Witam
Latam od 5 lat Outbackiem 2,5n/a z 2001r,
Mało piszę, ale często czytam forum

zwracam się do Was z pytaniem: czy za 30 tyś jestem w stanie kupić sensownego wrx blobeye? Chcę zostawić Outbacka w domu na kolejne wiele lat i postanowiłem
zrealizować marzenie, i kupić Imprezę jako drugie auto, które też ma zostać w domu
na wiele lat. Nie szukam skarbonki bo po pięciu latach wiem ile kosztuje serwis
subaru, nawet N/A. Tematy typu wiskoza za 5 tyś

, czy uszczelki pod głowicą

, nie wspominając o sprzęgle rozrządzie itd. Z uwagi że będzie to drugie auto, a outbacka mam w gazie dzięki czemu mam możliwość spokojnego i taniego jeżdżenia, i nawet jeśli coś się w imprezie przydarzy, to i tak będę miał czym jeździć, mam tylko cichą nadzieje ze nie będzie to kapitalka silnika

Raczej nie chcę GC8 bo to wprawdzie piękne auta ale mocno spartańskie i wiem że do upalania jest świetne, ale a ja chcę czasami pojechać tym gdzieś dalej z żónką i dwoma córkami, moze nawet na wakacje. Bugeye odpada bo mi się nie podoba.
Auto ma dawać fun ale bez upalania - w zimie wyjazdy na lotnisko ale też bez czerwonego pola
będę wdzięczny za Wasze opinię
