To devlin się nie kwalifikujemichal pisze:Doceniam ludzi, którzy pracują na makach ale nie robią z tego drugiej religii państwowej.

No panowie nie róbcie z nasz pederastów !
:shock: Tak szybko to się nie wyrobią. Moim zdaniem ten system jest skopany od podstaw i trzeba czekać na nową wersję. Dziwne to swoją drogą, że po XP, który jest udanym systemem, wypuszczono takie coś. I jeszcze tyle ficzerów okroili. Trzeba było wypuścić jakiś serwispak, i doholować XPka do windowsa 2009 czy co tam mają wypuścić.Intak_i_nie pisze:Windows Vista będzie tematem do dyskusji jak Microsyf go wrescie skończy, czyli za około rok.
Intak_i_nie pisze:Kiedyś z uwagi na to że Maki robił jeden producent ich jakość była dużo wyższa niż PCta. Zresztą teraz jest podobnie.
http://www.apple.com/macpro/specs.htmlIntak_i_nie pisze:No ale nie można sobie poszaleć jak na przykład ostatni Az z ośmioma rdzeniami
No ja przepraszam. To jest jeden z mitów - mało oprogramowania. Drugi mit - wysokie ceny.Intak_i_nie pisze:Do tego dochodzi czynnik jakim jest skromna ilość oprogramowania w Polsce na Maca oczywiście w stosunku do tego co jest na PC.
Nie jestem linuksiarzem, ale tam też programów jest w bród z tego co widzę w necie.Intak_i_nie pisze:Podobnie z Linuksem mało aplikacji mało problemów
Propagacja platformy to jedno, a architektura drugie.Intak_i_nie pisze:Wirusy i bezpieczeństwo.
Kiedyś koleżance nawalił laptop Compaqa bodajże, to pojechał na 2 miesiące do Holandii.Intak_i_nie pisze:Posiadacze Maców niech się przyznają jak są w kanale jak coś nawali...
To wszystko prawda. Co nie zmienia faktu, że Word na Windowsie działa mniej stabilnie niż na Maku (wiem, bo używam). Nie wydaje mi się, żeby M$ celowo wypuszczał produkt gorszy na swój własny system operacyjny niż na konkurencyjną platformę. Więc to musi być kwestia systemu operacyjnego.Intak_i_nie pisze:Znam kilkaset komputerów gdzie jest program antywirusowy i wgrywa się tylko oryginały programy i gry. Komputery chodzą bez przeinstalowania po 4 lata na XP.
A bo ja wiem, to co mam używam parę lat i wystarczy mi jeszcze na kilka.Intak_i_nie pisze:Wszyscy chcą nowego co roku jak i w samochodach tak i w oprogramowaniu.
Fascynacja makówką przypomina mi trochę Alfistów... nie chodzi mi o aluzje do awaryjności, ale o przekonanie że maja najszybsze i najlepiej prowadzące się auta na świecie :-Pdevlin pisze:Funky - nie trać czasu.
Intak - tak, wiem, dziękuję. Ale jest tyle innych pięknych wątków.
no to razem znamy kilkaset kilka. komputerów używam, że tak się wyrażę zawodowo, od NT zaczynając przez 2000 na XP pro kończąc. jeśli mitem maków jest niedostępność softu/cena, to mitem ww Windows jest "wieszalność". tylko pamiętać trzeba, że jak coś ma służyć do pracy i zarabiania pieniędzy, to traktujemy to coś jak narzędzie, a nie dziwkę do nauki jenformeki.Intak_i_nie pisze:Znam kilkaset komputerów gdzie jest program antywirusowy i wgrywa się tylko oryginały programy i gry. Komputery chodzą bez przeinstalowania po 4 lata na XP
Trzeba było tak od razu, że uważasz mnie za lansera. Lubię szczerość.Intak_i_nie pisze:Dla mnie bez sensu wydać więcej kasy żeby być oryginalnym.
:shock: :shock: :shock:Intak_i_nie pisze:Crisisa, Wiedźmina pograsz ? Płatnika odpalisz ? Wybierasz programy bankowe ze wzdględu na ofertę czy musisz brać co jest i działa na Maca.
To się pewnie ucieszyłGal pisze:Synowi kupiłem MacBooka...
Eee... a zwyklego upgrade'u sie nie da zrobic w SUSE?damaz pisze:zainstaluj nowa zuzie, zylion błędów poprawiono i jest zajefajny pulpit 3D i w ogóle trendi (czy jak się teraz mówi). reinstalacja OS co rok? PULPIT 3D ? :shock:
Poszukaj sobie informacji o compiz-fusionLechu pisze:Średnio w temacie, ale skoro damaz napomknął już o pulpitach trzy-de, to jakiś czas temu spore wrażenie zrobiło na mnie to: (xgl environment). Chętnie bym to przetestował, ale nawet nie wiem jak by się do tego zabrać. Jestem kompletne nemo jeżeli chodzi o linuxa
Bez przesady. Pakietologia w Linuksach jest tak dopracowana, że przejście z wersji do wersji nie oznacza reinstalacji. A że są poprawki? To dobrze, że są, gorzej, jakby ich właśnie nie było. Zwykle instalują się gładko (przynajmniej w tych systemach, na których pracuję) i nawet nie masakrują systemu (chyba że ktoś koniecznie pragnie używać wersji niestabilnych :)damaz pisze:zainstaluj nowa zuzie, zylion błędów poprawiono i jest zajefajny pulpit 3D i w ogóle trendi (czy jak się teraz mówi). reinstalacja OS co rok?
Jeśli pakiety KDE4 i KDE3 są od siebie niezależne, to tak może być, należy wtedy odinstalować 3, po zainstalowaniu 4. Wynika to z tego, że pewne aplikacje mogą wymagać do pracy starych bibliotek. Umożliwia też koegzystowanie w systemie obu wersji (nie zapominaj, że Uniksy i Linuksy są wieloużytkownikowe, i jeden może lubić 3, a drugi 4). Jeśli zaś KDE4 zastępuje KDE3 (choć wydaje mi się, że to zły przykład 3 i 4 będą pewnie potraktowane jako współegzystujące), to jego instalacja spowoduje usunięcie KDE3. Co więcej, nowoczesny manager pakietów, przy aktualizacji pakietu zostawi jego pliki konfiguracyjne, a przy zmianie wersji podpowie o konieczności edycji plików konfiguracyjnych.damaz pisze:można (o ile pamiętam) "nadinstalować" wyższy numer nad niższym, ale to może prowadzić do sytuacji, w której wisi na dysku mnóstwo przestarzałych (w sensie nie używanych) plików. przykład: KDE 4 nie będzie używało większości KDE 3.x, ale instalator przy takim "upgrade" nie posprząta KDE 3.x.
Jako kompletne nemo w tym temacie wyklikałem w googlach "Macbook Air" i wyskoczyło mi coś takiego:Chloru pisze:Ja też Cię pozdrawiamhttp://hijinksensue.com/2...retty-and-dumb/