Auto dla dziada

[gregski]

Cyfry ma dobre... W co to bije? A4? A6?

[barton]

Cyfry ma dobre... W co to bije? A4? A6?

w wydaniu z koniczynką to pewnie M3, AMG klasy C... A wszystko tak naprawdę to wyjdzie dopiero kiedy samochód wyląduje w salonach sprzedaży i ujawnione zostaną ceny modeli bardziej przyziemnych... Jeśli rozegrają to mądrze to mogą namieszać!

W sumie to taki fajny zestaw marzeń: nowa Alfa i nowa mazda Mx-5. I jeszcze jakaś kierwoniczka w moim typie, żeby mnie tymi sprzętami woziła

[Zyrro]

Fajnymi sprzętami lepiej samemu jeździć, a kierowniczka obok trzyma za... kolano.

SPAM

[barton]

Fajnymi sprzętami lepiej samemu jeździć, a kierowniczka obok trzyma za... kolano.

Ciekawe jak mocno trafi to VW:

http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/a ... 08827.html

[Gootek]

Barton,
miałem niedawno taki roczny incydent, że jeździłem dużo różnymi autami z 2-litrowymi silnikami diesla. To były BMW, Toyota, Mazda i właśnie VW. Żadne z tych aut nie pali oczywiście tyle ile jest zapisane w specyfikacji. Ale na prawdę z nich wszystkich VW w praktyce palił najmniej.
Po prostu.
Uważam więc, że to o co się teraz dzieje to kolejny rozdział wojny gospodarczej. VW niedawno wyszedł na prowadzenie wśród globalnych koncernów automoto, więc postanowiono mu się dobrac do skóry.
Jak wcześniej Toyocie za rzekomo blokujące się pedały gazu czy czego tam jeszcze nie wymyśli.
De facto chodzi o taki wyjumany podatek.
Mam nadzieję, że Komisja Europejska w odpowiedzi ukaże na przykład Apple za praktyki monopolistyczne podobną kwotą jaką jankesi obciążą VW za inteligentny soft w dieslach i będzie kwita.

[leon]

Fajnymi sprzętami lepiej samemu jeździć, a kierowniczka obok trzyma za... kolano.

Ciekawe jak mocno trafi to VW:

http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/a ... 08827.html

Jest jeszcze gorzej http://jalopnik.com/volkswagen-is-now-t ... 2863143857

[FUX]

Mam nadzieję, że Komisja Europejska w odpowiedzi ukaże na przykład Apple za praktyki monopolistyczne podobną kwotą jaką jankesi obciążą VW za inteligentny soft w dieslach i będzie kwita.

Wałek VW pozostanie wałkiem...

[Konto usunięte]

Лукашэнка, Ale napisali w artykule, że VW się przyznał. Wymusili torturami?

[Alan, Alan, Alan!]

Szwabom należy w pierwszej kolejności nie wierzyć. A w przypadku gazow to nie wierzyć dwa razy bardziej.

[Konto usunięte]

Alan, Alan, Alan!,

[Gootek]

Лукашэнка, Ale napisali w artykule, że VW się przyznał. Wymusili torturami?

Nie.
To taktyka.
W Stanach w tego typu sprawach zwyczajnie opłaca się przyznać.
Bo to zmienia tok postępowania na "biznesowy" i praktyka pokazuje, że tak wychodzi najtaniej.

Dlatego na przykład ci japońcy też nie idą w zaparte, tylko wyrażają skruchę:
http://korwin-mikke.pl/daleki_wschod/zo ... owa/114955

[stefanekmac]

W toyotach dywanik źle zapięty blokował pedały.Ostatnio przy wizycie w ASO widziałem duży napis przypominający mechanikom o zapięciu spinek dywanika.

[Konto usunięte]

Лукашэнка, Ale napisali w artykule, że VW się przyznał. Wymusili torturami?

Nie.
To taktyka.
W Stanach w tego typu sprawach zwyczajnie opłaca się przyznać.
Bo to zmienia tok postępowania na "biznesowy" i praktyka pokazuje, że tak wychodzi najtaniej.

Dlatego na przykład ci japońcy też nie idą w zaparte, tylko wyrażają skruchę:
http://korwin-mikke.pl/daleki_wschod/zo ... owa/114955

No tyle tylko, że podałeś przykład na taktykę wybrnięcia z kłopotów, jak się coś przeskrobało, a nie jak się jest niewinnym. Choć do sytuacji VW chyba pasuje

[Alan, Alan, Alan!]

A zmieniając odrobine temat, choć nie liczę na dyskusje, bo sprawa oczywista.
Stałem dzisiaj sobie tak pod kamienica przed wyjazdem i oglądałem auta jakie jeżdżą po mojej Bielawie.
O ile stare paski na gnojowice nie robią na mnie wrażenia, to juz takie nowsze ładne auta tak. Ot choćby ładny volviak kombi z ostatniego wypustu. I jak jestem liberalny i uważam że skarpety do sandalow nie sa niczym złym to silnik diesla w porzadnym aucie jest jakby sie wyrzygac na kolacji z królową Australii Elżbieta II, niech Bóg ja ma w swojej opiece.

[Gootek]

No tyle tylko, że podałeś przykład na taktykę wybrnięcia z kłopotów, jak się coś przeskrobało, a nie jak się jest niewinnym. Choć do sytuacji VW chyba pasuje

Konto usunięte, znam wiele tego typu spraw z praktyki.
To napradę nie ma znaczenia czy się przeskrobało czy nie.
Bo jako prawnik chyba się zgodzisz, że "prawda" jest jak dziura w dupie...

