Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
A tak sobie pomyślałem, że wetknę kij w mrowisko.
Ostatnio n-ty raz zdarzyło mi się, jak na mocno zatłoczonej ulicy w mieście jechał sobie gość forkiem, a ja za nim, a za mną sznur autek.
Cenię uprzejmość, a tym bardziej darzę szacunkiem ludzi, którzy jeżdżą subaru, ale czasami szlag mnie trafia...
Owy gość dojeżdżając do skrzyżowania z jedną z bocznych uliczek zatrzymał cały ruch na ulicy, którą jechał, bo...........postanowił wpuścić autko z tej bocznej ulicy!!!!!!
No cóż bilans jest ciekawy: wprowadzając nowe zasady ruchu, zatrzymał kilkanaście aut i wpuścił jedno. Może czegoś nie rozumiem, ale czasami warto to przeanalizować i zauważyć, że łatwiej będzie wpuścić to jedno autko, jak cały sznur aut na głównej ulicy i tak zostanie zatrzymany przez światła.
Gość zebrał podziękowania od kierowcy jednego autka i joby od kilkunastu. Może czegoś nie rozumie, choć żyję na tym świecie dość długo....
Ostatnio n-ty raz zdarzyło mi się, jak na mocno zatłoczonej ulicy w mieście jechał sobie gość forkiem, a ja za nim, a za mną sznur autek.
Cenię uprzejmość, a tym bardziej darzę szacunkiem ludzi, którzy jeżdżą subaru, ale czasami szlag mnie trafia...
Owy gość dojeżdżając do skrzyżowania z jedną z bocznych uliczek zatrzymał cały ruch na ulicy, którą jechał, bo...........postanowił wpuścić autko z tej bocznej ulicy!!!!!!
No cóż bilans jest ciekawy: wprowadzając nowe zasady ruchu, zatrzymał kilkanaście aut i wpuścił jedno. Może czegoś nie rozumiem, ale czasami warto to przeanalizować i zauważyć, że łatwiej będzie wpuścić to jedno autko, jak cały sznur aut na głównej ulicy i tak zostanie zatrzymany przez światła.
Gość zebrał podziękowania od kierowcy jednego autka i joby od kilkunastu. Może czegoś nie rozumie, choć żyję na tym świecie dość długo....
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Wrażenia z dzisiejszej nocy na trasie Trzebnica -Dębno,żal że nie poruszałem się czołgiem aby móc wszystkich spychać. Poruszające się kolumny mieszkańców dolnego i górnego śląska zmierzające nad morze z prędkością 60-80km/h którym przez myśl nie przeszło aby między autami zostawiać odstęp przynamniej kilkadziesiąt metrów aby auta jadące szybciej miały gdzie się schować po wyprzedzeniu o kurczowym trzymaniu się środka jezdni i nie ustępowaniu nikomu nie wspomnę.Patrząc się na to wszystko i klnąc cały czas zastanawiałem się czy inaczej szkolą kierowców w owych województwach czy też trafiłem na zmasowany atak niedzielnych kierowców.Wściekłość moja wzięła się stąd że rzadko kiedy przekraczam 120km/h a zostałem zmuszony do ryzykanckiej jazdy w trakcie wyprzedzania takowych kolumn chwilami 160km/h gdyż żaden z wymienionych kierowców nie wpadl na pomysł zrobienia miejsca dla wyprzedzających.



PAWKA
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Koron, może był ostatnio w Warszawie i doszedł do wniosku, że jeśli on nie wpuści to nikt go nie wpuści? Bardziej bzdurne jest jak ktoś jedzie, nikogo za nim, a on się zatrzymuje wpuścić kogoś z podporządkowanej.
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Koron,
We Wrocku takie zachowania są standartowe....
W Poznaniu niekoniecznie.....
We Wrocku takie zachowania są standartowe....

