bigsasza pisze:Chłopaki byłem na razie w PZU i Varcie. W PZU zwyżka za anglika 50%, za mojego Subaraka przy max zniżkach wyszło 750zł/rok - tragedii nie ma. W Varcie wbrew temu co gdzieś wyczytałem zwyżka za rhd wynosi 400%![]()
![]()
wyszło ponad 2tyś/rok. W Ergo Hestii obowiązuje 300 proc. zwyżki. Jak piszą w Wyborczej – tylko Aviva ubezpiecza rhd bez zwyżek. Jak znajdę chwilę sprawdzę to.
Przekladka japonczyka
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Przekladka japonczyka
-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Fajny komentarz pod tym filmem: "zapytać trzeba rosjan z dalekiego wschodu jak im się jeździ anglikami. W takim np. Władywostoku większość samochodów to "angliki" sprowadzane z Japonii. Jeżdżą bez żadnych modyfikacji - jaki sobie sprowadzisz takim jeździsz". Angliki z Japonii
- jestem za 


Re: Przekladka japonczyka
inquiz pisze: Bezproblemowo dawałem sobie radę, a jak był jeszcze pasażer to już w ogóle.
Faktycznie bezproblemowo





Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae
Re: Przekladka japonczyka
Stawki się wyrównają... w miarę wzrostu ilości zarejestrowanych aut. Konkurencja.bigsasza pisze: tylko Aviva ubezpiecza rhd bez zwyżek
Life is a Joke !
-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
MTU bez zwyżek, potwierdzone przez gościa, co ubezpieczał EVO.@lbert pisze:
Stawki się wyrównają... w miarę wzrostu ilości zarejestrowanych aut. Konkurencja.
Re: Przekladka japonczyka
jazda ok, praktycznie problemem były bramki z biletami do parkowania itp. trzeba być po prostu trochę bardziej cierpliwym i ostrożnym.ryjeks pisze: Faktycznie bezproblemowo![]()
chodzi o to że się da i wcale to nie oznacza że trup będzie się gęsto ścielił. no może w mediach jak będzie sezon aby akurat takie wypadki wyłapywać i pokazywać.
ale nie mówię że jest to wygodne i raczej tysiące takich aut nagle nie pojawią się na naszych drogach.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Przekladka japonczyka
inquiz pisze: chodzi o to że się da
Chodzi o to, żeby nie pisać "że się da".
Ktoś kiedyś po coś wymyślił, żeby w ruchu prawostronnym siedzieć w aucie po lewej stronie i odwrotnie.
Praktyka pokazuje, że ten ktoś się nie mylił.
Podobna dyskusja do tej, że zimą na letnich też się da

Nie będę się dalej rozpisywał, mam nadzieję, że przekaz jest zrozumiały

Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Przekladka japonczyka
Piękna ripostaryjeks pisze:inquiz pisze: chodzi o to że się da
Chodzi o to, żeby nie pisać "że się da".
Ktoś kiedyś po coś wymyślił, żeby w ruchu prawostronnym siedzieć w aucie po lewej stronie i odwrotnie.
Praktyka pokazuje, że ten ktoś się nie mylił.
Podobna dyskusja do tej, że zimą na letnich też się da![]()
Nie będę się dalej rozpisywał, mam nadzieję, że przekaz jest zrozumiały

