Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Witam
przymierzam się do kupna Legacy IV generacji po lifcie i chciałbym Was prosić, jako doświadczonych użytkowników o kilka słów na temat tego na co powinienem zwrócić szczególną uwagę podczas oględzin samochodu przed jego zakupem.
Generalnie chodzi mi o to, że człowiek czasami nieświadomie popełnia błędy, które w późniejszym okresie sprawiają, że dana marka, czy model samochodu źle mu się kojarzy.
Za przykład niech posłużą moje dotychczasowe "kłopoty". Moje pierwsze autko to był Golf II na gaźniku. Wszystko było pięknie dopóki nie zaczęły się pojawiać problemy ze falującymi obrotami. Okazało się, że kupiłem model z bardzo problematycznym gaźnikiem pierburga 2ee, którego nikt nie umiał ustawić. Nawet człowiek w ASO rozłożył ręce.
Inny przypadek, to Opel Vectra B w której trafiłem na silnik 1,6 który "lubi" żłopać olej (Nawet ASO ma w dokumentach, że 1L/1000km to norma).
Nie chcąc popełniać podobnych błędów, chciałbym się Was jeszcze raz zapytać.
Jaką wersję (kod model) silnika wybrać, aby w przyszłości nie mieć podobnych problemów? Rozważam zakup albo benzyniaka z opcją założenia LPG, albo dieselka. Z raportów spalania wygląda, że silniki 2,0 spala ok 12L LPG, a dieselek 6,5 ON, więc koszty jazdy podobne.
Proszę was o poradę zarówno w sprawie kosztów eksploatacji jak i tego na co zwracać uwagę podczas oględzin przed kupnem. Jak wygląda sprawa z zabezpieczeniem antykorozyjnym itd. itp.
Za wszystkie rady będę bardzo wdzięczny.
PS.
Jeżeli umieściłem temat w złym miejscu to z góry przepraszam i proszę moderatorów o stosowne przerzucenie do odpowiedniego działu.
przymierzam się do kupna Legacy IV generacji po lifcie i chciałbym Was prosić, jako doświadczonych użytkowników o kilka słów na temat tego na co powinienem zwrócić szczególną uwagę podczas oględzin samochodu przed jego zakupem.
Generalnie chodzi mi o to, że człowiek czasami nieświadomie popełnia błędy, które w późniejszym okresie sprawiają, że dana marka, czy model samochodu źle mu się kojarzy.
Za przykład niech posłużą moje dotychczasowe "kłopoty". Moje pierwsze autko to był Golf II na gaźniku. Wszystko było pięknie dopóki nie zaczęły się pojawiać problemy ze falującymi obrotami. Okazało się, że kupiłem model z bardzo problematycznym gaźnikiem pierburga 2ee, którego nikt nie umiał ustawić. Nawet człowiek w ASO rozłożył ręce.
Inny przypadek, to Opel Vectra B w której trafiłem na silnik 1,6 który "lubi" żłopać olej (Nawet ASO ma w dokumentach, że 1L/1000km to norma).
Nie chcąc popełniać podobnych błędów, chciałbym się Was jeszcze raz zapytać.
Jaką wersję (kod model) silnika wybrać, aby w przyszłości nie mieć podobnych problemów? Rozważam zakup albo benzyniaka z opcją założenia LPG, albo dieselka. Z raportów spalania wygląda, że silniki 2,0 spala ok 12L LPG, a dieselek 6,5 ON, więc koszty jazdy podobne.
Proszę was o poradę zarówno w sprawie kosztów eksploatacji jak i tego na co zwracać uwagę podczas oględzin przed kupnem. Jak wygląda sprawa z zabezpieczeniem antykorozyjnym itd. itp.
Za wszystkie rady będę bardzo wdzięczny.
PS.
Jeżeli umieściłem temat w złym miejscu to z góry przepraszam i proszę moderatorów o stosowne przerzucenie do odpowiedniego działu.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2016, o 13:20 przez eLJot, łącznie zmieniany 3 razy.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Silniki dizla (zwłaszcza z początków produkcji) mają opinię bardzo awaryjnych. Więc szukaj raczej benzyny + LPG.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 82 razy
- Polubione posty: 6 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
"Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie" 

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 82 razy
- Polubione posty: 6 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
eLJot pisze: do póki
Jeszcze tylko bez spacji i będzie cacy.
