Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki

[Godlik]

Nigdy nie zaglądałem do tego wątku, a dzisiaj z ciekawości zerknąłem co też Bergen napisał. Spodziewałem się innego zakończenia...
Dobrzy z Was ludzie. Nie jestem pewien, czy ja bym zachował się tak samo...

[So What!]

Smutna historia Całe szczęście, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie!

[Gootek]

Bergen, dobrzy z Was ludzie.

Zawsze mówiłem, że (jeśli ktoś wierzy w Boga), najgorsze bydlę które stworzył to człowiek

powyżej masz jednak dowód na to, że to także piękne stworzenie. I bardzo często takim jest.

Mamy tu przykład tego, że człowiek potrafi postępować zarówno "źle" jak i "dobrze".
Na tym polega wolność jaką otrzymaliśmy. To każdy z nas wybiera.
Kwestią sporną jest natomiast, kiedy i czy w ogóle zostaniemy rozliczeni za te nasze wybory, między "dobrem" a "złem".

Co do śmierci tego biednego kotka, to niestety w naturze tak marnie wygląda koniec każdego starego drapieżnika. Umiera z głodu, powoli.
Chyba, że inny drapieżnik czy jakiś nagły wypadek skróci jego cierpienia.

[Konto usunięte]

Mamy tu przykład tego, że człowiek potrafi postępować zarówno "źle" jak i "dobrze".
Na tym polega wolność jaką otrzymaliśmy. To każdy z nas wybiera.
Kwestią sporną jest natomiast, kiedy i czy w ogóle zostaniemy rozliczeni za te nasze wybory, między "dobrem" a "złem".

No i biorąc pod uwagę, że zło i dobro różne ma oblicza w różnych kręgach kulturowych, rodzi się pytanie, które dobro będzie tym prawdziwym, uniwersalnym, przyklepanym przez rozliczającego

Co do śmierci tego biednego kotka, to niestety w naturze tak marnie wygląda koniec każdego starego drapieżnika. Umiera z głodu, powoli.
Chyba, że inny drapieżnik czy jakiś nagły wypadek skróci jego cierpienia.

Natura jest bezwzględna i bezlitosna, ale nie przesadza z okrucieństwem, cierpienia jest nie więcej niż trzeba do zdobycia pożywienia. To my z jednej strony użalamy się nad kotkami, a z drugiej potrafimy robić rzeczy po stukroć bardziej okrutne niż natura to wymyśliła.

[FUX]

[hemi112]

Mój kochany Meter-Nosferatuś-Subar-Meter-Bulward podczas obserwacji owada. Jak juz "szczeka" i ma taki wzrok to znaczy,że owad ma juz policzone sekundy

[Alan, Alan, Alan!]

Mamy tu przykład tego, że człowiek potrafi postępować zarówno "źle" jak i "dobrze".
Na tym polega wolność jaką otrzymaliśmy. To każdy z nas wybiera.

to miałem na myśli. Istnienie istoty wyższej, w "naszej" religii, nie ma tu nic do rzeczy. Na co można podać przykład wielu wersetów.

Kwestią sporną jest natomiast, kiedy i czy w ogóle zostaniemy rozliczeni za te nasze wybory, między "dobrem" a "złem".

korci mnie taki wątek (niekoniecznie tutaj, w ogóle): skoro jestem ateistą to czemu mam się przejmować kimkolwiek. Na cholerę mi dobra pamięc po śmierci skoro już i tak mnie nie ma w żadnej formie.
Mogłaby być ciekawa dyskusja. Choć jak znam umiarkowanych katoli i zagorzałych ateistów, to Ci drudzy narobili by bigosu

[maf1]

Bergen, dobrzy z Was ludzie.

Zawsze mówiłem, że (jeśli ktoś wierzy w Boga), najgorsze bydlę które stworzył to człowiek

powyżej masz jednak dowód na to, że to także piękne stworzenie. I bardzo często takim jest.

Mamy tu przykład tego, że człowiek potrafi postępować zarówno "źle" jak i "dobrze".
Na tym polega wolność jaką otrzymaliśmy. To każdy z nas wybiera.
Kwestią sporną jest natomiast, kiedy i czy w ogóle zostaniemy rozliczeni za te nasze wybory, między "dobrem" a "złem".

Jednak wydaje mi się, że tych dobrych ludzi jest trochę za mało

Trudno mi sobie wyobrazić, jak można zrobić krzywdę bezbronnemu zwierzakowi. U mnie nawet kury żyją jak w hotelu Sheraton ;)

[Gootek]

maf1,
skoro nie tolerujesz krzywdzenia zwierząt, to rozumiem, że jesteś veganem.
Tylko nie rozumiem w takim razie po co Ci kury?
;)

[Konto usunięte]

Alan, Alan, Alan!, chętnie porozmawiam na ten temat.

