Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 7 sty 2016, o 22:47

BiP pisze: na podwalinę szukałbym modrzewia
OK, dzięki za wyjaśnienie, teraz rozumiem. A czy można modrzewia zastąpić dębem? To chyba też dość wytrzymałe drewno?


Jest ryzyko, musi być wybór.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 7 sty 2016, o 22:57

Z debem to chyba jest taki problem że ciężko z długimi i prostymi fragmentami. Iglaste rosną prosto i w górę, a dąb rozlozyscie. I rośnie bardzo długo

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 08:09

Dąb się fajnie barwi, więc z tą nasączalnością tak nie do końca...
Długie elementy robi się z kawałków i klei.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 10:14

FUX pisze: Długie elementy robi się z kawałków i klei.

Robi się robi, ale dąb jest kruchy, sękaty, bardzo ciężki i zajebiście twardy (spróbuj wbić gwoździa). Dodatkowo bardzo pęka na długich odcinkach, bo ma nierównomierną strukturę i nierównomiernie schnie. Dlatego nabija się na końce takie specjalne blaszki z kolcami, żeby się nie rozwarstwiały.

Więc użyteczność w konstrukcjach dębu jest chyba dość słaba. Jako podkłady kolejowe i elementy ogrodowe odporne na wodę - tak. Ale chyba nie jako elementy konstrukcyjne domu.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 12:11

Na belkę leżącą na fundamencie może dać radę. Trzeba by cieśli pytać.
Mam taka dechę w domu z 60x500 cm, półka na rtv, etc. Zero problemu. Z kawałków, łączone na kreskę.

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 17:29

FUX pisze:Dąb się fajnie barwi, więc z tą nasączalnością tak nie do końca...
Długie elementy robi się z kawałków i klei.
Dęby rodzime anatomicznie zamykają w twardzieli naczynia wcistkami, więc jest nienasiąkliwy. Dęby amerykańskie, korkowy wcistek nie tworzą, dlatego nie nadają się na np beczki. To że się barwi, nie znaczy, że da się nasączyć. Beczka po winie jest czerwona tylko od środka, a nie przez cały przekrój.
Ze względu na te wcistki dąb jest gazoszczelny, wino się nie utlenia. Jak zrobi się beczkę z dębu np czerwonego, trzeba cudować, woskować, bo nadają się tylko do ozdoby w stanie naturalnym. Francuska beczka w amerykańskich winnicach to nobilitacja, mało kto wie, że dęba swojego Francuzi przerabiają bardzo niewiele, głównie polskiego. U nas bednarstwo za komuny wyginęło.

Impregnacja nie polega na przemalowaniu pędzlem na zielono, czy zanurzeniu w wannie na czas jednego papierosa. To są roztwory wodne, jak deszcz wypłucze wierzchnią warstwę, drewno zostaje niezabezpieczone. Olejowanie gorącym pokostem broni przed wypłukiwaniem, ale drewno musi być ponownie wysuszone. Każdemu polecam rozciąć element i zobaczyć, jak głęboko zostało zabezpieczone, bo sprzedawanie ochlapanego na zielono jako ciśnieniowego jest u nas regułą.

Belka na fundament to podwalina. Stare kościoły stoją na dębie łączonym dyblami albo modrzewiu. Dąb nie może być łączony rdzewnymi wkrętami, rdzewieją z prędkością światła. Drewno też traci na wyglądzie, barwi się na niebiesko.
Blaszki eski bije się na buka, raczej na cenniejsze klasy, w których czołowe pęknięcia są niedopuszczalne

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 17:33

tzi 10+10 na wcisk, dzięki temu nie spada przy montażu od dołu. Jak dalej boisz się hałasu, jest na rynku rockton rockwoola. Teoretycznie ma jakieś tam lepsze pochłanianie.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 17:44

BiP pisze: Blaszki eski bije się na buka, raczej na cenniejsze klasy, w których czołowe pęknięcia są niedopuszczalne

Jak kupowałem słupki dębowe, to widziałem, że nabijali te blaszki na dębowe podkłady kolejowe. I mi też radzili ponabijać, bo pęknięcia mogą być gigantyczne
podklady.png

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 18:29

Konto usunięte, o takim łączeniu pisałem.

http://ardi.com.pl/17.klejonki-stopnie-boksy


Obrazek
kantówki łączone – 3 warstwy łączone na długość 6000 mm,
kantówki lite – warstwy zewnętrzne lite, środkowa łączona.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 18:39

BiP, widze, ze masz pojecie o drewnie.. piekny temat.. a jak jest z wkladaniem drewna (slupkow) do ziemi? sa jakies zasady?