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Czyli konkretnie których roczników powinienem unikać? Czy w poliftach nadal występuje ten problem?Godlik pisze:Silniki dizla (zwłaszcza z początków produkcji) mają opinię bardzo awaryjnych. Więc szukaj raczej benzyny + LPG.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Wcześniej nie było diesela w Subaru. Pojawił się właśnie w poliftach IV (bodajże w 2009).
- Slawskip
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Auto: Subaru Legacy MY07
- Polubił: 12 razy
- Polubione posty: 4 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
roczniki powyżej 2008 nie wchodzą w grę ze względu na cenę :(
A co konkretnego jest problemem w dieslu i czy można to zdiagnozować już na etapie oględzin auta?
A co konkretnego jest problemem w dieslu i czy można to zdiagnozować już na etapie oględzin auta?
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Na to pytanie już padła odpowiedź:eLJot pisze: A co konkretnego jest problemem w dieslu i czy można to zdiagnozować już na etapie oględzin auta?
Najlepiej kup ten zwykły 2.0 SOHC o mocy 137HP. Auto idealnie nadaje się na LPG. Do tego mają piękny klasyczny wygląd.Konto usunięte pisze:"Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie"
Jest ryzyko, musi być wybór.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Jak są objawy, to je raczej zdiagnozują w dobrym serwisie. Jak ich jeszcze nie ma, to lada chwila się pewnie pojawią.eLJot pisze: A co konkretnego jest problemem w dieslu i czy można to zdiagnozować już na etapie oględzin auta?
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
W tym wątku chyba nie zostało to powiedziane wystarczająco jasno: problem z Subaru z silnikami Diesla sprzed 2011 jest sam silnik Diesla. Historia uczy, że nie należy pytać "czy taki silnik trafi szlag", a bardziej "kiedy". Ten temat był na tym forum wałkowany już wielokrotnie - jedyne pewne Diesle Subaru sprzed 2011 to te, których oryginalne silniki już zdążył trafić ów szlag i zostały one naprawione/wymienione na egzemplarze pozbawione wady fabrycznej.eLJot pisze:roczniki powyżej 2008 nie wchodzą w grę ze względu na cenę :(
A co konkretnego jest problemem w dieslu i czy można to zdiagnozować już na etapie oględzin auta?
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Wielkie dzięki wszystkim za opinie.
Teraz zostaje analiza tego co napisaliście i podjęcie decyzji co wybrać.
Generalnie wcześniej byłem napalony na dieselka 2.0 ale teraz już widzę, że trzeba omijać szerokim łukiem.
PB będzie biło znacznie mocniej po kieszeni. Więc musiałbym z bólem serca zagazować. Tu zostaje przedliftowy SOHO lub poliftowy EJ20F, ale te nieszczęsne regulacje zaworów (a w zasadzie cena za ich regulację) nie dają mi spokoju.
Pozostaje mi jeszcze jedno pytanie.
Czy regulacja zaworów musi być przeprowadzana nawet gdy nie gazuje się auta, czy dotyczy ona jedynie tych gazowanych?
Teraz zostaje analiza tego co napisaliście i podjęcie decyzji co wybrać.
Generalnie wcześniej byłem napalony na dieselka 2.0 ale teraz już widzę, że trzeba omijać szerokim łukiem.
PB będzie biło znacznie mocniej po kieszeni. Więc musiałbym z bólem serca zagazować. Tu zostaje przedliftowy SOHO lub poliftowy EJ20F, ale te nieszczęsne regulacje zaworów (a w zasadzie cena za ich regulację) nie dają mi spokoju.
Pozostaje mi jeszcze jedno pytanie.
Czy regulacja zaworów musi być przeprowadzana nawet gdy nie gazuje się auta, czy dotyczy ona jedynie tych gazowanych?
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Regulację przeprowadza się także w wypadku, gdy nie gazuje się auta tyle, że w przypadku eksploatacji auta z LPG wykonujesz regulację znacznie częściej.eLJot pisze: Czy regulacja zaworów musi być przeprowadzana nawet gdy nie gazuje się auta, czy dotyczy ona jedynie tych gazowanych?
