Forester Obroty

[TonyWM]

Chyba wygrana przynajmniej w moim przypadku
Przy pewnej dozie wkurzenia umówiłem się do warsztatu w Nowym Sączu, 3 tygodnie czekania.
Chłopaki męczyli forka 4 godziny ale znaleźli, skasowali mnie za to 360 zł w tym jeden pieprzony zaworek za 52 zł
Informacja dla zainteresowanych chodzi o zawór PCV, u mnie pomogło.
Ja ten zawór sprawdzałem, czyściłem, miał grzechotać jak się nim potrząśnie i nie przepuszczać powietrza w jedną stronę, niby trzymał po umyciu ale obroty dalej wariowały.
Teraz jak go dmuchnąłem to jednak troszkę przepuszcza
Może i Wam pomoże wymiana, koszt 52 zł niewielki i robota prosta.
Powodzenia

[gregski]

Co to za zawor? Mam podobny problem z obrotami ale w moim busie, dlatego jestem ciekaw...

[TonyWM]

Zawór jednokierunkowy z odpowietrzenia komory silnika (odma), http://www.forum.subaru.pl/uploads/post ... 462821.jpg
Wkręcony zaraz za przepustnicą

[Arizz]

TonyWM, jakie u Ciebie dokładnie były objawy z tymi obrotami? Byłbym super szczęśliwy gdyby to właśnie był zaworek za 50 zł, ale wyrzucać na darmo też mi się nie chce.

[TonyWM]

Arizz
W trakcie jazdy przykładowo 3000 obrotów niezależnie od biegu po naciśnięciu sprzęgła obroty troszkę podskakiwały a potem wolno spadały do 2000 czasem 1500, różnie, czasem stały na takim poziomie czasem falowały 1000-2000 do momentu fizycznego zatrzymania do zera, wtedy obroty od razu wracały do poziomu około 700.
Na postoju można robić przegazówki i obroty zawsze od razu wracały do właściwego poziomu. Nie było hamowania silnikiem,po zwolnieniu gazu toczył się prawie tak samo jakby wrzucić luz. Co do jazdy na luzie obroty też wariowały.
Najbardziej denerwowała jazda w korku, podjeżdżasz troszkę,sprzęgło a obroty 2000,stop, obroty 700.

[gregski]

Thx

[Arizz]

No to praktycznie to samo co u mnie. Ok, zamawiam jutro ten zawór i dam znać czy pomogło. Jeżeli to faktycznie to, wysyłam flachę na złagodzenie bólu po tych 360 zł u mechanika, słowo! :)

[TonyWM]

U mnie pomogło
Jak rozmawiałem z szefem warsztatu powodów może być dużo różnych, wyszło że przez ten zawór łapał lewe powietrze.
A jaki to ma związek z tym że auto się porusza to dla mnie czarna magia

[parzyk]

Super że coś się ruszyło z tematem , mam nadzieje że umnie też pomoże objawy identyczne imprza 2.0 gx

[Filip]

A gdzie ten zaworek można kupić? ja dalej też walczę.

[Arizz]

Ja zamówiłem w ASO. 48 zł. Po weekendzie ma być.

Jakby co nr katalogowy tego ustrojstwa to: 11810AA000

[Arizz]

Kupiłem nówkę, wsadziłem, ale poprawy raczej nie widzę. Co prawda przejechałem się tylko parę km ale mimo wszystko przy każdym wciśnięciu sprzęgła jest spadek do 1000, tam na chwilkę się przytrzymuje i potem schodzi do 750. Ze 2-3 razy po spadku do 1000 podbiło na 1100-1200 i opadło do 750. Także stwierdzam że u mnie problem nierozwiązany w dalszym ciągu, aczkolwiek intensywność z jaką on się objawia jest prawie żadna - jednak to nie z uwagi na wymianę zaworka PCV. U mnie po odłączeniu akumulatora wariuje ze 3-4 dni, obroty napieprzają na 1500-2000 przy każdym wysprzęgleniu, a potem wszystko się uspokaja i jest tak jak opisałem w drugim zdaniu tego posta. Nie wiem, dla mnie to ewidentnie coś z komputerem.

[Filip]

czyli nic ci nie dało założenie nowego zaworka..?

[Arizz]

Po tygodniu stwierdzam, że poprawy nie ma żadnej.

[parzyk]

Witam jeżeli chodzi o obroty które umnie też wariowały po jakimś czasie nastąpiła katastrofa auto prawie nie chciało jechać , szrpanie pełne zamulenie , zęby można było wybić o kierownice , powzej 3.5 tys obrotow auto jechalo jak by mialo turbo a o płynnym ruszeniu mogłem tylko pomażyć . Auto odstawiłem do warsztatu gdzie ogarniają subaru , po przejechaniu z podpiętym kompem jedyne co było widać to że map sensor ma jakieś minusowe współrzędne (niewiem o co chodzi nie znam się) a wic podejzenie padlo na ten czujnik , naszczescie udalo sie zdobyc na podmianke jakis inny , lecz auto dalej nie chcialo jechac , zostaly sprawdzone kable swiece krokowy filty paliwa i jescze pare rzeczy dalej nic , po 1,5 tyg sukces!!!! czujnik polozenia walu , gdzie komp nic nie pokazywal. Auto zaczelo normalnie jezdzic czek dalej sie swiecil lecz po zrobieniu trasy 600km przy postoju zgasl i do tej pory sie nie zapalil przejechane 500km tak dobrze jeszcze nie jezdzilo tzn plynnie . Pacjent GX 2.0

[fikolek5]

Na obroty pomaga też przeczyszczenie przepustnicy, u mnie w Legacy pomogło. Gasł przy ruszaniu na mały gazie, szczególnie dotkliwe było to przy cofaniu, obroty dodatkowo skakały na postoju i przygasały światła.
Trochę Breakcleaner, bawełniana szmatka, palec i szorujemy. Przyda się koleżanka lub kolega z piwem do wciskania gazu (oczywiście na wyłączonym silniku, tylko zapłon) żeby ją otworzyć. Po tym zabiegu pracuje równiutko.