Coś niedobrego

[Gootek]

Na odchodne będzie nie tylko 13-nastka, ale (prawdopodobnie) dużo większy bonus.
Jak znalazł, :)
A człowiek, który nie boi się pracy I coś umie, znajdzie dobrą robotę bez problemu.
:)

[Konto usunięte]

Лукашэнка,

[damaz]

Na odchodne będzie nie tylko 13-nastka, ale (prawdopodobnie) dużo większy bonus.
Jak znalazł, :)

co nie zmienia faktu, że jednak jest to stress-test. nie zarwałeś żadnej nocy?



żeby być dobrze zrozumianym: tak jeśli masz dwie prawe ręce i nadal Ci się chce, to jest duża szansa na prawdziwie dobrą zmianę. z tym, że większość zmian związana jest z... opuszczaniem strefy komfortu. co - a priori - oznacza trochę dyskomfortu.

[damaz]

Forumowi pracownicy traktują to jako szansę

no to się rozpiszę, bo odebrałem powyższe jako asumpt.

korporacje zazwyczaj zwalniają:
- najmniej przychodowe placówki
- najbardziej kosztowne działy (ludzi)
- likwidując nieudane pomysły

w pierwszym przypadku komunikat na "rynki", czyli na giełdę jest: "we've folded down less profitable businesses to improve our operational efficiency". i żeby nie było złudzeń: jeżeli jakaś placówka, rękoma 2 ludzi, dawała dochód (DOCHÓD) 100, a inna placówka, rękoma 15 ludzi dawała przychód (PRZYCHÓD) 300, to ta pierwsza poleci. zwłaszcza, że zazwyczaj są to peryferia, czyli zwalniany jest nikt. jest to nic innego jak pokazówka dla tzw. akcjonariatu stosowana np. pod koniec kwartału, coby premie dla zarządu się znalazły.
w drugim przypadku zagadnienie może mieć dwa oblicza:
obicze 1 - w firmie rzeczywiście jest źle i trzeba ciąć koszty. komentarz: każda firma, która próbuje naprawiać swoją sytuację TYLKO poprzez cięcie kosztów, a nie poprzez wzrost przychodów ma rzeczywiście poważne problemy.
oblicze 2 - wojna na górze i zwykłe dziesiątkowanie. dziesiątkowanie, czyli konsul staje się passe, a jego armia jest dziesiątkowana.
w trzecim przypadku, ktoś (na górze) miał pomysł i stworzył dział (oddział) do jego realizacji. przychodzi inny ktoś (na górze) i stwierdza: pomysł był do dupy; zamykamy. i zamykają.


edit:
a co to znaczy dla tych niżej?
jeśli CISCO (nie po raz pierwszy) robi reorganizację, która jest z powodu 1 1/2 (pomiędzy 1 a 2), to osoby "mniej kosztowne", ale wystarczająco kompetentne mają szansę. mają szansę osiągnąć NAWET tzw. średni szczebel managerski, ale "średni" na poziomie korporacji.
oczywiście, zależy od korporacji, ale w przyzwoicie (na poziomie światowym) funkcjonującej korpo można przetłumaczyć to z korporacyjnego na ludzk: służbowa klasa 5 (BMW).

[Gootek]

W biznesie (nie w budżetowce) to co nieuniknione, to ciągłe zmiany.
Nazwy firm też się zmieniają.
Taka dynamika.

Nie ma co rozkminiac. A już na pewno nie w tym wątku. :)

[Konto usunięte]

Jest jeszcze jeden scenariusz, niewyobrazalny. Że osoby mniej kosztowne a kompetentne mają frajdę ze swojej technicznej roboty i mają w dupie szanse na awans tylko po to żeby wypełniać Excel sheety aby jeździć upragnioną klasą 5.