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 20:31

Fido, zasada działania moich esek taka sama, tylko moje większe. Stary buk chwilę po odcięciu od korzenia potrafi samoczynnie porąbać się w ćwiartki, a to dyskwalifikuje, albo ogranicza wykorzystanie na sklejkę czy okleinę.
Do czego używałeś tych krawędziaków? Ja bym wolał, żeby słupek tzrymał mi się na słupku, nie na blasze. Pozostawienie ich mocno ogranicza obróbkę.

gregski, ale mi wlałeś! A temat o chałupach jest ;-)
W kolejności od najtrwalszych:
Akacja tzn robinia, dąb, modrzew, sosna porządnie zaimpregnowana o taka:
http://www.zslp.pl/produkty.php?id=19&r=100
wygląda najmniej siermiężnie.
A jak ma być full eko to tzw żywokoły z wierzby lub topoli. Wsadzone w ziemię kierunkiem po bożemu ukorzenią się i po 30-tu latach będziesz miał Żelazową Wolę do ogławiania.
Te 3 pierwsze kupisz w formie papierówki S2A 250, dołki 70 cm i wsadzić korzeniem do góry. Im gleba bardziej zwięzła tym dłużej postoją glina dłużej, piasek krócej. Trwałośc przedłuża opalenie w ognisku na styku ziemia-powietrze, tam zaczyna gnić. Jak nie przeszkadza Ci, że po ogniciu kory i bielu dostaną luzu, w przeciwnym trzeba opalić wszystko co w ziemię i z 20 cm ponad.
Modrzew na piaskach wytrzyma ok 10lat, db około 20. U siebie na glinie wykopywałem słupki 6-letnie dębowe nieopalane, dół z korą jak nowy, na granicy darni biel obgnił, kora u góry zaczyna obłazić.
Jak przybijasz siatkę, warto oblizać piłą plaszczyznę do przybicia, jak wbijesz w biel, po kilku latach skoble trzeba dobić.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 20:38

Zrobiłem z dębu palisadę przed tarasem. Po 8 latach pawie ich nie ma.
Kołki z kora bez żadnych zabiegów chroniących.

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 21:08

BiP - a co sądzisz o trwałości takiej konstrukcji:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=KJbhAOuOjeE

Konkretnie chodzi mi o wkopane w ziemię słupki, które wyglądają mi na sosnowe i po prostu są wkładane w ziemie i zasypywane piaskiem.
Planuje zrobić podobną konstrukcję z jednego boku basenu prostokątnego.
pozdrawiam
Grzegorz

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 21:13

No to masz więcej próchnicy w ziemi. Przy cienkich, młodych przekrojach to możliwe. Drewno bielu dębowe jest nietrwałe. Wkopując słupek czy palisadę, trzeba wybrać takie, co mają szeroką ciemną plamę, bo biały pierścień zewnętrzny zgnije. Im młodsze drzewo, to bielu więcej.
Robiłem meble do ogrodu, zależało mi na przestawialności. Przekrój z kilkunastoletniego drzewka od ziemi jest cały biały, 8-centymetrowa gałąź 150-latka ma 1cm grubości bielu.

Kubik1
5 gwiazdek
Auto: impreza 2,0
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 21:40

Grzegorz pisze: BiP - a co sądzisz o trwałości takiej konstrukcji:

Najlepiej, to wkopać w ziemię rury plastikowe o średnicy 160mm i potem zalać środek betonem a w to wtopić takie uchwyty w kształcie litery U z wspawanym prętem. W miękki beton wkładasz ten uchwyt i potem masz podstawę do zamontowania słupka. Nie mam on styczności z ziemią, a uchwytu są ocynkowane. Masz tego pełno w marketach budowlanych. Takie rozwiązania stosują w Skandynawii. Do lekkich konstrukcji drewnianych stosuje się czasem płyty betonowe z takimi uchwytami do belek/słupków.