W Poznaniu niekoniecznie.....
Dolce far niente 

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
pawka, a nie wziales pod uwage tego, ze moze ta ciagnac sie przez 380km kolumna nie nadaje sie do wyprzedzania? I ze kazdy by chcial szybciej jechac?
Ale ze warunki na to nie pozwalaly? I ze mozliwe, nie twierdze ze na pewno, ze taka jazda z wyoprzedzaniem kilometrowej kolumny mogla spowodowac kilka sytuacji narazajacych zycie innych ludzi?
Bo odpowiedz sobie na pytaniae, jesli droga ma dwa pasy, nad morze jedzie cala warszawa lub inne miasto w innym kierunku, to czy w porzadku jest wpychanie sie przed innych? Bo tym wlasnie jest takie wyprzedzanie.
Ale ze warunki na to nie pozwalaly? I ze mozliwe, nie twierdze ze na pewno, ze taka jazda z wyoprzedzaniem kilometrowej kolumny mogla spowodowac kilka sytuacji narazajacych zycie innych ludzi?
Bo odpowiedz sobie na pytaniae, jesli droga ma dwa pasy, nad morze jedzie cala warszawa lub inne miasto w innym kierunku, to czy w porzadku jest wpychanie sie przed innych? Bo tym wlasnie jest takie wyprzedzanie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
No weż sobie pawka35 odpowiedz. Odpowiedz sobie, co chciałeś ZŁEGO uczynić. Odpowiedz sobie. NO !Bo odpowiedz sobie na pytaniae, jesli droga ma dwa pasy, nad morze jedzie cala warszawa lub inne miasto w innym kierunku, to czy w porzadku jest wpychanie sie przed innych? Bo tym wlasnie jest takie wyprzedzanie.
Fuck this court - za Larrym Flintem (nie ma takiej ikonki z wystającym paluchem, a szkoda).
G.
Brak podpisu.
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Grzesiek_67 pisze: (nie ma takiej ikonki z wystającym paluchem, a szkoda).


Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
A chciałem po prostu swoim tempem dojechać do domu
PAWKA
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Pawka, na moj gust to oni wszyscy chcieli dojechac "swoim tempem do domu" ale bylo ich tylu, ze mozliwe, ze trzeba bylo owo tempo dostosowac do sytuacji na drodze.
Problem polega na tym, ze wielu z nas nie potrafi lub nie chce dostosowywac czasow przejazdow do tego co sie dzieje na szosie.
Nadal chcemy miec ten sam czas Warszawa-Gdansk co 12 lat temu. I wielu takie same czasy osiaga. Tylko z jakiegos powodu trup sie tam sciele gesto.
Wczoraj wjechalem na E7 obok Plonska. Od razu na podwojnej w strone Gdanska dziki dzwon. A swoja droga oba pasy na rowno zapchane autami.
Problem polega na tym, ze wielu z nas nie potrafi lub nie chce dostosowywac czasow przejazdow do tego co sie dzieje na szosie.
Nadal chcemy miec ten sam czas Warszawa-Gdansk co 12 lat temu. I wielu takie same czasy osiaga. Tylko z jakiegos powodu trup sie tam sciele gesto.
Wczoraj wjechalem na E7 obok Plonska. Od razu na podwojnej w strone Gdanska dziki dzwon. A swoja droga oba pasy na rowno zapchane autami.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Arno,chyba nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi.Ja jeżdże bardzo spokojnie ,bardzo dużo 5-10kkm miesięcznie i zgodnie z przepisami ale NIGDY NIKOMU nie utrudniam przejazdu na drodze a to co oni robili tym właśnie jest.Gość raz w roku na wakacje wyciąga auto i mknie kilkaset km nie mając żadnego doświadczenia, Twoim zdaniem jest to bezpieczne?Tarasowanie drogi na takim odcinku bo chłop się gubi i kurczowo trzyma się kumpla przed sobą bo nigdy nie jechał tą trasą a kumpel już raz był.Obiektywnie postaraj się stwierdzić co stanowi większe zagrożenie
-oni bo mają gdzieś wszystkich i zmuszają innych do ryzyka
-Czy ty który zostajesz zmuszony do ryzyka bo nie wiesz czego można się po takich gościach spodziewać.Robię trasy dzienne rzędu 600-1000km i gdyby nie doświadczenie i posiadanie mózgu to średnio z 5-razy unikam śmierci.I to nie jest tak że jestem super kierownikiem bo wyjezdziłem 3mln km,zawsze jadę zgodnie z przepisami i bardzo ,bardzo bezpiecznie ,nikogo nie killuje i jestem szybciej w domu niz kozaki którzy zaiwaniają 150-200km/h a za chwilę hamują,ze wzg. na to że jadę płynnie,nie lubię bezsensownie ryzykować bo mam dla kogo żyć mam żonę ,dwójkę dzieci i psa.
ps.W dzisiejszej dobie rozwoju nawigacji jak i kartografii nawet totalny tępak poradzi sobie ale jak bazuje się na zderzaku kumpla bo jedzie się bez niczego to moim zdaniem nie jest to bezpieczne.
-oni bo mają gdzieś wszystkich i zmuszają innych do ryzyka
-Czy ty który zostajesz zmuszony do ryzyka bo nie wiesz czego można się po takich gościach spodziewać.Robię trasy dzienne rzędu 600-1000km i gdyby nie doświadczenie i posiadanie mózgu to średnio z 5-razy unikam śmierci.I to nie jest tak że jestem super kierownikiem bo wyjezdziłem 3mln km,zawsze jadę zgodnie z przepisami i bardzo ,bardzo bezpiecznie ,nikogo nie killuje i jestem szybciej w domu niz kozaki którzy zaiwaniają 150-200km/h a za chwilę hamują,ze wzg. na to że jadę płynnie,nie lubię bezsensownie ryzykować bo mam dla kogo żyć mam żonę ,dwójkę dzieci i psa.
ps.W dzisiejszej dobie rozwoju nawigacji jak i kartografii nawet totalny tępak poradzi sobie ale jak bazuje się na zderzaku kumpla bo jedzie się bez niczego to moim zdaniem nie jest to bezpieczne.
PAWKA
- dzibi
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: ok. Wrocławia
- Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
pawka35, co Ty gadasz chopie złoty 
ktoś Cię do czegoś zmuszał? Uważasz, że były ryzykowne te manewry a jednak się na nie zdecydowałeś. To nie jest atrybut dobrego kierowcy przecież. Sam zwróciłeś uwagę, że ludzie jadą na wakacje nad morze. Doskonale wiesz, jakie są polskie drogi i jak człowiek się czuje w samochodzie po 4h podróżowania po nich... Była kolumna aut, tak samo jest kolumna aut jak codziennie wracam z pracy z Wrocławia. Nie wyprzedzam, bo po co? 10 minut mnie zbawi. Wszyscy jadą 70km/h, można 90km/h, ale każdy i tak chce wrócić szybko do domu, a Ci co jadąc te 70km/h NIE wyprzedzają całej kolumny, mają zamiar wracać w tej kolumnie codziennie, przez X lat, ale zawsze dojadą bezpiecznie. Ze złej strony spojrzałeś na sytuację.
edit:
acha, ja jeżdżę 500km tygodniowo i nigdy nie musiałem "unikać śmierci" :-P

