Brak następców wielkich rajdowców

[equck]

Ostatnio przeanalizowałem sobie tematykę rajdów samochodowych i wyszło mi, że jak na emeryturę odejdą aktualni mistrzowie - tj Krzysztof Hołowczyc, Robert Kubica i kilka innych znanych nazwisk w świecie rajdów samochodowych jak chociażby Adam Małysz - to zostaniemy z niczym. W sensie, brak następców. W kraju o współczynniku motoryzacji 600 aut na 1000 obywateli to co najmniej dziwne.

[Konto usunięte]

wystarczy spojrzec na kilka spraw:
- ilosć torów prawdziwych a nie czegoś co ma je udawać patrz Bemowo
-koszty
-działanie PZMotu i innych podobnych
-sama edukacja małolatów- patrz głupia karta rowerowa itp. - dno i brak jakichkolwiek działań

ale podstawa to miejsca, kasa i koszty, koszty, koszty

[AMI]

No i przede wszystkim to, ze motoryzacja nie jest trendy/hipsta. Samochody to dla wiekszosci ludzi jedynie smutna/przerazajaca ich koniecznosc - w zwiazku z czym brak im zrozumienia dla ew. pasji niektorych niedobitkow (stad nagonki na tory itp.)
Samochody truja powietrze, wiec trzeba zakazac, zwlaszcza jakies fanaberie dla wybrancow, co im sie w dupach poprzewracalo i wyscigow/rajdow zachcialo.
I w sportowych autach nie ma zlaczek do ajfonow.

[citan]

Tak dla przypomnienia.
http://wyborcza.pl/1,75968,9083981,Kubi ... eatki.html

[Alan, Alan, Alan!]

- ilosć torów prawdziwych a nie czegoś co ma je udawać patrz Bemowo

nigdy ich nie było. Kierowcy zwyczajnie napinali gdzie się da.

-sama edukacja małolatów- patrz głupia karta rowerowa itp. - dno i brak jakichkolwiek działań

chyba też nigdy nie było. Od karty rowerowej daleko, do Jodłownika pełną bombą.

-koszty

zawsze były duże, może nie tak, ale były. I to jest główny powód.

Choć ostatnio, jest coraz więcej i coraz ciekawsze imprezy amatorskie z mini oesami robione bez PZM.
Nawet sam PZM się ugiął i R. Krawczyk robi Rally Masters już z oficjalnymi os do 3km bez kombinowania

Na forum jest też całkiem mocna liga amatorska. Może, niektórzy się rozwiną i pójdą gdzieś wyżej.

[Konto usunięte]

-sama edukacja małolatów- patrz głupia karta rowerowa itp. - dno i brak jakichkolwiek działań

chyba też nigdy nie było. Od karty rowerowej daleko, do Jodłownika pełną bombą.

ok ale edukacja drogowa jest zerowa, moja córa miała jakieś zajęcia w 6 kl podstawowej ale nie skończyło się zdawaniem na kartę rowerową- zabrakło czasu
a można by było zarazić młodych bakcylem do motoryzacji - od roweru do wrc

a pełna bomba to jest jak co sobotę rano lub niedzielę znów gdzieś tam w PL samochodem z lat 90 tych jedzie 8 osób na pełnej bani, pełną bombą i jedyne co ich czeka to drzewo i cmentarz
Jak dla mnie brak podczas egzaminu na prawo jazdy - 12=20 godzin gdzieś na torze zamkniętym, w zaklatkowanym samochodzie gdzie kursant może zobaczyć, że może i prawo jazdy ma ale jego umiejętnosci są cały czas dupowate.
ps:
lub próba taka jak jest ptzy badaniu samochodów (kolizje, strefy zgniotu) na fotelu, w pasach i czołowe przy 30 km/h - nie zaszkodziło by a pomogło.Filmy nawet te najbardziej drastyczne nigdy ludzi niczego nie nauczą

[Alan, Alan, Alan!]

ok ale edukacja drogowa jest zerowa, moja córa miała jakieś zajęcia w 6 kl podstawowej ale nie skończyło się zdawaniem na kartę rowerową- zabrakło czasu
a można by było zarazić młodych bakcylem do motoryzacji - od roweru do wrc

no tak kiedyś było?

jak patrzę na historię, które gdzieś tam się przewijają to zwykle był jakiś ojciec, który kupił synowi pf125 czy inne coś.
a znam faceta, który niedawno kupił swojemu 11 letniemu chyba dzieciakowi bejce i tłuką po polach i torach :)

kasa, misiu, kasa.

