Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:42

Konto usunięte pisze: rrosiak, i po co Ci te dylematy. Ty byś dostał KPW a on mandat.
A dziewczynka :?: Ojciec też dostałby za nią mandat :?:


"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:46

Ojciec dostałby mandat za zatrzymanie na zakazie, a dziewczynka sosnową sukienkę. :roll:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:50

Konto usunięte pisze:Ojciec dostałby mandat za zatrzymanie na zakazie, a dziewczynka sosnową sukienkę. :roll:
A Ty to od razu w czarnych barwach wszystko widzisz, przecież napisałem, że prędkość ok. 20km/h więc jest tylko z lekkimi obrażeniami :razz:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 08:48

A bo ja taki już czarnowidz jestem :-p zawsze to leiej być miło zaskoczonym niż sie rozczarować :mrgreen:

A propos wpuszczania do ruchu, dzisiaj oczywiście bez problemów 8-)

man111
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: warszawka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 15:41

Gal pisze:
Konto usunięte pisze: Obawiam się, że poproszę o cytat tego przepisu. Według mnie nie ma takiego przepisu. A przynajmniej nie w naszym kraju.
Obawiam się, że możesz mieć rację (niestety), ale na wszelki wypadek wezwałem kawalerię, bo ja (jak to już się kiedyś do tego przyznałem), od 30-tu lat kodeksu na oczy nie widziałem. Jest więc to możliwe, że tylko gdzieś w gazecie czytałem "że planowane jest" albo, że "tak będzie" i się mi ubzdurało.
Albo mi się tak ubzdurało, bo jak niekiedy wychynę zza naszego opłotka, to "tam" wszyscy tak robią, a my przecie w UE i PO, więc europejczycy.
Itd.

Jutro się przekonamy.
Kawaleria przybywa acz musi sie rozkrecic i przemyslec wymijajaca i satysfakcjonujaca wszystkich (prawie) odpowiedz z podparciem sie na orzecznistwie, ktore - jak wiecie - bywa niejednolite, wiec musze wybrac jakies 'smaczki' :razz: :whistle:
lepsze jutro bylo wczoraj

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 18:38

Witamy kawalerię :-) To się nazywa dyplomatyczna odpowiedź. Ale smaczki brzmią zachęcająco ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:06

Smaczki. Smaczki. Idziesz Fido siedziec.I tyle/
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

pawka35
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Dębno
Auto: legacy MY 96 kombi
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:24

PAWKA

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:25

Arno pisze: Smaczki. Smaczki. Idziesz Fido siedziec.I tyle/

Rozmawiałem z Fido przed chwilą. Zeznał, że siedzi ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:26

Chloru, jak siedzi, to nie mogłeś z nim rozmawiać :-p

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:28

So What! pisze: Chloru, jak siedzi, to nie mogłeś z nim rozmawiać :-p
tez z laptopem w lozku czy na stojaco piszesz ? :-p

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:30

remek pisze: tez z laptopem w lozku czy na stojaco piszesz ? :-p
Stoję przy barku. Dlatego mogę rozmawiać :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:39

Jeśli chodzi o mnie to z laptopem w łóżku. Remek, skąd wiedziałeś? ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:43

Admin czuwa :mrgreen:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:51

remek pisze: Admin czuwa :mrgreen:

Permanentna inwigilacja....
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 19:59

man111 pisze:Kawaleria przybywa
W innym wątku już zlecenie na Ciebie jest szykowane. :whistle:
czarne jest piękne...

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 20:22

man111 pisze: Kawaleria przybywa
Na chabetach cheba... :roll:
Koron pisze: Oj, Gal, rozumiesz, rozumiesz.
Tu gdzie mieszkamy często obowiązuje dalej "bezsens wpuszczania bez obowiązku", jak to ująłeś.
Nie irytuj się, wiem, co piszę, robię ok. 50-60 kkm rocznie (niekoniecznie zawodowo) i moje obserwacje mają cechy prawidłowości w rozumieniu statystyki, czy to się nam podoba czy nie.
A o kulturze, a raczej cywilizacji (precyzyjniej) nie ma co pisać, wprawdzie trwała dłużej niż nasza obecna europejska, ale ...już przeminęła.
Pozdrowionka :)
No to po kolei:
1. Jakakolwiek uprzejmość na drodze to zysk cywilizacyjny na tych drogach w stanie zdziczenia kompletnego. Co więcej, zwykle jest to również zysk na płynności ruchu całości - choć zdarza się, że kosztem płynności ruchu niektórych.
2. Prawo określa warunki brzegowe tego, co jest wykroczeniem/przestępstwem i tego co nie jest zagrożone karą. Prawo nie odnosi się w żaden sposób do tego, co nazywamy kulturą lub, jak wolisz, cywilizacją, bo to są uregulowania miękkie - wynikające wyłącznie z naszego poczucia przyzwoitości i wychowania. Można więc powiedzieć, że nie ma to żadnego znaczenia (pod względem prawnym - niewątpliwie, a nawet, że poczucie przyzwoitości generuje niekiedy zachowania sprzeczne z prawem - o czym dalej).
3. Coś, co bardzo wpływa na bezpieczeństwo i płynność ruchu (moim zdaniem), to wk******** się kierowców. Reakcje emocjonalne na drodze to road rage i zagrożenie bez porównania (znowu: moim zdaniem) większe, niż nawet bezdennie głupie przejawy uprzejmości.
4. Przejawianie uprzejmości wobec innych zwraca się w uprzejmości innych wobec nas (za wyjątkiem "wyjątków", ale na takich nie ma rady - tak na drodze jak i w życiu).

