Bilex chyba ma ten sam temat co my
rozglądamy się za używanym autem, które pomieści 3-4 osoby na długą podróż z bagażami i miejscem na spokojne leżenie dla 2 psów
Obecne ustalenia:
pierwszy wybór padł na XC90 - 4 osoby spokojnie siedzą, 3 rząd foteli na zapakowanie bagaży nawet pod sufit i zostaje jeszcze rozsądnej wielkości przestrzeń z tyłu dla psów. Silnik tylko T5, bo dobry do zagazowania (wg sugestii Jako). Diesle drogie w obsłudze, A/T słabej trwałości. Znajomy serwis Volvo, co przez parę lat w Poz serwisował mojego OBK potwierdził, że wszelkie inne silniki benz to wynalazki i skarbonki. Serwisowany na oryginalnych częściach (cholernie nie lubią zamienników te auta

)posłuży długo, ale kosztownie.
Mazda CX9 - tu nie wiem jak z serwisem i trwałością aut - ale przestrzeni dosyć - też rozważana opcja
Mitsubishi Grandis - najlepiej cenowo wygląda, znajomy ma - zero napraw od prawie 4 lat, a auto już prawie 10 letnie. Ale przestrzeni za 3 rzędem foteli najmniej.
Mazda 5 - podobnie jak Grandis
Tribeca - podobnie jak Mazda 5 i Grandis, ale cenowo znacznie drożej za rozsądny egzemplarz
Czyli duże auto, możliwie do zagazowania u Roberta, lub w rozsądnym dyszlu który nie wypłucze portfela, automat (wolę) lub manual - w którym zrobienie 500-1000km nie przemęczy uczestników. Trasę do Poz (400km w jedną stronę) robimy 1-2 w miesiącu + wyjazdy na wakacje. Więc po pierwsze ekonomia, po drugie niska awaryjność, po trzecie przestrzeń i wygoda. Jeśli w 30-40 klockach się zmieścimy (łącznie z pierwszym porządnym serwisem) to będzie sweet - ale czuję, że może nie starczyć
Jakieś sugestie drogie Bravo?