ktoś Cię do czegoś zmuszał? Uważasz, że były ryzykowne te manewry a jednak się na nie zdecydowałeś. To nie jest atrybut dobrego kierowcy przecież. Sam zwróciłeś uwagę, że ludzie jadą na wakacje nad morze. Doskonale wiesz, jakie są polskie drogi i jak człowiek się czuje w samochodzie po 4h podróżowania po nich... Była kolumna aut, tak samo jest kolumna aut jak codziennie wracam z pracy z Wrocławia. Nie wyprzedzam, bo po co? 10 minut mnie zbawi. Wszyscy jadą 70km/h, można 90km/h, ale każdy i tak chce wrócić szybko do domu, a Ci co jadąc te 70km/h NIE wyprzedzają całej kolumny, mają zamiar wracać w tej kolumnie codziennie, przez X lat, ale zawsze dojadą bezpiecznie. Ze złej strony spojrzałeś na sytuację.
edit:
acha, ja jeżdżę 500km tygodniowo i nigdy nie musiałem "unikać śmierci" :-P
Ostatnio zmieniony 16 sie 2008, o 14:50 przez dzibi, łącznie zmieniany 1 raz.
savoir vivre szachisty:
Dżentelmen nie mówi "szachuje", tylko "ciszej panowie"
http://pl.youtube.com/watch?v=rs-jAImScms
Dżentelmen nie mówi "szachuje", tylko "ciszej panowie"
http://pl.youtube.com/watch?v=rs-jAImScms
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
pawka, wyraznie nie zrozumialem, i wybacz atak.
Wydalao mi sie, ze mowiles o trasie od poczatku do konca bedacej w sznurze samochodow.
Wydalao mi sie, ze mowiles o trasie od poczatku do konca bedacej w sznurze samochodow.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Dla tych co nie zrozumieli piszę jeszcze raz powtarzając za Kodeksem Drogowym że pojazd będący w ruchu powinien poruszać się blisko prawej krawędzi drogi/wiem że ktoś zarzuci mi występowanie kolein ale na tej drodze wystepują w znikomej ilości/ a kierowcy jadący w kolumnie powinni bacznie obserwować drogę przed i za sobą i utrzymywać dystans umożliwiający wjazd innego pojazdu między nich.Tak to mniej więcej brzmi a ponieważ po wielu latach przyszło mi powiększyć posiadaną kat. prawa jazdy i jestem w trakcie więc raczej jestem na bieżąco.
ps Arno niema sprawy ,generalnie chodziło mi o to że oprócz wariatów są jeszcze ludzie jadący wolno i utrudniający ruch co też jest niebezpieczne
dzibi chyba faktycznie poruszasz się lokalnymi drogami albo ludzie są kulturniejsi bo moje doświadczenia z Twoich stron mówią co innego/a wychowałem się pomiędzy Wrockiem i Opolem/ no i jak na kulturną jazdę trochę za dużo macie krzyży przy drogach,bynajmniej więcej jak u mnie
ps Arno niema sprawy ,generalnie chodziło mi o to że oprócz wariatów są jeszcze ludzie jadący wolno i utrudniający ruch co też jest niebezpieczne
dzibi chyba faktycznie poruszasz się lokalnymi drogami albo ludzie są kulturniejsi bo moje doświadczenia z Twoich stron mówią co innego/a wychowałem się pomiędzy Wrockiem i Opolem/ no i jak na kulturną jazdę trochę za dużo macie krzyży przy drogach,bynajmniej więcej jak u mnie