Twój post inicjujący ten wątek zaczynał się od opisu Twojego wpienienia tym, że ktoś zachował się w sposób uprzejmy, a Twoim zdaniem - głupi. Kończył się wezwaniem do ograniczenia swoich zachowań na drodze do zachowań zgodnych z literą prawa.
W moim przekonaniu, w obu tych inwokacjach się mylisz.
Uprzejmość na drodze jest konieczna do zachowania zarówno tego czegoś co nazywamy człowieczeństwem (zawiera się w tym tolerancja na błędy innych), jak i czysto pragmatycznie; umożliwia w trudnych warunkach jakieś sensowne współistnienie różnych użytkowników dróg. Apelowanie o lepsze drogi i lepszych użytkowników, jest z całą pewnością dążeniem do ideału, tyle, że nierealnym. Drogi są (póki cud nie nastąpi), jakie są, a użytkownicy (raczej od cudu niezależni) będą tym lepsi, im z większą uprzejmością się na drogach spotkają.
Ograniczanie się do zapisów prawa (z założeniem bezwzględnego egzekwowania ich), prowadzi do zdziczenia. Prawo to tylko osnowa.
Zdarza się, że łamię zapisy prawa, bo tak jest sensowniej i uprzejmiej (według mnie);
- zjeżdżam na czerwonym świetle z pasa dla skręcających w prawo/jadących na wprost, na sąsiedni pas po lewej stronie, by czekający za mną mogli skręcić na zielonej strzałce - przekraczam linię czerwonych świateł, ale kilka samochodów za mną nie musi czekać na zmianę świateł
- przekraczam ciągłą "po prawej", jak ktoś chce jechać szybciej i mnie wyprzedzić
- robię to samo jak widzę sznur ciężarówek z przeciwka i powbijane między nie osobówki nie mające szans wyprzedzić, bo miejsca brak
Co więcej, będę tak robił dopóki mnie strażnicy zachowań prawnych nie wyeliminują z grona jeżdżących.

BTW: Wspomniałeś, że jeździsz motocyklem. Rozumiem, że tępisz tych z naklejkami "Motocykle są wszędzie"? Przecież znaki pierwszeństwa przejazdu i ograniczenia prędkości są wspólne dla wszystkich...
8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Koron
1 gwiazdka
Lokalizacja: znad morza
Auto: sTforek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 00:18

vibowit pisze:BTW: Wspomniałeś, że jeździsz motocyklem. Rozumiem, że tępisz tych z naklejkami "Motocykle są wszędzie"? Przecież znaki pierwszeństwa przejazdu i ograniczenia prędkości są wspólne dla wszystkich...
Cześć, co zdań poprzedzających powyższe zacytowane, to pozwól, że nie odniosę się.
Kiedyś nazywano to demagogią :-/.
A co do cytatu, to... ech... też nie skomentuję, bo ... :-( widzę, że nie rozumiemy się.
Trzymaj się.

Koron
1 gwiazdka
Lokalizacja: znad morza
Auto: sTforek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 00:29

