Świsty podczas wciskania sprzęgła, na zimnym

[reVron]

Bry...

Po poradę piszę....

otóż, na zimnym silniku występuje takie świszczenie, jakby pasek, albo kompresor od klimy...
Zauważyłem, że jakby to narastało po wciśnięciu sprzęgła.

Jak się silnik nagrzeje to jest cisza (słychać tylko cykanie wtrysków ;) )

Mój mechanik będzie dopiero dostępny za 2 tygodnie.

Planuje wymienić olej w skrzyni i moście przy okazji wymiany osłon wew przegubów (ale to w majówkę)

W ten weekend zrobię tylko wymianę oleju w silniku i filtrów i przy okazji bycia pod autem zajrze ile jest oleju w skrzyni bo szczerze mówiąc niewiem jak jest stary i jak go dużo tam jest.

Niemam też pojęcia ile ma przejechane sprzęgło. Na szafie mam ponad 275tys, ale w tym okresie to już powinno być zmienione, tak mi się wydaje...

Z reguły kiedy padają dwumasy w tych modelach?

Pacjen to Legac my05 2,0 N/A z 5-cio biegowym lewarem z reduktorem

nagrałem filmik z rana jak zimny, i najgorzej charczy jak delikatnie wcisnę pedał sprzęgła...
(na filmie samochód chodzi jakby miał wyzionąć ducha, w rzeczywistości pracuje aksamitnie ;) )

[komor]

Ja miałem odwrotną sytuację, tzn. na sprzęgle wyciśniętym (noga na podłodze, na biegu lub jałowym, bez znaczenia) miałem świszczenie jakby pasek, a po wciśnięciu sprzęgła ustępuje. Winowajcą okazał się brak odpowiedniego posmarowania jakiegoś łożyska podczas wymiany sprzęgła. Niestety żeby to zrobić, trzeba zrzucić skrzynię.

W benzynowym 2.0 N/A chyba nie ma dwumasy, ale głowy nie dam.

[reVron]

W benzynowym 2.0 N/A chyba nie ma dwumasy, ale głowy nie dam.

I tu Cię zdziwię....teraz większość samochodów, nawet benzyn, ma dwumasę. Mój też ma, przynajmniej tak wychodzi z numeru VIN i mam nadzieję że została już zrobiona konwersja na zwykłe koło (chyba że jeździł kasiasty poprzednik i założył dwumas){na blacie już się zbliżam do 280000]

[reVron]

Dzisiaj zasięgnąłem konsultacji zaprzyjaźnionego śpeca...niewiem po co bo teraz będe myślał i nasłuchiwał...
Otóż stwierdził bez zająknięcia że łożysko oporowe, po czym dodał, że najlepiej zrobić całe sprzęgło bo w docisku mogą już być ślady po łożysku, a co za tym idzie może wyjść jeszcze zamach...
Ja pierdziele, urlop i wyjazd za miesiąc i człowiek teraz myśli czy wytrzyma to ze 3 miechy. Wyczerpałem limit hajsu na ten kwartał na pakowanie w samochód (hamulce, opony, rozrząd, oleje, dobra trójka wpakowana od stycznia), a tu jeszcze oc przed samym wyjazdem