PAWKA
- dzibi
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: ok. Wrocławia
- Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
hyhy, krzyże są, wieczorem świecą. Fakt faktem, że nie wszyscy wracają grzecznie z pracy z kolumnie 70km/h. Droga bardzo mizerna i przez 30km trzeba jechać wieczorem odnosząc się właściwie tylko do środkowego pasa. Mimo to, znajdzie się dwóch-trzech podczas jednego powrotu, którzy i tak będą wyprzedzać. Absolutnie nie porównuję tego do Twojej sytuacji
odstępy trzeba zachowywać (we Francji tego nie robią
), a zbyt wolna jazda, zwłaszcza zimą doprowadza mnie do szału także 



savoir vivre szachisty:
Dżentelmen nie mówi "szachuje", tylko "ciszej panowie"
http://pl.youtube.com/watch?v=rs-jAImScms
Dżentelmen nie mówi "szachuje", tylko "ciszej panowie"
http://pl.youtube.com/watch?v=rs-jAImScms
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Ja znów zaoobserwowałem taką dziwną sprawę że latem poruszając się w tempie emeryckim jadę w tamte strony ok 5-7godz a zimą w tym samym tempie w granicach 4 gdyż ;
-znikają z dróg "niedzielni"
-mało kto lubi i potrafi poruszać się po lodzie i śniegu zwykłym wozem bo nasze dają pewną przewagę
to takie moje spostrzeżenia z tej trasy i z lat 92-08.A co do kierowców,niewiem dlaczego wszyscy pchają się głównymi drogami tj m.in. osławione 2 ,3 i 5 które jest zapchane,z koleinami ,kolumnami ciężarówek i nafaszerowana fotoradarami.Osobnikom z Dolnego jak i Górnego Śląska polecam trasę boczną ale skuteczną a nawet dwie
-pierwsza-ciąć A4 prawie aż do Zgorzelca a pózniej w bok na Nowogród Bobrzański/pełno fajnych zakrętów w lesie no i pusto/,Krosno Odrzańskie,Słubice Kostrzyn N/O,Dębno,Myślibórz i za nim skok na 3 60km i Szczecin
-druga którą ja się poruszam-A4 , Kąty Wrocławskie/tutaj są dziury/,Środa ŚL.,Lubin,Polkowice,Nowa Sól. Zielona G. no od krosna jak wyżej.Większość z tych bocznych dróg jest odnowiona i ładnie oznaczone.Acha od ZG znaki wskazują nie na Krosno tylko na Gubinek gdzie jest granica
-znikają z dróg "niedzielni"
-mało kto lubi i potrafi poruszać się po lodzie i śniegu zwykłym wozem bo nasze dają pewną przewagę
to takie moje spostrzeżenia z tej trasy i z lat 92-08.A co do kierowców,niewiem dlaczego wszyscy pchają się głównymi drogami tj m.in. osławione 2 ,3 i 5 które jest zapchane,z koleinami ,kolumnami ciężarówek i nafaszerowana fotoradarami.Osobnikom z Dolnego jak i Górnego Śląska polecam trasę boczną ale skuteczną a nawet dwie
-pierwsza-ciąć A4 prawie aż do Zgorzelca a pózniej w bok na Nowogród Bobrzański/pełno fajnych zakrętów w lesie no i pusto/,Krosno Odrzańskie,Słubice Kostrzyn N/O,Dębno,Myślibórz i za nim skok na 3 60km i Szczecin
-druga którą ja się poruszam-A4 , Kąty Wrocławskie/tutaj są dziury/,Środa ŚL.,Lubin,Polkowice,Nowa Sól. Zielona G. no od krosna jak wyżej.Większość z tych bocznych dróg jest odnowiona i ładnie oznaczone.Acha od ZG znaki wskazują nie na Krosno tylko na Gubinek gdzie jest granica