Jeden drobny przykład z naszego podwórka.
Tak zwana afera informatyczna. W Polsce jeszcze sprawa na dobre nie ruszyła. Jeszcze nikomu niczego nie udowodniono. Jeszcze nie zapadł żaden prawomocny wyrok.
A w Stanach jedna z firm, której polscy pracownicy są "bohaterami" tej polskiej afery już zdążyła się przyznać i zapłaciła uzgodnioną sumkę:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,157 ... placi.html
Oni takie sprawy załatwiają szybko i sprawnie.
I naprawdę bardziej im się opłaca przyznać i wynegocjować z oskarżeniem (tutaj OFAC) akceptowalną karę niż się procesować.
Nawet jeśli w centrali nie wiedzą jak było na prawdę.

[Konto usunięte]

Лукашэнка, To prawda, ale wciąż piszesz o przypadkach, w których firmy mają coś na sumieniu VW, jeśli by nie miał, a cała sprawa była tylko wojenką handlową, zapewne nie wycofałby aut ze sprzedaży i nie przyznał tak szybko do zarzutów W takiej sytuacji zgoda, przyznanie się i poddanie karze załatwia sprawę szybciej, taniej i bez takiego rozgłosu, jakby to było przy sprawach, procesach tdi .. yyy tzn. itd

[Gootek]

Konto usunięte,
a która z firm...
ba, kto z nas śmiertelników nie ma czegoś "na sumieniu"?
Dlatego ja się nie spieszę z rzucaniem jako pierwszy kamieniem.


W sprawie norm zużycia paliwa przez samochody przecież jest tajemnicą poliszynela, ze to są jedne wielkie jaja.
I jestem pewien, ze VW nie jest tu jakąś wyjątkowo czarną owcą.
Przecież nawet taka mała firemka jak Subaru ustawia mapy ECU w taki sposób, aby samochód palił jak najmniej na urzędowych testach.
A gdy kupisz to auto i zaprowadzisz na remap, choćby w Katowicach, to będzie Ci paliło mniej, nie na papierze tylko w praktyce.
Jeśli volkswageny same się przełączają na sensowne mapy, to odemnie mnie szacun.
Niestety to nie pierwszy raz, że za "normalność", ponosi się karę.

[esilon]

I jak jestem liberalny i uważam że skarpety do sandalow nie sa niczym złym to silnik diesla w porzadnym aucie jest jakby sie wyrzygac na kolacji z królową Australii Elżbieta II, niech Bóg ja ma w swojej opiece.

Popieram wszystkim

[Konto usunięte]

I jak jestem liberalny i uważam że skarpety do sandalow nie sa niczym złym to silnik diesla w porzadnym aucie jest jakby sie wyrzygac na kolacji z królową Australii Elżbieta II, niech Bóg ja ma w swojej opiece.

Popieram wszystkim

W sumie to od paru dni też popieram

[esilon]

Konto usunięte, może jakies foto ,może być malutkie, reflektorek choćby

[gregski]

W sumie to od paru dni też popieram

volvo już sprzedane?

Piech wiedział co robi uciekając z tonącego statku..
W Chinach w jetta/garbusach pekaja belki skretne, tez spora afera..

[gregski]

btw:
http://wyborcza.biz/Auto_Dla_Firmy/1,13 ... ogach.html

zmienili kodeks w pl czy tylko straszyli w czerwcu? musieli by zlikwidować 90% przejść dla pieszych których jest w PL dużo za dużo, inaczej ruch stanie w miejscu..

[Konto usunięte]

volvo już sprzedane?

Taak, sprzedane. To w sumie dość ciekawy przypadek, bo gość pracujący w Niemczech kupił auto w Polsce Trochę przepłacił, ale to niestety nie ode mnie zależało, ja wziąłem marżę 0%

[gregski]

faktycznie ciekawy case :)
no to teraz male porównanie prosimy..volvo vs. miecio (bo rozumiem, ze c200 to mietek?)

[Konto usunięte]

no to teraz male porównanie prosimy..volvo vs. miecio (bo rozumiem, ze c200 to mietek?)

Ciężko porównywać tak różne auta. Podstawową różnicą jest to, że do mietka nie mieści się rower BMX bez złożenia 2/3 tylnego oparcia. Do volvo się mieścił bez składania

Mercedes jest bez wątpienia ciekawszy designersko, kokpit jest piękny. Jakość wykończenia na podobnym poziomie, ale volvo był przewidująco nudny, tu widać trochę temperament projektanta. Volvo był chyba ciut cichszy przy wyższych prędkościach, ale był też duuużo cięższy i wypchany matami, gąbkami i co tam jeszcze się dało...
Wypasione audio w mesiu (Burmester® Surround, a co ..) gra po prostu bajecznie.
Osiągi póki co podobne, ale pewnie głównie dlatego, że nie przekraczam 4k rpm. Prowadzenie po prostu inne, volvo to była pływająca kanapa w której nie czuć było śpiących policjantów. W mesiu czuję się jakbym przesiadł się do gokarta, trochę nie mogę się przyzwyczaić do przełożenia kierownicy, która reaguje na każdy ruch Fotele są równie wygodne, miejsca w volvo dużo więcej z przodu i z tyłu, no ale są to kompletnie różne auta z różnych klas.

Ogólnie to morda mi się cieszy i po raz pierwszy wszedłem w posiadanie wozidła, które nie jest dla innych, lecz dla mnie