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 21:41

Grzegorz, po kratkach poznaję, że to konstrukcja hamerykańska. Mam samouczek kanadyjski ściągnięty do tarasów drewnianych własnymi ręcyma i powiem Ci że bite w ziemię zaostrzone pale też mnie zaskoczyły, bo jako akcesoria mają fajne trapezowe stopy betonowe z zatopionymi kotwami do montażu kantówki. No ale drewno do ich zarobków jest relatywnie tanie. Jak chcesz przestawiać, proponowałbym stawiać słupki na położonych płasko na ziemi bloczkach fundamentowych+ kawałek papy pod legar. Po zabraniu konstrukcji trawnik się zabliźni, a cała konstrukcja na tyle jest ciężka że z wiatrem nie odleci. Jak będzie mróz podsadzać przy mrozie 1-2 cm do góry, to też na komfort użytkowania basenu chyba nie rzutuje.
U mnie taras (a jakże, modrzewiowy) skręcony z chałupą listwą startową. Legary na słupkach z bloczków, słupki stoją nie na fundamencie, tylko na grubej warstwie żwiru 2-3cm ziarno. Deski ze spadkiem od domu, więc spływ wody na zewnątrz. Jedyny mankament, kliny się poluzowały i miejscami stuka o beton. Trzeba się wczołgać i popoprawiać. 40-60cm nad ziemią mam, więc się nie chce.

Edit: Aaaa, to film jest... Za dużo wina.

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 21:54

gregski pisze: BiP, widze, ze masz pojecie o drewnie.. piekny temat.. a jak jest z wkladaniem drewna (slupkow) do ziemi? sa jakies zasady?
Wszystko co opisał BiP to prawda.

Moim zdaniem są tylko 2 metody na bardzo trwały słupek w ziemi.
1. Słupek akacjowy - postoi 10-30 lat w zależności od warunków.
2. Wiercimy słupek od spodu, wbijamy w niego pręt zbrojeniowy, konserwujemy pręt oraz parę cm drewna preparatem nie przepuszczającym wilgoci i wbijamy w ziemię tylko pręt. Tak, że drewno jest w pełni odizolowane od ziemi. Na słupki o wymiarach 4x4x100cm potrzebny jest pręt zbrojeniowy 12mmx50cm wiercimy około 10-15cm resztę pręta w ziemię. Do większych słupków odpowiednio większy i dłuższy pręt. Przy takiej konstrukcji zwykły lipowy palik stoi tyle samo co z akacji wbity w ziemię. A akacjowy palik obrobiony w ten sposób jest praktycznie wieczny(wytrzyma kilkadziesiąt lat).
Ostatnio zmieniony 9 sty 2016, o 00:12 przez ptk22, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest ryzyko, musi być wybór.

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 22:04

Nie mogę żonie filmu pokazać, bo oni z barierkami w 15 minut zbudowali, a ja po 5 latach przeforsowałem rezygnację z barierek.
Takie schody zrobiłem i są do dooopy, cięzko zamieść, z odkurzaczem chyba trzeba. Boki muszą być wolne ruchem lewo-prawo zmiotłoby się bez problemu. Przy basenie deska ryflowana musi być, bo można poślizg zaliczyć. słupki wyglądają na daglezję chyba impregnowane.
Jakby kto kratki takie u nas w sprzedaży widział, to proszę o cynk.
Piec do sauny opalany drewnem w ludzkich pieniądzach też mnie interesuje.

stefanekmac
5 gwiazdek
Auto: był forek XT jest OBK 2,5
Polubił: 26 razy
Polubione posty: 91 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 22:19

Mam doświadczenie z drewnem w glebie. Fakt opalanie jest ok, glina wydłuża życie drewna, akacja jest najlepsza.Żadne owijanie folią, papą i powierzchowne smarowanie nic nie dają.Chyba tylko beton i kotwy do drewna są ok.Widziałem modrzew który przy suszeniu popękał okropnie, tyle że tylko te bale co widziały słonko.Te przykryte o niebo mniej. Wiecie czemu się nie buduje z akacji ? Bo by się kolczasto żyło....fragment książki o drewnie i zwyczajach.Wysuszone gałęzie akacji służyły mi jako podstawa do chwytania rzemienną pętlą lisów z klatek.Nie były w stanie przegryźć suchej akacji, dąb tak.
Pamietajmy o Wołyniu.