Re: Przekladka japonczyka
widać że zbliżamy się do zagadnień wiary a nie rzeczywistości. nie twierdzę że lepiej czy tak samo się jeździ angolem u nas, tyle że się da i nie oznacza to lasu krzyży po drodze. ale wypadki będą się zdarzać, zwłaszcza wśród nieogarniętego nabywcy.
taka wiedza nic nie znaczy, tak samo jak wasze wzajemne upewnianie o słuszności poglądów. auto z kierą po niewłaściwej stronie jest niepraktyczne i nie pozwala jeździć normalnie, tak jak tym typowym. ot i cała filozofia.
taka wiedza nic nie znaczy, tak samo jak wasze wzajemne upewnianie o słuszności poglądów. auto z kierą po niewłaściwej stronie jest niepraktyczne i nie pozwala jeździć normalnie, tak jak tym typowym. ot i cała filozofia.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Przekladka japonczyka
Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Re: Przekladka japonczyka
Miałem na myśli, że nie ma filmów z Albanii, które pokazują ruch lewo i prawo skrętny na rondach. Ruch uliczny w tym kraju wygląda mniej więcej tak:
Ale ten filmik nie oddaje nawet 1/100 tego co tam się wyprawia na co dzień.
Ale ten filmik nie oddaje nawet 1/100 tego co tam się wyprawia na co dzień.
Jest ryzyko, musi być wybór.
-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Moja bryczka rhd już śmiga na PL rejestracjach, ale trochę pod górę było w wydziale komunikacji i na stacji diagnostycznej, ale jakoś poszło
Ubezpieczenie w MTU bez zwyżek , nie całe 700zł/rok przy max zniżkach.

Re: Przekladka japonczyka
Pionier 

Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae
- zinc
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Co do OC sprawdź jeszcze Hestia i BRE. No i pytanie co przy jakiejś kolizji, to że można mieć rhd na pl blachach nie znaczy że nasza władza nie będzie robić pod górkę i z góry uznawać Cie za winnego np wymuszenia pierwszeństwa itd itp
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow
-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Już za późno, ubezpieczyłem w MTUzinc pisze: Co do OC sprawdź jeszcze Hestia i BRE. No i pytanie co przy jakiejś kolizji, to że można mieć rhd na pl blachach nie znaczy że nasza władza nie będzie robić pod górkę i z góry uznawać Cie za winnego np wymuszenia pierwszeństwa itd itp




