No zdecydowanieSo What! pisze:Tragizujesz. Trzeba być dobrej myśli.Konto usunięte pisze: IMHO ten kryzys da nam ostro w kość.
Coś niedobrego
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
A potem sprzedać drogo albo jeszcze drożej.Chloru pisze: Wolisz kupić bardzo tanio i potem móc kupić jeszcze taniej ?
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Coś niedobrego
Ciężko trafić samiutkie dno, ale już i tak jesteśmy blisko.Chloru pisze: Hogi - posłuchałeś mnie ?![]()
Największe rekiny już inwestują.
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Coś niedobrego
Ło jezuKonto usunięte pisze: Cóż takiego wielkiego się stanie, kiedy upadnie kilka banków? Depozyty są gwarantowane do (bodajże) 22500 Euro w 90%, czyli ryzyko osoby trzymającej tam pieniądze wynosi maksymalnie 2250 Euro. Utrzymywanie bankruta jest o wiele kosztowniejsze. Jakbym ja miał kłopoty finansowe, to żaden rząd mnie nie poratuje. Z tego wniosek, że banki są przedsiębiorstwami państwowymi, czyli forpocztą socjalizmu.
Banki to nie są zwykłe przedsiębiorstwa. Załamanie systemu finansowego, a na progu takiego właśnie stoimi, oznacza mega kłopoty dla wszystkich. Już teraz przedsiębiorstwa, bo o nie przede wszystkim chodzi, są w dużym stopniu odcięte od kredytów. A znakomita większość firm bierze kredyty. Jeśli się sytuacja przedłuży i nie znajdą alternatywnego źródła finansowania, zaczną padać.
Jeśli bank bankrutuje wkracza syndyk, którego zadaniem jest odzyskać jak najwięcej pieniędzy z aktywów. Aktywa w bankach to głównie kredyty. Może więc być tak, że kredyty będą natychmiastowo wymagalne.
To co, że depozyty są gwarantowane. Jeśli zbankrutuje kilka banków nie będzie z czego pokryć tych depozytów. W obecnej sytuacji upadek jednego banku najpewniej pociągnie za sobą kilka innych.
Nikt też nie zamierza "utrzymywać bankruta". Tak było w przypadku stoczni, kopalni, hut, etc. Latami. Nawet jeśli banki otrzymają pomoć rządową (od podatników), to w relatywnie krótkim czasie wrócą do dochodowości. I znowu między innymi z ich podatków będą utrzymywani np. rolnicy.
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Nasza A4 jest cudowna, te piękne odblaski w różnych kolorach pokazujące jak biegnie droga. Kierowcy nasi też praktycznie nie wyjeżdżają w ostatniej chwili pod szybko pędzące auta, a jak ktoś chce wyprzedzić ciężarówkę to nie zjeżdża na lewy pas kilometr wcześniej. Jak się za nimi jedzie lewym pasem to często się orientują, żeby zjechać. Znaki też mamy fajne, często takie odblaskowe, dające po oczach w nocy, podobnie mamy odblaski jak są jakieś zwężenia w wyników rozkopów.
Nie to co w Czechach.
Ktoś mówił, że kobiet nie da się zrozumieć, ale kobiety są nieskomplikowane jak faceci... przy Czechach.
Nie to co w Czechach.
