Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 10:58

Zaczęło się niewinnie - mechanik podczas remontu Nysy (http://theforum.pl/bb3/viewtopic.php?f=5&t=834) zgubił mi dowód rejestracyjny. Mimo sentymentów po wakacjach wróciłem do tematu sprzedaży i wykoncypowałem, że przydałby się na auto jakiś papier... Tak trafiamy do Wydziału Komunikacji...

Odsłona 1 - Wydział Komunikacji
- Dzień dobry - mechanik zgubił mi dowód rejestracyjny. Wtórnik poproszę
- Badanie techniczne jest?
- Jest nieważne. Samochód był długo w naprawie - w tym czasie zgubiono dowód a ważność badania wygasła
- To proszę najpierw zrobić badanie i do nas przyjść.

Odsłona 2 - Stacja Kontroli Pojazdów
- Przegląd rejestracyjny potrzebuję. Nie mam dowodu rej. - zgubiony
- A skierowanie jest?
- Jakie skierowanie?
- Z Wydziału Komunikacji..
- E?
- Bez skierowania nie badamy

Odsłona 3 - Wydział Komunikacji
- Potrzebuję skierowanie na badanie techniczne
- Nie wydajemy niczego takiego.
- A jak mogę uzyskać wtórnik?
- Trzeba zarejestrować tymczasowo, zrobić badanie, zdać tablice próbne i dopiero wyrobić wtórnik.

[po drodze jeszcze upoważnienie od współwłaściciela - bo przecież chcę ponownie zarejestrować auto, a żona może sobie tego nie życzyć!]

Odsłona 4 Wydział Komunikacji
- Tu mam upoważnienie, wniosek o tymczasową rejestrację, opłata, stałe tablice do zdania, oświadczenie że zgubiono dowód.
- Dziękuję - tablice będą do odebrania za godzinę.
- Nie można od razu? To tylko do badania
- Przecież mówię - od razu za godzinę.
- Pas!

[petent mdleje]

(cdn... ten miły dzień jeszcze się nie skończył)

Odsłona 5 Stacja Kontroli Pojazdów
- Badanie chciałem zrobić
- Tablice nie są przykręcone
- Czerwone. Za 10 min je zdejmuję i wymieniam na własne.
- Trwale przymocowane mają być.
[gderanie, badania zrobione]
- A dlaczego zaświadczenia ze skierowaniem na badanie nie wydali tylko rejestracja na czasowych? O takie tu mamy skierowania...
[diagnosta pokazuje skierowanie na badanie wystawione przez mój WK.. sinieję z gniewu]
- Nie wiem, mówią że się nie da.
- No jak się nie da jak się da. Lewa pozycja nie świeci. Niekompletne oświetlenie tablicy. Szerokiej drogi!
- (przemilczmy co tam sobie pod nosem wymamrotałem)

Odsłona 6 Wydział Komunikacji
- Chciałbym te czerwone oddać i dostać swoje z powrotem razem z wtórnikiem. Mam BADANIE!
- Wniosek, opłata i za godzinę wydamy pozwolenie czasowe i tablice. Wtórnik będzie w przyszłym tygodniu.

[Już prawie wierząc że uda się zarejestrować auto 2 razy w ciągu jednego urzędodnia, wychodzę. Są chwile kiedy żałuję że nie palę.]

EPILOG Wydział Komunikacji
[To już lajcik. Odbieram pozwolenie czasowe #2 i dostaję swoje tablice z powrotem na 5 min przed zamknięciem urzędu - oczywiście numerków już nie wydawali ale to mnie nawet specjalnie nie zdziwiło. Jadę do domu wsłuchany w brzęk tablic z tym niepowtarzalnym uczuciem, jakie się ma, gdy się odwali kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty. Opieram strapiony łeb o mur urzędniczej tępoty i proceduralnej niemocy. Mam ochotę z całej siły w niego przy.. :wall: ale nie mam już na to siły]

KURTYNA
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2008, o 23:32 przez srnk, łącznie zmieniany 2 razy.


fitter happier more productive

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:03

Zawsze, będąc w urzędach przypomina mi się scenka w szatni restauracyjnej z filmu Miś.
- "I co nam pan zrobi?"

