Tatuaż

[Konto usunięte]

ja bym sobie rękawy zrobił ale nie mam pitosu

[Konto usunięte]

Ja pitos odłożyłem na panewy, także też odpadam

[inquiz]

A ja męczę elektrofajki, nadal taniej zastępują te tradycyjne a z rana nie kaszlę.

[Remek]

Wydaje mi się, że Fido zapytał o naszą opinię.

A. To mi na przykład to jest obojętne.
Byli i ludzie, którzy dla sprawy obcinali sobie ucho. Luzik.

[Konto usunięte]

Ucho van Goghowi obciął jego przyjaciel podczas kłótni.

[Konto usunięte]

Są przynajmniej dwie wersje. Jedna taka, że van Gogh sam sobie odciął, druga, że zrobił to Gauguin. W zależności od biografii.

Fido tylko rzucił temat

Nie do końca rozumiem o co chodzi z przynaleznoscia. Do jakiej grupy ta przynależność?

[Konto usunięte]

Ucho van Goghowi obciął jego przyjaciel podczas kłótni.

Lub


"Wówczas Szymon Piotr, mając przy sobie miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. A słudze było na imię Malchos."

Ew.Św.Jana.

[Konto usunięte]

Nie do końca rozumiem o co chodzi z przynaleznoscia. Do jakiej grupy ta przynależność?

Np przynależność do Yakuzy,
do miłośników anime itd

[danikl]

Nie do końca rozumiem o co chodzi z przynaleznoscia. Do jakiej grupy ta przynależność?

Do grupy posiadaczy tatuaży

[barbie]

Nie do końca rozumiem o co chodzi z przynaleznoscia. Do jakiej grupy ta przynależność?

Do grupy posiadaczy tatuaży

O na przykład

[Gal]

Nie do końca rozumiem o co chodzi z przynaleznoscia. Do jakiej grupy ta przynależność?

E tam, nie rozumiesz - rozumiesz.
Mechanizm jest identyczny we wszystkich zachowaniach stadnych - "chcę należeć do tej grupy i chcę, aby wszyscy widzieli, że do tej grupy należę".
Zwykle związane jest to z przekonaniem o tym, że przynależność do danej grupy nobilituje, albo przynajmniej "nie odstaję od innych, nie jestem gorszy, nie jestem jakimś dinozaurem ".
Symbolem przynależności do grupy może być cokolwiek - szelesty Adidasa dla blokersa, rogowe oprawki ze szkłami "0" dla pozującego na intelektualistę, broda, kolorowe skarpetki i "cafe latte z mlekiem sojowym" dla prowincjonalnego hipstera, znaczek KOD-u wielkości spodka na piersi dla "obrońcy demokracji", albo marka samochodu.. . No i każdy symbol przynależności ma swoich trendsetterów - jak jesteś fanem Dody i Radka Majdana, albo ich alter ego - Beckhamów, to tatuaż musowo.
Wszystko powyższe jest typowe dla młodych ludzi, starsi nabierają zwykle pewnego dystansu, a może im się już po prostu nie chce. Dlatego napisałem, że takie zachcianki u dojrzałych ludzi są ciekawe.

[euyot]

Na próżności żeruje, jak to nazywasz, pewno jakieś 95% biznesu. Więc sporo to nie. "Próżniacza maszyna" by nawet nie poczuła ich braku.
Ja nie nazywam tego żerowaniem - "żyje z próżności" to tak. Ale to co innego, każdy z czegoś musi żyć. Lepiej z próżności jak z zasiłku.

Żyje, żeruje. To tez zależy ktory biznes. Ani jedno ani drugie calosci nie opisuje.
Czy lepiej? Tym od botoksu bym zaorał np. Te biedne panie co sie truja zaszczykami...(oczywiscie tak generalizuje uproszczam dla przykładu jeno)
95% chyba aż tak żle nie jest.

barbie, pełna zgoda.

[Konto usunięte]

Ciekawe, ciekawe. Ale w ten sposób każde zachowanie mniej lub bardziej nietypowe można łatwo wyjaśnić chęcią przypodobania się jakiejś grupie i podkreślenia przynależności do niej.

- Ci, którzy piją alkohol - grupie imprezowiczów

- Jarający trawę - grupie narkomanów

- Kupujący coraz mocniejsze auta - grupie upalaczy

- Decydujący się na świadomą bezdomność - tu mam niewielki problem, ale może to wyjątek potwierdzający regułę

- głośno przeklinający - grupie chamów

- nieprzeklinający - grupie kulturalnych

- a nawet krytycy tatuaży - grupie rozsądnych i doświadczonych życiem


A patrząc już nieco poważniej na powyższą listę, zachowania które przyjmujemy bądź odrzucamy, to po prostu próba określenia własnej osobowości. Która nieustannie ewoluuje, albo stoi w miejscu - zależnie od układu genów

[euyot]

Co bylo jajo czy kura pierwsze

[barbie]

Konto usunięte, masz rację, bo tak działa człowiek, a przynajmniej większość. To oczywiście o niczym nie świadczy, bo są ludzie którzy robią różne rzeczy, bo poprostu tak sobie wymyślili i mają gdzieś akceptację innych. Niemniej robiąc przegląd tatuaży chodzących po ulicach latem trudno nie odnieść wrażenia, że ogromna ich ilość to jednak odruch stadny

[euyot]

No o to mi chodzilo. Czasem najpierw jest chęć przynależności, a czasem to cos co powoduje, ze przynalezysz.