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Coś niedobrego
Wczoraj na parkingu wieczorową porą przywalił we mnie ktoś. Nie zauważyłem faktu od razu, gdyż nie mam zwyczaju obchodzenia pojazdu przy każdym wsiadaniu do niego. Zauważyłem po przyjeździe do celu, że mam rozwaloną tylną lampę i pokiereszonway zderzak i natychmiast powróciłem na miejsce zdarzenia. Niestety sprawcy nie zastałem, stety był na miejscu znajomy, który widział całą akcję. Ów ktoś, wg znajomego pijany, przywalił w forestera cofając spod monopolowego i sobie pojechał. Odnalazłem ktosia w książce telefon. i dzwonię, żeby się stawił w ciągu pół godziny bo jak nie to wzywam policję - i to był największy błąd bo trzeba było dzwonić od razu. Ktoś owszem przyjechał tym razem jako pijany pasażer i podpisał oświadczenie o spowodowaniu szkody. Dzisiaj załatwiam wszystko w pzu i zajeżdzam do ktosia(mieszka niedaleko) że ma się stawić w pzu jak najrychlej no i się zaczęło piekiełko. Ktoś zaczął się stawiać, żę to niemożliwe żeby on aż tak mocno uderzył i potrzaskał lampę i że mam wjeżdżać (mówi do mnie na ty co mnie zawsze zastanawia u tego typu ktosiów, skąd oni to biorą że od razu na ty) do niego na podwórko bo on chce zrobić pomiary, przystawić się swoim oplem do mojego i conieco posprawdzać. Zagotował mnie i odparłem, że nigdzie nie będe wjeżdżał i że jeśli do poniedziałku się nie stawi w pzu to idę na policję. Niezbyt dobrze to na niego podziałało, gdyż zaczął wrzeszczeć niezrozumiale, ale nie słuchałem wsiadłem do auta i odjechałem. Mam nadzieję teraz że albo facet się zreflektuje i podpisze papiery w pzu albo jeśli nie to sprawa będzie w miarę ewidentna w sądzie grockim bo przecież mam podpisane jego zeznanie o winie plus znajomy z żoną wszystko widzieli.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
Re: Coś niedobrego
Grzegorz szybciutko zgłaszaj to na policję masz swiadków a tak gościu będzie Ci robił problemy 
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Coś niedobrego
Dokładnie , później są problemy bo wycofują zeznania i takie tam urządzają jazdy . Szkoda nerwów 
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Coś niedobrego
Inna rzecz to, że jak po pijaku to ubezpieczenie nie wypłaca chyba. Jakiś fundusz IIRC. Więc lepiej nie mówić że był pod wpływem. Świadek powinien wystarczyć. W sumie skąd możecie wiedzieć, że był pijany 
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Coś niedobrego
No zgłoszę to niechybnie jeśli w poniedziałek nie uczyni co rzekłem ale powiedziałem, że czekam do poniedziałku więc słowa nie cofnę.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Coś niedobrego
Aaa nie wiedziałem, no ale i tak nie ma znaczenia bo nawet jeśli świadek-znajomy zezna że widział go w stanie ewidentnie wskazującym to i tak może on się powołać na jakąś tajemniczą chorobę filipińską.minimus pisze: Inna rzecz to, że jak po pijaku to ubezpieczenie nie wypłaca chyba. Jakiś fundusz IIRC. Więc lepiej nie mówić że był pod wpływem. Świadek powinien wystarczyć. W sumie skąd możecie wiedzieć, że był pijany
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
Re: Coś niedobrego
Jakiś taki wyrozumialy jesteś...Grzegorz pisze:No zgłoszę to niechybnie jeśli w poniedziałek nie uczyni co rzekłem ale powiedziałem, że czekam do poniedziałku więc słowa nie cofnę.
Idź na komendę, bo jeżeli on pierwszy pojdzie, to TY będziesz się musial udowadniać, żeś niewinny...
Dolce far niente 
Re: Coś niedobrego
Nie sądzę.minimus pisze: Aktywa w bankach to głównie kredyty. Może więc być tak, że kredyty będą natychmiastowo wymagalne.
Nasz Bankowy Fundusz Gwarancyjny od czegoś jest.
A co powiesz o tych co namawiali półtora roku temu?minimus pisze: hogi, masz jaja namawiać innych do "inwestycji" w obecnej sytuacji.![]()
Giełda jeszcze była na szczycie.
Kiedy chcesz inwestować? Na szczycie czy w dołku?
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Coś niedobrego
Bylo u mnie trzech kolegow z zonami wczoraj. Spieprzylem mieso. Zonie wyszla zupa i salatki. Ale cos niedobrego.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
hogi, ja rozumiem, że to Twój chleb jest, ale przestań pieprzyć głupoty i narażać ludzi na dużo większe ryzyko niż twierdzisz.
Tak jest od czegoś. A wiesz od czego i co ma wspólnego z kredytami? Ile tam jest pieniędzy w porównaniu do aktywów średniego banku. Na ile starczy?hogi pisze: Nasz Bankowy Fundusz Gwarancyjny od czegoś jest.
Re: Coś niedobrego
minimus, jak na razie to ty pieprzysz głupoty, zachowaj jakiś poziom wypowiedzi...
EOT.
EOT.
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Coś niedobrego
A ja proszę o nie używanie pieprzu. Panowie, merytorycznie pliss, zwłaszcza na taki temat 
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Hmmm, pokój ludziom dobrej woli, ale ZTCW Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest tylko do depozytów. Całą resztę rynku finansowego ma głęboko w... oczach tasiemcahogi pisze:Nie sądzę.minimus pisze: Aktywa w bankach to głównie kredyty. Może więc być tak, że kredyty będą natychmiastowo wymagalne.
Nasz Bankowy Fundusz Gwarancyjny od czegoś jest.
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
a ja znowu w warszawie 
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
Re: Coś niedobrego
Z tego co wiem, to do Warszawy to Ty masz parę kilometrów, więc już tak nie rozpaczaj 
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!