Tutaj masz garść tematów o LPG w Subaru
- Slawskip
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Auto: Subaru Legacy MY07
- Polubił: 12 razy
- Polubione posty: 4 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
na benzynie kontrolujesz zawory co 100kkm i jeśli trzeba regulujesz (chociaż według jednego ASO z Warszawy) po pierwszych 100kkm nie ma potrzeby nawet sprawdzenia.eLJot pisze:Wielkie dzięki wszystkim za opinie.
te nieszczęsne regulacje zaworów (a w zasadzie cena za ich regulację) nie dają mi spokoju.
Pozostaje mi jeszcze jedno pytanie.
Czy regulacja zaworów musi być przeprowadzana nawet gdy nie gazuje się auta, czy dotyczy ona jedynie tych gazowanych?
Ja znalazłem warsztat u siebie który robi regulacje w 2.0 DOHC za około 1000zł z nowymi uszczelkami.
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Ok wielkie dzięki za porady raz jeszcze.
Wasze uwagi na pewno są bezcenne i nie miałbym szans dowiedzieć się tylu cennych rzeczy z gazet motoryzacyjnych, czy nawet lektury forum. Za dużo tematów.
Zachciało mi się subaru ale chyba muszę zrewidować swoje poglądy i wrócić do tematu przy następnej wymianie autka.
Wasze uwagi na pewno są bezcenne i nie miałbym szans dowiedzieć się tylu cennych rzeczy z gazet motoryzacyjnych, czy nawet lektury forum. Za dużo tematów.
Zachciało mi się subaru ale chyba muszę zrewidować swoje poglądy i wrócić do tematu przy następnej wymianie autka.

- Slawskip
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Auto: Subaru Legacy MY07
- Polubił: 12 razy
- Polubione posty: 4 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
nie przesadzaj, utrzymanie Subaru nie jest jakoś specjalnie droższe od innych aut tej samej klasy z podobnego rocznika.
Grunt to znaleźć odpowiedni egzemplarz i cieszyć się jazdą.
napisz jeszcze jaki masz budżet, to łatwiej będzie określić czego powinieneś szukać (jakiej wersji silnikowej, przed- czy polift) itp.
Grunt to znaleźć odpowiedni egzemplarz i cieszyć się jazdą.
napisz jeszcze jaki masz budżet, to łatwiej będzie określić czego powinieneś szukać (jakiej wersji silnikowej, przed- czy polift) itp.
-
Sławek
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Tutaj ludzie piszą prawdę która czasem jest brutalna ale wciąż jest prawdą. Na forach innych firm tego nie spotkasz. Trzeba tylko dokonać świadomego wyboru który następnie powinien być zweryfikowany przez ASO lub jakiegoś obeznanego w Subaru mechanika. Dobre egzemplarze nie poddane druciarstwu mogą niezawodnie służyć przez wiele lat. Mam w rodzinie 5 subaru (impreza x 2,outback, forester i justy) i jest OK. Najmłodszy egzemplarz jest z 2006 a najstarszy z 1999 i jest OK. 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
To jest prywatne forum, a nie forum jakiejś firmySławek pisze:Tutaj ludzie piszą prawdę która czasem jest brutalna ale wciąż jest prawdą. Na forach innych firm tego nie spotkasz.

Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
raczej zrzutkoweSo What! pisze: To jest prywatne forum

Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Powiem z własnego doświadczenia, kupiłem legacy IV kombi w wersji 137 koni SOHC, od razu z zamiarem założenia gazu.
Trudno znaleźć wbrew pozorom przyzwoity egzemplarz, większość sprzedają handlarze którzy szukają łatwego zarobku. Do tego dochodzą marzyciele którzy by chcieli odzyskać całą kasę którą wsadzili w swoje auto - zarówno górne jak i dolne ceny w roczniku potrafią mocno zmylić. Ale nie jest to niemożliwe, ja nie miałem czasu jeździć więc ograniczyłem się do okolic Warszawy (no i miałem mechanika który mi wszystko sprawdził na miejscu).