PAWKA
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Koron pisze: ja za nim, a za mną sznur autek
Zakładam, że masz dom przy głównej drodze, ale jeszcze tam gdzie jest luźno, bo ci, którzy na główną muszą się włączyć z podporządkowanej wiedzą, że ich jedyną szansą jest ktoś, kto "nie mając obowiązku", ich wpuści...Koron pisze: zatrzymał cały ruch na ulicy, którą jechał, bo...........postanowił wpuścić autko z tej bocznej ulicy!!!!!!
Bo:
jazda "zderzak w zderzak" spowalnia ruch nie tylko na trasie ale i w mieście.pawka35 pisze: którym przez myśl nie przeszło aby między autami zostawiać odstęp przynajmniej kilkadziesiąt metrów
Nie wiem, czy to było moje Subaru i ja za kierownicą, ale z całą pewnością - mogło być...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
pawka35- to co napisałeś ma oczywiście sens, jest tylko małe ale...
każdy jest panem swojego podwórka-Ty znasz swoje okolice przejeżdżane x razy a ci niedzielni kolesie niestety nie... stąd ich wolniejsza jazda , bardziej zachowawcza i niestety tworząca korki
identyczna sytuacja powstaje kiedy w moje południowe okolice docierają mieszkańcy Polski północnej, wszyscy jadą na ferie zimowe w góry a ja mam wrażenie zmasowanego ataku tych kierowców
- jadą raz na rok, trasy nie pamiętają no i oczywiście wszystko korkują... sytuacja z Twojego posta się powtarza
a tak z innej beczki: wczoraj wracałem z Kraka przez Olkusz, droga ci co znają jest taka sobie ale na upartego można jechać szybciej (CB na pokładzie)
dogoniłem gościa z batem na dachu, pyrkał sobie swoim tempem- niestety na delikatne mrugnięcie nie zareagował odbiciem ale wręcz dojechał do środka...
jego "uprzejmość " wyszła na dobre kiedy wywołałem go na cb
- uprzejmie poprosiłem o zrobienie miejsca a on na to, że mam się walić , on sobie jedzie jak mu się chce i takie tam bzdety
- oczywiście dostał konkretną zjebkę od mobilków
- miejsca niestety nie zrobił i trza było wyyrwać chwasta na żywca 
każdy jest panem swojego podwórka-Ty znasz swoje okolice przejeżdżane x razy a ci niedzielni kolesie niestety nie... stąd ich wolniejsza jazda , bardziej zachowawcza i niestety tworząca korki
identyczna sytuacja powstaje kiedy w moje południowe okolice docierają mieszkańcy Polski północnej, wszyscy jadą na ferie zimowe w góry a ja mam wrażenie zmasowanego ataku tych kierowców


a tak z innej beczki: wczoraj wracałem z Kraka przez Olkusz, droga ci co znają jest taka sobie ale na upartego można jechać szybciej (CB na pokładzie)
dogoniłem gościa z batem na dachu, pyrkał sobie swoim tempem- niestety na delikatne mrugnięcie nie zareagował odbiciem ale wręcz dojechał do środka...
jego "uprzejmość " wyszła na dobre kiedy wywołałem go na cb




Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Nie mam domu przy głównej, ale są pewne zasady, których nie należy zmieniać, jak niektóre zasady ruchu drogowego.Gal pisze:Koron pisze: ja za nim, a za mną sznur autekZakładam, że masz dom przy głównej drodze, ale jeszcze tam gdzie jest luźno, bo ci, którzy na główną muszą się włączyć z podporządkowanej wiedzą, że ich jedyną szansą jest ktoś, kto "nie mając obowiązku", ich wpuści...Koron pisze: zatrzymał cały ruch na ulicy, którą jechał, bo...........postanowił wpuścić autko z tej bocznej ulicy!!!!!!
Bo:jazda "zderzak w zderzak" spowalnia ruch nie tylko na trasie ale i w mieście.pawka35 pisze: którym przez myśl nie przeszło aby między autami zostawiać odstęp przynajmniej kilkadziesiąt metrów
Nie wiem, czy to było moje Subaru i ja za kierownicą, ale z całą pewnością - mogło być...
Nie zależnie od tego, czy zmieniły sie realia na drogach, czy nie.
Spróbuj wyobrazić sobie, co byłoby, gdyby każdy wg swego uznania interpretował lub stosował przepisy. Niemal zawsze wpuszczam autka z bocznych uliczek, ale musi tu działać logika, a nie partykularne odczucia typu "zrobię dobrze, bo jestem wielki".
Trzeba pomagać, bo jest ciężko, ale logicznie, nie szkodząc innym.
Pozdrowionka

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Czyli nigdy nie czekales 10 minut, zeby wlaczyc sie do ruchu.Koron pisze:Nie mam domu przy głównej,
g.
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Ja tam wpuszczam raczej, chyba że jadę szybko a za mną są inne samochody poruszające się podobnie albo za mną jest pusto. Jedno co mnie wnerwia to kiedy wpuszczany wjeżdża przede mnie i się wlecze na tyle, że dodatkowo mnie przyhamowuje, w dodatku nie dziękuje i ogólnie ma w d..... Niestety najczęściej tak robią kierowcy z blachami z okolic trójmiasta (Wejherowo, Kartuzy, Kościerzyna itd)
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Koron pisze: iemal zawsze wpuszczam autka z bocznych uliczek, ale musi tu działać logika, a nie partykularne odczucia typu "zrobię dobrze, bo jestem wielki".
Trzeba pomagać, bo jest ciężko, ale logicznie, nie szkodząc innym.
To powinno wisieć w sali szkoleń każdego ośrodka nauki jazdy. Jak wszędzie trzeba myśleć. Ostatnio bardzo po chamsku wyminąłem po prawej beemkę, która zatrzymała się, żeby wpuścić całe stado włączających się do ruchu. Nie byłoby w zachowaniu beemkowca nic złego gdyby nie to, że na drodze z pierwszeństwem oprócz jego i mnie już nikt nie jechał. Gdybyśmy przejechali normalnym tempem, to podporządkowani mieliby zylion minut na wjazd.
Myśleć panowie, myśleć. Tego powinni uczyć zaraz po przepisach.
- piotruś
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
- Polubił: 320 razy
- Polubione posty: 202 razy
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Wszyscy macie rację! Naprawdę!
- gdyby ta trasa miała np.3 pasy w jedną stronę, to pawka35 i Arno, i ja, i inni,nie wkurzalibyśmy bo Tamci jechali by sobie na prawym najwolniejszym między TIR-ami (gdzieś już to widziałem
)
- gdyby na polskich drogach było więcej zjazdów i dodatkowych pasów dla włączania się do ruchu, to gruby, i misioo, i ja i np. inni też, byśmy się nie wkurzali bo....(tez juz gdzieś to widziałem
)
Dróg, Panowie nie mamy i nie potrafimy (my wyborcy - w skali kraju i naszych powiatów i gmin) zmusić ludzi do działania w tym kierunku. Nie potrafimy rozliczać urzędników za bzdurne, często stwarzające niebezpieczeństwo, decyzje!
(ja też mam "jedynie" czas aby sie Wam wyżalić o tym na forum, ale nie chce mi sie pójść do odpowiedniego urzędu ze skargą, "nie mam serca" aby o to wykłócać sie na sesjech jakiś rad powiatowych (sorry ale nie znam poprawnej terminologii), bo mam nieodparte przekonanie, że to nic nie da ...
A te 3 pasy, zjazdy i brak ograniczeń prędkości max, to widzielismy w kraju, kiedyś również mocno zrujnowanym po II wojnie, w którym ludzie sami sobie to zbudowali, sami sobie tego przypilnowali, nadal o to dbają, nie maja płatnych odcinków autostrad, a te nowe, które powstają, nie wymagaja "gruntownego" remontu, po 3-4 latach ....
Udało im sie to osiagnąć w okresie krótszym niż 20 lat po zakończeniu II wojny (Polska jest 19 lat "po wojnie" więc już trudno będzie nam o wymówkę ). Oni naprawdę są uprzejmi, ustępują miejsca, przepuszczaja pieszych na pasach, nie wloką się, jak trzeba to jadą karnie wg ograniczenia, ajak maja fantazję i nie ma ograniczeń (a najczęściej nie ma) to zap....ają jak polscy ułani! Przecież wszyscy o tym wiemy. Dlaczego nie chcemy brać tego przykladu????
- gdyby ta trasa miała np.3 pasy w jedną stronę, to pawka35 i Arno, i ja, i inni,nie wkurzalibyśmy bo Tamci jechali by sobie na prawym najwolniejszym między TIR-ami (gdzieś już to widziałem