W chwili, gdy nadchodzi moment, że przez 8 godzin dziennie trzeba robić coś czego się nie lubi, można się kłaść do grobu

[Gootek]

Konto usunięte,
W chwili, gdy nadchodzi moment, że przez 8 godzin dziennie trzeba pamiętać ile CO2 emituje twój samochod, też można się zacząć kłaść do grobu

Nic się nie martw, zobaczysz że będzie dobrze.

A tak poza tym to pozdrawiam wakacyjne z wysepki Skiathos

żeby było jakoś zgodnie z wątkiem: zalalem BlackBerry Passport słoną wodą..
chyba się będzie przesiąść na jakiegos wododpornego Androida

[Godlik]

Nie wiem jak inne, ale np. taki Galaxy S7, szeroko reklamowany jako wodoodporny, nie jest odporny na słoną wodę. Rozpuszcza momentalnie uszczelki i po 2 minutach pod wodą telefon jest do wyrzucenia.
Sprawdzone (na szczęście nie przeze mnie)

Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka

[vojta]

czyli szajsung nje... może sony? jakieś aktualne z?

[Gootek]

jakieś aktualne z?

nie jestem specjalnie przekonany:
http://m.benchmark.pl/aktualnosci/xperi ... -sony.html

Zdaje się, że nie ma na rynku niczego co by idealnie spełniało moje różne oczekiwania.
A Passport wysechl i działa, więc na razie pozostanę przy nim.

[inquiz]

Cudów nie ma, odebrałem właśnie Z5 Dual i nie wsadziłbym go do wody żeby robić zdjęcia. Mimo że ma zamkniętą obudowę bez wymiennej baterii w przeciwieństwie do samsunga.
Jak już ktoś musi to szczelny pokrowiec albo ostatecznie woreczek strunowy (przetestowane tylko powietrze wypchnąć).

[Alan, Alan, Alan!]

rrosiak odebrał GT3 RS

[gregski]

O nie ! Czterdziestka na karku? :)

[Alan, Alan, Alan!]

gregski, mało zawistnie

[gregski]

bardziej nie umiem, tym bardziej, ze 40 puka do drzwi.. ;)

[esilon]

gregski, mało zawistnie

Pewnie teraz sprawdza czy wszystkie klocki były w pudełku

[rrosiak]

Pewnie teraz sprawdza czy wszystkie klocki były w pudełku

Nie, bo otwarte pudełko obniża wartość kolekcjonerską, dlatego zamawiam drugiego

[gregski]

a to cos dla mnie:

[esilon]

ubezpieczyciel sprawcy odmówił mi auta zastępczego, gdy poprosiłem o odmowę na piśmie po piętnastu minutach auto zastępcze zaczęło się należeć

[rrosiak]

po piętnastu minutach auto zastępcze zaczęło się należeć

To chyba dobrze

[esilon]

rrosiak, polityka "spadaj" mnie rozwala

[busik]

rrosiak, no właśnie nie bardzo - bo w tym kraju nie można liczyć na to, że jak coś Ci się należy to zawsze dostaniesz - musisz się tego domagać... chore
na razie można liczyć tylko na McDonalda - tam na kasie zawsze nabiją Ci promocję, nawet jak o niej nie wiesz. Przynajmniej mi tak się zdarza. Ale to zły, amerykański koncern przecie

[So What!]

esilon ważne, że jest szczęśliwe zakończenie tej smutnej historii

rrosiak, no właśnie nie bardzo - bo w tym kraju nie można liczyć na to, że jak coś Ci się należy to zawsze dostaniesz - musisz się tego domagać... chore

I do tego wszyscy strasznie narzekają

[rrosiak]

rrosiak, polityka "spadaj" mnie rozwala

Dlatego było " ". Mnie PZU (ubezpieczyciel sprawcy) oddało kiedyś kasę na wynajem zastępczego auta dopiero po trzecim trzecim piśmie.

[busik]

I do tego wszyscy strasznie narzekają

nie ma się co dziwić, jak na każdym kroku każdy chce Cię zrobić w chu...
taki naród - między morzem a górami - ni to ciepło, ni to zimno = taki nijaki taki