Gal pisze:
man111 pisze: Kawaleria przybywa
Na chabetach cheba... :roll:
Koron pisze: Oj, Gal, rozumiesz, rozumiesz.
Tu gdzie mieszkamy często obowiązuje dalej "bezsens wpuszczania bez obowiązku", jak to ująłeś.
Nie irytuj się, wiem, co piszę, robię ok. 50-60 kkm rocznie (niekoniecznie zawodowo) i moje obserwacje mają cechy prawidłowości w rozumieniu statystyki, czy to się nam podoba czy nie.
A o kulturze, a raczej cywilizacji (precyzyjniej) nie ma co pisać, wprawdzie trwała dłużej niż nasza obecna europejska, ale ...już przeminęła.
Pozdrowionka :)
No to po kolei:
1. Jakakolwiek uprzejmość na drodze to zysk cywilizacyjny na tych drogach w stanie zdziczenia kompletnego. Co więcej, zwykle jest to również zysk na płynności ruchu całości - choć zdarza się, że kosztem płynności ruchu niektórych.
2. Prawo określa warunki brzegowe tego, co jest wykroczeniem/przestępstwem i tego co nie jest zagrożone karą. Prawo nie odnosi się w żaden sposób do tego, co nazywamy kulturą lub, jak wolisz, cywilizacją, bo to są uregulowania miękkie - wynikające wyłącznie z naszego poczucia przyzwoitości i wychowania. Można więc powiedzieć, że nie ma to żadnego znaczenia (pod względem prawnym - niewątpliwie, a nawet, że poczucie przyzwoitości generuje niekiedy zachowania sprzeczne z prawem - o czym dalej).
3. Coś, co bardzo wpływa na bezpieczeństwo i płynność ruchu (moim zdaniem), to wk******** się kierowców. Reakcje emocjonalne na drodze to road rage i zagrożenie bez porównania (znowu: moim zdaniem) większe, niż nawet bezdennie głupie przejawy uprzejmości.
4. Przejawianie uprzejmości wobec innych zwraca się w uprzejmości innych wobec nas (za wyjątkiem "wyjątków", ale na takich nie ma rady - tak na drodze jak i w życiu).

Twój post inicjujący ten wątek zaczynał się od opisu Twojego wpienienia tym, że ktoś zachował się w sposób uprzejmy, a Twoim zdaniem - głupi. Kończył się wezwaniem do ograniczenia swoich zachowań na drodze do zachowań zgodnych z literą prawa.
W moim przekonaniu, w obu tych inwokacjach się mylisz.
Uprzejmość na drodze jest konieczna do zachowania zarówno tego czegoś co nazywamy człowieczeństwem (zawiera się w tym tolerancja na błędy innych), jak i czysto pragmatycznie; umożliwia w trudnych warunkach jakieś sensowne współistnienie różnych użytkowników dróg. Apelowanie o lepsze drogi i lepszych użytkowników, jest z całą pewnością dążeniem do ideału, tyle, że nierealnym. Drogi są (póki cud nie nastąpi), jakie są, a użytkownicy (raczej od cudu niezależni) będą tym lepsi, im z większą uprzejmością się na drogach spotkają.
Ograniczanie się do zapisów prawa (z założeniem bezwzględnego egzekwowania ich), prowadzi do zdziczenia. Prawo to tylko osnowa.
Zdarza się, że łamię zapisy prawa, bo tak jest sensowniej i uprzejmiej (według mnie);
- zjeżdżam na czerwonym świetle z pasa dla skręcających w prawo/jadących na wprost, na sąsiedni pas po lewej stronie, by czekający za mną mogli skręcić na zielonej strzałce - przekraczam linię czerwonych świateł, ale kilka samochodów za mną nie musi czekać na zmianę świateł
- przekraczam ciągłą "po prawej", jak ktoś chce jechać szybciej i mnie wyprzedzić
- robię to samo jak widzę sznur ciężarówek z przeciwka i powbijane między nie osobówki nie mające szans wyprzedzić, bo miejsca brak
Co więcej, będę tak robił dopóki mnie strażnicy zachowań prawnych nie wyeliminują z grona jeżdżących.

BTW: Wspomniałeś, że jeździsz motocyklem. Rozumiem, że tępisz tych z naklejkami "Motocykle są wszędzie"? Przecież znaki pierwszeństwa przejazdu i ograniczenia prędkości są wspólne dla wszystkich...
8-)
Cześć, co zdań poprzedzających powyższe zacytowane, to pozwól, że nie odniosę się.
Kiedyś nazywano to demagogią :-/.
A co do cytatu, to... ech... też nie skomentuję, bo ... :-( widzę, że nie rozumiemy się.
Trzymaj się.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 06:31

Koron pisze: Kiedyś nazywano to demagogią :-/.
E tam, "kiedyś". Demagogia jest wiecznie żywa... :razz:
Ale mój post nie jest, a przynajmniej nie miał być, demagogiczny. 8-)

Od początku chodziło mi o jedną rzecz; krytykujecie zachowania "uprzejmościowe" na drodze dzieląc je na "sensowne" i "głupie" - oczywiście, według swoich kryteriów. Ja uważam, że wszystkie zachowania w których ktoś na drodze stara się być uprzejmy wobec innych, są godne pochwały.
Jak sam piszesz, jeździsz po 50-60 tys. rocznie, więc nie uwierzę, że nie zdarza Ci się samemu wpuścić kogoś z podporządkowanej i usłyszeć natychmiast klakson "tego z tyłu", który uznał, że to było "głupie", bo on musiał przyhamować.
Nie ma co się denerwować, nawet jak nam się wydaje, że ktoś przesadza z uprzejmością...

