Post
9 paź 2008, o 21:07
Co ty Piter wygadujesz, co?
Mieszkasz sieroto w jednym z najladniejszych miast, w jednej z najladniejszych okolic w kraju i sie z biedakow w obrzydliwie oszkliwym miescie wysmiewasz. ladnie to tak?
I zamiast psioczyc na stolice, zamiast poddawac sie kompleksopm prowincjonalnym wez otworz tam ze trzy doskonale restauracje, zebys caly rok mial wielka plynnosc finansowa. I po jakims czasie, tak jak Feniks, bedziesz mial siec, i zrobisz franczyzy w calym kraju. Przeprowadzisz sie do Warszawy i sam bedziesz gadal gdzie smacznie, gdzie smierdzi, gdzie ryba cuchnie, gdzie frytki stechle, gdzie mieso sie samo rusza a gdzie kielner nasikal do piwa.
I wtedy ktos z jeleniej Gory napisze - o warsiawka.
Ten termin zostal ukuty przez chyba zazdrosnych, zakomleksialych wlascicieli dawnej stolicy czyli Krakowa, ktorzy zapomnieli ze byly tez starsze jeszcze stolice Polski.
Tak wiec Piter p[rzestan sie z nas biedakow wysmiewac, bo dwa male ruchy i sam taki bedziesz a wtedy inaczej bedziesz spiewal.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.