:wall:
czarne jest piękne...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:04

Gdyby ktoś dał mi kałasza w wydziale komunikacji, to bym tam zrobił jesień średniowiecza

Nie wiem jak wami, ale mną trzęsie kiedy mam tam coś załatwić, tak więc wyrazy empatii

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:05

Konto usunięte pisze: Gdyby ktoś dał mi kałasza w wydziale komunikacji, to bym tam zrobił jesień średniowiecza

Nie wiem jak wami, ale mną trzęsie kiedy mam tam coś załatwić, tak więc wyrazy empatii
Nigdy się nie zastanawiałeś, dlaczego w Polsce tak trudno dostać pozwolenie na broń :mrgreen:

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:07

So What! pisze:Nigdy się nie zastanawiałeś, dlaczego w Polsce tak trudno dostać pozwolenie na broń :mrgreen:
Ja słyszałem, że WiS ma. Może zaczniemy go wynajmować. :giggle:
czarne jest piękne...

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:10

Taa a mi się przypominają jeszcze inne teksty typu "Podstawowe zasady higieny są takie, że jak się wchodzi to się puka a pan wchodzi bez pukania w dodatku z brudną ścierką"
albo "Jem przecież"

Ja często sotsuję w urzędach - oczywiście tylko tam gdzie panuje podobny obłęd jak opisałeś - taktykę samokrytyki i wylewnego przepraszania i dziękowania za najmniejszą czynnośc, oczywiście ironicznie do absurdu.
pozdrawiam
Grzegorz

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:10

Cudownie. Wydział Komunikacji... jak wykupiliśmy auto z leasingu to 4 razy staliśmy tam w kolejce... ech...

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:12

A w Krakowie jest fajny wydział komunikacji :-d

srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:14

Problem mój polega na tym że urzędole są całkiem miłe - za to procedury kuriozalne. 4 razy w kolejce - właśnie to mnie dzisiaj czeka.
fitter happier more productive

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:21

Pewnie dlatego do dziś funkcjonuję bez nowego dowodu osobistego. Po prostu nie mam w sobie sił, żeby tam pójść ;-)

liwit
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: A6 vel Odi
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:23

Konto usunięte, bogaty człowiek, kredytów nie bierze. :-)
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:24

No właśnie teraz musimy wziąć i chyba pęknę :oops:

srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 11:33

Ja pękłem ale tylko częściowo bo się nie przemeldowałem.
fitter happier more productive

devlin
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 16:16

Wiecie co, tak to czytam...

Warszawa - Włochy. Urząd gminy - coś nieprawdopodobnego.

Jestem zameldowany w KRK, ale wszystko załatwiam w gminie we Włochach. Zero ludzi! Wchodzę, bilet z maszyny, zero osób przede mną, ludzie w okienku wyluzowani i kompetentni.

Dowód osobisty? Pan tu podpisze, odbiór za trzy tygodnie. Kwiecień był, więc po terminie. Przypominam, meldunek w KRK! Za dwa tygodnie telefon z gminy! "Pan zechce się pojawić w dogodnym dla siebie terminie, dowód czeka na Pana, tylko proszę nie zapomnieć starego dowodu ze sobą, bo będzie konieczny"

Wybory. Chcę głosować. Przychodzę i mówię co chcę. "Jasne, bez problemu, pan tu podpisze, my zadzwonimy do pana gminy, gdzie pan chce głosować? Tu i tu? Proszę bardzo, to będzie pańska komisja do odwołania, miłego głosowania życzę."

Zgubiłem tablicę. 20 minut i wyszedłem z nowymi tablicami, nowym dowodem rejestracyjnym.

Parę innych rzeczy. To samo. Błyskawica, sami dzwonią, uprzejmi, mili, kompetentni. Nawet pani w kasie sympatyczna.

Za każdym razem jak wychodzę, to nie wierzę. Włochy rulez.
http://wwojnar.com/

– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 16:19

devlin pisze:Włochy rulez.
Oj taaaaaak :mrgreen: zresztą ja nigdy w to nie wątpiłam ;-)
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 16:35

devlin pisze: Włochy rulez.
Włochy są OK, ale jak chcesz coś w czasie siesty załatwić to masz przerąbane...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 16:46

A ja mam znajoma. Tylko sie kurde przemeldowalem. A w konstancinie wyglada mi na to, znaczy sie w piasecznie, ze bezboolesnie. Umowic sie mozna na godzine!
PRAWO JAZDY, W SEKUINDE.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 21:24

devlin pisze: Warszawa - Włochy. Urząd gminy - coś nieprawdopodobnego.