O gazie, na co zwrócić uwagę, jest sporo informacji na forum. Należy założyć dobrą instalację, ten model ma taką zaletę, że można założyć dużą butlę - ja mam nominalnie 67 litrów a gazu wchodzi jakieś 56. Była troszkę droższa od standardu ale większość moich tras robię bez przerwy na tankowanie. Prowadzę statystyki spalania - od jazdy w wielkim kapeluszu 9 litrów do maksymalnie 15 (tempomat na autostradzie Rzeszów - Katowice 145 km/h z GPS). Do tego doszedł koszt przehartowania sprężyn bo jednak auto siedzi niżej.
Czy warto? - najlepiej kupić zagazowane z pewnej ręki albo założyć samemu. Znając swoje przebiegi możesz obliczyć opłacalność - jak auta zmieniasz co rok to może nie warto gazować. Auto nie jest demonem prędkości, niczym szczególnym się w tłumie nie wyróżnia. 18tki nie piszczą na jego widok. Ale dobrze się jeździ, miejsca dość, ma to co konieczne choć bez bajerów.
Trudno znaleźć wbrew pozorom przyzwoity egzemplarz, większość sprzedają handlarze którzy szukają łatwego zarobku. Do tego dochodzą marzyciele którzy by chcieli odzyskać całą kasę którą wsadzili w swoje auto - zarówno górne jak i dolne ceny w roczniku potrafią mocno zmylić. Ale nie jest to niemożliwe, ja nie miałem czasu jeździć więc ograniczyłem się do okolic Warszawy (no i miałem mechanika który mi wszystko sprawdził na miejscu).
O gazie, na co zwrócić uwagę, jest sporo informacji na forum. Należy założyć dobrą instalację, ten model ma taką zaletę, że można założyć dużą butlę - ja mam nominalnie 67 litrów a gazu wchodzi jakieś 56. Była troszkę droższa od standardu ale większość moich tras robię bez przerwy na tankowanie. Prowadzę statystyki spalania - od jazdy w wielkim kapeluszu 9 litrów do maksymalnie 15 (tempomat na autostradzie Rzeszów - Katowice 145 km/h z GPS). Do tego doszedł koszt przehartowania sprężyn bo jednak auto siedzi niżej.
Czy warto? - najlepiej kupić zagazowane z pewnej ręki albo założyć samemu. Znając swoje przebiegi możesz obliczyć opłacalność - jak auta zmieniasz co rok to może nie warto gazować. Auto nie jest demonem prędkości, niczym szczególnym się w tłumie nie wyróżnia. 18tki nie piszczą na jego widok. Ale dobrze się jeździ, miejsca dość, ma to co konieczne choć bez bajerów.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
PrywatnozrzutkoweBergen pisze:raczej zrzutkoweSo What! pisze: To jest prywatne forum


- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Miałem Legacy 2.0 kombi 137KM przez 7 lat, zrobiłem nim ponad 100kkm (od 60 do 170) i to naprawdę fajne, duże i wygodne auto. I da się nim sprawnie poruszać. I bardzo żałuję, że od razu po zakupie nie założyłem gazu. Z klasycznych usterek to oczywiście "ćwierkająca" dwumasa (w manualu). Po konwersji na jednomasę (razem ze sprzęgłem) problem mija. Inne droższe usterki to wiskoza.
Reszta to pierdoły, typu niedziałający zegarek czy jakieś gumki w zawieszeniu.
Reszta to pierdoły, typu niedziałający zegarek czy jakieś gumki w zawieszeniu.
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Re: Legacy IV co warto kupić, a czego unikać.
Dlaczego z bólem serca? Jak weźmiesz silnik SOHC 137HP to nie będzie różnicy w jeździe pomiędzy LPG a PB. Auto spali średnio 12l gazu a będziesz miał bardzo przyjemny elastyczny silnik. Regulacja zaworów jest prosta i nie droga.eLJot pisze: Więc musiałbym z bólem serca zagazować.
Mam na myśli tego typu wersję:
http://olx.pl/oferta/subaru-legacy-2-0- ... 787af67e79
Ale nie każdy mieszka tak jak my, że na miejscu mamy paru naprawdę ogarniętych mechaników od subaru w rozsądnych cenach.Slawskip pisze: Ja znalazłem warsztat u siebie który robi regulacje w 2.0 DOHC za około 1000zł z nowymi uszczelkami.
Jest ryzyko, musi być wybór.