-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Chyba jako jeden z pierwszych zarejestrowałem swojego Subaraka rhd w PL, więc postanowiłem opisać co i jak należy krok po kroku zrobić. Może się przydać komuś.
1)w przypadku auta JDM należy wystąpić od odstępstwo od warunków rejestracji z uwagi na nieposiadanie 17 znakowego numeru VIN. Wniosek i spis potrzebnych dokumentów znajdziemy tu (w uzasadnieniu piszemy, że podany numer VIN był oryginalnym numerem nadanym przez producenta w roku produkcji pojazdu):
http://www.mir.gov.pl/strony/uslugi/jak ... -pojazdow/
Co do załączników możemy ograniczyć się do:
-zaświadczenie z okręgowej stacji diagnostycznej o nie przejściu badania technicznego z uwagi na krótki VIN (koszt 100zł - pierwszy przegląd) - oryginał
-potwierdzenie dokonania przelewu opłaty skarbowej (z tego co pamiętam 10zł)
-zdjęcia ściany grodziowej w wybitym numerem nadwozia, zdjęcia tabliczki znamionowej i zdjęcia auta z zewn.
-ksero dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy
-poświadczone notarialnie kopia umowy kupna lub faktura zakupu oraz kopia dokumentu rejestracyjnego kraju poprzedniej rejestracji (poświadczenie u notariusza ok 7z za stronę)
Pakujemy w kopertę i wraz z wnioskiem wysyłamy do MI, po ok 1,5 tyg mamy decyzję o odstępstwie w domu. W niektórych stacjach i wydziałach nie jest wymagane odstępstwo, ale zgodnie z przepisami powinno być (całkowity koszt uzyskania odstępstwa to ok 150zł, chyba że się wyrobicie w 2 tyg od pierwszego badania, wtedy odpada koszt kolejnego przeglądu).
2)Po uzyskaniu decyzji o odstępstwie z MI (tylko przy JDM-ach) udajemy się z nią na I-szy (w sumie II-gi ;) ) przegląd do OSKP. Auto z rhd musi mieć zmienione bądź przerobione reflektory przednie, licznik w km/h lub milach i km/h, musi być autem osobowym (kat.M1 - najlepiej aby taki zapis był w dowodzie rejestracyjnym kraju poprzedniej rejestracji, przy braku wpisu trzeba udowodnić, że to osobówka), oraz po odpowiedniej stronie wsteczny i światło przeciwmgielne (z tyłu najprościej zamienić stronami wsteczny z przeciwmgielnym), oraz lusterka wewnętrzne muszą zapewnić odpowiednią widoczność (w Subaru nie było z tym problemu).
3)Po uzyskaniu zaświadczenie o pozytywnym wyniku I-szego badania udajemy się do Wydziału Komunikacji. Zabieramy ze sobą decyzję o odstępstwie, badanie, stary dow. rejestr., zaświadczenie o zapłaceniu akcyzy, stare tablice, potwierdzeni zapłaty recyklingu (500zł) i za nowe tablice (ok 280zl), składamy wniosek o rejestrację, po czym odbieramy nowe PL tablice i przykręcamy do naszego wymarzonego JDM-a rhd
4)Udajemy się do ubezpieczyciela i ubezpieczamy pojazd. Ja ubezpieczyłem w MTU, bo jak pisałem nie mają zwyżek od rhd.
Nie zarejestrujemy w PL auta RHD, które wcześniej nie było zarejestrowane w kraju UE
Czyli chcąc zarejestrować auto RHD np z Japonii, musi nabyć je najpierw np wujek z Anglii, zarejestrować tam i odsprzedać nam, ale o tym już pisaliśmy.
1)w przypadku auta JDM należy wystąpić od odstępstwo od warunków rejestracji z uwagi na nieposiadanie 17 znakowego numeru VIN. Wniosek i spis potrzebnych dokumentów znajdziemy tu (w uzasadnieniu piszemy, że podany numer VIN był oryginalnym numerem nadanym przez producenta w roku produkcji pojazdu):
http://www.mir.gov.pl/strony/uslugi/jak ... -pojazdow/
Co do załączników możemy ograniczyć się do:
-zaświadczenie z okręgowej stacji diagnostycznej o nie przejściu badania technicznego z uwagi na krótki VIN (koszt 100zł - pierwszy przegląd) - oryginał
-potwierdzenie dokonania przelewu opłaty skarbowej (z tego co pamiętam 10zł)
-zdjęcia ściany grodziowej w wybitym numerem nadwozia, zdjęcia tabliczki znamionowej i zdjęcia auta z zewn.
-ksero dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy
-poświadczone notarialnie kopia umowy kupna lub faktura zakupu oraz kopia dokumentu rejestracyjnego kraju poprzedniej rejestracji (poświadczenie u notariusza ok 7z za stronę)
Pakujemy w kopertę i wraz z wnioskiem wysyłamy do MI, po ok 1,5 tyg mamy decyzję o odstępstwie w domu. W niektórych stacjach i wydziałach nie jest wymagane odstępstwo, ale zgodnie z przepisami powinno być (całkowity koszt uzyskania odstępstwa to ok 150zł, chyba że się wyrobicie w 2 tyg od pierwszego badania, wtedy odpada koszt kolejnego przeglądu).
2)Po uzyskaniu decyzji o odstępstwie z MI (tylko przy JDM-ach) udajemy się z nią na I-szy (w sumie II-gi ;) ) przegląd do OSKP. Auto z rhd musi mieć zmienione bądź przerobione reflektory przednie, licznik w km/h lub milach i km/h, musi być autem osobowym (kat.M1 - najlepiej aby taki zapis był w dowodzie rejestracyjnym kraju poprzedniej rejestracji, przy braku wpisu trzeba udowodnić, że to osobówka), oraz po odpowiedniej stronie wsteczny i światło przeciwmgielne (z tyłu najprościej zamienić stronami wsteczny z przeciwmgielnym), oraz lusterka wewnętrzne muszą zapewnić odpowiednią widoczność (w Subaru nie było z tym problemu).
3)Po uzyskaniu zaświadczenie o pozytywnym wyniku I-szego badania udajemy się do Wydziału Komunikacji. Zabieramy ze sobą decyzję o odstępstwie, badanie, stary dow. rejestr., zaświadczenie o zapłaceniu akcyzy, stare tablice, potwierdzeni zapłaty recyklingu (500zł) i za nowe tablice (ok 280zl), składamy wniosek o rejestrację, po czym odbieramy nowe PL tablice i przykręcamy do naszego wymarzonego JDM-a rhd
4)Udajemy się do ubezpieczyciela i ubezpieczamy pojazd. Ja ubezpieczyłem w MTU, bo jak pisałem nie mają zwyżek od rhd.
Nie zarejestrujemy w PL auta RHD, które wcześniej nie było zarejestrowane w kraju UE