[Konto usunięte]

kasa, misiu, kasa.

czyli wracamy do korzeni

[Arno]

Ale kasa misiu, kasa niestety ma chyba dziś nieco inny wymiar kary.
Jakoś drogo się szalenie zrobiło. Zresztą ze wszystkim.
A brak następców, do tyczy chyba wszystkich dziedzin.

Z branży widocznych:
1. Pisarze
2. Piosenka
3. Aktorzy
4. Nauka
5. Szeroko pojęte autorytety.
i tu se można dopisać dowolną branżę, bo wszędzie dotyka nas zjawisko gównozjadztwa...

[AMI]

i tu se można dopisać dowolną branżę, bo wszędzie dotyka nas zjawisko gównozjadztwa...

Bo do prawdziej pasji, zwlaszcza, jesli ma prowadzic do jakichkolwiek sukcesow, potrzeba takze troche cierpliwosci, zapalu, ktory bedzie te pasje podsycal.

A teraz wszystko ma byc juz, natychmiast, gotowe - najlepiej cudzym wysilkiem ;)

Oczywiscie to, ze pewne pasje kosztuja to tez jest kwestia.
To, ze, zwlaszcza w Polsce, pewne organizacje zamiast wspierac czlonkow sluza wspieraniu glownie prezesury ,to tez jest jakis problem - na przykladzie PZM.

[Konto usunięte]

A teraz wszystko ma byc juz, natychmiast, gotowe - najlepiej cudzym wysilkiem ;)

widzę to u swojej starszej córki
walczę z tym ale strach jest bo zaraz trafie do pierdla za przemoc w rodzinie

[barton]

co do młodych rajdowców to tak delikatnie wtrącę... ile dzieciaków interesuje się samochodami teraz?? Odp: Mało Raczej są to gry, nowe technologie, jakaś deskorolka itd. ;) Samochód da większości z nich to taki sam przedmiot jak lodówka czy pralka: ma być, działać i tyle...

[vibowit]

E... przesadzacie.
Sam widziałem, że talentów ci u nas dostatek. W telewizorze pokazywali, a tam się znają.

Mamy na pewno jakiegoś mistrza świata w nawijaniu sznurka na kijek, albo kręceniu się na głowie.

[Arno]

Modne są sporty masowo pokazywane w TV.
Czy zwykły widz widuję często rajdy w tv??? No nie.
Ale widzi MAM TALENT.
WIDZI SKOKI NARCIARSKIE - najnudniejszy sport świata razem z biegami narciarskimi - te sporty zrobiły się telewizyjnie atrakcyjnie jedynie dzięki technice - ruchome kamery, z góry z dołu z boku... powtórki... zbl^żenia.... statystyki....

Ale rajdów brak. No czasem F1. Z rajdów gdzie jakieś mikro migawki. Czy są pełne relacje z calej trasy??? NIE. DLaczego BO KOSZTY SZALONY - przewożenie ekipy, ile by kamer trzeba na odcinku rozstawic i ile odcinków dziennie???
Nie da się. Jedna krótka Karowa...
No chyba że ja czegoś nie wiem.
No i pytanie, czy sport samochodowy przekłada się dziś na sprzedaż aut?

Wiele sportów znika. Między innymi Balet Narciarski

Link: https://www.youtube.com/watch?v=Awkqte1mgcs
Taki balet się nie przekładał na sprzedaż sprzętu, ewolucji nikt normalny by nie zrobił, nikt się tam nie łamał... Wycofali z olimpiady i dziękuję.

[So What!]

Ale rajdów brak. No czasem F1. Z rajdów gdzie jakieś mikro migawki. Czy są pełne relacje z calej trasy??? NIE. DLaczego BO KOSZTY SZALONY - przewożenie ekipy, ile by kamer trzeba na odcinku rozstawic i ile odcinków dziennie???

