Witam
Gdyby ktoś znał jakiś wiarygodny serwis w Warszawie - muszę pojutrze stestować legacy 2.0 165 km (podobno koper daje rade?). W ogóle za wszelkie info w temacie byłbym dźwięczny.
Pozdro
Legacy 2.0 165km
Re: Legacy 2.0 165km
Prophet, nie wim jak z "stestowaniem" ale serwis A.Koper ja mogę z czystym sumieniem polecić, jednak czy tak z dnia na dzień uda sie oględziny załatwic to nie wiem (oblegani są)
Dodatkowo to z równie czystym sumieniem polecam Ci serwis forumowicza E12 ( http://theforum.pl/bb3/viewtopic.php?p=14548#p14548 ) z którego usług krzystałem i było OK . Na własne oczy widziałem jak w trakcie ogledzin Grzesiek E12 rozbierał bebechy Legacy bo sprzedający właściciel twierdził, że nie bity a parę drobnych drobiazgów wskazywało, że dach był dospawany
,
wybór nalezy do Ciebie
Dodatkowo to z równie czystym sumieniem polecam Ci serwis forumowicza E12 ( http://theforum.pl/bb3/viewtopic.php?p=14548#p14548 ) z którego usług krzystałem i było OK . Na własne oczy widziałem jak w trakcie ogledzin Grzesiek E12 rozbierał bebechy Legacy bo sprzedający właściciel twierdził, że nie bity a parę drobnych drobiazgów wskazywało, że dach był dospawany

wybór nalezy do Ciebie
Re: Legacy 2.0 165km
Dzięki
Apropo tej fury z góry wiem że jest po gradobiciu i też miał wymieniony kawałek dachu (gościu ma rachunek na 6 kola) - co sadzisz? szczerze
Apropo tej fury z góry wiem że jest po gradobiciu i też miał wymieniony kawałek dachu (gościu ma rachunek na 6 kola) - co sadzisz? szczerze
RIDE TO LIVE - LIVE TO RIDE
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Legacy 2.0 165km
Mam sceptyczne podejście do badań przed zakupem w ASO. Dlatego z tych dwóch, jeśli miałbym sam robić badanie, pojechałbym do E12.
Re: Legacy 2.0 165km
Prophet pisze: co sadzisz? szczerze
tak szczerze to chciałbym zobaczyc fotki po gradobiciu ale przed naprawa, bardziej to niz rachunek
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Legacy 2.0 165km
Smierdzaca sprawa. Wgniecenie po gradobiciu usuwa sie raczej metoda, ktora nie polega na malowaniu tylko wypychaniu blachy. Widzialem samochod robiony taka wlasnie metoda i doslownie sladow nie bylo. Widzialem tez takiego magika w akcji. Do dzisiaj jestem pod wrazeniem. Usuwal mi dwa wgniecenia w Legacu.Prophet pisze:Dzięki
Apropo tej fury z góry wiem że jest po gradobiciu i też miał wymieniony kawałek dachu (gościu ma rachunek na 6 kola) - co sadzisz? szczerze
Wez ze soba miernik lakieru. Jezeli byl robiony po gradobiciu poprzez malowanie to szpachla powinna byc tylko tam gdzie bylo wgniecenie. Cala reszta powinna miec tzw. drugi lakier, czyli 200-250 µm grubosci. Latwo sie dowiesz czy to byla prawda.
Re: Legacy 2.0 165km
Możliwe że tzw. roof-skin (poszycie dachu?) zostało wymienione bo to dość prosta operacja. Może to był duzy grad.
Ja bym wziąl czujnik lakieru (a co mi tam -zareklamuję - jakby co to serwisy 4Turbo mają ;) )
Ja bym wziąl czujnik lakieru (a co mi tam -zareklamuję - jakby co to serwisy 4Turbo mają ;) )
Re: Legacy 2.0 165km
Podobno ma też zdjecia dachu przed zrobieniem. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie koła dwumasowego - podobno padają, jakieś inne typowe usterki dla modelu 2005, co jeszcze sprawdzać obowiązkowo? (gościu twierdzi że na niskich obrotach lekko szarpie - powyzej 2tys jest ok - taka zagadka)
Acha, odnośnie koła dwumasowego czytałem że jak coś to lepiej wymieniać na jednomasowe - nie wiem tylko czy ten problem dotyczy równiez tego silnika, ewentualnie jaki to moze być koszt w przyblizeniu?
Pozdro :)
Acha, odnośnie koła dwumasowego czytałem że jak coś to lepiej wymieniać na jednomasowe - nie wiem tylko czy ten problem dotyczy równiez tego silnika, ewentualnie jaki to moze być koszt w przyblizeniu?
Pozdro :)
RIDE TO LIVE - LIVE TO RIDE
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Legacy 2.0 165km
Koła dwumasowe to ogólnie taka badziew we wsztstkich samochodach (bez względu na markę), która tylko podnosi dramatycznie koszty eksploatacji, bo często pada, a kosztuje sporo.Prophet pisze:Acha, odnośnie koła dwumasowego czytałem że jak coś to lepiej wymieniać na jednomasowe - nie wiem tylko czy ten problem dotyczy równiez tego silnika
Takie uszczęśliwianie na siłę klientów przez producentów....

Gdybym kiedyś miał jakieś auto z tym gniotem i by padł, to tylko bym kombinował, jak na zwykłe je wymienić.