Masz na myśli ten urząd, co to koło niego mieszkam :?: Bo odkąd wprowadzili maszyny z numerkami to tak jakoś lipa wg mnie jest, przynajmniej w boksie od rejestracji pojazdów :? Przed automatyzacją faktycznie było bardzo szybko i od ręki.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 23:09

So What! pisze: A w Krakowie jest fajny wydział komunikacji :-d

Potwierdzam - Clio przerejestrowałem w 10 minut (licząc z dojściem do budynku, staniem w "kolejce", składaniem papierów, opłatami i odbiorem tablic). Złego słowa nie powiem na krakowski UK.

srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 23:38

To ja raz jeszcze. Żeby nie było tak pesymistycznie - nie strzeliłem sobie w łeb oraz posiadam zarejestrowane auto z ważnym badaniem. Może nie w 10 minut tylko w 8h ale nie bądźmy drobiazgowi :x
fitter happier more productive

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 19 wrz 2008, o 23:46

devlin pisze: Zgubiłem tablicę. 20 minut i wyszedłem z nowymi tablicami, nowym dowodem rejestracyjnym.
Ale jak to? Z krakowskimi tablicami wyszedłeś :o ? Czy masz zarejestrowany samochód w Warszawie?
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

devlin
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 20 wrz 2008, o 00:25

Doxa pisze: Ale jak to? Z krakowskimi tablicami wyszedłeś :o ? Czy masz zarejestrowany samochód w Warszawie?
Nie, auto Syrenki, zarejestrowane w WAW.

RRosiak, tak, ten - nadal jest super, naprawdę.
http://wwojnar.com/

– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 22 wrz 2008, o 09:39

srnk pisze:Odsłona 3 - Wydział Komunikacji
- Potrzebuję skierowanie na badanie techniczne
- Nie wydajemy niczego takiego.
No co za bzdura, trafiłeś na jakiegoś matoła :wall:

Odnośnie Wydziału Komunikacji - pracowałem w takim jakiś czas i niestety spora grupa (może nie większość, ale pewnie połowa) urzędników ma wszystko w dupie i tak to potem wygląda, ja akurat byłem bardzo lubianym urzędasem i wielu ludzi się do mnie pchało, do tej pory (odszedłem ponad rok temu) ludzie przychodzą i pytają się o mnie, wielu stałych klientów nalega żeby mnie pozdrowić, tak więc nie wszyscy urzędnicy są tacy jak piszecie ;-) a to że wiele przepisów jest durnych i z tego powodu wizyta w urzędzie to katorga no to to już zupełnie inna sprawa :whistle:

ALEX
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: Małopolska
Auto: OBK MY05 3.0
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 22 wrz 2008, o 21:13

srnk pisze: łeb o mur urzędniczej tępoty i proceduralnej niemocy. Mam ochotę z całej siły w niego przy.. ale nie mam już na to siły]
Proszę w takim razie o równie piękny opis, jak Twoim zdaniem powinny wyglądać procedury??? ;-)
Bo poza tym co zauważył Pawel_BB nie widzę braku kompetencji ze strony Urzędu i Stacji Kontroli. ;-)

osa551
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Łomianki
Auto: Scooby Doo 2
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Urzędniczy dramat czyli miły poranek w Wydziale Komunikacji

Post 22 wrz 2008, o 22:42

A ja kiedyś poszłam do urzędu dzielnicowego, po metrykę dziecka i przy okazji zapytać jak dla dziecka wyrobić paszport. Kiedy bardzo miła pani tłumaczyła mi co i jak z paszportem - junior zaczął popłakiwać w wózku. Dostałam zjebkę od jej koleżanki z hali obsługi, żebym wreszcie uciszyła dziecko bo ona nie może rozmawiać (plotkowała przez telefon z koleżanką). Nie byłam dłużna informując panią, że jest od pracowania a nie rozmawiania. Na tym skończyłam wizytę. Wyrobić paszportu nie poszłam do dziś (żeby to zrobić musi się stawić dziecko i obydwoje rodziców).

ODPOWIEDZ