[leon]

narobili by bigosu

dawaj.

[stefanekmac]

A bigosować to hasło szlachciurów wołających do bitki .Czyli szabelki w dłoń i hajda na koń.Zawołanie z radiowej trójki...

[damaz]

Bergen, szacun i kaniołka z głowy.

[maf1]

maf1,
skoro nie tolerujesz krzywdzenia zwierząt, to rozumiem, że jesteś veganem.

Czy tylko w ten sposób można nie tolerować krzywdzenia zwierząt? Uważam, że w naszym klimacie dieta vegańska nie jest korzystna dla zdrowia. Ale to już temat na inne pogaduszki.

Tylko nie rozumiem w takim razie po co Ci kury?
;)

No jak to "po co"? Dla jaj ;)
Moje kury dożyją do starości i umrą śmiercią naturalną. Nie zginą w rosole.

[vibowit]

Marnotrawstwo. Przez to będą musiały zginąć inne kury. ;)

[Konto usunięte]

No jak to "po co"? Dla jaj ;)

A masz koguta?

[Alan, Alan, Alan!]

dawaj.

z całym szacunkiem ale Ty, o ile dobrze pamięta, jesteś najwyżej ateistą Po trzecim zdaniu byśmy się zgodzili i poszli na piwo

[leon]

dawaj.

z całym szacunkiem ale Ty, o ile dobrze pamięta, jesteś najwyżej ateistą Po trzecim zdaniu byśmy się zgodzili i poszli na piwo

Chicken.

[maf1]

No jak to "po co"? Dla jaj ;)

A masz koguta?

A po co mi kogut?
Poza tym, w mieście nie można mieć koguta, bo jest uciążliwy dla społeczeństwa
W sumie, moje miejsce zamieszkania to niby dzielnica miasta ale wieś. Z drugiej strony, moje dwie suki robią przy wychodzeniu na dwór tyle rabanu, że żaden kogut nie dał by rady je prze......no co? Przepiać? Przeszczekać?

[busik]

pomoc się zawsze przyda

[hemi112]

Bulward/Meter/Pazuryreł/Ogoniasty i 14 innych imion -jest u nas od młodości,podrzucony jako maluch do mojej karetki rok temu.Król domu,nie znający życia na zewnątrz (pomijając obserwacje z wielkiego balkonu ,na którym jest 18m kw siatki ;)
Myśleliismy z żoną o towarzystwie dla niego , bo nas duuuuzo w domu nie ma , i tak mysleli, aż na imprezie 17/18.10 zobaczyliśmy czarną jak zło kotkę ,zabraliśmy (spokojnie;obsługa imprezy stwierdziła,ze bezpańska i czasem dadzą jadło/wodę) ,czyli kocica trafiła do nas ,w niedziele po ogarnięciu sie serwis u naszego weterynarza.

Ogólnie to mamy piękne starcie różnic
Koteł Bulward- rok, od nowości u nas w domku,typowo domowy ,zawsze karma,ciepło i brak zycia poza domem
Kotka Mamba - ok.1-1,5 roku, typowo polna ,co dostała/upolowała to zjadła , dzika ,niedomowa.

I teraz mamy takie dwa wynalazki w domu

Młoda uczy sie kuwety ,a Bulward jakiś taki cichy,daje sobie damie wejść na głowę ,aczkolwiek młoda ze względu na nowe miejsce,warunki,pasze itp na razie spokojna i widać ,że się z dnia na dzień rozkręca ;)

Fota z otwartą japa Bulwarda,to reakcja na nowego kota ,dosłownie po wpuszczeniu kotki do domu.
Druga fota to typowe zachowanie Bulwarda przez cały czas,chodzi i obserwuje,z góry,z dołu...obserwuje :)

[barton]

hemi112, no to młoda go wyszkoli... I kanapek z mięskiem to bez kontroli bym nie zostawiał bo mamba dopadnie

[hemi112]

Barton - młoda już bardzo sprytna,dostaje sie po karmę tam gdzie Bulward/Meter/Pazuryreł nawet w ciągu roku na to nie wpadł
Ogólnie młoda się rozkręca jak cholera i będzie sprytną cholerą ,a Bulward już z tronu spadł
Chyba ,ze jest grzeczny na starcie ,a później zacznie walczyć

[leon]

Oj, będzie z tego dym.

[Konto usunięte]

Ustawi sobie samca.