He, he...
Nie wiesz, co piszesz, co nie dziwi.
Po pierwsze primo, to ktoś robi imprezę taneczną.
Po drugie primo, jak chcesz wejść do innej części, to płacisz za wejście.
Po trzecie primo, możesz iść solo; może wejdziesz.
Po czwarte primo, nawet jeżeli wejdziesz, to nie masz gwarancji bzykania nie dlatego, że masz zapłacić, bo klubach swingerskich się nie płaci, tylko dlatego, że żadnej osobie płci dowolnej, nie przypadniesz do gustu.
Poczytaj, pogadaj z ludźmi, którzy bywają, doświadcz, a później prowadź dysputę na poziomie.
Na razie to poziom 19 kanału sprzed 10 lat.