[Gal]

w ten sposób każde zachowanie mniej lub bardziej nietypowe można łatwo wyjaśnić chęcią przypodobania się jakiejś grupie

Nie chodzi o "przypodobanie się", a o identyfikację - dla innych lub dla siebie.

Decydujący się na świadomą bezdomność - tu mam niewielki problem, ale może to wyjątek potwierdzający regułę

Znowu e tam, "problem" - "Decydujący się na świadomą bezdomność" to grupa fanów Szymona Słupnika - proste.

Ale w pozostałych to już mocno namieszałeś; o ile pierwsze dwie kategorie (picie i palenie) mają jakiś sens, bo spełniają podstawowe kryteria zachowań stadnych (początek w młodości, idole palą/piją to więcej narybku, nie palą/piją to mniej, zachowania zgodne są z rozkładem środowiskowym i geograficznym oraz rzadko zdarza się aby ktoś zaczął po czterdziestce), to pozostałe są od Annasza do Kajfasza:
"Kupujący coraz mocniejsze auta - grupie upalaczy" - kupując Mercedesa SEL chcesz się przypodobać upalaczom? Gdybyś napisał, że wybór samochodu jest dla wielu symbolem i identyfikacją z danym wizerunkiem - to tak - sam o tym pisałem.

- głośno przeklinający - grupie chamów

- nieprzeklinający - grupie kulturalnych

- a nawet krytycy tatuaży - grupie rozsądnych i doświadczonych życiem

Nie mieszaj wychowania z zachowaniami stadnymi - choć prawda, że wychowanie może mieć wpływ na podatność na takie zachowania.

Fido_ !
Walnij se ten tatuaż, jak Pan masz na to parcie.
danikl, zdaje się, miał ciekawą propozycję.

[Konto usunięte]

Galu, ale ja specjalnie namieszalem, żebys spojrzał nieco szerzej, nie przez pryzmat tego, że coś wypada albo nie w jakimś szczególnym momencie życia.

Zacząłem pić alkohol w wieku ok. 30 lat. Świadomie. Inne używki jeszcze później...

Czasami jest tak jak mówi Marta, że ludzie robią po prostu różne rzeczy, bo tak sobie w danym momencie wymyślili.

A inni ludzie za wszelką cenę starają się to dopasować do ich perspektywy postrzegania.

Czy dziś nalepiając sobie na samochód rybę, znak Polski walczącej, czy szybowiec, dolaczę do jakiejś grupy? W rozumieniu postronnych obserwatorów - absolutnie tak. W moim rozumieniu zaś to może być zupełnie coś innego, począwszy od ironii a skończywszy na moich osobistych, głębokich przemyśleniach o sensie życia na przykład

Miłej soboty

[jarmaj]

Moim zdaniem tu nie ma za bardzo co filozować.

Tatuaż jest obecnie taką samą (okresową) modą jak kiedyś spodnie z szerokimi nogawkami, wąskimi, długie włosy, wąsy, buty w szpic, buty ścięte, włosy proste/trwała, okulary na Lennona, w rogowej oprawie itp., itd. Żadnej różnicy. Za jakiś czas i ta moda też minie. Jak każda.
Ciekawsze jest bardziej ogólne zagadnienie. Jak się takie mody zaczynają/wypromowują i dlaczego tak wielu ludzi pociągają.
A o tym właśnie zadaje się pisać Gal



Żeby nie było, jak byłem młody, to chciałem wyglądać chociaż trochę jak kolesie z Zeppów czy Purpli. Ot moda

[FUX]

Jakieś analogie można znaleźć.

https://on.interia.pl/trendy/news-mr-vi ... Id,2519204

[Konto usunięte]

Konto usunięte,

[euyot]

Moim zdaniem tu nie ma za bardzo co filozować.

Ot co.

Czy dziś nalepiając sobie na samochód rybę, znak Polski walczącej, czy szybowiec, dolaczę do jakiejś grupy?

Ty nic lepiej nie nalepiaj czego nie rozumiesz. Lepiej zrob rozyczke na barku i sie pochwal.

Zacząłem pić alkohol w wieku ok. 30 lat. Świadomie. Inne używki jeszcze później...

Oi to trzeba bylo wcześniej. Ciekawe jak by sie to wszystko potoczyło... gdzies czytalem o niewyszaleniu sie za młodu... tylko nie pamietam czy ktos mi pisal czy jakis post...

[euyot]

Konto usunięte, to hasełko to bulsicik

[Konto usunięte]

euyot, dla Ciebie pewnie tak.

[euyot]

doooobre