Re: Przekladka japonczyka
Pięknie opisane
Jutro wysyłam kopertę ze wszystkim do Ministerstwa. Jestem już po przeglądzie z uwagą co do VIN-u. Cholera mogłem to już dawno wysłać ale sugerowałem się przypadkami kiedy chłopaki robili przekładki i dopiero po przekładce, przegląd negatyw, odstępstwo, przegląd, a tu widać można wcześniej prosić już o odstępstwo. No ale cóż, czekałem rok, to jeszcze chwilę wytrzymam 


- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Przekladka japonczyka
Mam pierwszy problem :) Nie wiem czy to z niewiedzy diagnostów, czy chorego prawa. Występuje o ustępstwo ze względu na numer vin (krótki) ale stacje diagnostycznie nie moga mi tego wystawić bo auto nie spełnia homologacji europejskie. Dzwonie do ministerstwa, mówię w czym problem , a oni na to że chcą tylko dokument od diagnosty że auto nie może przejść przeglądu ze względu na krótki vin.I że ich nie interesuje to że auto nie ma homologacji
PROSTE. Ale nasz by najmniej u mnie SKP nie może takiego druku wystawic bo auto nie ma homologacji
pardox masło maślane. Tłumacze głąbkowi że ja nie chce przeglądu pozytywnego a tylko staram się o ustępstwo vin.
Przecież dobrze wie że nawet jak go uzyskam i tak nie może dac mi przeglądu pełnego.Przekładkę bedę robił i po przekładce zrobię ostateczny przegląd. PAranoja


Przecież dobrze wie że nawet jak go uzyskam i tak nie może dac mi przeglądu pełnego.Przekładkę bedę robił i po przekładce zrobię ostateczny przegląd. PAranoja

-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Darek musisz szukać innej okręgowej stacji diagnostycznej, gdzie pracuje ktoś bardziej kompetentny. Wyobraźcie sobie, że mi na jednej ze stacji nie chcieli wcale wystawić zaświadczenia o nieprzejściu przeglądu z uwagi na krótki VIN, diagnosta tłumaczył to w ten sposób, że wcześniej tego nie robił i nie wie o co chodzi i nie wystawi. Nie bo nie. Nie traciłem tam nerwów i czasu, pojechałem na inną stacje i od ręki mi wystawili. Nie potrafię tego zrozumieć, przecież Ty chcesz kwit, że nie przeszedł przeglądu a nie, że przegląd przeszedł. Niektórzy diagności boją się własnego cienia, a strach przeważnie wynika z niewiedzy 