Rajdy są akurat transmitowane. Przynajmniej WRC, IRC czy Dakar. Z WRC masz kilkugodzinną relację, w tym trzy odcinki na żywo, na którymś-tam płatnym Polsacie oraz na WRC+. IRC i Dakar są transmitowane na Eurosporcie. Beznadziejnie jest z relacją RSMP.

[AMI]

E... przesadzacie.
Sam widziałem, że talentów ci u nas dostatek. W telewizorze pokazywali, a tam się znają.

Mamy na pewno jakiegoś mistrza świata w nawijaniu sznurka na kijek, albo kręceniu się na głowie.

Takie wyczyny akurat sa teraz modne. Takie hipsta i w ogole eko.

[ruslan03]

Tutaj wszystko rozchodzi się o kasę, a raczej jej brak. Sporty motorowe nie należą do najtańszych dyscyplin. Na profesjonalnym poziomie trzeba mieć auto, części zamienne, ekipę która szybko postawi auto "na nogi". Poza tym transport - przecież trzeba mieć do tego celu kilka samochodów - czasami transport odbywa się drogą lotniczą. To wszystko są koszta. A u nas w przeciwieństwie do Niemiec, Włoch, Francji czy UK dużych firm które mogą sponsorować rajdowców policzyć można na palcach jednej ręki.

[AMI]

Nie no, ja rozumiem rozmach... ale nie trzeba od razu objezdzac imprez po calym swiecie.

A cala reszta to niestety nadal kwestia poswiecenia czegos w zyciu na rzecz pasji. A poswiecenia nie sa za bardzo w modzie obecnie. :)

Niepotrzebny "wyscig zbrojen" nawet w najbardziej amatorskich klasach faktycznie tez nie ulatwia tematu pod wzgledem kosztowym. Ale w tym powinny pomagac jasne i proste przepisy, stworzenie tanich klas, w ktorych ma jezdzic tylko to to i tamto, i nic wiecej... No, ale to bylby wysilek dla PZM pewnie.
No i w ogole jak to tak po taniosci? To przeciez niebezpieczne - wszystko lacznie ze skarpetkami musi miec wazna homologacje!!! :)

[Arno]

Ale rajdów brak. No czasem F1. Z rajdów gdzie jakieś mikro migawki. Czy są pełne relacje z calej trasy??? NIE. DLaczego BO KOSZTY SZALONY - przewożenie ekipy, ile by kamer trzeba na odcinku rozstawic i ile odcinków dziennie???

Rajdy są akurat transmitowane. Przynajmniej WRC, IRC czy Dakar. Z WRC masz kilkugodzinną relację, w tym trzy odcinki na żywo, na którymś-tam płatnym Polsacie oraz na WRC+. IRC i Dakar są transmitowane na Eurosporcie. Beznadziejnie jest z relacją RSMP.

O tym, żem nie wiedział, ale: skoro nie wiedziałem, to znaczy, że "ekspozycja targetu na kontent" jest niewystarczająca.

[busik]

po kiego tory jak tatuś może z synkiem się ścigać na ulicach miasta... przy okazji zabijając ludzi
http://wiadomosci.onet.pl/poznan/wypade ... ngu/s3l8wz

[burat]

No to może ja się trochę uwewnętrznię w temacie
Z tymi młodymi to bym nie przesadzał. "Dziadek Hołek" trochę jednak jeszcze mam wrażenie pojeździ. Kubek też raczej na początku rajdowej drogi jest , gdy uda mu się coś naprawdę osiągnąć ,oprócz ilości strząśniętych śliwek z przydrożnych drzew , będzie Kubicomania na powrót.
Nie zapominajmy o Kajtku który , niestety gdzieś z boku , ale jednak też jest
Chuchała to chłopak młody bardzo i już z dużym doświadczeniem i talentem , jednak brak kasy jak zawsze jest bolączką.