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 22:29

Akacja silnie drażniąca oddechowo jest przy obróbce. Ale kolor piękny ma, taki oliwkowy, jak te słupki na filmie.
Zwróćcie uwagę na legary na filmie: 1-calowe deski. Takie same mam w tabelce w kanadyjskim poradniku. Patent z kredowanym sznurkiem i poziomica sznurkowa to też ichnie wynalazki ułatwiające pracę.
Po filmie dzika żądza nabycia frezarki i nowej ukośnicy mnie gryzie.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 8 sty 2016, o 22:48

Mam w rodzinie dom z bala modrzewiowego, piękne wysezonowane drewno, złożone przez fachowców. Mimo wszystko pęknięcia się pojawiły, zwłaszcza od nasłonecznionej strony.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 9 sty 2016, o 00:09

stefanekmac pisze: powierzchowne smarowanie nic nie dają
Dają, tylko drewno nie może być w ziemi. Sposób, który opisałem, polegający na nawierceniu palika od dołu, wbiciu zbrojeniowego pręta, powierzchownym posmarowaniu nieprzepuszczalnym środkiem i wbiciu w ziemię tylko metalowego pręta jest sprawdzony. Spokojnie drewno wytrzymuje wiele lat. Nie ma tego efektu, gnicia na styku ziemia powietrze - bo nie ma podsiąku od dołu.

Oczywiście kotwy plus beton są równie dobre, ale to zależy od ilości palików. To co opisałem, jest stosowane do ogrodzeń elektrycznych, gdzie paliki liczy się czasem w tysiącach i muszą być one łatwe do wyrwania i przeniesienia w inne miejsce w razie potrzeby. Z kotwami to można się bawić jak palików jest kilkanaście - kilkadziesiąt max.
Jest ryzyko, musi być wybór.

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 9 sty 2016, o 00:34

Grzegorz pisze: Planuje zrobić podobną konstrukcję z jednego boku basenu prostokątnego.
Na tym filmie to aż się prosi, żeby słupki były na kotwach. Wcale nie jest dużo więcej pracy, tylko beton musi dobrze związać zanim będziesz montował kołki.

Zamiast też wiercić i wkręcać zwykłe wkręty, lepiej od razu kręcić odpowiednio dobrane wkręty samo rozwiercające typu DT:
Obrazek
Najlepiej użyć odpowiedniej długości wkręty wszędzie - zamiast gwoździ. Oni tam bili bardzo dużo gwoździ, ale nie jest pokazane, czy to są gwoździe karbowane czy zwykłe. Jak zwykłe to masakra :-( a jak karbowane, to ma to taką wadę, że już ich nie wyrwiemy, ale przynajmniej będzie się trzymało.
Jest ryzyko, musi być wybór.

BiP
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: outback, starex, crosstrek
Polubił: 187 razy
Polubione posty: 204 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 9 sty 2016, o 09:49

Długość wkręta 2x przykręcany element + jeszcze trochę.
Te jeszcze lepsze, bo nie ukręcają się w twardym drewnie i w dębie nie korodują.
http://allegro.pl/wkrety-do-drewna-tara ... 68110.html
1 szt około 2g waży, więc cena trochę zaporowa.
Prawidłowe połączenie gwoździowe, nawet gładkimi też jest nierozrywalne. 30 st odchyłu od pionu, 3x długość elementu, 3-4 szt na taką deskę i demontaż tylko łomem od spodu.
Patent na gładką deskę bez poślizgu, to dodatek piasku kwarcowego do ostatniej warstwy wykończenia.

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

Post 9 sty 2016, o 09:58

BiP pisze: demontaż tylko łomem od spodu
Zgadza się, ale gwoździe mają też wady: jak znudzą nam się schodki, które zrobiliśmy w wolnym czasie i nabiliśmy pełno gwoździ, to trudno je potem pociąć(chyba, że piłą szablastą)
A tak, używając wkrętów jak się pomylimy, coś pójdzie nie tak, coś chcemy przerobić, to rozkręcić konstrukcję jest bardzo prosto.

Wkręty DT nie pękają w miękkim drewnie od grubości 6mm w górę. Te nierdzewne są super, tylko piekielnie drogie :-)
Jest ryzyko, musi być wybór.

ODPOWIEDZ