Re: Przekladka japonczyka
Rozważałem taką opcję gdyż mam JDM-a importowanego bezpośrednio do PL. Koszty cię zabiją i nie mówię o dostosowaniu samochodu do ruchu prawostronnego. Przejazd przez Niemcy na japonskich tablicach - życzę powodzenia. Tylko laweta. Teraz jeszcze znajdź człowieka który weźmie to na siebie, opłać ubezpieczenie. No i pomijam TUV, przed którym każdy japoński "frut" w postaci gwintu wydechu czy rozporki wylatuje i musi byc zastapiany serią. No chyba że przeglad zrobisz u turka, ale to też nie takie proste.cherusek1 pisze:Mam taki szatański planw znacznym stopniu przystosowałem już moją subarynkę jdm do naszych europejskich warunków: zmiana świateł, dołożone światło przeciwmgielne z tylu nawet krugozora na szybę przylepiłem
kierownica jest nie zmieniona, i teraz mam taki plan : spróbować zarejestrować to auto w Niemczech, zrobić tam przegląd diagnostyczny itd. Jeśli wejdzie możliwość rejestracji RHD w Polsce będzie mi łatwiej zarejestrować tak mi sie przynajmniej wydaje, mam pytanie czy ktoś z szacownego grona forumowiczów orientuje się czy obywatel polski zamieszkały i zameldowany w Polsce może na siebie zarejestrować samochód w Niemczech? Może ktoś już na taki pomysł wpadł? Może w jakimś innym cywilizowanym kraju? Nie mam firmy więc jakieś takie myki odpadają
Pozdro
Czy w ogóle jest człowiek, któremu udało się zarejestrować np. GC8 importowane bezpośrednio z Japonii? Type R/RA nie mam, ale czy w ogóle jest cień szansy że ktoś tam wyżej przepuści oryginalne STi Ver V na zasadzie odstępstwa? Jakaś opinia rzeczoznawcy PZMot coś pomoże?
-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Może lepiej spróbujcie w jakimś innym kraju UE, ubezpieczać chyba nie trzeba do rejestracji wystarczy przegląd. Tak czy tak, życzę Wam powodzenia, bo dla mnie ten przepis jest co najmniej chory. Spróbujcie uderzyć do jakiejś firmy co sprowadzają auta z Japonii, oferują pomoc w rejestracji, choć nie wiem na czym ona polega 

-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
Kurde, ciekawe czy ktoś wpadł na to, żeby wystąpić do Ministerstwa Infrastruktury o odstępstwo od warunków rejestracji z związku z tym, że auto nie było wcześniej zarejestrowane w kraju UE
Z sensownym uzasadnieniem wniosku nie powinno być problemu, tym bardziej że można rejestrować już auta rhd i MI wydaje odstępstwa od krótkiego VIN-u (właśnie dla japończyków), tym samym wydając bez problemu zgodę na rejestrację JDM-ów. Przed napisaniem odstępstwa można przedzwonić do Pana z MI, który dość chętnie udziela porad i dowiedzieć się więcej. 


Ostatnio zmieniony 26 sie 2015, o 11:57 przez bigsasza, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Przekladka japonczyka
To nie przejdzie moim zdaniem... Odstępstwa dotyczą technicznych spraw (masy, ładowności, naciski osi, krótki VIN itp.)
A w tym wypadku pasowało by odstępstwo ale od tej nowej ustawy która wyraźnie mówi tylko o pojazdach zarejestrowanych wcześniej w UE... A jakby nie patrzeć to nie jest aspekt techniczny
Ale spróbować zapytać zawsze można
A w tym wypadku pasowało by odstępstwo ale od tej nowej ustawy która wyraźnie mówi tylko o pojazdach zarejestrowanych wcześniej w UE... A jakby nie patrzeć to nie jest aspekt techniczny

Ale spróbować zapytać zawsze można

-
bigsasza
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław okolice
- Auto: WRX RA V-limited
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Przekladka japonczyka
No chyba niestety Gaceq masz rację, odstępstwo w tym wypadku dotyczyłoby rozporządzenia, ale warto spytać, bo zapis absurdalny, powinna być jakaś furtka 

- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Przekladka japonczyka
Ja robię przekładkę już jest na miejscu,podstawa to bezpiecznie sie poruszać,poetm będę się martwił o pierwszą pieczątkę w przeglądzie