Pozdrowienia ;-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Koron
1 gwiazdka
Lokalizacja: znad morza
Auto: sTforek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 07:51

Oczywiście, że generalnie masz rację, a różnice tkwią w szczegółach determinowanych cechami charakteru, etc.
Myślę jednak, że dobrze byłoby, gdyby tylko Gal'owie jeździli po drogach ;-)

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 08:49

Dzisiaj rano stwierdziłem u siebie zdenerwowanie potwierdzające, że jednak są sytuacje, w których się wkurzam na "wpuszczających"! :mrgreen:

Buractwo konstancińskie objeżdża korek na głównej w stronę Warszawy, jadąc wzdłuż ulicy i korka, takim przejazdem przed domami (domy są oddalone od ulicy o dobre 30m), a potem wciska się w korek z powrotem paręset metrów dalej. No i są tacy, co to towarzystwo uprzejmie wpuszczają, a korek dalej stoi... :roll:
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 09:08

Mnie też takie sytaucje denerwują, ale są niestety i takie osoby, które z takich bocznych wjazdów wyjeżdżają, bo tam mieszkają albo akurat przebywały, i w takich sytuacjach albo same są karane za cwaniactwo innych (i się denerwują na tych "przejezdnych") albo takie właśnie cwaniactwo legitymizują... :roll:

piotruś
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wielkopolska
Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
Polubił: 320 razy
Polubione posty: 202 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 09:46

Ale sie temat rozwinął ... :o
Pewnie dlatego, że wszyscy chcą być uprzejmi :mrgreen:

Pamiętajcie, że za uprzejmość polegającą na zjechaniu na prawą stronę jezdni,
przez linię ciągłą, tzn. często stosowane tzw. "zrobienie miejsca" dla ułatwienia
wyprzedzania przez jadących szybciej za nami, też jest mandat i pkt.karne :!: .

A przecież, jak ktos nam "nie zjeżdża", to bywa, że jestesmy oburzeni ... :roll:
No a jeszcze częściej jesteśmy wkur...tzn. oburzeni jak MUSIMY być uprzejmi i zjeżdżamy
na prawo, bo z przeciwka, ktoś na nas to wymusza wyprzedzajac "na trzeciego" :x

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 12:37

Jasne, ze mozna niby zjachac na pobocze lamiac przepis, zeby kogos z tylu puscic. Wtedy jest szansa, ze zauwazymy trojke dzieci z czworakow akurat sprzedajacych na tym poboczu jagody i grzybki lekko trujace a jagody z bablowica oczywiscie. - powstaje dylemat moralny, czy lepiej te dzieci rozjechac, zeby ludzie kupujacy nie dostali bablowicy i nie zatruli sie sromotnikami bezwstydnikowymi, czy ratowac te dzieci i nie zjedzazac.
No tak, to wtedy kiedy swiadomie zjezdzamy, bo chcemy kogos z tylu pusicic.
A co jest z naprzeciwka rypie na nas jakies wielke A6 i zmusza nas do zjechania. I my ratujac wlasne zycie wpadamy na owe dzieci i niechcacy ratujemy zycie niedoszlym kupujacym runo lesne.
Mom zagranicznym znajomym majacych jechac przez Polske np E7 mowie - nie siegac do schowka po papierosy, nie czytac sms, tylko wpatrywac sie na szose, czy ktos akurat nie pcha sie wprost na nas 160 na godzine. No przeciez wolniej jechal nie bedzie.
Musze przyznac, ze wybaczam lubdziom wiele poza chamstwem bezczelnym. Wybaczam nawet Tirowcom rozne ich zachowania np zjazd na prawy pas na podwojnej zeby powoli wyprzedzic kolege. Raz sie o malo nie zabilem przez to. Ale dzieki temu kpilem SUBARU sadzac, ze w Subaru w takiej sytuacji nic by mi nie bylo.
Nie zapominajmy ze Tirowcom kazde zwolnienie generuje straszliwe straty w paliwie. A oni z tego zyja. My jezdzac rekreacyjnie a nawet zawodowo, nie jezdzimy az tak zarobkowo jak oni. Nie mamy tachometrow itepe...
Nie mozna miec pretensji do lokalnego zawalidrogi w maluchu, ktory jedzie 60 E7. Nie mozna miec pretensji do pani jadacej nad morze Loganem czy Mercedesem i sie wlecze jak nikt na swiecie, ale moze ona sie boi i zamiast ja stresowac jeszcze bardziej, moze lepiej jej pomoc?

Bo po prostu koledzy majacy zal do "uprzejmych" - trzeba widziec czlowieka w czlowieku!
Na nas tez pluja!
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

ODPOWIEDZ