Łeee , nie takie precle robili na igłę
Tutaj az takich zniszczeń nie ma ,bo nawet idzie cayenke rozpoznać ;)
Ale z drugiej strony kupujący auto kilkuletnie ma u nas przerąbane ,bo co chwile albo prostowane auto albo kręcone , i to niezaleznie czy od prywatnego,handlarza,czy z przysalonowego komisu :(
Człek idzie do przysalonówki , ufa im ,a póxniej wychodzi,ze angol,po dzwonie lub odelzony o 200 tys km, a serwisanci nic nie zauwazyli :(
Ogladam ten program i sie nóz w kieszeni otwiera