- gdyby na polskich drogach było więcej zjazdów i dodatkowych pasów dla włączania się do ruchu, to gruby, i misioo, i ja i np. inni też, byśmy się nie wkurzali bo....(tez juz gdzieś to widziałem

Dróg, Panowie nie mamy i nie potrafimy (my wyborcy - w skali kraju i naszych powiatów i gmin) zmusić ludzi do działania w tym kierunku. Nie potrafimy rozliczać urzędników za bzdurne, często stwarzające niebezpieczeństwo, decyzje!
(ja też mam "jedynie" czas aby sie Wam wyżalić o tym na forum, ale nie chce mi sie pójść do odpowiedniego urzędu ze skargą, "nie mam serca" aby o to wykłócać sie na sesjech jakiś rad powiatowych (sorry ale nie znam poprawnej terminologii), bo mam nieodparte przekonanie, że to nic nie da ...

A te 3 pasy, zjazdy i brak ograniczeń prędkości max, to widzielismy w kraju, kiedyś również mocno zrujnowanym po II wojnie, w którym ludzie sami sobie to zbudowali, sami sobie tego przypilnowali, nadal o to dbają, nie maja płatnych odcinków autostrad, a te nowe, które powstają, nie wymagaja "gruntownego" remontu, po 3-4 latach ....


Udało im sie to osiagnąć w okresie krótszym niż 20 lat po zakończeniu II wojny (Polska jest 19 lat "po wojnie" więc już trudno będzie nam o wymówkę ). Oni naprawdę są uprzejmi, ustępują miejsca, przepuszczaja pieszych na pasach, nie wloką się, jak trzeba to jadą karnie wg ograniczenia, ajak maja fantazję i nie ma ograniczeń (a najczęściej nie ma) to zap....ają jak polscy ułani! Przecież wszyscy o tym wiemy. Dlaczego nie chcemy brać tego przykladu????
Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
Ludzie.
W Polsce władza będzie chodziła dumna, jak paw, że kolejne odcinki autostrad otworzą!
Jest jeden problem. Autostrada od Olszyny do Katowic jest do bani dlatego, ze są tylko po dwa pasy w każdą stronę!!!!!!
Od Wrocka w kierunku granicy dodatkowo brak pasa awaryjnego. Każdorazowe wyprzedzanie tira przez tira powoduje blokade przez kilka km...
Następna kasa będzie wywalana na dołożenie trzeciego pasa.
W Polsce władza będzie chodziła dumna, jak paw, że kolejne odcinki autostrad otworzą!
Jest jeden problem. Autostrada od Olszyny do Katowic jest do bani dlatego, ze są tylko po dwa pasy w każdą stronę!!!!!!
Od Wrocka w kierunku granicy dodatkowo brak pasa awaryjnego. Każdorazowe wyprzedzanie tira przez tira powoduje blokade przez kilka km...
Następna kasa będzie wywalana na dołożenie trzeciego pasa.
Dolce far niente 

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość
No właśnie. Macie rację, a nam zostaje nauczyć się i nauczyć innych (wiem, że to jest dopiero zadanie!!!!) poruszania się w tym cyrku,
nie zapominając o innych obok, za nami, przed nami i ... pojawiającyh się znikąd (np. motocykliści, do których notabene należę:).
Życz wszystkim cierpliwości, wyrozumiałości i szerokości bez korków.
nie zapominając o innych obok, za nami, przed nami i ... pojawiającyh się znikąd (np. motocykliści, do których notabene należę:).
Życz wszystkim cierpliwości, wyrozumiałości i szerokości bez korków.