Też uważam ,że brakuje "pracy na dole". Pracy członków PZMotu na dole podczas imprez typowo amatorskich. Po części jest to spowodowane blokadą jaką narzucono sobie samemu. Skostnieniu i braku reakcji na to co klient oczekuje. Jednak jak widać wolny rynek sobie radzi i amatorskie kluby pokazały drogę po której teraz chcąc nie chcąc PZMot idzie ,bo musi.
Ludzie chcą się ścigać tylko chcą imprez na odpowiednim poziomie. Sam organizując teraz imprezy u siebie widzę jak to się rozwija. Potrzeba tylko odpowiedniego podejścia do tematu.
Moim zdaniem jak się uwierzy w swoją "zajebistość" i nie potrafi wyjść do ludzi to się kończy tak jak teraz RSMP. 40dzieści kilka załóg w nudnych autach ,a obok impreza w której jest 120 załóg w naprawdę widowiskowych samochodach i trzeba przyjść i zobaczyć gdzie przychodzą kibice.
"Wymiera" też kibic starszy rajdów , który nasiąknął tym sportem za dzieciaka , bo po pierwsze to był w wielu przypadkach jedyny "wielki świat" jaki mieliśmy na wyciągnięcie ręki po drugie widowiskowość była duuuużo większa niż teraz.
Nowy narybek nie przychodzi bo nie ma gdzie się tym zarazić. Imprez typu KJS w środku miasta , na wyciągnięcie ręki nie ma , ludzie coś wiedzą o "tych rajdach" ale w większości z TV jak jakiś debil po Warszawie BMW upala albo po innym molo. Gdy pojawi się więcej amatorskich imprez w miastach to może jakiś prezes zobaczy ,że dużo ludzi przychodzi z ciekawości sam zaglądnie i wyciągnie z kieszeni kilka złotych na auto chłopaka Malinowskiego który tam dłubie przy tych autach , niech się chłopak rozwija , a firma się pokaże w mieście. Potem może pójdzie , taki prezes , zobaczyć co tam się w górach dzieje bo to ponoć zawodowcy jadą więc ciekawość zaszczepiona na tym lokalnym poziomie zaprocentuje , bo jak tu chłopaki tak jeżdżą to ciekawe co jest tam u zawodowców. I wtedy zobaczą i MOŻE , rzuci kasą na większy , bardziej profesjonalny poziom . Jednak bez tego pierwszego kroku , tego "pod domem" nie uda się wyciągnąć ludzi ,a jak ludzi to i pieniędzy do tego sportu.

Sam jestem teraz w trakcie realizacji fajnego projektu który może trochę namieszać w amatorskim ściganiu i dostępności sportu dla zwykłych ludzi i to po duuuużej taniości , czy wyjdzie nie wiem. Mam nadzieję i damy przykład innym w kraju jak można dać się wyszaleć małolatom , bo krew nie woda ,a dostępność samochodów teraz jest bardzo łatwa.Młodzi zawsze będą szukać miejsca do wyżycia się. Jak się nie skieruje tego w dobrą stronę to będzie właśnie tak jak w artykule powyżej i to musi wiele osób sobie wbić w głowę ,że nakazami i zakazami nie da się wszystkiego załatwić.

[Konto usunięte]

ładnie napisane

[jarmaj]

Imprez typu KJS w środku miasta , na wyciągnięcie ręki nie ma

A mi się wydawało, że w okresie ostatnich paru lat w kilkudziesięciu takich startowałem. No ale widocznie przyśniło mi się tylko.

[burat]

jarmaj, dobra ale Śląsk to wyjątek o reguły i chyba jedyne miejsce w Polsce w którym odbywają się RO (terazw związku z SKJS będzie i u nas ponoć ) co tylko potwierdza moją tezę ,że tam gdzie ten sport jest bliżej zwykłych ludzi może się fajnie rozwijać

[jarmaj]

To prawda, jest tu amatorskich imprez od metra. W sezonie można by co tydzień, góra dwa startować. I prawie wszystkie pod patronatem PZM.

Co do RO (Rajdów Okręgowych, dawna 3 liga), to nie wiem czy nie będzie teraz z tym problem niestety. Trochę zaostrzyły się wymagania i trzeba poczekać do pierwszej rundy żeby zobaczyć jaka będzie frekwencja.

W każdym razie RSMŚl ruszają za 3 tygodnie w Mikołowie i pewnie wybiorę się poogladać.