dachowej w stosunku do pojemności bojlera.
Częsty błąd instalatorów.
Max. temp., jaka zanotowałem po jakis 2 tyg. wakacjach, kiedy nikogo nie było w domu, to 64 st. w 300l bojlerze. Temp. glikolu nie pamiętam.
Wyrzucanie/zagotowanie wynika z przewymiarowania instalacji dachowej w stosunku do pojemności bojlera.
Częsty błąd instalatorów.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
FUX pisze: Wyrzucanie/zagotowanie wynika z przewymiarowania instalacji dachowej w stosunku do pojemności bojlera.
Nie jestem fachowcem, ale wydaje mi się, że nie masz racji FUX-ie. Niezależnie ile masz bojlera, instalacja jest wypełniona glikolem szczelnie. Zgaduję, że masz zapewne zbiornik wyrównawczy, który kompensuje zmiany ciśnienia glikolu wynikające z różnic w temperaturze w instalacji. Ale w wypadku braku prądu i braku obiegu, glikol nagrzeje Ci się raz dwa do temperatury wrzenia, ciśnienie wzrośnie i zadziała zawór bezpieczeństwa. Jeśli masz ów zawór tylko na dachu, to wywali Ci gorący glikol na dach. I tyle.
Ja oprócz zaworu na dachu, mam dodatkowy zbiornik w kotłowni, który łapie mi ten glikol w razie katastrofy (dwa razy się przydało). Mogę go potem znowu wpompować z tego zbiornika do instalacji.