Jadę jutro na Mazury do Plusek obok Olsztynka. Sęk w tym, że jestem na końcówce klocków z przegrzanymi, zwichrowanymi tarczami. Do DaWoj'ów jestem umówiony dopiero na poniedziałek, bo wcześniej nie mieli czasu.
Czy ktoś mógłby mi doradzić czy w okolicach Ostróda, Olsztyn, Olsztynek będę mógł znaleźć dobrych ludzi o złotych rękach, którzy w razie czego w sobotę naprawią mi Czarne Zło
Nie pojechałbym, ale jutro są imieniny brata, no i jego dzieciakom obiecałem. Czuję przez skórę, że na obecnym komplecie nie wrócę do Warszawy. Pierwsze 50 km będę uważał, a później mnie poniesie - to jest pewne jak techno w Trendzie 
Jutro w ciągu dnia w Warszawie nie ma mowy żebym znalazł choć pół hżeby coś z tym zrobić.
Będę wdzięczny za ewentualne adresy, telefony, cokolwiek.
P.S. Nie wiedziałem gdzie to zapodać, ale to jest chyba dobre miejsce. Być może ktoś, kiedyś też znajdzie się w takiej sytuacji to już będzie miał gdzie błagać
Ja to taki raczej nie gramotny jestem 
Jak do tej pory było coś nie tak to przyciskałem memory five i się robiło 
Dałbyś radę jakieś pasztetowe klocuszki załatwić i wysłać mi nieboraczkowi kurierkiem jutro do centrum przed 14-tą biorąc pod uwagę, że w najbliższym czasie to miałbym grubszy interesik z tym temacikiem związany 
